Przesunięty przez: lukasz12 12-12-2009, 18:14 |
klima - bój to był mój ostatni |
Autor |
Wiadomość |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 30-08-2009, 16:03
|
|
|
Hmm. Całe powietrze z dmuchawy zawsze leci przez wymiennik klimy. Klapki regulujące ilość powietrza puszczaną przez nagrzewnicę i sama nagrzewnica są dalej w układzie. Regulacja temperatury nawiewu przy włączonej klimatyzacji odbywa sie przez załączanie kompresora, Jak kompresor działa non stop temperatura nawiewu powinna wachać sie w okolicy 8-10 stopni(latem przy 25-30).Jak wnętrze schłodzi się do ustawionej temperatury kompresor jest załączany na krótkie momenty i temperatura oscyluje w okolicach tej ustawionej(zawsze poniżej). Za sterowanie odpowiedzialny jest czujnik temperatury wymiennika. i ten czyjnik najpierw bym sprawdzał.
Sam czujnik jest za schowkiem pasażera - odkręcasz 4 śruby na X na górze schowka, w tym 2 trzymające ucho zamka, potem(albo najpierw) 2 śruby 10, albo 12 po bokach na dole, 5 cm powyżej zawiasu. Schowek odchyli się i będzie dostęp do wymiennika. Wymiennik ma szarą obudowę. z prawej jest dmuchawa(biała).
Z lewej strony wymiennika na środku wysokości jest złącze czujnika temperatury.
Zanim rozbierzesz pół samochodu sprawdź z termometrem, czy na 1000% nie stabilizuje się temperatura w budzie |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
zOrg
Nowy Forumowicz

Auto: sigma 3.0 12v /92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 24 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 30-08-2009, 19:40
|
|
|
"całe powietrze z dmuchawy zawsze leci przez wymiennik klimy" ale nie całe leci później przez nagrzewnicę.
z całym szacunkiem ale w każdym normalnym aucie za regulację temperatury odpowiada klapka mieszalnika. powietrze z dmuchawy przechodzi przez parownik klimy i dalej klapka mieszalnika steruje tym, ile z tego powietrza zostanie podgrzane przez nagrzewnicę a ile trafi bezpośrednio do nawiewu.
kompresor klimy załączamy * lub eco.
w trybie * działa cały czas niezależnie od ustawionej temperatury co umożliwia z korzystania z funkcji defrost.
w obu trybach pracy kompresor będzie tłoczył do momentu kiedy ciśnienie w układzie przekroczy wartość z czujnika rozłączania kompresora, czyli około 25-27bar. wentylatory chłodnicy nie dopuszczają do takiego wzrostu ciśnienia, przeważnie to ciśnienie waha się między 12-18bar więc kompresor tłoczy przez cały czas.
czujnik temperatury na parowniku zabezpiecza przed nadmiernym spadkiem temperatury co spowodowałoby że wytrącona wilgoć po prostu zamarzłaby na nim zamiast wypłynąć na zewnątrz. ten czujnik wyłączy kompresor kiedy temperatura w parowniku spadnie do 2-3st.c na plusie. tylko wtedy.
w zasadzie temperatura powietrza przy ustawieniu klimy na minimum, po schłodzeniu wszystkich rur nawiewu, powinna na wylocie z nawiewu wynosić około 6 st.c ale 8-10 też może być.
cykl pracy kompresora zależy od temperatury powietrza wpadającego do parownika. jeżeli powietrze jest bardzo gorące kompresor może pracować nawet przez cały czas. przy średniej temperaturze, powiedzmy poniżej 25st., kompresor pracuje do momentu wyłączenia przez czujnik ciśnienia lub czujnik przeciwoblodzeniowy. załącza się na powrót kiedy ciśnienie w układzie spadnie do 6-8barów pod warunkiem że pozwoli na to czujnik przeciwoblodzeniowy. cykl pracy kompresora zależy od wielu czynników, oprócz temperatury powietrza jeszcze np. stopień zanieczyszczenia chłodnicy i parownika a co za tym idzie ich wydajność; prędkość nawiewu etc.
podsumowując: temperaturę reguluje klapka nie kompresor, czujnik temperatury na parowniku (wymienniku) klimy jest czujnikiem przeciwoblodzeniowym i nie reguluje temperatury wewnątrz pojazdu - zabezpiecza przed zamarzaniem wody na parowniku.
jeżeli jest inaczej to normalnie wsiądę w poniedziałek w auto i pojadę do warszawy na poleczki opier***ić kolesi z boscha że bzdur uczą.
manual do sigmy z opisem klimy, lokalizacją i diagnostyką czujników temp i nasłonecznienia, diagnostyką serwomechanizmów i ich regulacją jest na:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=5122
nie pamiętam który to był, plik ma 139mb nazywa się "xsigma95" |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 30-08-2009, 19:51
|
|
|
Dokładnie ten plik, ale schemat elektryczny jest w innym. Łukasz dawał w którymś wątku linka, plik electric.pdf (wątek o przeróbce panelu sterowania klimą??)
To co pisałem to z własnych obserwacji, słychać syk gazów w wymienniku klimy, po schłodzeniu pojawiał się u mnie cyklicznie i temperatura nadmuchu też się wahała między 18 a 20 stopni przy ustawionych 22. trochę dziwne wydaje mi się schładzanie powietrza do 6 stopni a potem podgrzewanie do 20. Ale może się mylę.
Wprawdzie bosch z klimą sigmy nie ma nic wspólnego (na szczęście) ale raczej oni wiedzą więcej o klimie niż ja |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
zOrg
Nowy Forumowicz

