 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1.9TD] Zrobiło się ciepło i auto nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
Kylek
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 172 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 18-04-2009, 23:48 [Cari 1.9TD] Zrobiło się ciepło i auto nie odpala
|
|
|
Taki oto dziwny problem:
Gdy jest ciepło (czyli generalnie codziennie od kilku tygodni) moja Carisma czasami nie odpala za pierwszym razem, tzn. rozrusznik kręci, ale nic więcej. Trzeba wtedy cofnąć kluczyk (czasami wyjąć) i odpalić drugi raz (wtedy oczywiście pali na dotyk). W zimie nie było dnia, żeby nie odpaliła a jak tylko zrobiło się ciepło to problem powrócił (bo występował też w wakacje ubiegłego roku i tak gdzieś do września). Cóż to może być?
Odpalam ją co prawda z dorabianego kluczyka i może to immobiliser, ale dlaczego nie lubi tego kluczyka tylko, gdy jest ciepło?
Problem występuje ok. 3 razy na 10 odpalań samochodu (czyli stosunkowo często). Pytałem o to w ASO i możnaby ewentualnie sprawdzić to na komputerze, ale podobno komputer wykryłby problem dopiero wtedy, gdyby auto nie chciało odpalić a znając moje "szczęście" to choćbym ją odpalał w ASO cały dzień, to zawsze zapali (bo zawsze, gdy chcę coś komuś pokazać to się nie udaje...).
Spotkał się ktoś z Was z taką sytuacją i znalazł rozwiązanie? Ja, ze swojej strony, zacznę od jutra używać oryginalnego kluczyka i zobaczę czy problem zniknie.
Jeszcze jedno...
W temacie http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=23307 jest wspomniana pętla immobilisera (cokolwiek to jest) - może to ona jest winna. Będę w poniedziałek w ASO na wymianie gum stabilizatorów, to zapytam o tę pętlę. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14375 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 19-04-2009, 01:27
|
|
|
Immo raczej odpada, bo niezależnie od temp miałbys ten sam problem.
Czy jak odpalasz zimny silnik to świece Ci grzeją?
I czy jest problem z odpaleniem jak silnik sie rozgrzeje? |
|
|
|
 |
Kylek
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 172 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 19-04-2009, 21:52
|
|
|
Testowałem odpalanie praktycznie całą niedzielę i nic to nie dało...
* najpierw z rana, po chłodnej nocy
* potem postój dwie godziny w słońcu, po przejechaniu 15 km
* potem znowu odpalanie po krótkim dystansie
* następnie jazda jakieś 30 km i odpalenie po kilkuchwilowym postoju
* potem postój jakieś dwie godziny
* znowu dystans 30 - 40 km i króciutki postój
* potem jeszcze kilkukrotne odpalanie samochodu w domu na rozgrzanym silniku
* na koniec już wieczorem, gdy samochód postał kilka godzin
Za każdym razem samochód odpalił za pierwszym razem i na zimnym, i na rozgrzanym silniku, więc nie czaję, o co mu chodzi. Zobaczymy jutro...
Świece chyba grzeją normalnie, bo rano kontrolka grzania chwilę się świeciła a potem samochód normalnie odpalił. |
Ostatnio zmieniony przez Kylek 19-04-2009, 21:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14375 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 19-04-2009, 21:55
|
|
|
Czasem lepiej poczekać dłużej, bo mimo, że kontrolka gaśnie to świece jeszcze grzeją. jak odpalasz rano, to zaczekaj 7-10 sek i dopiero odpalaj. Powinno być ok |
|
|
|
 |
Kylek
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 172 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 19-04-2009, 22:04
|
|
|
Zazwyczaj czekam, aż zgaśnie kontrolka SRS (a ona gaśnie najpóźniej ze wszystkich) i dopiero odpalam, ale spróbuję czekać trochę dłużej i zobaczę, co się będzie działo. |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 19-04-2009, 23:15
|
|
|
Jak pamiętam w lagunie miałem podobny problem ale ona nie chciała odpalać jak było wilgotno problem błahy to był czujnik położenia wału.
Czytaj błędy ze sterownika może któryś czujnik szwankuje. |
|
|
|
 |
Kylek
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 172 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 21-04-2009, 18:19
|
|
|
Tak sobie testowałem to odpalanie od niedzieli i mam jedną uwagę. Być może będzie to zbieg okoliczności a być może nie...
Chodzi o to, że normalnie, gdy silnik przestaje pracować (znaczy odcinam zapłon po skończonej podróży), to autem tak delikatnie zatrzęsie. Czasami się zdarza, że autem nie zatrzęsie (silnik zgaśnie "płynnie"). Nie wiem, jak się to fachowo nazywa, bo nie jestem znawcą motoryzacyjnych tematów, ale mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi. I właśnie po tym, jak silnik zgaśnie bez delikatnego wstrząsu, nie mogę go potem odpalić za pierwszym razem.
Tak, jak pisałem - być może to zbieg okoliczności a być może ktos z Was skojarzy, o co może chodzić.
W teście komputerowym w ASO wykazało tylko błąd 12, który ciągnie się za mną od września ubiegłego roku. |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 24-04-2009, 23:28
|
|
|
Nie musisz jeździć do aso żeby sczytać sobie błędy w FAQ jest napisane jak to się robi domowym sposobem.
Co do 12 błędu dźwignia prze stawiacza potencjometru to u mnie ustawiłem sobie tak
 |
|
|
|
 |
Kylek
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 172 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: 10-05-2009, 11:10
|
|
|
Po tym, jak się skarżyłem publicznie na Forum na swoją Carismę w związku z problemami z odpalaniem, chyba jej się głupio zrobiło i zaczęła odpalać normalnie - 100% "odpalalności" przez cały tydzień a jeżdżę tak samo dużo, jak dotychczas. Może coś się samo naprawiło ?
A co do błędu 12, to będę nad tym siedział z kolegą, bo ja nie mam umiejętności elektromechanicznych. Myślę, że z pomocą porad na Forum opanujemy problem.
[ Dodano: 01-10-2009, 07:23 ]
To znowu ja, po dłuższej przerwie. Problem z odpalaniem powrócił, ale jest teraz koszmarnie uciążliwy.
Samochód odpala bez problemu z rana i w nocy (jak postoi cały dzień), czyli generalnie na zimnym silniku. Na ciepłym jest masakra - trzeba próbować nawet do 6 razy aż zaskoczy. Od połowy września nie było dnia, żeby samochód zapalił za każdym razem bez problemu. Zawsze jak jestem gdzieś na mieście, to stoję, jak głupi i kręcę, cofam kluczyk i znowu kręcę, i jeszcze raz... Czasami ktoś oferuje pomoc przekonany, że Cari padła.
Według mnie winny jest jakiś czujnik. Może wału korbowego? Wybieram się do ASO, bo straciłem nadzieję na kompetentnego "zwykłego" mechanika, ale szkoda mi tych 120 zł za kompa (w ASO zawsze od kompa zaczynają).
CE wymruguje mi tylko błędy 12 i 21, czyli w kółko te same od roku. Elektrozawór kąta wtrysku trzeba by wymienić i tym razem kupię chyba oryginał (cena ok. 600 zł), bo już dwa zamienniki padły mi w tym roku.
Ma ktoś pomysł, czemu auto nie pali na ciepłym silniku? |
|
|
|
 |
|
|