Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[misza116]

Ktoś może widział już to autko? Co o nim sądzicie?

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8645967

Cari już jest za mała na coraz większą rodzinkę...:P

[Forest]

Mogę podjechać i go obejrzeć......

Już się umówiłem. Dziś o 19 będę go oglądał

[ Dodano: 04-06-2009, 20:34 ]

Byłem.
Moje spostrzeżenia:

Na dzień dobry zapytałem pana jak długo jest w kraju ten samochód. Usłyszałem ze już od jakichś 3 tyg. Tablice ma do 1 lipca a są ważne 1 mc. więc analogicznie powinien przyjechać całkiem nie dawno. (do 3 dni wstecz). Okazało się że Auto zjechało na żółtych na kołach (lub na lawecie dop.Forest) a tablice jak właściciel się przyznał miał wykupione będąc już w Polsce.

Ze stanu technicznego:

Nadwozie:

Prawy przedni błotnik był wymieniony i pochodził ze srebrnego Gala i został pomalowany wraz z kawałkiem maski. Reflektory oryginalne, podłużnice całe, fartuchy proste więc nie dostał mocno. Komora silnika w kolorze auta matowa (więc nie malowana). Lewy błotnik przestawiany (ślady przy śrubach). Dziura w kielichu po stronie kierowcy (już dość duża i brzydka). Dodatkowo "zahaczony" delikatnie lewy błotnik wraz z kierunkowskazem (rysy nad kierunkiem aż do podkładu). Tylne nadkola "leczone" ale jak to nie mam pojęcia......Brat mówi że po prostu szpachlowane (żadnej wymiany reperatur). Słabo widoczne "zakurzki" lakiernicze na tylnych błotnikach. Drzwi kierowcy posiadają luz (otwarte latają nieznacznie przy szarpaniu w górę i w dół). REFLEKTORY ORYGINALNE.

Podwozie i zawieszenie:

Pod spód nie bardzo było jak zajrzeć (pora bezpośrednio po deszczowa), ale zobaczyłem słynne "NIVOMATY". Nie można było ich ocenić ze względu na porę (mokro wszędzie) i całe były mokre. Przy bujaniu zaraz przy pierwszym ruchu coś "pykło" w tylnym zawieszeniu po czym już nie dawało znaku o sobie.....
Autem nie jeździłem więc nie mam pojęcia jak się prowadzi.

Silnik i skrzynia biegów:

Był "chłodny na dotyk" (nie zimny) i odpalił Cicho. Nie klekotał i chodził miałko. Po jakichś 3-5min. zaczęło być słychać bardzo delikatne "cykanie", i nie wiem czy to popychacze czy wtryski (zaznaczam że to się pojawiło i już później było).Było bardzo ciche lecz słyszalne.
Skrzynia na postoju "zabierała" dźwignię spod ręki więc przypuszczam że jest cacy. Po wciśnięciu sprzęgła jak i przy puszczonym żadnych dźwięków nie stwierdziłem.

Tapicerka/wnętrze:

Generalnie czysto, poza fotelem kierowcy. Fotel był mocno zjeżdżony choć bez dziur (bardzo brudny). Kierownica Mocno wytarta w górnej jej części. Klima działała bez zarzutów. Kontrolki gasły jak należy (ABS, SRS, ŁADOWANIE).

Auto Legitymuje się przebiegiem 165k km.
Z dokumentów wynika że miało w Niemcowni 4 posiadaczy. Książki serwisowej nie widziałem na oczy, choć właściciel zapewnia że jest, ale nie wie nawet do kiedy była prowadzona.

Generalnie jego przeszłość jest ciężka do stwierdzenia. Ew szkody z przodu były naprawione z dość dużą dbałością o szczegóły. Wątpliwe są tu tylko naprawy tylnych błotników i przebieg. Reszta pomimo napraw bez zastrzeżeń.

Mogę podjechać i go obejrzeć......

Już się umówiłem. Dziś o 19 będę go oglądał

[ Dodano: 04-06-2009, 20:34 ]

Byłem.
Moje spostrzeżenia:

Na dzień dobry zapytałem pana jak długo jest w kraju ten samochód. Usłyszałem ze już od jakichś 3 tyg. Tablice ma do 1 lipca a są ważne 1 mc. więc analogicznie powinien przyjechać całkiem nie dawno. (do 3 dni wstecz). Okazało się że Auto zjechało na żółtych na kołach (lub na lawecie dop.Forest) a tablice jak właściciel się przyznał miał wykupione będąc już w Polsce.