Auto: sigma 3.0 12v /92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 24 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 30-08-2009, 20:58
|
|
|
electric.pdf zawiera tylko schemat bodajże całej instalacji ale niestety bez opisu.
w manualu xsigma95 jest diagnostyka, co gdzie jak sprawdzić, ile ma być itp.
cykliczne syki w parowniku - są dwa rodzaje zaworów przy parowniku, wtryskowy i dławieniowy. możliwe że w sigmie jest wtryskowy. po spadku ciśnienia w parowniku zawór automatycznie wtryskuje kolejna dawkę czynnika. dla nas to nie istotne, wszystko odbywa się automatycznie bez żadnych cudów i możliwości regulacji. taka jego uroda że co jakiś czas syczy. podobny zawór jest w niektórych volvach i fordach.
te 6 st. to jest przy diagnostyce. nastawiasz temperaturę na min, nawiew na max i obieg wewnętrzny; zamykasz drzwi i po 5 minutach powinno być 6st. na nawiewie.
wyższa temperatura świadczy o niskiej wydajności klimy lub nieszczelności klapki mieszalnika. oczywiście w kabinie nigdy tyle nie będzie.
nie mam 100% pewności czy w sigmie temperatura na nawiewach powinna zejść do tak niskiej, przecież na regulatorze temperatury nie ma minimum tylko 22 i wolne pole czyli jakieś 20st. trzeba by poczytać w manualu. w każdym razie 18-20st. wydaje mi się być temperaturą zapewniającą dostateczny komfort. 6st będzie na pewno na wylocie z parownika ale po co tam grzebać jeśli temperatura w kabinie jest dobra.
schładzanie i podgrzewanie - funkcja defrost czyli odmrażanie szyb.
klawisz defrost to ten nad pokrętłem nawiewu, pomiędzy auto i klawiszami wyboru obiegu.
włączasz defrost, obieg wewnętrzny i * na klimie a temperaturę ustawiasz na maksa = klima chłodzi powietrze zasysane z kabiny wytrącając przy okazji wilgoć z powietrza na parowniku, osuszone powietrze jest podgrzewana i wydmuchiwane na szyby co je błyskawicznie odmraża i osusza z pary.
bosch sprzedaje agregaty do napełniania klimy więc musi też przeszkolić pracowników żeby wiedzieli co to takiego ta klima |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 30-08-2009, 22:09
|
|
|
Musze przyznać że zOrg ma rację co do tej klimy.
Jeśli zablokowały się klapki sterujące przepływem przez nagrzewnicę to współczuję. Bo nagrzewnica siedzi za konsolą centralną i dostęp jest paskudny.
obiecane zdjęcie ETACSu:
Komp klimy/nawiewu jest około 2x większy, kluczyk na zdjęciu od sigmy dla skali.
Z tym boschem chodziło mi oto, że gdyby jakieś podzespoły np. kompresor robił bosch to klimy w sigmach przestałyby działać daaawno temu |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
zOrg
Nowy Forumowicz

