Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA2A/W 2.0] Wyciek z silnika
Autor Wiadomość
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
Wysłany: 27-06-2009, 15:00   [EA2A/W 2.0] Wyciek z silnika

Witam niedawno stałem się (jak na razie szczęśliwym) posiadaczem galanta z 1997 roku z 2.0 silnikiem. Wymieniłem rozrząd, szykuję się do wymiany tarczy i klocków z tyłu. Dziś wymieniłem olej i filtr, niestety od kiedy go zakupiłem mam jakiś wyciek oleju, przy wymianie rozrządu prosiłem mechanika o sprawdzenie z czego to tak kapie, mechanik mówi że po wytarciu silnika nie był w stanie namierzyć miejsca wycieku, wczoraj znajomy a dziś facet co olej wymieniał twierdzi że wyciek jest gdzieś z góry (przy sprowadzeniu auta wydaje mi się że olej był nawet powyżej górnej kreski bagnetu, po otwarciu maski nigdzie wycieku nie widzę). Może ktoś z Państwa miał już podobne doświadczenia? Plama po oleju jest jak po nakrętce od wody mineralnej (po każdej nocy którą auto spędza w garażu). Ostatnio doszły niskie obroty na "luzie"/biegu jałowym? (zakupiłem już świece i przewody wysokiego napięcia). Proszę o POMOC.
Pozdrawiam Rafał
Ostatnio zmieniony przez robertdg 12-12-2009, 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
misjonarz. 
Mitsumaniak
\KSG/


Auto: Subaru OBK III
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 1444
Skąd: zabrze
Wysłany: 27-06-2009, 15:40   

zobacz czy przypadkiem miska olejowa ci nie przerdzewiała
_________________
http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/

Gość zobacz mojego misia

ex colt 1,8 gti '90
ex rover 218 SD '94
ex EA2W SE '98
ex EA5W '00
 
 
 
deejay 
Mitsumaniak


Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 6099
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-06-2009, 23:01   

Wyciek prawdopodobny przy uszczelce korka spustu oleju , przy wymianie oleju zaleca sie nowa uszczelke (miedzianą) , ale dziwne że mechanik nie stwierdził wycieku jak pozostawia slady na jezdni to musi byc widac gdzie sie poci lub kapie :roll:
 
 
PLPynton
[Usunięty]

Wysłany: 29-06-2009, 01:48   

no to moze umyj silnik na goraco i bedzie lepiej widac, tzn na pewno bedzie. trudno tu byc pomocnym skoro sie nie widzi.
 
 
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
Wysłany: 01-07-2009, 19:56   

dzisiaj wymieniałem parę rzeczy u mechanika, i znów prosiłem o to żeby zerknął znowu wytarł silnik do sucha uruchomił silnik, stał i czekał przez 30 min niczego nie zauważył żeby kapało cokolwiek,
_________________

 
 
sampler 
Forumowicz


Auto: Citroen C5 X7 2.2 HDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 62 razy
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 2352
Skąd: Lubin
Wysłany: 01-07-2009, 20:58   

Jak leci z gory to bardzo prawdopodobne ze z gumowego korka pod pokrywa rozrzadu.
_________________
BYŁY:
GALANT E34 1.8 TD
GALANT EA5A'97 2.5 V6 24V
GALANT AVANCE EA5A'03 2.5 V6 24V
Xsara 1.4i

SĄ:
CITROEN C5 X7 2.2 HDI
Peugeot 308 2.0 HDI
 
 
 
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
  Wysłany: 04-07-2009, 21:06   

Jest jedno podejrzenie skoro u mechanika przez 30 min auto stało (bo na kanale) i silnik pracował i mechanik nic nie zauważył to może jest to od wspomagania. Wspomaganie też jest "zasilane" olejem, wyciek jest przy kole przednim od stronty pasażera (sądząc po plamie na desce do której kołem dojeżdżam) dodatkowo strona od pasażera była robiona zanim zakupiłem auto i koło ma odejście od normy o 15 minut (tak powiedział facet co zbieżność ustawiał). Co wy na to, czy jest to prawdopodobne? A i dodatkowo obroty zaczęły falować świece i przewody wymienione, raz ładnie a raz w granicy 400-600 obrotów aż samochodem zaczyna trząść (szczególnie przy hamowaniu na światłach) czy może to mieć jakiś związek czy po prostu usterki zaczynają "wyłazić" dzisiaj zejdę do podziemia znaczy kanału i postaram się z kolegą coś wypatrzeć.
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 09-09-2009, 19:13   

