Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gene
28-05-2009, 08:52
[2.5 TD] Sprężyn i drążki
Autor Wiadomość
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 16-03-2009, 13:28   [2.5 TD] Sprężyn i drążki

Witam.

1. Jak ocenicie stan moich sprężyn na tylnej osi jeżeli na parkingu bez obciążenia odległość odboju gumowego od powierzchni metalowej na moście wynosi 5cm? Czy są już "siadnięte"? Jak jest u Was?

2. Gdybym chciał wymieniać to na nowe typu Kayaba czy dorobić w firmach typu Polspring?

3. Jak ocenicie stan moich drążków skrętnych jezeli odległośc odboju gumowego od powierzchni metalowej wahacza wynosi 2 cm?

4. Śruba regulacyjna drążka wygląda tak

http://www.fotosik.pl/pok...f51ec9c63e.html
Czy mogę ją jeszcze wkręcić?

5. Czy można drążki regenerować? Jeśli konieczne nowe to jakie i gdzie?
Ostatnio zmieniony przez Gene 28-05-2009, 08:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Heilsberg 
Forumowicz
USNI Life Member


Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 925
Skąd: Lidzbark Warmiński
Wysłany: 16-03-2009, 14:15   

Widzę, że chyba mi nie wierzysz w poprzednim temacie. Ale OK. konsultuj się. Tyle, że stanu sprężyn i drążków na podstawie stojącego na pusto samochodu raczej nie stwierdzisz. U mnie w dwójce longu samochód przed i po wymianie sprężyn stał tak samo. Różnica była za to kolosalna kiedy z tyłu na trzecim rzędzie siedzeń siedziały dwie osoby. Przed tłukło wszystko o wszystko a po nic nie tłukło. A na pusto bez zmian wizualnych.
 
 
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 29-03-2009, 12:58   

nie za bardzo rozumiem tego, że stara sprężyna mając taką samą długość jak nowa (auto po wymianie sprężyn "stoi tak samo") gorzej tłumi ("wybiera") nierówności drogi, gdyby były siadnięte (obniżony prześwit auta) to jasne, ale żeby przy takim samym prześwicie?
 
 
 
Mighn 
Mitsumaniak

Auto: Shogun '92 2.5 TDI Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 270
Skąd: Kraków
Wysłany: 29-03-2009, 17:01   

proste - stara sprężyna jest bardziej miękka, nie na tyle żeby siadło puste auto, ale na tyle żeby stawiała mniejszy opór podczas jazdy na wybojach i bardziej siadała przy dociążeniu auta. Jeżeli sprężyna jest już tak stara że siada auto to zaczyna być obawa że albo pęknie sprężyna albo rozleci się od nadmiernego "tłuczenia" zawieszenie.

ad2. kupić kayaby, ale to moje własne zdanie

ad4. nie ruszaj drążków, szkoda zawieszenia!

ad5. w garbusie regenerowali drążki- efekty były zazwyczaj tragiczne (z pęknięciem drążka podczas jazdy włącznie)
 
 
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 09-04-2009, 20:53   

Wymieniłem godzinę temu sprężyny na nowe Ironmany (krótsze od fabrycznych ale sztywniejsze i auto poszło 5cm w górę).
Na poprzecznych rowach w asfalcie czuć z tyłu trochę twardo (z obciążeniem byłoby pewnie lepiej). Standardowe typu KYB radziły by sobie lepiej w warunkach asfaltu ale te Ironmany bardzo podobają mi się w terenie: auto ma większy prześwit, lepiej się prowadzi po nierównościach i na zakrętach (również na czarnym).
Więc polecam wymianę sprężyn ale tylko na firmowe bo ostatnio gdy byłem przypadkiem u mechanika to przyjechał właściciel Corsy z pretensjami bo fachowiec wymienił mu sprężyny na nowe a auto z 4 osobami wlekło tłumik po asfalcie, a fachura kazał mu włozyc gumy między pręty sprężyn :twisted:

Instrukcja wymiany sprężyn do Pajero:
1. poluźnić nakrętki w kołach tylnych
2. zablokować przednie koła klinami
3. podnieść tył wysoko za hak, aż koła pójdą w górę (np. hiliftem)
4. podłożyć kobyłki pod ramą przed mostem i odkręcić tylne koła
5. podłożyć podnośnik pod tylnym dyferencjałem
6. odkręcić dolne mocowania amortyzatorów i prawe mocowanie poprzecznego drążka znajdującego się za mostem
7. opuścić most podnośnikiem znajdującym się pod dyferencjałem do momentu na który pozwala przewód hamulcowy
8. wyjąć stare sprężyny (powinny być w miarę luźne - udało się bez żadnych specjalnych narzędzi) i założyć nowe pamiętając o górnych podkładkach gumowych ze starych sprężyn
9. zmontować w odwrotnej kolejności

pozdrowienia :p
 
 
 
Heilsberg 
Forumowicz
USNI Life Member


Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 925
Skąd: Lidzbark Warmiński
Wysłany: 09-04-2009, 23:50   

Widzisz. A nie wierzyłeś. Kayaba też twarda na poprzecznych garbach na asfalcie.

Pozdrówka.
 
 
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 14-04-2009, 21:34   

Heilsberg
chyba masz jakieś doświadczenia z wymianą drążków kierowniczych - jakie są wrażenia po wymianie, jakie kupiłeś i ile to kosztowało?
 
 
 
Heilsberg 
Forumowicz
USNI Life Member


Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 925
Skąd: Lidzbark Warmiński
Wysłany: 14-04-2009, 23:08   

Chodzi Ci o drążki skrętne bo rozmawiamy o zawieszeniu? Nie kierownicze jak napisałeś w ostatnim poście? Zmieniałem i wrażenia są takie, że wcześniej jedna strona stała 2 cm niżej i mocniej dobijała. Po wymianie i lekkiej regulacji śrubą do podkręcania (różnica była ok 5 mm między stronami) wóz stanął prawie równo z tyłem (tył miał już nowe sprężyny) i zdecydowanie lepiej było z amortyzacją. Nie powiem ci teraz co wstawiałem (sprawdzę w kwitach co kupiłem) ale nie było to żadne heavy duty bo ja mocno wozu nie katuję po polach. Koszt wyszedł na pewno poniżej 1000 PLN o ile pamiętam. Jak będę u swego mechanika to sprawdzę w "pamiętniku" co to były za drążki i ile kosztowały dokładnie. Pewnie na starych można było jeszcze pojeździć ale ja tak mam, że czasem wywalam części, które co niektórzy kupili by na szrocie, wsadzili i byli zadowoleni. Właściwie wszystko wymieniam na słuch. Jak wsiadam i dziś słyszę jakiś dźwięk, którego ostatnio nie było to zaczyna się szukanie a że mam dobrego kumpla mechanika a on już mnie dobrze zna to jak dobrze poszuka to zawsze coś do wymiany znajdzie (tekst jest zawsze ten sam - znajdziesz to zarobisz). Ale dzięki temu nigdy nie zdarzyło mi się, że mi którykolwiek wóz stanął na trasie a mam dwa Pajera, trzy Fiaty Palio i Sienę na głowie. Oczywiście wszystkimi sam nie jeżdżę codziennie (na co dzień użytkuję długie Pajero II) ale w które nie wsiądę raz na miesiąc to zawsze coś usłyszę i mam zadowolonego mechanika.

Aha, ważna sprawa. Drążków było o ile pamiętam w Pajero II trzy różne długości więc najpierw zmierzyć jakie są a potem kupić. I ceny z reguły podają za sztukę a jak wymieniać to oba.
 
 
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 17-04-2009, 21:02   

Jasne, napisałem źle - chodzi mi o skrętne drążki. Interesuje mnie więc:
- co to za drążki bo ja znalazłem po 1000zł ale za 1 szt.
- jak wymienić (czy zacząć od odkręcenia od wahaczy a reszta sama wyjdzie z frezów)?

