Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: lukasz12
12-12-2009, 18:50
Padł silnik.. dziwne objawy.. Diamante 3500
Autor Wiadomość
gadek80
[Usunięty]

Wysłany: 21-08-2009, 19:23   Padł silnik.. dziwne objawy.. Diamante 3500

Witam
Jak na razie nie mam silnika (do poprzedniego postu) ale jeden kolega powiedział mi, że to są dziwne objawy i to może nie wał korbowy pękł.
A więc zacznę od początku.
Pewnego dnia.. :)
Podczas wyprzedzania silnik stracił moc, myślałem że to wina gazu i przełączyłem na benzynę, ale było tak samo.
Kiedy się zatrzymałem i zgasiłem silnik za chwilę nie mogłem go odpalić, bo akumulator padł.
Zapaliłem na klemach i usłyszałem stukot młotkowy powyżej 2000 obrotów.
Silnik działał, ale miał tendencje do grzania się nawet przy tych niskich obrotach kiedy nie przekraczałem 50 km/h.
Na drugi dzień kiedy chciałem wrócić do domu, postanowiłem jechać tak aby nie przekraczać 2000 obrotów co dało się zrobić do 80km/h, chociaż cały czas chwytał temperaturę.
Po 15km zatrzymałem się i nagłe zgasnął silnik i znowu musiałem zapalić na klemach bo akumulator znowu się rozładował.
Po przejechaniu niecałego kilometra zaczęło metalicznie coś trzeć i świszczeć, temperatura poszła na full i zagotowało płyn i silnik umarł.
Dzisiaj go porozkręcałem.
Paski są rozrządu, klinowe są OK.
Płyn w układzie chłodniczym jest.
Olej na bagnecie jest czysty.
Pod oboma pokrywami zaworów wygląda wszystko OK.

Mitsubishi Diamante 3500 V6 24V SOHC 97r
Czy macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam Maciek Gądek
gadek80@interia.pl
tel. 667 268 188
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 21-08-2009, 20:13   

Wg mnie nie ważne co padło na początku(jak zaczął tłuc się powyżej 2000 i stracił moc) i tak musisz rozebrać silnik na czynniki pierwsze bo wygląda na niezły bajzel. Przyczyn może być kilka, od urwanego zaworu po obrócone i zatarte panewki wału, a gdybanie nic nie pomoże.
Szukaj dobrego speca od miśkowych silników, i nie oszczędzaj na transporcie, czasem warto pojechać 300km do dobrego mechanika, niż wstawić do byle warsztatu pod nosem....

Najgorsze że wracałeś na kołach zamiast na lawecie, to że poniżej 2000 nie było słychać walenia, nie znaczy że było ok. Silnik zajechałeś praktycznie na własne życzenie :cry: :cry:
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
krzysius 
Forumowicz

Auto: sigma 3000
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 130
Skąd: legnica
Wysłany: 23-08-2009, 11:28   

zdejmij paski wielorowkowe (osprzętu) i zapal silnik ,jesli zapali .skoro olej masz czysty to moze silnik jest ok. sprawdzanie oleju przez bagnet nie jest sprawdzaniem ,opilków nie zobaczysz ,akumulator też nie pada tak szybko wydaje mi się że go zatarłeś ale to należy zweryfikować
 
 
kosior1975
[Usunięty]

Wysłany: 23-08-2009, 12:35   

A ja powiem tak skoro już coś wali w silniku nie odpalaj go za żadne skarby , wpierw jeśli możesz spuść olej z silnika , jeśli olej ma metaliczny kolor to na bank poszły panewki a piszesz jeszcze ze jeździłeś tak przez parę kilometrów daj boże byś korbowody miał całe a szczerze w to wątpię , kolejna sprawa jeśli urwał ci się zawór jakaś tego przyczyna by musiała być to wtedy silnik w środku tez jest zmielony
jedyne to co sam możesz zrobić to spuścić olej jeśli chcesz to mogę ci pomóc w naprawie tego auta ale to już lepiej się skontaktować tel i pogadać jeśli chcesz
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 23-08-2009, 21:05   

Panowie, może po prostu pompa chłodząca się posypała( pękły łopatki wirnika)....
a reszta to na życzenie tzn zagrzanie motoru

[ Dodano: 23-08-2009, 21:08 ]
PS. tylko co z tym akku?? może mało tego pecha alternator padł? :roll:
 
 
kosior1975
[Usunięty]

Wysłany: 24-08-2009, 07:36   

Jest to bardzo wątpliwe co piszesz ja jeszcze nigdy się nie spotkałem by posypały się łopatki pompy wody po za tym pompa jest po za silnikiem a koledze definitywnie blokuje wal i nie może odpalić a alternator jak się posypie to w najgorszym wypadku zerwie pasek klinowy i będzie choinka na desce a tutaj silnik stuka i wali , jedyne co mi na myśl przychodzi i jest to najczęstszą przyczyna rozwałki silnika to smarowanie albo zły olej, albo brak oleju, albo zanieczyszczona magistrala olejowa, a ze te silniki są bardzo czule na tego typu dolegliwości to stało się to co się stało
 
 
VirMan 
Mitsumaniak
maniacc


Auto: Diamante XS'94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 1602
Skąd: Tarnów
Wysłany: 24-08-2009, 08:45   

a tak teoretycznie , jakby siebendix od rozrusznika posypał.. i się to zmieliło i posypało.. to śmieci zalokowałyby tamte mechanizmy.. stukanie wyjechanego rozrusznika, nie da sie zapalic itd :) co wy na to ?


