 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: roch_27 14-08-2007, 21:59 |
[E52A 1.8]padaczka z wolnymi obrotami |
Autor |
Wiadomość |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-07-2006, 23:43 [E52A 1.8]padaczka z wolnymi obrotami
|
|
|
Nie wiem co jest ale wolne obroty mi wariują i to niestety za każdym odpaleniem inaczej. Na zimny silniku to jest raczej dobrze ale przy gorącym "kaszanka". Są raczej trzy skutki:
1. Odpala, staje na ok 2000 po ok 5 sekundach raptem spada na 1000 i krąży między 1100 a 1400. Tak bez końca puki nie zgaszę.
2. Odpala, 1500 potem 1200 jak cieplejszy to 800-900 ale niestety faluje. Delikatnie ale cały czas. Po przegazowaniu też bez zmian.
3. Odpala, 1500 ale bardzo krótko i spada do 500-600. Czasem gaśnie. Nie wiem czy to istotne ale gdy nawet delikatnie dam gazu to jakby przez ułamek sekundy się zastanawiał "dławił".
Dostaję już od tego wk...wiaczki. Przeczytałem o przepływomierzu powietrza ale nie wiem gdzie jest i czy bez większych umiejętności mogę sam go przeczyścić. Chyba że macie inne pomysły. Mój Galek świeżo po wymianie cewki WN, kopółki i palca. Ale przed wymianą też tak wariował. Potem zgasł i już nie odpalił - stąd ta wymiana.
Czeka mnie wkrótce dłuższa podróż (2500 km) i nie wiem czy z tymi dolegliwościami mogę jechać. Pomóżcie a może znacie jakiegoś dobrego speca który by obejrzał mojego Galusia w okolicach Bydgoszczy. Może być nawet dalej. Pozdrawiam.
Galant 93' 1,8 16V 4G93 E52A |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 29-05-2007, 19:27, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 01:45
|
|
|
Przeplywka jest zaraz za filtrem powietrza, z czyszczeniem tego to raczej ostroznie, bo to delikatne troszku urzadzonko, natomiast nie wiem czy tu raczej nie przepustnica jest zabrudzona no i lambde wypadaloby sprawdzic, moze byc jeszcze czujnik temp. ale to mniej chyba prawdopodobne. Rozumiem, ze stan plynow ustrojowych jest sprawdzony i nie sa z XVI wieku... Jedno jest pewne - ssanie dziala Moze ktos kto ma ta konkretnie generacje cos wiecej wniesie. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-07-2006, 07:36
|
|
|
Na 99% padł silniczek regulujący obroty - tzw. silnik krokowy.
Przepływki się nie czyści - chyba, że przez gaz została zniszczona, to się wymienia. Czyści się przepustnicę, ale potem trzeba obroty wyregulować.
Jeśli naprawdę chcesz się wybrać dalej, to zapraszam w jakiś weekend do Malborka - zrobię Ci te obroty od ręki - pod warunkiem, że silniczek jest sprawny. Testowanie silniczka krokowego powinno być gdzieś w dziale Warsztat lub FAQ - sprawdzisz go samemu. Regulacja 4G93 jest banalnie prosta, więc też pewnie byś sobie poradził, ale być może trzeba będzie ciut więcej podregulować, więc - jak pisałem - weekendy w Malborku, środek tygodnia w Gdańsku. |
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 11:57
|
|
|
Witam i dzięki za szybką odpowiedź.
Krzyżak jak możesz to opisz po krótce to testowanie silniczka krokowego bo czytam od godziny posty po kolei na ten temat i nie wiem kiedy czytam właściwe informacje. Wiecej jest chyba tekstu o przepustnicy. Twoja propozycja przyjazdu do Ciebie jest jak najbardziej oczekiwana przeze mnie. Myślę nawet o przyjeździe jutro w sobotę. Ale wolałbym przyjechać jak już bedę wiedział że silniczek krokowy jest ok. A przy okazji to czy można jeżdzić bez sprawnego silniczka krokowego bo coś podobnego przeczytałem, że bez podłączenie kostki autko jechało. Jak możesz to odpisz czy jutro będziesz posiadał odpowiednią ilość czasu na spotkanie ze mną i moim Galkiem.
