Town & Country |
Autor |
Wiadomość |
sibi
Mitsumaniak

Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 110 Skąd: Rawicz/Bytów
|
Wysłany: 17-11-2009, 00:00
|
|
|
costa brawa napisał/a: |
jak tylko Ci zacznie cos stukac w skrzyni - odrazu serwis bo jak nie to bardzo drogo (z tego co pamietam to cos zeskakuje z walka,blokuje i rozwala skrzynie ) jesli tylko tego pilnowac i ogolnych przegladow to nie do zarabania sprzet |
To niezabezpieczony sworzeń oczywiście wina "speca" tą skrzynię robił koszt blaszek zabezpieczających ok 25 zł (ASO) a naprawa to ponad 3tyś PLN |
_________________ No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-11-2009, 07:53
|
|
|
sibi napisał/a: | życzę komuś takiego wyniku w wysilonych jednostkach |
Mam wysilony szesnastozaworowy silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa do komór spalania. Pali mi w trasie poniżej 6 litrów na 100km sibi napisał/a: | A co do skrzyń to jak ktoś o nią dba i nie kupi padliny, to spokojnie osiągnie przebiegi rzędu 150tyś km | to faktycznie osiągnięcie cały świat robi nas skrzyniach wielokrotnie więcej bez remontu |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 17-11-2009, 09:21
|
|
|
Cytat: | A co do spalania to na trasie pali mi 12.5 l LPG/100 km (życzę komuś takiego wyniku w wysilonych jednostkach) a miasto na ciągłym ssaniu to już 22 l/100 |
HEHE czyli spalanie o jakieś 2 l/100 większe niż prawie 300 konne VR-4
sibi napisał/a: | to spokojnie osiągnie przebiegi rzędu 150tyś km |
przejedzie o wiele więcej - wystarczy nie przekraczać 65 mph
sibi napisał/a: | Mam podstawowe pytanie czy wasza wiedza opiera się tylko i wyłącznie na przesądach |
nie - jeden z moich klientów przetrenował 2 szt. i po 2 latach odpuścił, teraz ma Hondę Odysey i nie zamieni jej na żaden inny samochód..... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
ZEROSUPER
Mitsumaniak MastaOfDiseasta

Auto: Space Star 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 420 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 17-11-2009, 13:07
|
|
|
GDI paliło mi 5,8 w trasie i jakieś 9,6 w mieście. Biorąc pod uwagę, że jeździłem na dobrym paliwie koszt przejechania 100km w trasie 28zł na 100km a w mieście 46 zł na 100km.
Aktualnie kobyła pali 13,7l LPG w trasie i 17,6l w mieście co w przeliczeniu daje nam 28zł trasa i 35zł miasto. Czyli ekonomiczniej niż moja Cari.
Zresztą, nie można tu porównywać takich aut, bo to całkiem inna klasa i inna technika
Potrzebowałem 7osobowego vana, to był wyznacznik. Spacewagon mi sie nie psodobał, Honda strasznie toporna w środku, Sharan/Galaxy/Alehambra słabo wyposażone (w dostępnych dla mnie pieniądzach). Dlatego kupiłem Chryslera.
Bartek pewnie że 300konne VR jest super i pali tyle co mój krążownik, ale Ty nie możesz się po swoim przejść w czasie jazdy i rozprostować kości
Jak już pisałem, każde auto jak o nie dbać będzie bezawaryjne, są oczywiście słabe ogniwa, na które trzeba zwracać szczególną uwagę.
Ja założe do skrzyni dodatkową chłodnicę oleju i będe pilnował wymian oleju, to wystarczy raz na 150tyś km pojechac do ASo na wymiane tarczek i latasz następne 150
Żałuje że sprzedałem Cari, bo to super auto, dynamiczne i wygodne. Nie żałuje że kupiłem Voyka z niego nie chce się wysiadać |
_________________ Space Star GDI:
http://forum.mitsumaniaki...1024356#1024356
Carisma GDI:
http://forum.mitsumaniaki...p=512513#512513
http://www.polskajazda.pl...i/Carisma/77098 |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 17-11-2009, 13:32
|
|
|
Cytat: | Bartek pewnie że 300konne VR jest super i pali tyle co mój krążownik, ale Ty nie możesz się po swoim przejść w czasie jazdy i rozprostować kości |
Znam ten dowcip z pilotami myśliwca i airbusa
Mam spejsa i wiem czym różni się vanowate auto od VR, w temacie komfort to kanapa zawsze będzie wygodniejsza od taboretu |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
costa brawa
Mitsumaniak

