 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
progi progi i jeszcze raz progi :( |
Autor |
Wiadomość |
kowal_ldz
Nowy Forumowicz
Auto: 1.8 16v GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-08-2009, 15:04 progi progi i jeszcze raz progi :(
|
|
|
prawa strona mojego auta prezentowała się zdecydowanie lepiej (pod względem braku korozji), do momentu gdy postanowiłem zdjąć plastikową dokładkę...
to jest próg i przedni błotnik (w tym miejscu błotnik jest bardziej poszkodowany)
a tu już mamy próg przy tylnym kole
przepraszam za jakość zdjęć, robione były telefonem.
czy ktoś poradzi coś ciekawego? wspawywanie zdrowych, nowych progów raczej nie wchodzi w grę |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-08-2009, 23:48 Re: progi progi i jeszcze raz progi :(
|
|
|
kowal_ldz napisał/a: |
czy ktoś poradzi coś ciekawego? wspawywanie zdrowych, nowych progów raczej nie wchodzi w grę |
dlaczego? to chyba jedyne słuszne wyjście, rdze trzeba wyciąći wstawić zdrowy kawałek, im więcej blachy "uszkodzonej" tym więcej trzeba wyciąć. |
|
|
|
 |
kowal_ldz
Nowy Forumowicz
Auto: 1.8 16v GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-08-2009, 02:27
|
|
|
karolgt napisał/a: | dlaczego? |
jak na razie gość mi policzył 800 zł za jedną strone... muszę chyba zmienić lakiernika |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 17-08-2009, 02:36
|
|
|
błotnik to chyba będzie lepiej wziąść z jakiegoś rozbitka, pełno tego na allegro.
A co do progów:
jak szukałem dokładek plastikowych do mojego colta, to źle się z gościem zrozumiałem i on myślał że chce wspawać progi bo moje są już zgnite. Powiedział mi wtedy około 100 zł za jedną strone.
1600 zł to fakt, troche dużo. Generalnie same progi to nie jest jakiś wielki problem, tylko jeśli u Ciebie to tak wygląda, to w jakim stanie jest podłoga i cała reszta? podłużnice itd? może nie warto dokładać? |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 17-08-2009, 10:28
|
|
|
800 zł za strone <szok> zmień gościa ta cena to z kosmosu. cena 200 zł plus cena progu to jest dobra cena za jedna strone.
Przeciez tego nie musisz malować na jakiś kolor wystarczy czarny lub podkład. |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 17-08-2009, 10:47
|
|
|
W moim przypadku lakiernik nawet nie chciał słyszeć o wstawianiu progów w zamienniku czy z rozbitka. Wstawił kawałek nowej, zdrowej blachy, zarzucił na tym fragmencie lakier i (przy okazji innych prac) policzył niecałe 50 PLN. Cena, którą podał Ci lakiernik to kosmos. Albo szuka frajera, albo nie chce się podjąć tej roboty i specjalnie rzucil cenę zaporową. Podskocz do kogoś innego. |
|
|
|
 |
kowal_ldz
Nowy Forumowicz
Auto: 1.8 16v GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 17-08-2009, 12:47
|
|
|
karolgt napisał/a: | tylko jeśli u Ciebie to tak wygląda, to w jakim stanie jest podłoga i cała reszta? podłużnice itd? może nie warto dokładać |
właśnie to dla mnie był szok. podłoga w super stanie, podłużnice całe. jedyne oznaki korozji na tylnym błotniku. a skoro podłoga w takim stanie to nie spodziewałem się, że pod plastikową dokładką może być taka niespodzianka.
Morfi napisał/a: | 800 zł za strone <szok> zmień gościa ta cena to z kosmosu |
tak, to było policzone przespawanie (400 zł), obrobienie, podkład i lakier i do tego dochodzi cena progu. więc 800 zł + próg.
z drugiej strony kolega lakiernik zaproponował mi trochę mniej satysfakcjonujące rozwiązanie - zabawa z włóknem szklanym, trochę szpachli, podkładu i lakier. Sugerując, że blacha robiona na ciepło zacznie jeszcze bardziej zrdzewieć. Jego argumenty: elastyczne, nie przepuszcza wody i dobrze wyczyszczone zapobiegnie rdzy. Tylko czy to ma sens? na pewno mniej trwałe, a autem planuje pojeździć jakieś 3 lata
boję się zdjąć dokładki z drugiej strony |
|
|
|
 |
mefis_radom
Nowy Forumowicz
Auto: lancer
Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 26 Skąd: radom
|
Wysłany: 18-08-2009, 22:51
|
|
|
kowal_ldz napisał/a: | karolgt napisał/a: | tylko jeśli u Ciebie to tak wygląda, to w jakim stanie jest podłoga i cała reszta? podłużnice itd? może nie warto dokładać |
właśnie to dla mnie był szok. podłoga w super stanie, podłużnice całe. jedyne oznaki korozji na tylnym błotniku. a skoro podłoga w takim stanie to nie spodziewałem się, że pod plastikową dokładką może być taka niespodzianka.
boję się zdjąć dokładki z drugiej strony |
To mało w życiu widziałeś. Moj lancer od spodu stan idealny, podloga nie tknieta przez rdze i podluznice rowniez, ale gdy go zaczalem rozbierac, to wlasciwie sie okazalo, ze tylko ta podloga jest zdrowa, a takto wszystko lecialo razem z dachem, wzdluz wzmocnienia. Najlepszym rozwiazaniem bylo by wyspawac to i to jak najszybciej. |
|
|
|
 |
|
|