Pozdrawiam
Mój Galek bez gazu i klimy
[ Dodano: 28-07-2006, 12:34 ]
Jak możecie to jeszcze napiszcie gdyby to padł silniczek krokowy to co wtedy naprawa czy wymiana a jeśli wymiana to na używany czy nowy jak nowy to może jakieś zbliżone ceny.
Dzięki |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 14:48
|
|
|
Zabrałem się za rozbiórkę. Ale nie wiem gdzie jest ten przeklęty silniczek. Zdjąłem "trąbę" przepustnica przynajmniej od tej strony nie wygląda na mocno zabrudzoną ale ją poczyszczę. Czy silniczk krokowy to jest takie plastikowe coś co jest przykręcone 2 śrubami do przepustnicy (u mnie z przodu) i do tego jest podłączona kostka z 4 przewodami. Chyba nie bo ma być 6 wyprowadzeń gdzie mierzymy oporność.
I jeszcze jedno jak już wyczyszczę przepustnicę to cytuję:
"Podłączasz do masy złącze do ustawiania zapłonu, odpalasz i regulujesz śrubką w przepustnicy"
gdzie jest to złącze do ustawienia zapłonu bo z tych zdjęć które obejrzałem nic podobnego nie mogę znaleźć u siebie (coś podobnego jest na kopółce rozdzielacza na górze).
A tu na złość jeszcze taki upał (+37) |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-07-2006, 14:51
|
|
|
Nie - to jest TPS. Silniczek będzie gdzieś od dołu podłączony - wtyczka 6 pinowa! A złącze musisz poszukać - innego wyjścia nie ma. Nie wiem, gdzie ono jest w E52 - u mnie jest koło zbiornika płynu ham.
Eeeee tam upał zaraz - ja mam 19 st. w pracy |
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 15:51
|
|
|
Kurka mało że Ci miśki chodzą bez zarzutu to jeszcze klimka w pracy
To coś z 6 pinami znalazłem (chyba silniczek krokowy) ale rozbiórka tego to ponad moje siły. Oporność zmierzę ale nic poza tym. Natomiast złącze do ustawienia zapłonu to klops. Napisz do czego to jest podłączone to będę szukał po kablach.
Na marginesie jak tam wolny czas u Ciebie jutro gdybym sobie nie poradził.
Pozdrawiam (już jest +38) |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-07-2006, 16:00
|
|
|
Napisałem Ci na PM odpowiedź - możesz popołudniu zajechać - poradzimy.
Z reguły złącze jest na ściance grodziowej i nie jest podłączone do niczego (prócz ECU oczywiście, ale to z drugiej strony). Ma za to (powinno) sporą zatyczkę, a w środku jest 1 pin, złącze jest męskie. Silniczek sprawdź koniecznie omomierzem - to daje miarodany pogląd na jego stan. |
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 17:11
|
|
|
Witam ponownie
Jestem po pomiarach:
1-2 = 11 om
2-3 = max
dodatkowo choć nie wiem czy potrzeba 3-4 = 1196 om
4-5 = max
5-6 = 1956 om
1-3 = max
4-6 = 1049 om
więc chyba padaczka pewna. Zastanawia mnie ten max może nie ma wogóle połączenia. Nie wiem jak to jest zbudowane ale może są tam jakieś szczotki które nie stykają. Jak Masz jakiś pomysł na regulację lub naprawę to pisz koniecznie. Jeśli to jest naprawialne to jak go wyjąć (czy trzeba wywalić całą przepustnicę?) a jeśli nie jest naprawialne to gdzie można w miarę szybko kupić nowy lub używany ale sprawny. Piszę "szybko" bo we wtorek chciałem wyjechać. Idę teraz szukać złącza do ustawienia zapłonu.