Auto: Galant V6 `00
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 563 Skąd: mielec
|
Wysłany: 17-11-2009, 19:36
|
|
|
sibi napisał/a: | costa brawa napisał/a: |
jak tylko Ci zacznie cos stukac w skrzyni - odrazu serwis bo jak nie to bardzo drogo (z tego co pamietam to cos zeskakuje z walka,blokuje i rozwala skrzynie ) jesli tylko tego pilnowac i ogolnych przegladow to nie do zarabania sprzet |
To niezabezpieczony sworzeń oczywiście wina "speca" tą skrzynię robił koszt blaszek zabezpieczających ok 25 zł (ASO) a naprawa to ponad 3tyś PLN |
a no mozliwe - juz nie pamietam dokladnie
w tej budzie mial ojciec 5 lat
a w nowszej kupil nowego w 2003 (2.5crd) i 200 tys km zrobilismy (w tym tez i ja sam sporo) do lata tego roku i poszedl na sprzedaz a naprade bezawaryjny byl i jeden i drugi - w pierwszym tylko skrzynia raz na samym poczatku po zakupie czym obalam historie ze 150 tys i remont bo on zrobil ok 300 i to z przyczepami itp i napewno jezdzil szybciej niz 65mph
jak jest pilnowane to auto naprawde nie do zdarcia - i sie "chodzi" w nim jak w pokoju bardzo wygodne |
_________________ Mój misiek
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33851
 |
|
|
|
 |
sibi
Mitsumaniak

Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 110 Skąd: Rawicz/Bytów
|
Wysłany: 17-11-2009, 23:08
|
|
|
Hubeeert napisał/a: | Mam wysilony szesnastozaworowy silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa do komór spalania. Pali mi w trasie poniżej 6 litrów na 100km | Luzik ja tu Tylko o jakim silniku piszesz (1.8GDI) troszkę śmieszna jak dla mnie bo tu jest mowa albo o 3.3 lub 3.8 V6 gdzie na samym Pb przy silniku 3.3 i napędzie FWD można zejść w okolice 9 na trasie
A jak tak już piszesz to napisz ile pali Pajero z silnikiem min. 3.0 bo moje autko to też z AWD (sprzęgło wiskotyczne)i masa ponad 19kkg
Hubeeert napisał/a: | :lol: to faktycznie osiągnięcie cały świat robi nas skrzyniach wielokrotnie więcej bez remontu |
Ale ja tu pisałem o wymianie tarczek, a nie o remoncie kapitalnym. Sprzęgło Tobie też wystarcza na całe życie? |
_________________ No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy |
|
|
|
 |
sibi
Mitsumaniak

Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 110 Skąd: Rawicz/Bytów
|
Wysłany: 17-11-2009, 23:19
|
|
|
Bartek napisał/a: | HEHE czyli spalanie o jakieś 2 l/100 większe niż prawie 300 konne VR-4 |
ale ty piszesz o Pb a ja o LPG, przy napędzie AWD i blisko 2 tony masy Bartek napisał/a: | nie - jeden z moich klientów przetrenował 2 szt. i po 2 latach odpuścił, teraz ma Hondę Odysey i nie zamieni jej na żaden inny samochód..... |
Ja mam już drugiego ( z tego samego rocznika) razem nimi już pomykam 3lata i nie narzekam. Co ty na to???? |
_________________ No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-11-2009, 07:32
|
|
|
sibi napisał/a: | uzik ja tu Tylko o jakim silniku piszesz | 2.0 TDI
sibi napisał/a: | Sprzęgło Tobie też wystarcza na całe życie? | 200000km? swobodnie |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 18-11-2009, 09:15
|
|
|
sibi, luz życzę Tobie, jak i ZEROSUPER, jak najdłuższej bezawaryjnej jazdy
A vr-4 tak dla Twojej informacji rówież posiada automat, napęd na obie osie - i to męski, żadne dołączanie tyłu jak torseny, czy haldexy i masę własną 1590 kg. Jednym się różni - nie ma aerodynamiki kartonu po telewizorze no i fakt - bidne 2.5 l pojemności , ale skrzynia wytrzymuje 350 koni i 300 000 km bez dotykania poza wymianą płynu co 60 000 km (dane z rynku australijskiego) |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
ZEROSUPER
Mitsumaniak MastaOfDiseasta

