Słaba widoczność z miejsca kierowcy |
Autor |
Wiadomość |
michalp
Mitsumaniak Moderator CZx

Auto: Colt CZ5 1.3, Focus II TDCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 512 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:31
|
|
|
jaceksu25 napisał/a: | Właśnie, jak to napisałeś "czasem można zobaczyć". Tutaj tego nie ma, jakiś ranking nie wiadomo skąd... ( traktowane jako opinia subiektywna) |
No a jednak coś jest. Poszukałem i znalazłem. To chyba to:
Link test widoczności ADAC.
Ponieważ język niemiecki jest mi zupełnie nieznany, proszę o tłumaczenie (i wyrazy uznania za samozaparcie )
jaceksu25, oni też robili zdjęcia
PS. Przeedytowałem nazwę wątku |
_________________ michalp
 |
|
|
|
 |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:36
|
|
|
michalp, hehehe jak są dowody to inna sprawa Nie pisałem, że mam rację tylko domagałem się dowodów Materiał na onecie nie ma jakiejkolwiek wartości.
Fotografie zrobiłem całkowicie przy okazji w miejscu nie widocznym dla ludzi ( żeby ktoś se nie pomyślał czegoś )
PS.
michalp napisał/a: | ... (i wyrazy uznania za samozaparcie )
|
|
|
|
|
 |
looq
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.5 DID Motion
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Kwi 2008 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 12-01-2009, 09:37
|
|
|
Osobiście jak cofam, to bocznych lusterek używam przede wszystkim do oceniania odległości mojego pojazdu od obiektów znajdujących się po bokach auta, a nie do patrzenia czy wjadę w "butelkę".
kiedy zamierzam zaparkować tyłem, zazwyczaj najpierw przejeżdżam obok miejsca, w które chce tak zaparkować i wtedy widzę czy tam coś czasem nie leży i jak jest ok to wtedy parkuję.
Czemu aparat robiący zdjęcie lusterka znajduje się za oknem, zamiast w pozycji oczu kierowcy ? - przecież to abstrakcja ..pomijając już to, że zwykle widok jaki obejmuje aparat różni się od tego co człowiek obejmuje oczami.
Jeśli niewiele było widać to już trzeba było zrobić zdjęcie udowadniając, że nic nie widać, a nie wystawiać aparat za okno, analogicznie brakuje widoku z lusterka wstecznego i bezpośrednio przez tylną szybę.
Jakbym miał wystawiać głowę za okno (co się stało z aparatem) przy cofaniu to wolałbym już się obejrzeć do tyłu a nie zaglądać w lusterko. |
|
|
|
 |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 17-01-2009, 18:10
|
|
|
looq, masz cz5..? masz.... nie wiesz jak jest?? Po co ten komentarz? |
|
|
|
 |
looq
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.5 DID Motion
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Kwi 2008 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-01-2009, 19:46
|
|
|
jaceksu25 napisał/a: | Po co ten komentarz? |
jaceksu25 masz cz5? - to po co ten test? |
|
|
|
 |
krzysiek558
Nowy Forumowicz