[ Dodano: 28-07-2006, 17:48 ]
Jeszce jedno bo zapomniałem. Przeczytałem że po przekręceniu kluczyka przed zapłonem silniczek powinien się odezwać. U mnie coś takiego jest (jakby się przekręcił potem jeszcze 2 razy lekko klika jakby się ustawiał). To chyba dobrze. Mam nadzieję. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-07-2006, 22:01
|
|
|
No jak widać to jest padnięty. Bez tego nie ma szans na poprawne trzymanie wolnych obrotów i będą jazdy, które opisałeś na początku.
Naprawiać próbuje Bartek i Japaneze - nie znam szczegółów, ale wiem, że się udaje (czasem). Sam silniczek, to masz kilka opcji - kupić np. w www.xedos.com.pl lub www.mit-cars.pl (raczej szybko i średnia cena), albo zadzwonić i zapytać ile kosztuje u Japaneze (raczej długo i tanio). Ew. w ASO - drogo i długo. I pewnie jeszcze sporo na Allegro.
Mogę spojrzeć jutro - ale niczego nie mogę obiecać (w sensie naprawy).
Od jutra nie mam netu - tyl tel. zostaje. |
|
|
|
 |
dziadek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2006, 23:25
|
|
|
Dzięki za pomoc.
Napiszę co zrobiłem. Zdjąłem "trąbę" trochę podmuchałem sprężonym powietrzem ale było czysto, wyczysciłem ile się dało od strony trąby przepustnicę bez rozbiórki (była jakby czarna sadza a u dołu nawet czarna maź), zmierzyłem oporność na silniku krokowym (to już pisałem o wynikach), długo szukałem tego złącza do regulacji zapłonu (tu porażka) i dość zniechęcony złożyłem całość do kupy aby się przejechać. Odpalił bez problemu, obroty zatrzymały się na 850-900 i bardzo delikatnie falują. Po przejechaniu ok 15 km wszystko tak samo 850-900 i bardzo lekkie falowanie (prawie niewidoczne ale słyszalne). Zatankowałem do pełna w pewnej stacji i wróciłem. Jestem dość zdziwiony ale chyba i zadowolony . Jeszcze zobaczę jutro jak się będzie spisywał, ale chyba nie będę Ci (Krzyżaku) jutro zawracał głowy moją osobą. Bardzo dziękuję za rady i cenne wskazówki (bez nich nawet bym tego nie ruszał) ale propozycję spojrzenia na mojego Galancika zapamiętam jeśli pozwolisz . We wtorek wyjeżdżam i mam nadzieję że jakoś to będzie (przynajmniej na razie). Ostatnie pytanie: czy jak padnie całkiem silnik krokowy to czy można się poruszać autem bo chyba odpowiada tylko za wolne obroty. Pozdrawiam i jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Do następnego postu/posta (jak to się pisze). |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 29-07-2006, 10:44
|
|
|
Nie tylko - za przyśpieszanie np. też. Poruszać się można, ale nie jest to bezpieczne - jak w najmniej odpowiednim momencie zgaśnie i stracisz np. wspomaganie hamulca. A takie jeżdżenie z prawą nogą na gazie a lewą na hamulcu wygodne nie jest - lewa z przyzwyczajenia depcze mocno, że auto staje w miejscu .
Ja oczywiście jestem do dyspozycji. Cieszę się, że chociaż coś się polepszyło. |
|
|
|
 |
adams12 [Usunięty]
|
Wysłany: 29-07-2006, 21:49
|
|
|
dziadek napisał/a: | Nie tylko - za przyśpieszanie np. też |
kiedy krokowy odpowiada za przyspieszenie? przeciez jak dodaje gazu to odsuwam
ramie przepustnicy od "sutka" silniczka krokowego i juz i tak nic nie daje... |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 31-07-2006, 20:08
|
|
|
Ale w silniku 4G93 otwiera i zamyka dodatkowy kanał powietrza i w ten sposób zmienia skład mieszanki. |
|
|
|
 |
|
|