Auto: Space Star 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 420 Skąd: Jelenia Góra
|
|
|
|
 |
sibi
Mitsumaniak

Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 110 Skąd: Rawicz/Bytów
|
Wysłany: 18-11-2009, 23:04
|
|
|
a ja jak się zbiorę to Swojego zaprezentuję
Jeszcze chodzi mi po głowie voyek z motorkiem 6G72 12V w modelu do 90 roku |
_________________ No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy |
|
|
|
 |
Cichanos [Usunięty]
|
Wysłany: 19-01-2010, 18:09
|
|
|
Witam.
Mój nie żyjący dziadek miał Dodge Grand Voyagera 3.8l. Pamiętam jak przypłynął do nas w 1997 roku z uszkodzonymi bocznymi drzwiami odsuwanymi. I nie zapomne jak dziadkowi skończyły się z przodu klocki i tarcze. Zamówił nówki. Otwiera karton przy sprzedawcy i mówi :
- Panie, ja przyjechałem po klocki do BUSA, nie do malucha !
Do momentu sprzedania tego pojazdu nie mógł wyjść z wrażenia jak te auto hamuje na tak małych klockach i tarczach. Zresztą, te nowe nawet przetaczał na szlifierce i tokarce
Z czasów szkoły pamiętam jak podwoził mnie na zajęcia. Wtedy każdy się odwracał jak za hinduską na Arktyce
Ale przerażał mnie i dziadka, wynik spalania i niefortunie umieszczenie wskaźnika spalania koło (nad lub pod) lusterka. Mogli umieścić wyświetlacz w mniej dostępnym dla oczu miejscu
Nam spalał w granicach 16 - 18l/100km w jeździe mieszanej.
Bardzo praktycznie rozwiązali metode demontowania dodatkowego rzędu siedzeń. Ale fotele w skórze. Więc były dość ciężkie.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
sibi
Mitsumaniak

Auto: Chrysler Grand Voyager 3.3 AWD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 110 Skąd: Rawicz/Bytów
|
Wysłany: 20-01-2010, 22:18
|
|
|
Cichanos napisał/a: | Dodge Grand Voyagera 3.8l | chyba Grand Caravan
Cichanos napisał/a: | Nam spalał w granicach 16 - 18l/100km w jeździe mieszanej. | Ale czego LPG czy Pb |
_________________ No i stało się nie mam miśka mam za to
Chrysler Grand Voyager 3.3 V6 AWD - nie dość że automat to z napędem na 4 łapy |
|
|
|
 |
Cichanos [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2010, 19:01
|
|
|
Może i Caravan. Już nie pamiętam. Mieliśmy też Jeepa Grand Cherokiego. I tym Grand się kierowałem przy podaniu nazwy Dodge. Sądziłem że to ten sam system nazewnictwa. Nie specjalnie dażyłem sympatią te auto. Przede wszystkim doskwierało mi w nim sposób amortyzacji - resory piórowe. Przez nie bujało tym autem podczas jazdy na trasie. Mocne nagrzewanie się wnętrza. Pomimo fabrycznych szyb atermicznych. I nie specjalnie pasowało mi w tym aucie jego rodowód. U nas w kraju te auto było przesłaniem dla osób trzecich że posiadacz jest człowiekiem majętnym. Natomiast mieszkając w Kanadzie napatrzyłem się kto tym autem jeździ ... ale czy to ważne.
Ale samochodzik miał kilka plusów : wygoda, przestronność, prosta konstrukcja.
Nie miał zamontowanej instalacji gazowej. |
|
|
|
 |
|