Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[wieca]

Witam !

Jestem nowym użytkownikiem, nowego L200 (tak jakoś od stycznia br.)

Larwa (jak czule ze znajomymi nazywamy L200) nie ma ze mną lekko. Często jeździ po drogach raczej mało przyjaznych dla pojazdów nie-gąsienicowych, przy czym główną przeszkodą są raczej szerokie i głębokie kałuże brudnej wody. No i tu rodzi się pytanie, które nasunęło mi się po wczorajszej rozmowie z kumplem - mianowicie zabił on skrzynię w terrano przez nabranie wody z błotem przez odpowietrzniki. Pytanie jest własnie o odpowietrzniki - jeśli są - to na jakiej wysokości i czy ktoś już praktykował ich przedłużanie/zabezpieczenie. Zauważyłem że po przejeździe przez taką kałużę (głębokość ponad próg - z przodu ślady błota są na wysokości diamentów, czyli nawet do połowy drzwi), pedał sprzęgła robi się dziwnie miękki. Wszysko działą OK, tylko mozna użyć dużo mniejszej siły do rozłączenia sprzęgła. Czy to oznacza że nabieram wody do skrzyni czy gdzieś indziej i kroi mi się droga naprawa ? Czy może w Mitsu nie ma to znaczenia bo odpowietrzniki są fabrycznie zabezpieczone ?

Pozdrawiam