| Światła mijania i długie | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | slonix   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 1989 E32A 1.8, gaźnik
 Dołączył: 20 Lis 2008
 Posty: 9
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20-05-2009, 23:49   Światła mijania i długie |   
 |  
               | 
 |  
               | Mam problem ze światłami mijania i długimi. Jeszcze do niedawna wyglądało to tak, że światła mijania czasem zapalały się od razu, innym razem zapalały dopiero po przejechaniu kilkuset metrów. Teraz nie zapalają się w ogóle. Długie tak samo. Nawet kontrolka od długich się już nie zapala. Pozycyjne świecą OK. Wszystkie żarówki także są sprawne. Może ktoś wie co mogło się stać albo jak to szybko zdiagnozować? Mam miernik, tylko co dalej?:] |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Postremus   Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 20 Mar 2009
 Posty: 192
 Skąd: Łobez
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-05-2009, 06:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Posprawdzaj kable... możliwe, iż coś Ci nie łączy. U mnie w Oplu Astra przy skręcie w lewo zapalały się długie nie zawsze ale zapalały przyczyna zwarcie. 
 1.Posprawdzaj przewody.
 2. Udaj sie do elektryka
   |  
				| _________________ Seat Toledo 1.6 vs Mitsubishi Galant 2.0
 
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Krzyzak   moderator mitsumaniak
 uczestnik I Zlotu MM
 
  
 Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 652 razy
 Dołączył: 28 Kwi 2005
 Posty: 24479
 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-05-2009, 07:02 |   
 |  
               | 
 |  
               | a jak z ladowaniem? - alternator sprawny? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Postremus   Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 20 Mar 2009
 Posty: 192
 Skąd: Łobez
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-05-2009, 08:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Sądzę, że alternator ładuję gdyby tak nie było juz by go nie odpalił przecież   |  
				| _________________ Seat Toledo 1.6 vs Mitsubishi Galant 2.0
 
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Krzyzak   moderator mitsumaniak
 uczestnik I Zlotu MM
 
  
 Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2, UU
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 652 razy
 Dołączył: 28 Kwi 2005
 Posty: 24479
 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21-05-2009, 10:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | ja 300 km przejechalem w ten sposob - szczotki sie skonczyly... autko dowiozlo mnie do domu
 pod koniec wylaczylo dmuchawe, radio i swiatla - byle tylko silnik dzialal
 mysle, ze pewne anomalie ladowania moga miec wplyw - choc 99% to jakis brak styku
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | slonix   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 1989 E32A 1.8, gaźnik
 Dołączył: 20 Lis 2008
 Posty: 9
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-05-2009, 17:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | Właśnie jestem w trakcie sprawdzania. Żeby było ciekawiej, zauważyłem, że klakson też przestał działać. Alternator sprawny, ładowanie jest. |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Postremus   Forumowicz
 
 Auto: Mitsubishi Galant 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 20 Mar 2009
 Posty: 192
 Skąd: Łobez
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-05-2009, 22:31 |   
 |  
               | 
 |  
               | slonix, nadszedł czas sprawdzenia kabelków ^^ posprawdzaj i powiedz czy widać czy, któryś jest upalony. |  
				| _________________ Seat Toledo 1.6 vs Mitsubishi Galant 2.0
 
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | slonix   Nowy Forumowicz
 
 Auto: Galant 1989 E32A 1.8, gaźnik
 Dołączył: 20 Lis 2008
 Posty: 9
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 27-05-2009, 17:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | Problem okazał się błahy - brak styku w kostce łączącej kabelki:) Dzięki za wasze wypowiedzi. |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |