Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EAxx] Alternator
Autor Wiadomość
wawer82 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant 2,0 16V 97r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 156
Skąd: Łomża
Wysłany: 18-05-2009, 23:50   

A jaką diagnozę postawicie na takie objawy: po podłączeniu miernika wartości na nim falują w przedziale od 13,20 do 14,33 wolt przy włączonych światłach mijania(bez świateł podobnie). Zwiększenie obrotów silnika nie powoduje większych zmian tylko wskazania ciągle skaczą w tym przedziale... :(

Mam tak już przez 1,5 roku a więc od momentu kupna auta. Przy tych dużych mrozach jakie mieliśmy tej zimy nie miałem problemów z paleniem auta co mnie bardzo zdziwiło bo ładowanie szaleje a akumulator mam oryginalny z roku 97! :roll:
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14384
Skąd: Pruszków
Wysłany: 19-05-2009, 00:05   

Pewnie regulator, skoro nie ma wpływu zwiększenie obrotów. Ale jeśli nie masz problemów z aku to nie ma się co przejmować, tymbardziej, że obie wartości nie są anormalne. Nie badałem wpływu poszczególnych odbiorników. Ale najwięcej prądu zużywa dmuchawa, ogrzewanie tylnej szyby i wentylatory chłodnicy no i światła oczywiście.
 
 
tomarek1 
Forumowicz


Auto: Galant EA2W 2.0 2000r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 37
Skąd: Trzcianka
Wysłany: 10-06-2009, 12:42   

Owczar wiec zamieniłem akumulatory z tym ze miałem pozyczony 65Ah i nie jezdziłem autkiem 4 dni i odpalił bez zajakniecia co na moim aku było niemozliwe ba po 4 dniach nie uzywania to on juz nie zył.Wydaje sie wiec ze aku lipa ale i ładowanie tez.Kupiłem drugi alternator wiec postaram sie go wymienic(moze byc problem bo akurat nad nim mam parownik od gazu a nie wyglada mi na to aby zmiescił sie dołem) i kupic nowy aku i tu moje nastepne pytania:
Czy mozna a jesli tak to w jaki sposob sprawdzic ładowanie alternatora przed zamontowaniem?
Czy jaki najlepiej kupic aku,warta, bosch ,centra czy moze jeszcze inny i o jakich parametrach?
 
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14384
Skąd: Pruszków
Wysłany: 10-06-2009, 12:58   

Ciężko będzie sprawdzić altka przed zamontowaniem. Trzeba mu podać prąd wzbudzenia i kręcić nim. Elektrycy napędzają je poprzez pasek silnikami elektrycznymi. W warunkach domowych raczej ciężko.

Co do akumulatora to nie wiem jaki doradzić. Poczytaj tutaj http://forum.mitsumaniaki...er=asc&start=30
Ostatnio zmieniony przez BigTomala 10-06-2009, 15:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
marrok 
Mitsumaniak


Auto: Poszukiwane :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 290
Skąd: Biegun Północny
Wysłany: 16-08-2009, 13:21   Trochę inny problem

Witam,
podepnę się pod temat bo mam zbliżony problem, chodzi chyba konkretnie o regulator napięcia w moim galu 2.0 z 97 r.
Jakiś czas temu zaczęły mi przygasać światła nocą jak odejmowałem nogę z gazu,
wizyta u elektryka i diagnoza że regulator napięcia do wymiany,
na starym szalało napięcie w zakresie 12V do 14,8,
wymieniliśmy na nowy (szczotki i łożyska były ok) wszystko było ok aż przez 2 dni :twisted: i problem wrócił, z tym że był nowy objaw wskazujący, że nowy regulator jest walnięty, jak odejmowałem nogę z gazu to mi światła się rozjaśniały, jak wkręcam silnik na jakieś 3,5 tys obrotów też się rozjaśniają. Kolejna diagnoza, nowy regulator walnięty, reklamacja wymiana na inny i znów po 2 dniach to samo... :twisted:
Słuchajcie, co może być nie tak, regulatory które montowałem nie były oryginałami, ale teoretycznie dobrym zmiennikiem, czy coś może odpowiadać za ich zniszczenie, jakieś spięcia, akumulator?
Czy może tylko oryginał włożyć?
Poza przygasającymi światłami i podświetleniem deski nic w aucie się nie dzieje (wiadomo oczywiście, że wariuje napięcie na klemach).

Będę wdzięczny za każdą pomoc :biggrin:
_________________
zawsze z podniesionym czołem...

