Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kofi
13-05-2009, 09:49
Niejasna sytuacja z likwidacją szkody - PZU - pomocy :(
Autor Wiadomość
kuba.es 
Mitsumaniak


Auto: Civic VII 1,6 VTEC 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 117
Skąd: Brzozów
Wysłany: 12-04-2009, 12:29   Niejasna sytuacja z likwidacją szkody - PZU - pomocy :(

Witam!
Jakiś czas temu zdarzyła mi się stłuczka nie z mojej winy. Po zgłoszeniu szkody w firmie sprawcy (PZU), odwiedził mnie rzeczoznawca który porobił zdjęcia itp.
Kilka dni temu otrzymałem od nich pismo którego totalnie nie rozumiem. Czy ktoś jest w stanie choć trochę z tego wywnioskować?

"PZU S.A. uprzejmie informuje, iż na podstawie oględzin uszkodzonego pojazdu MITSUBISHI oraz wyliczenia kosztów jego naprawy ustalono, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku jest ekonomicznie nieuzasadnione, gdyż przewidywane koszty naprawy pojazdu przekraczają jego wartość. "
"... W związku z powyższym, odszkodowanie zostanie ustalone w kwocie odpowiadającej wartości pojazdu wg stanu przed wypadkiem, pomniejszonej o jego wartość po wypadku (wartość pozostałości).

Wypłata odszkodowania nastąpi po ustaleniu odpowiedzialności PZU SA za zgłoszoną szkodę. "


Co mam przez to rozumieć? Że moja Carisma była warta 1000 PLN a likwidacja szkody wyniesie 1500 PLN? Jestem totalnie skołowany bo nie wiem na czym stoję...

Więcej na ten temat TU

Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, we wtorek jestem umówiony już z blacharzem ale nie wiem czy to robić w takim układzie..

Z góry dzięki!
 
 
 
Chooper 
Mitsumaniak


Auto: MZR 2.0 DOHC
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 4814
Skąd: Łódź
Wysłany: 12-04-2009, 12:43   

jeśli przed wypadkiem była warta 10 tys, a np. wrak wycenili na 3000, to dostaniesz do łapki 7000 i ajlowju. Więcej napisałem we wspominanym temacie
_________________
MZR 2.0 DOHC (2005) LF-DE 110 KW
Mini Cooper R55s - 1.6T - 120 KW
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 12-04-2009, 19:30   

Po prostu masz szkodę całkowitą (koszt naprawy przewyższa wartość samochodu).

Masz 2 wyjście:
- oddać auto (dostaniesz równowartość jego wartości)
- zatrzymać auto dostaniesz wartość auta minus wartość części które zostały sprawne.

Tutaj nie bardzo masz inne wyjście. Ceny są wyliczane na dzień szkody programem np. Autotax.

Krzychu
 
 
Misiek :) 
Mitsumaniak
Pan Misio


Auto: Galant EA5A
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2954
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-04-2009, 09:03   

krzychu napisał/a:
- zatrzymać auto dostaniesz wartość auta minus wartość części które zostały sprawne

chyba wartość częsci minus wartość "wraku"
kuba.es, nie napisali wprost, że szkoda całkowita, ale wyraźnie jest
kuba.es napisał/a:
koszty naprawy pojazdu przekraczają jego wartość

to znaczy, że gdybyś chciał w ASO naprawiać, to byś duuużo zapłacił. taniej wyjdzie zezłomować.
jeśli podłużnice i reszta konstrukcji jest ok (a tak wygląda), to śmiało naprawiaj, tylko w dobrym punkcie
_________________
kierowca - obywatel drugiej kategorii
05.2005-nadal Colt CZ5 1,1 (Kosiarka)
07.2008-08.2010 Colt CA4A
09.2010-2011 Galant gti E33A pancernik
04.2011-03.2019 Sir Lancelot CS9A V6 6A13
03.2012-06.2014 Galant E33A GTI - Joann
06.2013-01.2019 - Lancer CB4W
01.2014-07.2018 Słoneczny Ponton Proton 418 LRS (CA5A coupe) - skasowany

08.2018-nadal Mitsubishi Mirage 1995 1,5 A/T
03.2019 -Nadal Violett6 Galant EA5A
09.2022 - Nadal Maniek Pajero Sport K96
 