Ze stanu technicznego:

Nadwozie:

Prawy przedni błotnik był wymieniony i pochodził ze srebrnego Gala i został pomalowany wraz z kawałkiem maski. Reflektory oryginalne, podłużnice całe, fartuchy proste więc nie dostał mocno. Komora silnika w kolorze auta matowa (więc nie malowana). Lewy błotnik przestawiany (ślady przy śrubach). Dziura w kielichu po stronie kierowcy (już dość duża i brzydka). Dodatkowo "zahaczony" delikatnie lewy błotnik wraz z kierunkowskazem (rysy nad kierunkiem aż do podkładu). Tylne nadkola "leczone" ale jak to nie mam pojęcia......Brat mówi że po prostu szpachlowane (żadnej wymiany reperatur). Słabo widoczne "zakurzki" lakiernicze na tylnych błotnikach. Drzwi kierowcy posiadają luz (otwarte latają nieznacznie przy szarpaniu w górę i w dół). REFLEKTORY ORYGINALNE.

Podwozie i zawieszenie:

Pod spód nie bardzo było jak zajrzeć (pora bezpośrednio po deszczowa), ale zobaczyłem słynne "NIVOMATY". Nie można było ich ocenić ze względu na porę (mokro wszędzie) i całe były mokre. Przy bujaniu zaraz przy pierwszym ruchu coś "pykło" w tylnym zawieszeniu po czym już nie dawało znaku o sobie.....
Autem nie jeździłem więc nie mam pojęcia jak się prowadzi.

Silnik i skrzynia biegów:

Był "chłodny na dotyk" (nie zimny) i odpalił Cicho. Nie klekotał i chodził miałko. Po jakichś 3-5min. zaczęło być słychać bardzo delikatne "cykanie", i nie wiem czy to popychacze czy wtryski (zaznaczam że to się pojawiło i już później było).Było bardzo ciche lecz słyszalne.
Skrzynia na postoju "zabierała" dźwignię spod ręki więc przypuszczam że jest cacy. Po wciśnięciu sprzęgła jak i przy puszczonym żadnych dźwięków nie stwierdziłem.

Tapicerka/wnętrze:

Generalnie czysto, poza fotelem kierowcy. Fotel był mocno zjeżdżony choć bez dziur (bardzo brudny). Kierownica Mocno wytarta w górnej jej części. Klima działała bez zarzutów. Kontrolki gasły jak należy (ABS, SRS, ŁADOWANIE).

Auto Legitymuje się przebiegiem 165k km.
Z dokumentów wynika że miało w Niemcowni 4 posiadaczy. Książki serwisowej nie widziałem na oczy, choć właściciel zapewnia że jest, ale nie wie nawet do kiedy była prowadzona.

Generalnie jego przeszłość jest ciężka do stwierdzenia. Ew szkody z przodu były naprawione z dość dużą dbałością o szczegóły. Wątpliwe są tu tylko naprawy tylnych błotników i przebieg. Reszta pomimo napraw bez zastrzeżeń.

[misza116]

Forest_Taft...nic dodać nic ująć...;) dzięki miałem jechać w sobotę go oglądąć, ale w sumie sporo już o nim wiem jednak fachowcy od przebiegu chyba sie tu wykazali

Szukam dalej...:), przy pierwszej okazji wisze piwko

[Chooper]

drugi taki galant w kombi stoi na ul. Rypłutowickiej jak sie jedzie z Pabianic do Łodzi w kierunku oczyszczalni ścieków, dzisiaj mi sie rzucił w oczy

[misza116]

Chooper jak rozumiem mówisz o autku na sprzedaż? Jeździ/stoi z jakąś metką, że do sprzedania?

Nie będę zaczynał nowego tematu, i szkoda , że nie wyhaczyłem wcześniej tego ogłoszenia, ale facet ma jeszcze to:

http://otomoto.pl/mitsubi...y-C8843061.html

Chyba jednak odwiedzę go w sobotę mimo wszystko, może ma hurtownie z Galami [/b]

[Forest]

Mówił że ma, ale nie było tego gala. Poza tym nie jest pewien czy sprzedawać, bo jak powiedział: Jeździ nim jego ojciec. Cena podobno taka sama.

Mówił że ma, ale nie było tego gala. Poza tym nie jest pewien czy sprzedawać, bo jak powiedział: Jeździ nim jego ojciec. Cena podobno taka sama.

[Chooper]

[misza116]

Trochę już tracę nadzieję i cierpliwość, ale zerknijcie jeszcze na to :

http://moto.allegro.pl/it...stan_super.html

http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C9013057

http://moto.allegro.pl/it...rdzo_dobry.html

http://moto.allegro.pl/it...erwisowany.html

[ Dodano: 22-06-2009, 00:47 ]
Chyba jakieś trudne egzemplarze zapodałem....;)

I proponuję zmienić temat wątku, skoro już wrzucamy do jednego worka wszystkie linki ( w tym tytule jest konkret rok, typ nadw., miejsce...)

pozdr

[ Dodano: 24-06-2009, 15:45 ]
http://moto.allegro.pl/it...stan_super.html

Co sądzicie o tym autku? Wiem już o nim trochę, ale potrzebuję spojrzenia eksperta, sprawa dość pilna