Rodzina:
Mitsubishi Mirage 1,5 12V 88' - był
Mitsubishi Galant 2,0 16V 97' - był
 
 
kungfumiszcz 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 120
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 22-11-2009, 12:16   kontrolka

po przejechaniu ok. 1km zapalila sie pomaranczowa kontrolka z symbolem silnika. zgasl. probowalem odpalic i lipa. podobne objawy do poluzowanych klem na aku. oczyszczone, zalozone i odpalil.
musialem dojechac do domu, wiec przeciagnalem go ok. 20km. pod koniec trasy zaczal jakby sie dlawic przy ok. 2100obr. na miejscu okazalo sie, ze umarl aku. jakby nie bylo ladowania. bylo ciemno i nie mialem jak zdiagnozowac organoleptycznie, zajrzalem dzisiaj. przy alternatorze wisi luzny kabel z czarna wtyczka (2 albo 3 przewody, brazowy + czarny). czy to jakis kabelek, ktory sie wysunal z gniazda alternatora? przewod znajduje sie w tej samej oslonie, co glowny kabel do aku.

co moze byc powodem zapalenia sie kontrolki silnika? nie grzeje sie, nawet na gola dlon nie robi wrazenia. raczej odpada uszczelka, plyn chlodzacy, olej, przegrzewanie sie silnika. swiezo po wymianie uszczelek, srub glowicy, termostatu. jakis pomysl? gal 2.0 gls td.

czy mogl sie wysunac z gniazda, ktore zaznaczylem na fotce?
_________________
do or do not, there's no try
 
 
Psikus 
Mitsumaniak


Auto: Xsara Picasso
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 981
Skąd: sosnowiec
Wysłany: 22-11-2009, 14:42   

No ja bym zaczął od wsadzenia kostki na miejsce i sprawdzeniu czy jest ładowanie. Nie wiem jak to jest w galancie akurat, ale jest to możliwe ze brak ładowania zapalił kontrolkę silnika, i jest oczywiste ze z braku prądu zgasł
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23646
Skąd: KSSE
Wysłany: 22-11-2009, 15:09   

dokladnie tak jak pisze Psikus, wyglada na brak ladowania aku, mogla ta kostka wypasc, ale to tylko dzieki wczesniejszej ingerencji, powinien byc na niej zatrzask, jezeli piszesz
kungfumiszcz napisał/a:
zgasl. probowalem odpalic i lipa. podobne objawy do poluzowanych klem na aku. oczyszczone, zalozone i odpalil.
sciagniecie klem i ich oczyszczenie pomoglo akumulatorowi przez ta chwile na tyle odzyskac wydajnosc pradowa ze byl w stanie odpalic auto,
kungfumiszcz napisał/a:
pod koniec trasy zaczal jakby sie dlawic przy ok. 2100obr. na miejscu okazalo sie, ze umarl aku. jakby nie bylo ladowania
, no i tak sie wlasnie dzieje, do alternatora powinien byc podpiety jeden gruby kabelek glowny ktory odpowiada za ladowanie, nastepnie kostka z kabelkiem/ami ktore odpowiadaja za wzbudzenie alternatora, kontrolke ladowania, a w nowszych juz autach kolejny kabel jest od ECU i ladowanie jest przez niego sterowane (ostatnio doczytana nowinka)
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
kungfumiszcz 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 120
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 22-11-2009, 16:04   

sprawdzilem alternator. kabel glowny przykrecony, wtyczka wpieta i zatrzasnieta. z tej samej wiazki wystaje jeszcze jeden przewod z wtykiem jak na fotce ponizej.



rano wloze naladowany aku i bede robil testy. wymiekam juz z galem.
_________________
do or do not, there's no try
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23646
Skąd: KSSE
Wysłany: 22-11-2009, 16:11   

kungfumiszcz, jak zrobisz testy to podaj jakie masz napiecie ladowania na biegu jalowym bez obciazen, pozniej z wlaczonymi swiatlami, ze swiatlami i dmuchawa, ze swiatlami dmuchawa klima i ogrzewaniem tylnej szyby wszystko na max
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
kungfumiszcz 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2000 ST.W GLS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Kwi 2008
Posty: 120
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 23-11-2009, 08:12   

swiezy (naladowany) aku wlaczony, jakies 10min bylo gut, po przejechaniu przez osiedle pojawila sie kontrolka silnika. zaraz wezme firmowy miernik i bede badal napiecia.
wychodzi, ze nie ma powera jak potrzeba. stawiam na regulator napiecia, kontrolnie wymienie tez szczotki.

[ Dodano: 23-11-2009, 20:37 ]
juz po wizycie u elektromechanika, faktycznie nie bylo ladowania. wymieniony regulator napiecia, laduje idealnie 14,35-14,40V. niestety kontrolka silnika nie zgasla. wydaje mi sie, jakby mu mocy brakowalo. czy jak podlacze gala pod komputer, to pokaze mi kod bledu? ile moze kosztowac takie podlaczenie?
_________________
do or do not, there's no try
 
 
marrok 
Mitsumaniak


Auto: Poszukiwane :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 290
Skąd: Biegun Północny
Wysłany: 01-12-2009, 22:17   