Auto: sigma 3.0 12v /92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 24 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 31-08-2009, 17:13
|
|
|
Zajc3w napisał/a: |
Z tym boschem chodziło mi oto, że gdyby jakieś podzespoły np. kompresor robił bosch to klimy w sigmach przestałyby działać daaawno temu |
masz negatywne doświadczenia z dieslami?
fakt że bosch boschowi nie równy, nie na każdym pisze made in germany.
przykład: końcówki wtrysków made in india = porażka.
jednak większość boszowskiech części eksploatacyjnych trzyma jakąś tam jakość, z pewnością wyższą niż produkty "no name".
co do podzespołów, dużo zależy od kultury technicznej użytkowników i mechaników i warunków w jakich te podzespoły pracują - chociażby paliwo.
już dla nich nie pracuję więc nie czuję się emocjonalnie związany. |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 31-08-2009, 21:24
|
|
|
Nie motoryzacyjne przykre doświadczenia z boschem mam.
Kupiłem kiedyś młotowiertarkę za 1200 zł(pneumatyczny udar 850W) padła po 2,5 roku amatorskiego wiercenia. Amatorskiego w sensie kilkanaście dziur max 10mm miesięcznie. Połamały się zębatki napędu głowicy, a pod koniec żywota wiercił niewiele lepiej od marketowej wiertareczki za 40zł.
Dla porównania od roku używam bardzo intensywnie Makitę, podobna parametrami za jedyne 800zł. Żyłuję ja na maksa na budowach, kilkadziesiat przepustów kablowych 24mmx60cm plus 2000-4000 otworów 6mm i 100-200 otworów pod gniada koronką 67mm miesięcznie i nie zdradza oznak zużycia, poza porysowaną obudową i minimalnym luzem na uchwycie(SDS zawsze ma luzy)
AAAAAAA pasek rozrządu w swistolocie Boscha po 65kkm prawie się rozpadł. Brakowało 4 zębów, a reszta trzymała się na włosku. Miałem szczęście że pompa wody padła i przy wymianie zauważyłem. |
_________________ Toyota Celica 2003 T-sport RHD.
Suzuki Ignis Sport 2004 RHD - przeszłość
Honda civic 1999 1.5 Vtec RHD - sprzedana
Sigma kombi '95 - sprzedana
Galant E33A '92 - zniszczony przez wandali
Mazda 323F 1.8 16V SOHC '89 - sprzedana |
|
|
|
 |
zOrg
Nowy Forumowicz

Auto: sigma 3.0 12v /92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 24 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 31-08-2009, 22:38
|
|
|
też prawda.
wkrętarka boscha klękła mi po roku.
co do makity, słyszałem same pozytywne opinie do których się przyłączam. |
|
|
|
 |
lukasz12
Mitsumaniak prof. dr hab ;-)

Auto: Sigma 24V '95 / 24V EXE '94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 2498 Skąd: Warszawa/Biecz/Piastów
|
Wysłany: 31-08-2009, 23:07
|
|
|
I gdzie ta "legendarna" niemiecka jakość - jeśli z podobną jakością spotkać się można w AŁDI to moja alergia się chyba spotęguje |
_________________ Uprzejmie informuję, że nie udzielam porad przez PW/E-mail - do odwołania. Dziękuję za uwagę
"Natomiast wrażenia z jazdy 12V a 24V są niestety nieporównywalne " (C) Chi-Man 2006
Update 06/2011: Ale 12V w manualu może być i nawet całkiem fajnie murczy
Update 10/2011: 12V mruczy jeszcze fajniej (bo ma oryginalny wydech)...i wróciła do łask
Update 11/2011: 12V jest OK, ale przydałoby się jednak więcej mocy na autostradzie
Update 03/2012: Zdrowe 24V mruczy i dostarcza sporo radości przy manualu
 |
|
|
|
 |
zOrg
Nowy Forumowicz

Auto: sigma 3.0 12v /92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Wrz 2008 Posty: 24 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 01-09-2009, 00:58
|
|
|
lukasz12 napisał/a: | I gdzie ta "legendarna" niemiecka jakość - jeśli z podobną jakością spotkać się można w AŁDI to moja alergia się chyba spotęguje |
niemiecka jest tylko nazwa a fabryka gdzieś w pakistanie czy innym tajwanie.
chyba każdy producent szuka taniego wykonawcy najczęściej ze szkodą dla jakości.
mam 5 miesięczną nokię made in hungary która już dwa razy była w na naprawie gwarancyjnej a dawno temu miałem 3510 i hulała ze 3 lata bezawaryjnie. takie czasy
o niemieckich autach mam całkiem dobrą opinię (nie dotyczy opla).
rozsądne rozwiązania techniczne, dobre materiały i przyzwoita jakość wykonania. oczywiście drobne wpadki mogą zdarzyć się każdemu...
z przykrością muszę powiedzieć że zastosowane w miśkach materiały są znacznie gorsze.
szczególnie dotyczy to żeliwa w kolektorach wydechowych i turbosprężarkach.
tu się nie popisali. |
|
|
|
 |
|