Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Matejko
10-04-2006, 12:58
Spalanie w zaleznosci od wys obrotow silnika
Autor Wiadomość
Alek
[Usunięty]

Wysłany: 04-07-2005, 15:51   

eMBe napisał/a:
Spróbuj pojechać naprawdę dynamicznie i naprawdę oszczędnie zerując za każdym razem komputer.

Przypadkiem dziś to sprawdziłem dla dCi (=DID). Wczoraj wieczorem zatankowałem i wyzerowałem licznik, a dziś przez pół dnia jeździłem (dynamicznie :D ) po mieście. No i klima of course plus postój 20 minut z włączonym silnikem.
Komp pokazał zużycie 14 l/100. A ktoś tu pisał że w turbodieslu dychę trudno przekroczyć!
 
 
Matejko 
Mitsumaniak
Macho Paczo


Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 7054
Skąd: Calish4nia
Wysłany: 04-07-2005, 18:08   

Alek napisał/a:
eMBe napisał/a:
Spróbuj pojechać naprawdę dynamicznie i naprawdę oszczędnie zerując za każdym razem komputer.

Przypadkiem dziś to sprawdziłem dla dCi (=DID). Wczoraj wieczorem zatankowałem i wyzerowałem licznik, a dziś przez pół dnia jeździłem (dynamicznie :D ) po mieście. No i klima of course plus postój 20 minut z włączonym silnikem.
Komp pokazał zużycie 14 l/100. A ktoś tu pisał że w turbodieslu dychę trudno przekroczyć!


mowilem ze to zaden problem, wystarczy stac a nie jezdzic i spalanie wyjdzie takie ze hohohoho :shock:
_________________
Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia

dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam
 
 
 
Alek
[Usunięty]

Wysłany: 04-07-2005, 20:24   

W oryginale pisałeś o "toczeniu się" i wtedy spalanie może być całkiem nieduże. Ale gdy "się stoi" to spalanie jest najwyższe z możliwych, oczywiście gdy wyraża się je w litrach/100 km :D
Pamiętam że w jakim quizie padło pytanie czy samochód przy zapalaniu więcej pali (w l/100 km) gdy robi się to rozrusznikiem czy gdy na pych :wink:
 
 
Kofi 
moderator mitsumaniak
Michał


Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 1242
Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-07-2005, 23:43   

nie wiem jak jest w innych samochodach, ale u mojego wujka w turanie jak stoi to spalanie pokazuje sie w litrach na godzine :)
W zaleznosci od tego czy jest silnik zimny czy goracy czy na klimie czy bez spalanie waha sie od 0,4 l/h do 0,9 l/h silnik 2,0 tDI.
_________________
"Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 
 
 
Grześku 
Mitsumaniak
groźny oboźny


Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 04 Maj 2005
Posty: 2722
Skąd: Świdnik
Wysłany: 05-07-2005, 07:01   

eMBe napisał/a:
Zasadniczy błąd w podejściu naukowym - skoro nie wyzerowałeś komputera, tzn że miałeś cały czas śrenią ważoną,(...). Spróbuj pojechać naprawdę dynamicznie i naprawdę oszczędnie zerując za każdym razem komputer.


Grześku napisał/a:
więc kolejne zerowanie kompa i szpula...


eMBe - zerowałem, czytaj uważnie.
Jazda dynamiczna? to jaka? jazda prawie z piskiem od świateł do świateł czy dynamicznie na trasie?
Gdybyśmy mieli w swoich autkach pokazane spalanie chwilowe to włosy by nam się jezyły - spalanie potrafi dojść do 25-30 litrów na setkę. Właśnie przy dynamicznej jeździe.
I Alek sorry ale widocznie dCi to nie to samo co DiD skoro spalanie masz 14/100 :twisted:
_________________
"nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin


strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia
 
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 05-07-2005, 07:14   

Grześku napisał/a:
eMBe - zerowałem, czytaj uważnie

Staram się:
Grześku napisał/a:
Nie zerując kompa wjechałem w stołeczne korki i spalanie wzrosło do 6,6 l/100.


Do tej części się odniosłem.

A poza tym spalanie to temat rzeka, możnaby wiele powiedzieć i ile samochodów i osób, tyle obserwacji i teorii...
 
 
Grześku 
Mitsumaniak
groźny oboźny


Auto: Outlander Intense+ 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 04 Maj 2005
Posty: 2722
Skąd: Świdnik
Wysłany: 05-07-2005, 07:48   

Masz rację - ale spalanie w mieście sprawdzałem wcześniej (a w zasadzie codziennie je sprawdzam ;) )
Ale żeby dokończyć ten pseudo test, to dziś zanim wrócę do domu wyzeruję licznik i przejadę się po mieście nadwyraz dynamicznie.
_________________
"nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przeciez trzeba napisac." by Rafal_Szczecin


strony www, druk, grafika reklamowa, fotografia
 
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 05-07-2005, 09:25   

Tak jeszcze na marginesie zwrócę na jedną rzecz uwagę, sądzę, że to nie tylo moja obserwacja. Inaczej wygląda spalanie wg komputera na jakimś powiedzmy 10 km odcinku gdzie pierwsze 5 km jedzie się delikatnie, a drugie 5 dynamicznie a inaczej gdy zaczynam pierwsze 5 dynamicznie a potem delikatnie. Zakładając równomierność testu w obu przypadkach powinno wyjść tak samo (?) a nie jest. Łatwiej komputerowi jest pokazać wyższe spalanie i "nadgonić" z wartości niższej na wyższą niż "zjechać" ze wskazaniem w dół.
W te sposób mogę np. komuś udowodnić, że moja Carisma pali średnio np. 6 litrów - trzeba wyzerować licznik w momencie hamowania silnikiem (spalanie = 0) i potem specjalnie nie przyspieszać i kontrolować wskazania. Co innego gdybym rozpoczął pomiar od przyspieszenia. Oczywiście im dłuższy pomiar tym wartości te zbliżają się.
To chyba tez potwierdza niedoskonałość wskazań komputera.
Jak chcecie się pobawić - spróbujcie zrobić kilka testów.
 