druga teoriato możę wał pękł przy samym wyjściuna koło pasowe..?
_________________
Inteligence is not everything , wisdom is more than that.
Sigma '93 kombi. :)
DONE: resurrection ;)
 
 
 
Bulwa 
Mitsumaniak


Auto: audi c4 quattro,audi b4 quattr
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 201
Skąd: RADOMSKO
Wysłany: 24-08-2009, 09:38   

Ok,skoro się zatarł silnik,bo z tego co piszesz tak wynika,że wysypały się panewki,ale co ma do tego rozładowywanie aku?,i dlaczego zaraz gotuje wodę,wydaje mi się że łopatki w pompie są bardzo prawdopodobne,nie było chłodzenia i złapało panewki,ale co do tego rozładowanego akumulatora to nie mam pojęcia.Na pewno nie rozrusznik.
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 24-08-2009, 18:59   

kosior1975 napisał/a:
...koledze definitywnie blokuje wal...


może mój wzrok mnie myli - gdzie to było napisane(blokowanie wału)?
 
 
kosior1975
[Usunięty]

Wysłany: 24-08-2009, 20:46   

tak jak mówiłem panowie właśnie dzwoniłem do gadek80, rozmawiałem z nim i silnik ma do wymiany obróciło kilka panewek na korbowodach silnik się zatarł i przegrzał a na dodatek tak jak wywnioskowałem jaceksu25, że wał zablokował w ostatnich chwilach agoni tego silnika
 
 
jaceksu25
[Usunięty]

Wysłany: 24-08-2009, 22:00   

kosior1975 napisał/a:
tak jak mówiłem panowie właśnie dzwoniłem do gadek80, rozmawiałem z nim i silnik ma do wymiany obróciło kilka panewek na korbowodach silnik się zatarł i przegrzał a na dodatek tak jak wywnioskowałem jaceksu25, że wał zablokował w ostatnich chwilach agoni tego silnika


no to ma biedę - nie zazdroszczę.

Pozdrawiam Sigmowiczów :wink:

[ Dodano: 24-08-2009, 22:03 ]
PS. a łopatki pompy mi kiedyś się posypały w mercedesie 2.0 benzyna
 
 
kosior1975
[Usunięty]

Wysłany: 25-08-2009, 08:00   

ale mercedes to nie sigma i jak dotąd nigdy jeszcze nie spotkałem się w żadnym japońcu z połamanymi łopatkami pompy a trochę tych aut już ponaprawiałem
 
 
Zajc3w 
Mitsumaniak


Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 801
Skąd: Londyn
Wysłany: 25-08-2009, 19:47   

Bulwa napisał/a:
Ok,skoro się zatarł silnik,bo z tego co piszesz tak wynika,że wysypały się panewki,ale co ma do tego rozładowywanie aku?,i dlaczego zaraz gotuje wodę,wydaje mi się że łopatki w pompie są bardzo prawdopodobne,nie było chłodzenia i złapało panewki,ale co do tego rozładowanego akumulatora to nie mam pojęcia.Na pewno nie rozrusznik.


Akumulator się nie rozładowywał, tylko pewnie z racji wieku nie miał siły kręcić przyblokowanym silnikiem, na kablach doszło trochę prądu i odpalał.

Gotował wodę bo źle smarowany wał stawiał masakryczny opór, tarcie = ciepło.

Co do rozpadających się łopatek pompy wody - w świstolocie wcześniej padły uszczelniacze pompy niż pojawiła się jakakolwiek korozja na łopatkach(ja z tą pompą 50 tyś zrobiłem ile wcześniej :?: ) . W tym mercu jakieś g...no a nie pompa musiała być.
_________________
Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana
 
 
 
gadek80
[Usunięty]

Wysłany: 25-08-2009, 21:48   

Kasior 1975 przepraszam, ale mi wczoraj bateria padła i nie miałem jak naładować.
Na pewno w najbliższym czasie wezmę go na kanał i zajrzę do niego od spodu, także od razu dam informację co tam widać i co się podziało.
Pompa wody jest nówka wymieniana niedawno a tak w ogóle jest metalowa to się raczej nie ma prawa tak rozsypać chyba.
Jak tylko coś tak pozaglądam to od razu dam informacje wam wszystkim :)
 
 
Bulwa 
Mitsumaniak


Auto: audi c4 quattro,audi b4 quattr
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 201
Skąd: RADOMSKO
Wysłany: 25-08-2009, 21:54   

W kilku autach zakatowałem już motory,tj. wał panewki po rozebraniu wał nadawał się już tylko do śmietnika,ale nigdy z tego powodu nie gotował mi wody,to raczej od tego że był niesprawny układ chłodzenia silnik się przegrzewał i padały panewki.
p.s mercedes może mieć nie wiem na 100% plastikowe łopatki tak jak np.bmw

[ Dodano: 25-08-2009, 22:01 ]
w bmw działo się tak że łopatki oczywiście były całe,ale wirnik wyrabiał się na wałku ,wałek się kręcił ,a łopatki stały w miejscu,no i się gotowało.

[ Dodano: 25-08-2009, 22:02 ]
No i z góry zaznaczam ,wiem że misiek to nie jakieś tam bmw :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.