Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Manysh · Wysłany: 27-09-2009, 14:56 **[Cari 1.8 GDI] łącznik elastyczny**

Dobry. Pekła mi obejma ( a dokładnie cos ja zjadło

) przed łacznikiem elastycznym, w efekcie, metalowa plecionka na łaczniku pusciła. Czy mozna tak jezdzic ?? czy łacznik spadnie ?? czy jest szansa ze łapie tam powietrze ? jak to jest mocowane ?

tu jest dokładny obraz
http://www.youtube.com/watch?v=0cRA48-Tmkg

Moomin · Wysłany: 27-09-2009, 16:05

Ktoś pisał właśnie, że przez nieszczelny łącznik dostawało się powietrze, lambda głupiała i auto paliło więcej. Chyba lepiej coś z tym zrobić.

jangcy · Wysłany: 27-09-2009, 16:32

Witam
Jak widac na filmie, owszem obejme pusciła, ale nie jest to obejma mocujaca pleciąke (elastyczny łącznik) z rurą z kolektora wydechowego, ale zwykla obejma mocująca blachy ochronne wokół rury wydechowej (miedzy blachami a rurą znajduje sie jakis materiał wygluszający/izolujący)
wiec wg mnie dziury tam nie ma...wszystko wskazuje na to że element elastyczny jest zespawany z reszta rury.
Taka obejma (blaszka) nikt nie łączy elementow wydechu...
Dwa ze nie słychac żadnego szelestu ani świstu, a w tym miejscu bylo by słychac nawet 0.1mm dziurke...

Gdyby jednak byla tam nieszczelnosci to i lambda by głupiała (zreguly wieksze spalanie) i CO na emisji bylo by za wysokie...

Chooper · Wysłany: 27-09-2009, 21:11

jangcy, dość dokładnie wytłumaczył. Bez tej obejmy prędzej czy później zgubisz osłony.

Łącznik jest pospawany, ale na mój gust, to już jest do wywalenia (nie masz za głośno?), trzeba go wyciąć i w jego miejsce wspawać nowy.

jangcy · Wysłany: 27-09-2009, 22:36

łącznik stracił siatke...nie wiem jak to sie ma do głośności, ale chyba na szczelność nie ma to wpływu...tak czy siak, ten element wygląda na bliższy swojego końca niz poczatku:)

jolly69 · Wysłany: 28-09-2009, 18:08

ha.. właśnie powiedzcie mi jak to jest z tą siatką ?? Ostatnio będąc u tłumikarza wymieniając tłumik środkowy zapytałem się czy elastyczna siatka jest do wymiany (jest trochę sponiewierana, zupełnie jak na załączonym wyżej filmie), dostałem odpowiedź że nie jest źle i że jeszcze wymiana na pewno nie teraz. Dodam że to warsztat naprawdę wiedzący co nieco o ukł. wydechowych, więc mnie to zdziwiło. Nie jest głośno więc chyba przedmuchów tam nie ma, lecz z tego co pamiętam w Colcie takie uszkodzenie siatki od razu było słychać i kwalifikowała się do wymiany, czy w Cari jest inaczej ??

jangcy · Wysłany: 29-09-2009, 00:33

Z tego co widziałem (podobnie jest w Punto 1.2 16V) siatka nie chroni przed przelotami, bo ma na tyle duze oczka ze tylko groch by zatrzymała, wiec chyba słuzy celom ochronnym...

TESTER · Wysłany: 29-09-2009, 11:28

Siatka którą widać jest jedynie elementem zabezpieczającym właściwa harmonijkę elementu elastycznego przed zabrudzeniami i uszkodzeniem mechanicznym. Skorodowała co następuje z biegiem czasu i na to nic nie poradzimy. Właściwa konstrukcja elementu łącznika jest jednak cała i do wymiany zakwalifikuje sie gdy się przetrze czy też pęknie. Będzie zapewne słychać głośniejszą pracę wydechu, odbije się na mocy i przy przyłożeniu dłoni czuć będzie powiew wydobywających się spalin. Budowa harmonijkowa łącznika elastycznego jest konstrukcją starszą ale za to pewniejszą niż to co robią obecnie, więc skoro nie ma uszkodzeń to pozwól jej dociągnąć do końca. Ja u siebie nie mam już całkowicie siatki a kupiony nowy łącznik elastyczny czeka na założenie, ale póki co od roku już jeżdżę i jest ok!

Manysh · Wysłany: 29-09-2009, 13:30

no własciwie to głosniej nie mam, a czy mozna jakos domowym sposobem sprawdzic czy nie łapie powietrza ??

Student · Wysłany: 29-09-2009, 14:07

A więc tak panowie:
zacznijmy do budowy łącznika:
1. siatka (plecionka) ochraniająca
2. harmonijka w środku
3. siatka od wewnątrz
Nieraz spotyka się inny układ czyli dwie siatki i harmoni a wśrodku.

Wspomniana obejma trzyma osłonę aluniniową z kocem azbestowym aby chronic układ wydechowy przed czynnikami zewnętrznymi oraz elementy w pobliżu układu od wysokiej temperatury, dodatkow ta osłona mocowana jest jeszcze u góry na śróbkę M6,
Należy dorobić szerszą opaskę jak się da i dalej jeździć.
Obejma nie trzyma łacznika, jest on wspawywany na stałe w układ.

Co do łącznika:
W 4Max-ie jest taki łącznik do GDi, koszt ok.56zł,
Średnica 55mm, długość 250mm (wymiary do zweryfikowania) bo nie pamiętam dokładnie.
Jak się postaram to gdzieś znajdę SN.
Jeżeli siatka poleciała to niedługo poleci i harmonijka a wtedy przewiewy i głośna praca wydechu.

jangcy · Wysłany: 29-09-2009, 17:31

Wiecie tu nie jest problem o głośność wydechu itp...bo to nie stanowi (w tej chwili) najwiekszego problemu...tu bardziej chodzi o mozliwosc zasysania podczas przelotu spalin, powietrza z zewnatrz co by skutkowało błednymi danymi na Lambdzie i podwuższoną emisją CO....a przegląd lada chwila...
...oblanie przegladu przez emisje np wynikajacą z niewydolności katalizatora, oznaczała by praktycznie smierc tego auta, ze wzgledu na koszty

Czyli co...odpalic...wsadzic reke i spradzic czy nie ma jakiegos przelotu...aczkolwiek, wiem ze jakikolwiek przewiew na wydechu (w szczegolnosci tak blisko silnika) byl by juz słychac a tu raczej nic...

Student · Wysłany: 30-09-2009, 08:34

Jak będziesz miał przelot to w tym miejscu będzie okopcone czarną sadzą, bo układ więcej będzie wydalał przez dziurę niż zasysał.

przemekx303 · Wysłany: 08-10-2009, 22:53

moim zdaniem najlepszy sposób to na kanale albo na podnośniku , wchodzisz pod samochód ktoś drugi do auta i parę przygazówek , jeżeli jest łącznik nie szczelny to na pewno będzie widać , słychać i czuć

jangcy · Wysłany: 08-10-2009, 22:55

Jednak wciaz szczelny:)

Manysh · Wysłany: 08-10-2009, 23:39

Szczelny Emisja na granicy normy 0.3 znowu mi sie udało , choc pierwszy z 3 testów oblał , ale 2 zaliczył co przyczyniło sie pozytywnie na wynik