 
Kofi 
moderator mitsumaniak
Michał


Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 1242
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-07-2005, 09:30   

Rownie dobrze moesz wyzerowac licznik, przepchnac fure 10km dalej i zaczac jezdzic w celu dokonania pomiaru. Zawsze zeruje sie licznik i zaczyna jazde, a nie gdy np rozpedzisz sie do 150km/h zerowanie licznika i na odcinku 500m przejezdziesz hamujac silnikiem. Bez sensu.
To ze zimny silnik piłowany pali wiecej niz ciepły to normalne.
_________________
"Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 
 
 
eMBe
[Usunięty]

Wysłany: 05-07-2005, 15:08   

Wszystko ma mniejszy lub większy sens, tylko niektórzy nie potrafią go dostrzec ... :?
To tak na marginesie, bo naprawdę to ile pali, kiedy i dlaczego nie jest moją życiową pasją, żebym się musiał nad tym rozwodzić...
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 05-07-2005, 15:17   

20 km nie jest miarodajne bo to za krótki odcinek - obrazowo to tak jakbyś w 3 sekundy po wypiciu piwa zastanawiał się czy juz jestes pijany czy nie :lol: pomiary miarodajne to przynajmniej IMO parę zbiorników paliwa wyjeżdżonych - wtedy masz jakieś porównanie - oczywiście to zależy też co mierzysz. Jak jazdę w trasie to przecież oczywiście nie będziesz jechał do Hiszpanii tylko po to żeby sprawdzić średnie zużycie paliwa. Temat jest jak rzeka - im dalej od źródła tym szerszy.

OT
Abstrachując od wszystkiego dokładnośc seryjnie montowanych kompów tez pozostawia wiele do życzenia a co do spalania zawsze wolałem jak mi spadają te cyferki z 50l/100km niż jak mi rosną z 4 :wink:
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
luk_szc 
Mitsumaniak
mitsumaniak


Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Maj 2005
Posty: 1056
Skąd: się biorą dzieci ???
Wysłany: 05-07-2005, 15:23   

U mnie spalanie chwilowe na ssaniu po dodaniu gazu pokazuje jedynie 99 litrów na setke ( 99 bo skali brakuje ) . Na rozgrzanym pedał w podłogę to 60 litersów też się pokazuje .
_________________
Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE

Mitsumaniaki QR-Code:


 
 
Alek
[Usunięty]

Wysłany: 05-07-2005, 16:41   

Grześku napisał/a:
I Alek sorry ale widocznie dCi to nie to samo co DiD skoro spalanie masz 14/100 :twisted:

Oczywiście że to jedynie w pewnym przybliżeniu ten sam silnik. Ten sam jest blok i głowica, prawie na pewno ten sam układ wtrysku, ale już soft, turbina, wydech są raczej inne. Stąd spalanie może być inne, choć w tym konkretnym przypadku dołożył się postój z włączonym silnikiem (i klimą) oraz sprawna (inni powiedzieli by: agresywna) jazda po mieście na niskich biegach. Średnia w mieście liczona z całego zbiornika to z klimą ok 10, a bez niej pół do litra mniej.
 
 
Efa! 
Mitsumaniak
queen of Off Topic


Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Maj 2005
Posty: 3528
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-07-2005, 01:26   

A ja zauważyłam ze zdziwieniem, że jeżeli kręcę Carismę na obrotach 3500-5000 (np. do 140-150 cały czas jeszcze na "czwórce"), to przez pierwsze kilka chwil pije, jak smok, ale jeżeli potrzymać ją cały czas na równej pracy silnika, to wskaźnik spalania z komputera zaczyna spadać, spadać, spadać... aż stabilizuje się pomiędzy 5 a 6,5 litra/100km.
Masakra!
Cieszy mnie to, bo lubię "dawać w rurę" :twisted:
_________________
Oto jak sobie zaśpiewałam do kawałka Leszka Falińskiego z Dżemu:
https://youtu.be/Jl4lvnKijX8
A tu Hymn Mitsumaniaków: http://www.akbi.pl/image/mitsu_hymn.mp3
Mój zespół SUBRA: www.fb.com/subraleo
 
 
Jackie 
Mitsumaniak
Dealer Mitsumaniak


Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 3599
Skąd: Białystok
Wysłany: 06-07-2005, 09:25   

Efa! napisał/a:
A ja zauważyłam ze zdziwieniem, że jeżeli kręcę Carismę na obrotach 3500-5000 (np. do 140-150 cały czas jeszcze na "czwórce"), to przez pierwsze kilka chwil pije, jak smok, ale jeżeli potrzymać ją cały czas na równej pracy silnika, to wskaźnik spalania z komputera zaczyna spadać, spadać, spadać... aż stabilizuje się pomiędzy 5 a 6,5 litra/100km.
Masakra!
Cieszy mnie to, bo lubię "dawać w rurę" :twisted:

Hehehe. I told Ya :wink:
Pozdrawiam
_________________
Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.