Auto: Colt CZ5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 6 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 20-01-2009, 22:24
|
|
|
Witam
Ja swoim wspanialym szarym coltem jezdze od kwietnia i nie zauwazylem zadnych problemow z widocznoscia poprostu kwestia przyzwyczajenia ale napewno ma duze lusterka poprzednio jezdzilem vectra |
|
|
|
 |
strk [Usunięty]
|
Wysłany: 22-01-2009, 22:00
|
|
|
looq napisał/a: | Osobiście jak cofam, to bocznych lusterek używam przede wszystkim do oceniania odległości mojego pojazdu od obiektów znajdujących się po bokach auta, a nie do patrzenia czy wjadę w "butelkę".
kiedy zamierzam zaparkować tyłem, zazwyczaj najpierw przejeżdżam obok miejsca, w które chce tak zaparkować i wtedy widzę czy tam coś czasem nie leży i jak jest ok to wtedy parkuję.
|
I tak należy robić. Przed parkowaniem "rozpoznać" miejsce i gotowe. A jeśli dodać niemal pionowy tył kończący się tuż pod tylnią szybą, to parkowanie tyłem jest banalnie proste. Co do przednich słupków to rzeczywiście nieco ograniczają widoczność - tak samo jak w grande punto. Kwestia przyzwyczajenia i rozwagi za kierownicą. |
|
|
|
 |
Raffix [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2009, 18:43
|
|
|
dorzucę swoje 0.03$
ZDECYDOWANIE uważam, że Colt w kategorii widoczności do przodu wypada kiepsko. Obok słabo wygłuszonej kabiny zaliczam mu to do najpoważniejszych minusów. Ten ranking wcale nie jest jak dla mnie tendencyjny a stwierdza fakt. Ten jest taki, że masywne słupki w Colcie, niewielkie trójkątne szybki boczne i brak regulacji fotela kierowcy góra/dół skutecznie utrudniają manewry skrętu. 'Kwestia przyzwyczajenia' nie ma tu imo nic do rzeczy. Jasne, po 4 latach użytkowania wykształciłem już u siebie nawyk zapuszczania żurawia przy skrętach ale do jasnej ciasnej chyba nie o to chodzi... To nie jest żadna kwestia subiektywna, widoczność do przodu w Colcie jest słaba i kropka. |
|
|
|
 |
strk [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2009, 18:48
|
|
|
Raffix napisał/a: |
Z'Kwestia przyzwyczajenia' nie ma tu imo nic do rzeczy.(...) Jasne, po 4 latach użytkowania wykształciłem już u siebie nawyk zapuszczania żurawia przy skrętach |
Czyli przyzwyczaiłeś się/przystosowałeś do słabej bezsprzecznie widoczności do przodu
Ja ostatnio nie zauważyłem samochodu nadjeżdżającego z boku. schował się dokładnie za słupkiem A.
Dobrze, że halty mam tarczowe tył/przód.
Regulaja fotela w pionie jest do kupienia znaczy się, w opcji. |
|
|
|
 |
Raffix [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2009, 18:59
|
|
|
strk napisał/a: |
Czyli przyzwyczaiłeś się/przystosowałeś do słabej bezsprzecznie widoczności do przodu |
Małpka by się po takim czasie przyzwyczaiła. Czy to znaczy, że przestało mi to przeszkadzać? Nie.
strk napisał/a: |
Regulaja fotela w pionie jest do kupienia znaczy się, w opcji. |
Widzisz, za mojej kadencji takich wynalazków nie było (2005)... |
|
|
|
 |
strk [Usunięty]
|
Wysłany: 07-02-2009, 20:17
|
|
|
Raffix napisał/a: | [
Małpka by się po takim czasie przyzwyczaiła. Czy to znaczy, że przestało mi to przeszkadzać? Nie.
Widzisz, za mojej kadencji takich wynalazków nie było (2005)... |
U mnie na dzielni jest przejście dla pieszych na łuku ulicy (Kielnieńska na Osowej, tuż przed CNF) - z powodu słupków A, sytuacja na nim jest absolutnie nie do ogarnięcia - ZERO widoczności. Jedyna rada to 20 km/h i nie szybciej... wielu przechodzi na przystanek między samochodami...
Co do fotela to też mam 2005 i taka opcja u mnie występuje. Może to zależało od wersji? Mam "invite". Nie wiem natomiast czy ma to jakiekolwiek znaczenie dla poprawy widoczności do przodu? |
|
|
|
 |
joel77 [Usunięty]
|
Wysłany: 19-03-2009, 22:51
|
|
|
Dzisiaj potrąciłem pieszego. Miałem dużo szczęścia. Prędkość była mała i chłopak młody - szybko się pozbierał.
Te szerokie słupki to nie jest najmądrzejsze rozwiązanie. Gościa zauważyłem w ostatniej chwili (na masce).
Uważajcie na pieszych i nie tylko. |
|
|
|
 |
honor000027
Forumowicz

Auto: COLT Z30 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 45 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 26-04-2009, 15:05
|
|
|
no do przodu widoczność na pewno gorsza od corsy b, corsy c, astry II, nawet od nowego jeepa grand cherokee, słupki najbardziej mi przeszkadzają przy wjeżdżaniu na ronda... a do tyłu całkiem ładnie mi się widzi tyle |
|
|
|
 |
Realistka
Mitsumaniak 01912/MM

Auto: Colt CX5 1,3 2009r
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 25 Wrz 2009 Posty: 334 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 25-09-2009, 07:49 Słaba widoczność z miejsca kierowcy
|
|
|
Od dwóch tygodniu jeżdżę nowym Coltem z 2009 i na początku trudno było przyzwyczaić mi się do przedniej szyby i widoczności z miejsca kierowcy - do widoczności przy zakrętach. Pewnie wynika to z budowy przednich słupków i tych małych trójkątowych szybek przez które i tak niewiele da się zauważyć. Muszę wyczuć Colta i przyzwyczaić się do auta. Wcześniej przez 7 lat jeździłam Pandą - tam widoczność zza kierownicy jest super. |
|
|
|
 |
|