[3.2 DID] Wytarty gorny slizg lancucha rozrzadu |
Autor |
Wiadomość |
santek
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 DiD / OIII PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 25 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22-11-2009, 13:57 [3.2 DID] Wytarty gorny slizg lancucha rozrzadu
|
|
|
Tak chyba wyglada wytarty gorny slizg - nieprawdaz?
---
Pozdrawiam
Santek |
|
|
|
 |
Morox
Forumowicz

Auto: Pajero 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Gru 2008 Posty: 51 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 22-11-2009, 20:09
|
|
|
Witam... własnie ostatnio sam sie zastanawiałem jak ma wygladac ten slizg górny przy okazji zrobiłem fotke
 |
_________________ Nie wiem czy starczy jedno dobre słowo,
Aby odrodzić się i żyć na nowo.
Na zgliszczach, które płoną wybuduję nowy dom.
Otworzę okno w nim i głośno puszczę to... |
|
|
|
 |
santek
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 DiD / OIII PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 25 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22-11-2009, 21:24
|
|
|
Jakoś go u Ciebie więcej
Przy okazji zastanawiam mnie czy ten ślizg mógł się wytrzeć do zera przez ostatnie 25 kkm (wtedy to, robiłem we wrocławskim serwisie przeglad i zlecalem kontrole stanu napinacza i ślizgu - albo może komuś nie chciało się tam zajrzeć....).
---
Pozdrawiam
Santek |
|
|
|
 |
Szyszkowa
mod Pajero seek&destroy

Auto: Pajero 3,2 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 308 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-11-2009, 07:07
|
|
|
santek napisał/a: | Jakoś go u Ciebie więcej
Przy okazji zastanawiam mnie czy ten ślizg mógł się wytrzeć do zera przez ostatnie 25 kkm (wtedy to, robiłem we wrocławskim serwisie przeglad i zlecalem kontrole stanu napinacza i ślizgu - albo może komuś nie chciało się tam zajrzeć....).
---
Pozdrawiam
Santek |
Robiłeś to w ASV ? Jeśli tak, to nawet tam nie zajrzeli. Kiedyś też ich o to prosiłem, to usłyszałem "jest w porządku, byłoby słychać". Trzy, cztery tysiące kilometrów później (czasowo około 2 miesięcy) byłem w innym warsztacie (Zbyszekm2, tutaj z forum). Ślizg był w stanie agonalnym, bez plastiku, wygięty, na obudowie od pokrywy zaworów już były rysy. Interwencja była na ostatnią chwilę. |
_________________
 |
|
|
|
 |
fido
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer 1.8 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-11-2009, 23:14
|
|
|
santek napisał/a: | Jakoś go u Ciebie więcej
Przy okazji zastanawiam mnie czy ten ślizg mógł się wytrzeć do zera przez ostatnie 25 kkm (wtedy to, robiłem we wrocławskim serwisie przeglad i zlecalem kontrole stanu napinacza i ślizgu - albo może komuś nie chciało się tam zajrzeć....).
---
Pozdrawiam
Santek |
Witam Szanowne Grono Mitsumaniaków
Od jakiegoś już czasu śledzę z uwagą poruszane tutaj tematy (prywatnie bo od 3 miesięcy jestem właścicielem Lancer-ka Sedan 1.8 i służbowo bo pracuję w ASV ) i pewnie nadal robiłbym to poza Waszym gronem, ale lektura postu forumowicza Santek delikatnie mówiąc mnie "zaskoczyła".
Tak się złożyło, że w marcu 2009 roku przyjąłem na przegląd okresowy i sprawdzenie "górnego rozrządu" Mitsu Pajero 3.2 DiD. Przegląd oraz oględziny zostały wykonane, a informacja o konieczności wymiany ślizgu i napinacza została naniesiona na fakturze. Klient otrzymał również kosztorys z czekającej go naprawy uwzględniający także wymianę jakiegoś elementu zawieszenia (nie pamiętam, ale jest to do ustalenia).
Podsumowując ww. forumowicz mija się z prawdą, ale mam nadzieję, iż nieświadomie bo mógł zapomnieć biorąc pod uwagę czas który minął od jego wizyty w naszej firmie.
Serdecznie pozdrawiam,
Fido |
|
|
|
 |
santek
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero III 3.2 DiD / OIII PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 25 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-11-2009, 22:30
|
|
|
Informacja i wycena nt. wymiany slizgu oraz napinacza faktycznie do mnie trafila natomiast w charakterze profilaktyki, a nie koniecznosci, stad tez moja teza, ze nikt tam nie zagladal. Ciesze sie, ze moje watpliwosci zostaly rozwiane i faktycznie ktos do rozrzadu zagladal. Ciesze sie jeszcze bardziej, ze sam do rozrzadu zajrzalem, zanim sie rozsypal. I niniejszym temat zamykam.
