Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

deenbe · Wysłany: 07-06-2005, 21:42

No te klocki raicam pyla niezle, aluski w renowce sa koloru gunmetal przez te klocki :lol:

cimon102 jak sie one ci sprawuja?

cimon102 · Wysłany: 07-06-2005, 22:27

hm.........ja tam nie narzekam, hamuja, ja nie hamuje ostro wiec nie mam problemow :wink:

narazie nie narzekam, tylko te brudzenie

deenbe · Wysłany: 10-06-2005, 12:02

miekie klocki szybciej sie zuzywaja i wiecej pyla ale i skuteczniej hamuja, ostatnie textary wytrzymaly u mnie rowne 10 tys km ale hamowaly bosko i byly bardzo odporne na przegzanie

ps. raz zagrzalem tak hamulce ze mi sie kolpaki z przodu stopily :lol:

Alek · Wysłany: 10-06-2005, 16:41

gabor · Wysłany: 10-06-2005, 16:54

przy zakupie klockow musisz sie zdecydowac -czy chcesz skutecznie hamowac (z czym wiaze sie "pylenie" i szybsze zuzycie klocków)-czy wolisz miec klocki i fele czysciutkie ale wtedy licz sie z tym ze sie beda przegrzewac a wiec mniej skutecznie hamowac

a co do jurida to ja takie wlasnie uzytkuje w gti i wcale na nie nie nazekam(oczywiscie troszke pyla

)))

deenbe · Wysłany: 11-06-2005, 11:10

jak narazie hamulce gowniane :cry:

po rozgrzaniu nie ma hamulca :roll:

poczekam jeszcze moze sie to zmieni... jak nie to wywalam klocki jurida i wstawiam textary co super hamowaly .

Hubeeert · Wysłany: 11-06-2005, 19:12

Textar jest chyba najwyższą liga jeżeli chodzi o hamulce - robi klocki do Mercedesów między innymi. Ja polecam na pewno bardziej niż jurid?? co to jest jurid??

deenbe · Wysłany: 11-06-2005, 20:07

jurid robi tarcze i klocki dla bmw do pewnych modeli :roll:

no ale nie wiem narazie czarno to widze :roll:

najwyzej zmienie... nie oszczedza sie na hamulcach... a tak mi je polecali :cry:

szczeslaw · Wysłany: 29-06-2005, 11:24

Tym użytkownikiem co psioczył na Jurida i Textara byłem chyba ja

.
Textar ogólnie nie był taki zły - hamował całkiem ok, przebiegi w granicach 15kkm też nie najgorsze jak na mój styl jazdy. Jedyny problem wynikał z tego, że przy MOIM STYLU JAZDY wsadzając klocki czy to Textara czy Jurida krzywię tarcze po ok. 2-3kkm i pojawiają się bicia. Dopiero wsadzenie Ferodo pomogło mi na to bicie.
Poza tym nie mam nic do Textara.
Jeżeli chodzi u Jurida natomiast, to po 2kkm miałem pokrzywione tarcze (załóżmy, że to u mnie norma

) a do tego klocek się rozwarstwił (okładzina zaczęła się odklejać od blachy). Dlatego JA już Jurida nie wsadzę. Oczywiście pomijam teraz takie rzeczy jak skuteczność hamowania i odporność na fading bo tutaj Jurid nie dorasta do pięt Ferodo ani Textarowi.
Osobiście polecam Ferodo tym, którzy chcą mieć lepszą skuteczność hamowania i odporność na fading niż na klockach typu Jurid (na któych jeździ większość Polski chyba) oraz tym, którzy mają problemy z biciem tarcz. Wszyscy zawsze jak tarcze zaczynają bić odrazu zwalają winę na tarcze natomiast ja się nauczyłem, że wymiana klocków może zdziałać cuda

.
Najtańsze Ferodo to seria PREMIER potem są już usportowione i sportowe klocki z serii DSC (nie są dostępne dla wszystkich modeli).

deenbe · Wysłany: 29-06-2005, 11:44

Co do bicia tarcz .. To czy po kazdym zagrzaniu tarcz trzymales noge na hamulcu? bo to jest glowna przyczyna wichrowania tarcz. Juridy sa kiepskie szybko mi sie grzeja, tarcze po przejechaniu 1500km sa prosciutkie zero bicia, przegrzalem klocki juz duzo razy i za kazdym razem nie trzymalem nogi na hamulcu.

Textar jest o niebo lepszy ale wytrzymal u mnie 10 tys km , zreszta jak kazde inne klocki. Nastepne napewno kupie textary.

szczeslaw · Wysłany: 29-06-2005, 13:23

Przyznaję się bez bicia, że trzymałem ale od jakiegoś czasu oduczam sie tego.
Nie zmienia to faktu, że jak założyłem do Carismy Ferodo, to mimo już zwichrowanych tarcz bicie ustało - sam nie umiem sobie tego wytłumaczyć ale ustało. Od tej pory stwierdziłem, że będę wsadzał tylko Ferodo.
Ogólnie przćwiczyłem już w Corsie Jurida, Textara i Ferodo a w Carismie Jurida, Lucasa, Kashiyamę i Ferodo. Ze wszystkich tych klocków najlepiej jeździ mi się na Ferodo (skutecznośc hamowania, odporność na fading i brak problemów z biciem tarcz).
Ale nie oznacza to, że Textar jest zły - ja po prostu wolę Ferodo, zwłaszcza, że np. do Corsy kosztuje mniej niż Textar.
Natomiast Jurid to kicha co sam potwierdzasz

Kashiyamy też nie polecam (kiedyś niewiele brakowało, żebym się ładnie rozbił bo zabrakło mi hamulca przed zakrętem - ogólnie strasznie mała skuteczność "na gorąco").

gabor · Wysłany: 09-07-2005, 08:06

a mnie tez tarcze powiochrowalo na juridach

)) widocznie slabo temperature odprowadzaja -a wczesniej jurida chwlilem :oops:

jakos nie skojarzylem ze to moze wina klockow(myslalem ze to wina calego ukladu hamulcowego-ze jest poprostu za slabu na moje - strzyżowskie-górki

)