 
Heilsberg 
Forumowicz
USNI Life Member


Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 925
Skąd: Lidzbark Warmiński
Wysłany: 13-04-2009, 09:22   

Ja już trzy razy tak miałem. Jak weźmiesz kasę to będzie tak: wóz wart 10000 PLN, naprawa 15000 PLN. Ale wrak Ci wyliczą na 8000 i dostaniesz 2000. Ja zrobiłem tak:
1.powiedziałem w PZU, że nie interesują mnie pieniądze tylko sprawne auto (naprawa tzw bezgotówkowa)
2.poszedłem do serwisu i opowiedziałem sytuację właścicielowi i dogadałem z nim, że auto naprawią (gość od razu powiedział że będzie czekał na kasę dwa lata i skończy się w sądzie ale 9 na 10 napraw tak ma, powiedział też że jeśli naprawa z OC sprawcy to może nawet milion kosztować a on swoje i tak dostanie) a ja sceduję notarialnie odszkodowanie na nich.
3.dostarczyłem wóz do serwisu (na lawetę faktura oczywiście), przyjechał likwidator i dokonał wyceny naprawy po swojemu w obecności szefa serwisu, ważne że spisał protokół co podlega robieniu
4.serwis naprawił wszystko co było w protokole nie bacząc na koszta (nowe części, lakiernia, wsadzili w wóz za 13000 około 11000, musieli tak bo miało starczyć na naprawę i adwokata)
5.dostali odszkodowanie w wysokości 2000 i poszli do sądu, w tym czasie ja już o sprawie zapomniałem, wóz miałem zrobiony i jeździłem
6.po pół roku PZU poszło z nimi na ugodę i przyniosło im kasę w zębach o czym dostałem telefon od szefa serwisu

I tak już miałem trzy razy. Warunek - wóz musi dać się naprawić czyli nie może być spalony, rozerwany na 17 części itp. Druga sprawa - to był serwis Fiata nie Mitsu ale można tak zrobić z każdym zakładem naprawy, który ma kwity na naprawy powypadkowe.
 
 
kuba.es 
Mitsumaniak


Auto: Civic VII 1,6 VTEC 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 117
Skąd: Brzozów
Wysłany: 13-04-2009, 09:43   

Misiek :) , wszystko jest ok. Tak jak mówiłem, tylko 3 elementy wymagają lakierowania, technicznie wszystko jak należy. Naprawa będzie kosztowała 900 zł więc 1000 zł wystarczy mi w zupełności na całość. A tyle z tego co piszecie powinienem dostać bez problemu.
Heilsberg, masz na myśli chyba raczej większe uszkodzenia prawda?
Mój samochód nie wymaga żadnej lawety, jest w stałej eksploatacji i jedyne co trzeba w nim zrobić to pomalować 3 elementy (każdy po 300 zł).
Przytaczacie różne kwoty ale każda jest znacznie wyższa niż ta której potrzebuje, dlatego chyba wszystko idzie w dobrym kierunku i raczej nie stracę na tym.
_________________

 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 13-04-2009, 09:55   

Stąpanie po cienkim lodzie.... A zakład naprawczy musi mieć ochotę na takie "załatwianie i sądy".... Ale ja się nie znam.

Krzychu
 
 
Mont 
Forumowicz


Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 290
Skąd: dziura
Wysłany: 13-04-2009, 10:46   

Napraw zatem auto i przedstaw rachunki dokumentujące poniesione koszty, jeśli nie przekroczą wartości rynkowej muszą Ci je zwrócić i nie ma mowy o szkodzie całkowitej.
Znam z autopsji sytuacje, gdy koszty naprawy przekraczały WR o 5% i też były zwracane.
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 13-04-2009, 10:50   

Poproś o kalkulację ile dostaniesz za samochodu i ile potrącą za pozostałe (sprawne) części. Wtedy będziesz wszystko wiedział.

