Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
CJ1A 1.3 Problem z silnikiem (nie staruje lub gaśnie)
Autor Wiadomość
morduchna 
Nowy Forumowicz

Auto: CJ0 1.3 GLX 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 6
Skąd: Poznań
  Wysłany: 26-07-2009, 20:03   CJ1A 1.3 Problem z silnikiem (nie staruje lub gaśnie)

Witam
Przepraszam wszystkich jeśli się powtórzę z tematem.
Od mniej więcej roku Małżonka ma Miśka.
I było wszystko ok do czerwca włącznie. Na początku lipca wracaliśmy sobie z zakupów i na drodze samochodzik sobie stanął. Nie było ani specjalnie gorąco, kulaliśmy tak około 80-85 km/h. Zepchnęliśmy Miśka na bok, próbowałem odpalić, rozrusznik kręcił a on nic. Po jakiś 5 minutach zakręciłem jeszcze raz i chwycił jakby nigdy nic. dojechałem do stacji bo pomyślałem że to coś z paliwem (nie było jeszcze rezerwy). Zatankowałem i.... znów nie odpalił. Po chwili chodzi. Kupiłem nowe przewody i świece. Wymieniłem. Wyskoczyłem sobie na trasę żeby go wygrzać, jadę, obroty nagle spadły ale wróciły na swoje miejsce i dalej było ok. Lamka kontrolna silnika się nie zapaliła. Pojechałem na diagnostykę. Komp nic nie wykazał, nic się nie działo. Dzisiaj rano odpaliłem autko. Chodził sobie na wolnych i jak był już prawie rozgrzany zgasł. Odpaliłem z powrotem i było ok. Rozgrzał się, wstawiłem go do garażu i poszedłem na obiad. Po obiadku chciałem nim wyjechać a on nic. cisza, kręci ale nie odpala. Rozłączyłem akumulator na 2 minutki. Odpalił. Zaczął się rozgrzewać i nagle zgasł. Po chwili odpalił znowu, wyłączyłem go. A efekt wyłączenia jest taki ze Miśka wepchnąłem do garażu. Nie mam pomysłu co wymienić? Aparat, moduł zapłonu silnika? Gdzie znajdę czujnik położenia wału korbowego (4G13), może z nim coś nie tak? Może ktoś w Poznaniu lub okolicach ma moduł MD328466 (E2T65775) żebym mógł podmienić i zobaczyć czy to komp czy co innego.
Z góry dziękuję za każdą pomoc.
Darek
[/b]
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 26-07-2009, 22:44   

Może cewka zapłonowa, albo jakieś problemy z elektryką doprowadzającą prąd do komputera ?
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
morduchna 
Nowy Forumowicz

Auto: CJ0 1.3 GLX 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 27-07-2009, 21:49   

Dzisiaj jak wróciłem do domu odpalił bez szemrania. Rozgrzał się, pochodził. Raz wachnął obrotami ale nie zgasł. Po wyłączeniu silnika i ponownym włączeniu po przegazówce zgasł. Zakręciłem rozrusznikiem i cisza. Nie zapalił. Zdjąłem kabel ze świecy i włożyłem w niego zapasową, do masy i zakręciłem. Za pierwszym razem jak zakręciłem cisza, brak iskry. Za drugim razem odpalił. Wyłączyłem go, założyłem kabel na świecę i odpaliłem. I po mimo usilnych starań nie udało mi się doprowadzić żeby ponownie zgasł. Zobaczę co będzie jutro po południu. Pozdrawiam
PS. Czy macie w Poznaniu lub okolicach jakiś zaufany warsztat gdzie nie dostanę zawału?
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 27-07-2009, 23:22   

Może to kwestia kopułki i palca rozdzielacza ?
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Laki023
[Usunięty]

Wysłany: 28-07-2009, 08:32   

Witam

Ja na początku sprawdziłbym filtr powietrza i filtr paliwa, dopiero później aparat zapłonowy

Pozdrawiam
 
 
jurekschroda 
Forumowicz

Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 683
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 28-07-2009, 09:30   

Nieregularność objawów wskazuje raczej na elektrykę niż na filtry, tak mi się zdaje.
Jeśli chodzi natomiast o warsztat w Poznaniu, to bardzo dobre opinie krążą o koledze z nickiem
kosior1975 - sam jest mitsumaniakiem, znajdziesz go na pewno w dziale sigmy lub wielkopolskim.

Lub po prostu użyj szukajki.

A najprościej będzie zadzwonić - 662-961-151, Sebastian.
 