BTW. Biorąc pod uwagę czas, który minął od jego wizyty w Waszej firmie, ciężko mi natomiast zapomnieć parę innych szczegółów:
- niedokręcone płyty pod silnikiem i pod skrzynią biegów (dobrze, że nie odpadły)
- niezauważony olej w płynie chłodniczym
- auto nie chciało odpalić po wyjechaniu z serwisu (uszkodzona klema - fakt, ze byla uszkodzona juz wczesniej)
- wymienione tylko 5 litrów oleju w skrzyni biegów, zamiast zamawianej przeze mnie wymiany dynamicznej
- do dziś dzień nie doczekałem się wymiany bagnetu oleju oraz akumulatora siły hamowania (kampania wymiany)
---
Pozdrawiam
Santek |
|
|
|
 |
fido
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer 1.8 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-11-2009, 23:15
|
|
|
santek napisał/a: | Informacja i wycena nt. wymiany slizgu oraz napinacza faktycznie do mnie trafila natomiast w charakterze profilaktyki, a nie koniecznosci, stad tez moja teza, ze nikt tam nie zagladal. Ciesze sie, ze moje watpliwosci zostaly rozwiane i faktycznie ktos do rozrzadu zagladal. Ciesze sie jeszcze bardziej, ze sam do rozrzadu zajrzalem, zanim sie rozsypal. I niniejszym temat zamykam.
BTW. Biorąc pod uwagę czas, który minął od jego wizyty w Waszej firmie, ciężko mi natomiast zapomnieć parę innych szczegółów:
- niedokręcone płyty pod silnikiem i pod skrzynią biegów (dobrze, że nie odpadły)
- niezauważony olej w płynie chłodniczym
- auto nie chciało odpalić po wyjechaniu z serwisu (uszkodzona klema - fakt, ze byla uszkodzona juz wczesniej)
- wymienione tylko 5 litrów oleju w skrzyni biegów, zamiast zamawianej przeze mnie wymiany dynamicznej
- do dziś dzień nie doczekałem się wymiany bagnetu oleju oraz akumulatora siły hamowania (kampania wymiany)
---
Pozdrawiam
Santek |
Witam,
Proszę zerknąć na fakturę i na rubrykę "UWAGI DO FAKTURY" czy nie użyłem sformułowania "DO WYMIANY:" ..........
OK zamykamy temat, a Szanownego Forumowicza zapraszam do serwisu gdzie uzgodnimy procedurę wymiany bagnetu i "gruszki" wspomagania hamulców oraz wyjaśnimy (w miarę możliwości) wymienione uwagi.
Serdecznie pozdrawiam,
Fido |
|
|
|
 |
tomquat
Forumowicz
Auto: Pajero V78 automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 79 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 01-12-2009, 15:44
|
|
|
fido napisał/a: | procedurę wymiany bagnetu i "gruszki" wspomagania hamulców |
Fido, a mozesz coś więcej na ten temat? Może też bym się na coś takiego załapał |
|
|
|
 |
fido
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Lancer 1.8 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-12-2009, 19:33
|
|
|
tomquat napisał/a: | fido napisał/a: | procedurę wymiany bagnetu i "gruszki" wspomagania hamulców |
Fido, a mozesz coś więcej na ten temat? Może też bym się na coś takiego załapał |
Cześć,
Na 100% w najbliższym ASO otrzymasz wyczerpujące informacje (przygotuj numer VIN swojego Miśka).
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
tomquat
Forumowicz
Auto: Pajero V78 automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 79 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 01-12-2009, 22:54
|
|
|
Dzięki. To będę ich gnębił |
|
|
|
 |
ogono
Mitsumaniak
Auto: pajero
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 42 Skąd: Polska
|
Wysłany: 15-12-2009, 22:22
|
|
|
a moze ktos na zdjeciu lopatologicznie zaznaczyc gdzie jest ten gorny slizg wytarty dla kogos kto nie ma pojecia;;) |
|
|
|
 |
tomquat
Forumowicz
Auto: Pajero V78 automat
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Lip 2009 Posty: 79 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 16-12-2009, 13:24
|
|
|
fido napisał/a: | tomquat napisał/a: | fido napisał/a: | procedurę wymiany bagnetu i "gruszki" wspomagania hamulców |
Fido, a mozesz coś więcej na ten temat? Może też bym się na coś takiego załapał |
Cześć,
Na 100% w najbliższym ASO otrzymasz wyczerpujące informacje (przygotuj numer VIN swojego Miśka).
Pozdrawiam. |
Jeszcze raz dzięki - jutro jadę na wymianę
[ Dodano: 16-12-2009, 13:26 ]
ogono napisał/a: | a moze ktos na zdjeciu lopatologicznie zaznaczyc gdzie jest ten gorny slizg wytarty dla kogos kto nie ma pojecia;;) |
Na drugim zdjęciu widzisz takie pomarańczowe? A na pierwszym zdjęciu NIE widzisz. Widzisz już?
Z tego co mówili w ASO wyciera się to plastikowe (pomarańczowe) i trze już metal. |
|
|
|
 |
kamil1607
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 2001 3.2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 3 Skąd: Sierpc
|
Wysłany: 07-05-2010, 21:29
|
|
|
Uploaded with ImageShack.us
Poszukuje tej części do Pajero 3.2 rok 2001. Tak jak to mechanik określił jest to uszczelniacz wysokiego ciśnienia ale pod tą nazwą nie mogę znaleźć tej części. Proszę o pomoc. |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 07-05-2010, 21:47
|
|
|
A co ci się stało z tym uszczelniaczem? |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
kamil1607
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 2001 3.2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2010 Posty: 3 Skąd: Sierpc
|
Wysłany: 07-05-2010, 21:53
|
|
|
na jednym nie ma sprężynki i mechanik doradził żeby kupić nowe.
[ Dodano: 07-05-2010, 22:05 ]
jeśli można prosiłbym o podanie dokładnej nazwy tej części albo nr katalogowy |
|
|
|
 |
|