Witam, ponownie włączę się do tematu. Gratuluje koledze któremu udała się naprawa alternatora, ale u mnie problem pozostał :( więc proszę o pomoc
Auto Galant 2,0 16V 97'
Jakiś czas było w sumie ok, ale zaczęło znowu napięcie wariować i straciłem ładowanie. Dałem alternator do profesjonalnej regeneracji i byłem wielce happy że jest już ok, ładowanie wzorcowe 14.4 do momentu kiedy silnik się nie zagrzał...potem alternator się wyłącza, napięcie na klemach 12,96 mam znów idealne ładowanie jak przekroczę 2500 obrotów.
Z pierwszej ręki dostałem informacje co sprawdzić, czyli:
stan kostek, masy na grodzi, połączenia kabli - jest ok,
akumulator - jest ok
wzbudzenie (puszka bezpieczników) - jest ok
sterownik ECU - sprawdzony komputerem wygląda ok (tzw widzi napięcie alternatora)
Na kablu który idzie od alternatora do ECU (stały plus bodajże) jak jest ładowanie to napięcie mam 8 V, jak się wyłącza ładowanie napięcie spada do 4 V.
Teraz ciekawa sprawa, jak podłączaliśmy do tego kabla napięcie takie, żeby było stałe 8 V wszystko gra i trąbie w pełnym zakresie obrotów i obciążeniu.

Pytanie, czy może to ciągle być wina alternatora ? dostałem sugestię że wirnik może mieć przebicie albo uzwojenie. Jutro jak się uda to wrzucę alternator ze sprawnego galanta znajomego to ustalę na 100% czy to alternator, jeżeli nie to gdzie szukać ?
Czekam na sugestię, tak by jutro nie tracić czasu jak auto będzie stało na warsztacie
Czekam na wszelką pomoc
Pozdrawiam
_________________
zawsze z podniesionym czołem...

Rodzina:
Mitsubishi Mirage 1,5 12V 88' - był
Mitsubishi Galant 2,0 16V 97' - był
 
 
Psikus 
Mitsumaniak


Auto: Xsara Picasso
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 981
Skąd: sosnowiec
Wysłany: 03-12-2009, 20:53   

No ja bym się przyczepił do alternatora. Na kablu do ECU myślę, ze powinno być 12V. Po co miało by być inaczej?
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14384
Skąd: Pruszków
Wysłany: 03-12-2009, 22:03   

Psikus, a skąd ta pewność? Dlaczego nie może być 8V? Proszę o konkrety, a nie domysły...
 
 
Psikus 
Mitsumaniak


Auto: Xsara Picasso
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 981
Skąd: sosnowiec
Wysłany: 04-12-2009, 21:40   

Owczar,nie zgadzasz się z tym co napisałem, czy po prostu potrzeba tutaj napisać coś poparte kartką z manuala lub własnoręcznym pomiarem Voltomierzem? są to domysły jak napisałeś(poparte jakims tam zawodowym doświadczeniem), wynikające z braku logiki przekazania na sterownik napiecia niższego niż 12v. W alternatorach "nowszych" sterowanych przez ECU jest tak ( bynajmniej w marce z którą do czynienia miałem na codzień) że alternator załączany jest krótkim impuslem 1,5V, ale podanie z alternatora do ECU napiecia innego niż 12V jest nie logiczne - alternator musiał by być wyposażony w dodatkowe urządzenie które by to napięcie zmniejszało, bo wiemy wszyscy że elektryka jest 12V. W takim przypadku pracujący alternator nawet starego typu na przewód na którym w czasie spoczynku jest masa podaje +12 V ( tak jest gaszona właśnie kontrolka ładowania w zwykłych analogowych układach) Po co w takim razie to komplikować napięciem które w ogóle nie jest jakims tam powiedzmy standardem, jak np czujniki zasilane 5V, i podawać na ECU 8V? Po co dodatkowo wsadzać w alternator układ który napięcie będzie zmieniał na niższe niż nominalne i do tego jakieś niestandardowe?

wg service manual ( 16-4) ( nie ma niestety sprecyzowanych wartośi napięć na ECU )

przewody które idą do ecu ( w ilosci sztuk 2) oraz przewód kontrolki ( analogowy jak pisałem powyżej ) i stały plus schodzą się w regulatorze napięcia. Na baterii 12V, na kontrolke 12V, to po co i w jaki sposób info do ECU miało by być na 8V?

Poza tym, dodatkowy opis kolegi o tym że ładowania nie ma po rozgrzaniu i wraca powyzej jakis tam obrotów silnika jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu o tym, że chłopaki spaprali robotę z tym alternatorem :D

[ Dodano: 04-12-2009, 21:45 ]
marrok napisał/a:
Teraz ciekawa sprawa, jak podłączaliśmy do tego kabla napięcie takie, żeby było stałe 8 V wszystko gra i trąbie w pełnym zakresie obrotów i obciążeniu.
o i to teraz jeszcze doczytałem. a skąd to stałe 8V wzięliście? Tak pytam, bo może akurat mitsubishi zaszalało i wsadziło tam coś powiedzmy niespotykanego w europejskich samochodach? Jeśli masz drugiego gala, sprawdz tam,jakie są napięcia
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.