Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

lukasz1989 · Wysłany: 03-04-2009, 12:16 **Problem z odpalaniem**

Jestem tutaj nowy więc na wstępie chciałbym wszystkich przywitać. Niedawno kupiłem Lancera 92' z silnikiem 1,5. Do przedwczoraj wszystko chodziło dobrze, palił na "dotyk". Ale niestety wracałem z pracy zatrzymałem sie na chwile, zgasiłem silnik i już nie odpalił ( nawet rozrusznik nie kręcił) Na szczęście stałem na górce więc udało mi sie uruchomić. Następnego dnia rano normalnie odpalał a dzisiaj znowu nie kręci. Chciałbym dodać że jeszcze nic w nim nie wymieniałem. Bardzo proszę o pomoc, Z góry dzięki;)

Owczar · Wysłany: 03-04-2009, 16:26

Prawdopodobnie szczotki się kończą. Też tak miałem. Bez różnicy, zimny czy ciepły. Jak nie będzie odpalał to spróbuj stuknąć w rozrusznik, jak będzie łapał to masz odpowiedź. Narazie amsz takie objawy, ale z czasem przestanie całkiem palić. Wymieniaj jak najszybciej. Gorsza wersja to automat, ale jeśli raz kręci a raz nie to raczej szczotki.

rosomak1983 · Wysłany: 06-04-2009, 01:15

Ja bym podejrzewał ze to aku pada...

Artii · Wysłany: 06-04-2009, 11:25

Jaki masz przebieg?

Ja bym też obstawiał acu.

lukasz1989 · Wysłany: 06-04-2009, 23:50

Dziękuje wszystkim za pomoc. To raczej rozrusznik bo puknąłem w niego i odpalił ale teraz już wogóle nie kręci:( Chyba bede musiał poszukać nowego rozrusznika albo oddać ten do naprawy (o ile można coś z nim zrobić) Przebiegu mam 162000 km

bobik247 · Wysłany: 07-04-2009, 11:40

wymień szczotki

Artii · Wysłany: 07-04-2009, 12:05

U mnie szczotki wytrzymały 260tkm i to nie był ich całkowity koniec.

bobik247 · Wysłany: 07-04-2009, 16:03

ale to chyba kwestia częstości używania rozrusznika, tzn odpalania auta, jak auto jest 10 razy dziennie odpalane to w porównaniu do auta które jest 2 razy dziennie odpalane zywotność szczotek spada pięcio krotnie;) pozatym szczotki to chyba najtańszy element układanki od którego warto zacząć.pozdrawiam

Owczar · Wysłany: 07-04-2009, 16:17

Dokładnie, wytrzymałość szczotek nie przekłada się na przebieg. lukasz1989 nie szukaj rozrusznika tylko napraw ten. Nie wiesz co kupisz, a niedrogim kosztem naprawisz ten stary.

Artii · Wysłany: 07-04-2009, 16:44

Panewki też wymień.

lukasz1989 · Wysłany: 08-04-2009, 23:21

Już działa. Po prostu pojechałem do elektryka który wymienił mi szczotki i przetoczył komutator (podobno z nim też było coś nie tak). Dzięki wszystkim za pomoc.

Vein · Wysłany: 23-12-2009, 19:56

Witam,

Takie pytanko, rozrusznik da się wyciągnąć "od góry" czy lepiej na kanale?

Te same objawy co u kolegi powyżej.

West · Wysłany: 31-12-2009, 19:10

Spokojnie wyciągniesz od góry, nie ma potrzeby kanału zajmować

Pozdrawiam.