 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zaciski hamulcowe przód / Nowe tarcze i klocki = Problem |
Autor |
Wiadomość |
sidorp
Nowy Forumowicz sidorp
Auto: Galant '95 1.8 GLi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2009 Posty: 2 Skąd: Sokołów
|
Wysłany: 10-10-2009, 23:52 Zaciski hamulcowe przód / Nowe tarcze i klocki = Problem
|
|
|
Witam,
Galant 1995 - sprowadzony... kupiony niedawno u importera. W papierach 1.8 GLi 66kW, a po numerze nadwozia w odniesieniu do katalogów silnik się nie zgadza... (?)
No ale problem dotyczy tego, że kupiłem nowe tarcze hamulcowe przednie (jpn, 24mm grubość) i klocki (marki nie pamiętam) i wg mnie nie pasuje.
Po zamontowaniu tarczy na piaście, osadzeniu klocków w zaciskach, cofam tłoczek do zacisku, no i nakładam szczęki z klockami na tarczę.
Pojawia się problem... otóż z oporem udaje się nałożyć na tarczę zacisk, ale oba klocki tak ciasno napierają na tarczę, że koła nie obróci (rękami).
Co ciekawe: tłoczek zrównany jest ze ścianą zacisku, tak więc same klocki spoczywają jedynie podparte ścianami zacisku.
No i panowie, czy jest jakaś regulacja ?, czy przetoczyć tarczę/spiłować z 2 mm klocki (ale to raczej nie ma sensu). Wierzę, że istnieje jakaś regulacja zacisku, tylko gdzie i jak?
[...] Liczyłem, że się jakoś samo ułoży po przejechaniu jakiegoś niedługiego odcinka, no ale po ok 800 m trasy dym z klocków wali...
PANOWIE PROSZĘ O POMOC / Z GÓRY DZIĘKUJĘ. |
|
|
|
 |
Frost
Mitsumaniak Moderator E88A

Auto: Galant E88A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 1377 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 11-10-2009, 17:29
|
|
|
Podaj nr. VIN auta. W zacisku nie ma czegoś takiego jak regulacja. Coś zostało źle dobrane, tarcza się zgadza 24mm, może klocki felerne dobrałeś
[ Dodano: 11-10-2009, 17:33 ]
sidorp napisał/a: | osadzeniu klocków w zaciskach, cofam tłoczek do zacisku, no i nakładam szczęki z klockami na tarczę. | coś pogmatwałeś, tarcze się zakłada, przykręca "łape" - osadzenie klocków, zakłada/wpina klocki i dopiero na samym końcu przychodzi zacisk z tłoczkiem |
|
|
|
 |
qattro18
Forumowicz
Auto: E32A
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 58 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 11-10-2009, 20:49
|
|
|
W ostatnim momencie montazu gdy przykrecasz zacisk sruba - wkladasz ja do tulei ktora ma po obu stronach gumki-harmonijki ta tuleja-samoregulator jest przyrdzewiala -wez ja rozruszaj i bedzie ok |
|
|
|
 |
sidorp
Nowy Forumowicz sidorp
Auto: Galant '95 1.8 GLi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Paź 2009 Posty: 2 Skąd: Sokołów
|
Wysłany: 11-10-2009, 21:33
|
|
|
Odpowiedź dla frost83: dokładnie tak zrobiłem. Może niezbyt idealnie opisałem.
"Łapę" przykręcam, wkładam/wpinam klocki, cofam tłok w zacisku aby obiął klocki z tarczą, no inakładam na łapę z klockami zacisk. Zakręcam i koła nie obróci.
VIN GALANT'a: JMBLNE52ASZ000352
[ Dodano: 11-10-2009, 21:42 ]
Podejrzewam, że ta śruba co wchodzi w tuleję, to jest ta (jedna z dwóch - ta dolna), która łączy cały zacisk z łapą. Jeżeli o niej mowa, to mam problem bo jej nie odkręci... Być może ktoś, kto poprzednio zmieniał klocki odwrócił kolejność śrub (Z manuala wiem, że jedna ta górna ma zatrzask, a ta dolna nie ma i działa tylko jako "podtrzymująca") i dlatego jest problem z jej usunięciem i prawidłową samoregualcją zacisku. |
|
|
|
 |
Frost
Mitsumaniak Moderator E88A

Auto: Galant E88A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 1377 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 12-10-2009, 10:36
|
|
|
sidorp napisał/a: | kto poprzednio zmieniał klocki odwrócił kolejność śrub | prowadnice zdj. nr. 51986X i Y - ja zakładam jak mi się chce i nigdy nie miałem problemów, Musisz je wyciągnąć i lekko super drobnym papierkiem przeczyścić i przesmarować dobrze, otwory w "łapie" też dobrze by było trochę wyczyścić. Możesz jeszcze sprawdzić czy któras z prowadnic nie jest krzywa, wystarczy postawić na czymś płaskim i się przypatrzeć pod różnym kątem. Kiedyś robiłem Lancera w którym była jedna krzywa prowadnica i ciągle hamował, chodź klocki wesżły lekko i zacisk tez bez problemów.
[ Dodano: 12-10-2009, 10:42 ]
 |
|
|
|
 |
|
|