Dzisiaj rano byłam na przeglądzie rej. diagnosta powiedział że jest wyciek oleju z tyłu jak skrzynka ale nie umiał sprecyzować skąd, aby się upewnić prosił żeby umyć samo miejsce wycieku.
sampler napisał/a:
Jak leci z gory to bardzo prawdopodobne ze z gumowego korka pod pokrywa rozrzadu

Czy może być jeszcze inne miejsce wycieku?
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 
 
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
Wysłany: 11-09-2009, 16:37   

Co do obrotów, to w zależności od humoru, czasami wariują, ale przeważnie jest ok. Co do kapania to zauważyłem że jak się zrobi dłuższą trasę to kapanie znika na jakiś czas i po jakiś 4-5 dniach się znowu pojawia (może podczas drogi jego przedmucha?). Olej sprawdzam dość często i nie ubywa go w zastraszającym tempie (dającym się zauważyć na bagnecie)ani razu nie dolewałem jeszcze, bo nie ma takiej potrzeby. Pocenie moim zdaniem jest zauważalne od strony pasków, tam przy tych pokrywach z tworzywa sztucznego w kolorze czarnym. Ostatnio też wymieniałem paski od wspomagania i od pompy wody i mam pytanie po wymianie paski piszczą na początku a potem po 10s pisk ustaje, jak miałem stare to na początku nie piszczały ale, w trakcie pracy tak. Mechanik mówi że napiął paski ale że są wielorowkowe to niestety tak ma prawo się dziać, czy może nie chce się jemu napinać?
Pozdrawiam Rafał
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 11-09-2009, 16:47   

schmeisser napisał/a:
Pocenie moim zdaniem jest zauważalne od strony pasków, tam przy tych pokrywach z tworzywa sztucznego w kolorze czarnym
Pewnie puszcza uszczelniacz wału silnika lub wałka rozrządu lub ewentualnie jest wyciek spod pokrywy zaworów.
schmeisser napisał/a:
Mechanik mówi że napiął paski ale że są wielorowkowe to niestety tak ma prawo się dziać
Powiedział tak żebyś się od niego odpier..... Typowy baran. Od razu widać jakie auta naprawia... Paski wielorowkowe mają tą ogromną przewagę na klinowymi, że naprawdę muszą być bardzo luźne (ewentualnie bardzo kiepskiej jakości) żeby piszczały. Ja mam w moim Galu stare i nieco skruszałe paski i przy odpowiednim ich napięciu żaden nie ma prawa nawet "pisknąć".
 
 
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
Wysłany: 11-09-2009, 20:17   

Sam nie wiem, ten sam mechanik wymieniał rozrząd także raczej powinien zauważyć że coś jest za "mokro", paski wymieniłem na Conti, na razie jęczą (znajomi mówią żeby dać sobie na razie na wstrzymanie, że muszą się ułożyć, że może o brzeg koła pasowego brzeg paska ociera i dlatego), aż kurna trochę obciach że taki samochód i wyje (póki silnik ciepły to nie wyje a jak postoi to zaczyna). Mechanika można zawsze zmienić tylko nigdy nie wiadomo czy na lepsze...
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21939
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 12-09-2009, 10:26   

Kup paski firm Mitsuboshi lub Bando i po odpowiednim naciągnięciu nie mają prawa nigdy zapiszczeć.
 
 
schmeisser 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 1997 2.0 GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 10
Skąd: Suwałki
Wysłany: 11-01-2010, 21:52   

Witam co do kapania to przyczyną był uszczelniacz na wałku (Diagnoza HUGO- trafiona), przy wymianie rozrządu mechanik tego nie zrobił: "bo po co" i tak u drugiego majstra ponownie miałem zdejmowany rozrząd i wymieniane uszczelniacze. Wymiana rozrządu za pierwszym razem 250 PLN, koszt uszczelniacza w zależności od firmy od 30-60 PLN. Łącznie 360 PLN nie moje ale przynajmniej nie kapie :lol: Nie kapie, ale zaczęło znów piszczeć paski nowe conti-techa wymieniane w sierpniu, zajadę może mechanik podciągnie a jak nie to nowe zakupie, pasek od alternatora + pasek od pompy wspomagania (Continental) : 77 PLN + 30 PLN
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.