Krzychu
 
 
Kofi 
moderator mitsumaniak
Michał


Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 1242
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-04-2009, 10:57   

Generalnie ze szkodą całkowitą jest tak, że jeśli naprawa przekracza 70% wartości auta (albo 80% - niepamiętam) to naprawa jest nieuzasadniona ekonomicznie. I oni to robią tak,że 1 wycena jest na maxa wygórowana aby szybko orzec szkodę całkowitą. Częsci po oryginałach, zero elementów do naprawy, wszystko nowe. Jak już naprawa przekracza 70% wartości auta (a sami wiecie, ze w przypadku mitsu to nalatuje raz dwa) to robią ponowną wycenę, w stylu: zderzak do naprawy, maska do wyklepania, lampa...eee taka ryska to nic nie przeszkadza. W ten sposób naliczają wysoką wartość wraku bo nagle się okazuje, że naprawa jest warta grosze. (ale szkode calkowitą już orzekli!). I teraz oddają Ci wrak i różnice wartości (wartość auta - wartość wraku). Od dawna już ubezpieczyciele nie zabierają wraków z tego co wiem, choć znajomemy podesłali od razu jakiegoś kasatora prywatnego.

Z OC to Ty dyktujesz warunki. Dobrze mieć mechanika, co jak pisał Heilsberg,który zna się na rzeczy.
_________________
"Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 13-04-2009, 11:02   

Kofi napisał/a:
Od dawna już ubezpieczyciele nie zabierają wraków z tego co wiem, choć znajomemy podesłali od razu jakiegoś kasatora prywatnego


PZU chyba akurat zabiera.

Co do reszty jest tak jak piszesz... Ale tak wszyscy robią więc PZU nie jest wyjątkiem.

Krzychu
 
 
Mont 
Forumowicz


Auto: E82
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 290
Skąd: dziura
Wysłany: 13-04-2009, 12:44   

Organizują sprzedaż (szukają kupców) przez swoja stronę internetową ale nie są do tego zobligowani.
POwtarzam, jeśli możesz udokumentować koszty naprawy nie przekraczające wartości rynkowej, w ubezp.OC muszą Ci je zwrócić w pełnej wysokości.
Wyliczanie szkody całkowitej z OC wg.kryterium 70% jest bezprawne.
 
 
kuba.es 
Mitsumaniak


Auto: Civic VII 1,6 VTEC 2002
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 117
Skąd: Brzozów
Wysłany: 13-04-2009, 14:02   

krzychu napisał/a:
Kofi napisał/a:
Od dawna już ubezpieczyciele nie zabierają wraków z tego co wiem, choć znajomemy podesłali od razu jakiegoś kasatora prywatnego


PZU chyba akurat zabiera.


Czyli co, mam im oddać auto? A jeśli się na to nie zgadzam? Chcę tylko móc wreszcie naprawić samochód i sam zdecydować, kiedy i komu go sprzedam. Naprawę zrobię za swoje pieniądze a jak coś dadzą to dobrze. Im więcej się dowiaduję na ten temat tym bardziej mnie to przeraża i miesza mi w głowie... To jakiś koszmar, głupia stłuczka a takie problemy :?
_________________

 
 
 
Kofi 
moderator mitsumaniak
Michał


Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 1242
Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-04-2009, 15:35   

Generalnie problem polega na tym, ze w przypadku Mitsu bardzo łatwo o szkode całkowitą, bo w oryginale drogie czesci. Wtedy dostajesz pieniądze (różnica wartości auta do wraku) i wrak. Jeśli ubezpieczyciel ma możliwość zabrania wraku to dodatkowo dostajesz pieniądze równe jego wartości.

W teorii auto ze szkodą całkowitą nadaje się na złom. W praktyce jak sam widzisz wygląda to zupełnie inaczej. Ubezpieczycielowi zależy aby wypłacił Ci jak najmniej. Pewnie wyrobisz się w tych pieniądzach z naprawą jednak jeśli masz możliwość, a wycena okaże się dużo poniżej jej faktycznej wartości to warto bylo by się troche pokłócić o swoje.
_________________
"Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 13-04-2009, 15:37   

kuba.es - nie, z tego co piszesz to nie ma sensu oddawać samochodu (myślałem że uszkodzenia są większe). Pierwsze poproś o kalkulację ile dostaniesz jeśli Ci policzą cena samochodu minus części które pozostały. Potem będziesz wiedział czy jest ok czy jakoś innaczej będziesz chciał załatwić sprawę.

Krzychu
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.