[ Dodano: 20-04-2009, 12:09 ]
Zmierzyłem swoje drążki skrętne w aucie i razem z mocowaniami maja długość 133cm, więc jaka powinna być długość samego drążka?

[ Dodano: 23-04-2009, 22:18 ]
Spróbowałem i podpowiem, że przy demontażu należy podnieść przód auta, odkręcić całkowicie śrubę regulacyjną (na wysokości siedzeń) i wysunąć drążek do tyłu, z tylnego mocowania również wysunął się dość lekko.
Razem z mocowaniami drążek ma 133cm, a sam drążek 128cm a nie jak sądziłem 131cm.
Z wymianą jeszcze poczekam bo trochę droga inwestycja, ale już wiem jakich drążków szukać.
 
 
 
dami 
Forumowicz
pajero32"


Auto: pajero 2800 TDI .1998. automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 41
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-05-2009, 23:05   

Wszystko dobrze jak komuś wystarcza standardowa wysokość (prześwit) ja od dłuższego czasu myślę o podniesieniu mojego traktorka na zawieszeniu tył jest łatwo podnieś ,gorzej jest z przodem .Jakiś czas temu założyłem koła 33 cale jakieś pół roku było okej potem koła przy ciasnym skręcie zaczeły ocierać o nadkola,drążki mam z kręcone na maksa i co teraz mam zrobić ? Dodam ze mieszkam w Islandii tutaj standardem są duże koła więc 33cale tutaj nie robi żadnego szału , na co dzień widuje autka terenowe na kółkach od 33cale ------do 49 cali .problem jest taki ze nie sposób jest się dowiedzieć jak tutaj się podnosi autka do góry bo robią to firmy specjalne z resztą bardzo drogie . Moje pytanko jest takie wie ktoś konkretnie jak to zrobić ,czy trzeba kupić specjalne drążki , czy te oryginalne można przełożyć na frezie , co z amorami .Ogółem jak oni to robią ??????????????????????http://forum.mitsumaniaki.pl/images/smiles/tweety.gif
 
 
estewes28 
Forumowicz

Auto: mitsubishi pajero 2.8 td
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 48
Skąd: london.uk
Wysłany: 29-05-2009, 23:50   

Potrzebujesz lift kit z nowymi drążkami,sprężynami,nowe dłuższe amorki.stare na śmieci. :mrgreen: Poszukaj na google suspension lift kit.
_________________

 
 
dami 
Forumowicz
pajero32"


Auto: pajero 2800 TDI .1998. automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 41
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-05-2009, 20:30   

dzięki zaraz to sprawdzę
 
 
estewes28 
Forumowicz

Auto: mitsubishi pajero 2.8 td
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 48
Skąd: london.uk
Wysłany: 30-05-2009, 20:46   

kliknij: http://www.ironman4x4.com/ :mrgreen:
_________________

 
 
altmarcin 
Forumowicz

Auto: Pajero III 5d '01 2,5TD 115KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Lis 2008
Posty: 177
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 02-06-2009, 20:28   

W sprzęcie wojskowym typu czołg itp. drążki skrętne wymienia się tylko wtedy gdy pękną.
:?
Więc i ja zrezygnowałem z wymiany. Ale gdy podkręcę je mocniej na śrubach to wyraźnie czuję zmniejszenie komfortu jazdy (auto jest twardsze).
 
 
 
estewes28 
Forumowicz

Auto: mitsubishi pajero 2.8 td
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 48
Skąd: london.uk
Wysłany: 02-06-2009, 23:56   

A dla czego takie wnioski?
(auto jest twardsze)? :shock:
przecież zwiększasz tylko prześwit podkręcając stare :|
przez co stają się słabsze i narażone na pęknięcie. :o
wstaw HD drążki a dopiero poczujesz rożnice :lol:
ja mam ironman.to jest twarde :twisted:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.