 
Arti_Ca0 
Forumowicz

Auto: Colt CJO 1.3 '97
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 148
Skąd: Szczecin
Wysłany: 28-07-2009, 18:18   

spotkalem sie z podobna sytuacja, ale w toyocie u rodzicow, auto gaslo w najmniej oczekiwanych momentach np na swiatlach w miescie. winny okazal sie czujnik temperatury, ale do zdiagnozowania tego potrzebna byla wizyta w ASO, niestety na zadnym uniwersalnym kompie nie wyskakiwal zaden blad. moze warto sie "wyzylowac" i podjechac na kompa, tylko niestety to kosztuje (sama diagnostyka w przypadku toyoty to bylo +/- 250zl).
 
 
morduchna 
Nowy Forumowicz

Auto: CJ0 1.3 GLX 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-07-2009, 18:58   

Wczoraj "odkręciłem" kopułkę aparatu. Jedna śruba zerwana. Na palcu nie było tragedii ale na stykach kopułki było po milimetrze grubości zwęglonego nalotu, po podważeniu ostrzem noża odpadał. A węglik na środku kopułki prawie nie chodził na tej sprężynce. Może to to było przyczyną, bo Misiek pomimo moich usilnych starań ani razu nie zgasł i bez problemu odpalał. Teraz szukam nowej kopułki i palca , odwiercam starą śrubę i jazda. Gdzie najlepiej w Poznaniu części do Miśków kupić?
Pozdrawiam
Darek
 
 
Janek Perz 
Nowy Forumowicz

Auto: Colt
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 25
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-07-2009, 19:55   

Ja kupuje w "Aktywie" na Ul. Kopanina 20 w Poznaniu. tel. 061 839 15 55
 
 
morduchna 
Nowy Forumowicz

Auto: CJ0 1.3 GLX 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 6
Skąd: Poznań
Wysłany: 31-07-2009, 16:06   

Dzięki za namiary, przydadzą sie na pewno. Ja chciałem kupić w dawnym Auto-Hurcie na Łacinie. Niestety nie dopowiedzieli przez telefon ze sie wynieśli i są na Źródlanej, Ale w godzinach 9-17 trudno coś załatwić jak sie pracuje 8-16 na drugiej stronie Poznania i w szczycie się raczej nie przebiję. Zrezygnowałem.

[ Dodano: 03-08-2009, 23:04 ]
Niestety wymiana kopułki i palca nic nie dała. Nie dosyć tego że jak odwiercałem śrubę to złamałem wiertło więc nie zostało mi nic innego jak wymontować aparat, to jeszcze po odpaleniu w czasie adaptacji zgasł i aut. Wepchnąłem Miśka do garażu. Dzisiaj podchodzę, odpalił za pierwszym cyknięciem więc za kierę i czym prędzej do elektryka póki chodzi.
Zobaczymy co zdiagnozują: aparat czy komp.

[ Dodano: 01-09-2009, 16:36 ]
Wysłałem aparat do Yakuzy do Torunia, stwierdzili ze padła cewka, już jest naprawiony i ma wrócić do mnie lada dzień. Napiszę później czy temat się wyprostował.
Pozdrawiam

[ Dodano: 05-09-2009, 14:41 ]
Zamontowałem aparat. Odpalił jak pszczółka. Niestety, pochodził półtorej minuty i zgasł. I w ogóle nie chce odpalić. Jak ostygnie podejdę do tematu jeszcze raz i spróbuje odpalić. Szuniewicz na Obornickiej postawił na aparat, Yakuza w Toruniu tez, cewkę wymienili. I dupa blada.

[ Dodano: 20-09-2009, 20:44 ]
I w sobotę skończył się problem. U Przemka w Luboniu zdiagnozowali że moduł, dzięki KOSIOR za namiary, Yakuza rozebrali jeszcze raz, okazało się że piąta nóżka od kostki mocy (tak jakoś nazwane) utleniła się, naprawione(wymienione) , zamontowane i pszczółeczka zabzykała do domka.

[ Dodano: 23-12-2011, 13:25 ]
I temat wrócił.
Znów ni stąd ni z owąd zaczyna gasnąć.
Gaśnie zarówno na wolnych jak i w czasie jazdy.
Ale zauważyłem jeden objaw.
Jak silnik zgaśnie jeszcze przez chwilę pracuje pompa paliwa, ale bucząc.
Normalnie jak silnik chodzi jej nie słychać.
Czy można się bezboleśnie dostać do zbiornika i zobaczyć czy coś się tam dzieje?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.