Obroty w 1,5 |
Autor |
Wiadomość |
marmach
Forumowicz
Auto: Lancer 1.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 234 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 04-12-2009, 08:36 Obroty w 1,5
|
|
|
Zauważyłem, że po zdjęciu nogi z gazu silnik dopiero po chwili schodzi z obrotów. W autach, którymi poprzednio jeździłem (np. Astra '99) obroty spadają natychmiast. Tutaj często (nie zawsze) zostają na tym samym poziomie przez około 1 sekundę i dopiero prędkość obrotowa spada. Przy rozpędzaniu auta po zmianie z 2-3 bieg i 3-4 można odnieść wrażenie, że o chwilę za późno puszczam gaz po wciśnięciu sprzęgła. Podobnie zachowywało się auto testowe, w którym odbywałem jazdę próbną. Powiedzcie mi proszę czy to normalne i skąd się to bierze.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 04-12-2009, 09:49
|
|
|
Z elektronicznej przepustnicy (brak linki jak w starszych samochodach). A jak już projektanci mieli możliwość sterowania tym za kierowce (poprawiania go). To sobie pomyśleli że może niewprawnemu kierowcy będzie łatwiej zmieniać biegi (znaczy się mniej szarpało będzie). Wiem że wsiadałem do 1,8 i też to zauważyłem ale chyba moja noga się szybko skalibrowała bo po 5 minutach już nie robił przegazówek. |
|
|
|
 |
marmach
Forumowicz
Auto: Lancer 1.5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 234 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 04-12-2009, 11:04
|
|
|
Cytat: | moja noga się szybko skalibrowała bo po 5 minutach już nie robił przegazówek |
Noga z gazu chwilę wcześniej niż sprzęgło, czy jakaś inna metoda? |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 04-12-2009, 12:21
|
|
|
marmach napisał/a: | Cytat: | moja noga się szybko skalibrowała bo po 5 minutach już nie robił przegazówek |
Noga z gazu chwilę wcześniej niż sprzęgło, czy jakaś inna metoda? |
Coś w tym temacie. Raczej zacząć odpuszczać gaz wcześniej. |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 04-12-2009, 13:14
|
|
|
Ja mimo wszystko uważam, że tzw między gaz jest dobrodziejstwem przy zmianie biegów. Przy szybkim mieszaniu lewarkiem skrzynia biegów nie dostaje tak mocno w tyłek i płynniej zaczyna się wkręcać na następnym biegu, nazwijmy to brakiem szarpnięcia/hamowania skrzynią. No i nie ma potrzeby dawania osobistej przygazówki np przy przejściu z 4 na 5 przy prędkości np 160 bo mamy to z automatu, niż w autkach bez między gazu (poza syreną, wartburgiem i trabantem ).
I jeszcze jedno, imi auto jest lepiej rozgrzane tym mniej sie to odczuwa. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
Ostatnio zmieniony przez Trik 04-12-2009, 15:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 04-12-2009, 14:03
|
|
|
Ale myślałem że przegazówkę to się daje przy redukcji a nie przy dawaniu na wyższy bieg...
Druga sprawa sprawny kierowca (myślę że każdy po jakimś czasie) nie puszcza całkiem gazu a jedynie tyle żeby przy następnym biegu dopasować obroty. A przy redukcji wciska gaz żeby obroty wyszły wyżej niż są....
Wydaje mi się że te przegazówki raczej dla długiego zmieniania biegu są zrobione czyli coś jak uczą na nauce jazdy puścić gaz, sprzęgło, zmienić bieg, puścić sprzęgło (wtedy szarpie), dodać gazu (drugi raz szarpie). To takie moje przemyślenia. |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 04-12-2009, 15:41
|
|
|
krzychu napisał/a: | Ale myślałem że przegazówkę to się daje przy redukcji a nie przy dawaniu na wyższy bieg... |
No, mi niestety przytrafiło sie coś takiego przy zmianie na wyższy (Fiatem Brava) i to było strasznie dziwne odczucie. Tamta skrzynia nie dawała rady na wysokich obrotach.
Tu takie cuda się nie przytrafiły, może własnie dzięki elektronice. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
Radassss
Forumowicz

Auto: Lancer 08 1.8 invite,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 571 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 04-12-2009, 18:50
|
|
|
szczerze mowiac mnie to troche irytuje ze te obroty podskakuja... nie wiem wlasciwie po co i na co to komu, ale rozumiem ze mialo to cos ulatwic... no moze mniej szarpiec przy tym jest, ale czasmi odglos gazu na sprzegle sie przytrafi..., szczegolnie jak sie wieloma autami jezdzi... jakby kazdy mial takie dziwactwo to prosta sprawa latwo sie przyzwyczaic... a jeszcze pytanie do tych co sie bardziej na skrzyniach znaja... czy skrzynia w 1,8 zniesie bez wiekszych problemow zmiane biegu bez puszczania pedalu gazu?? tak z ciekawosci raczej pytam, chociaz musze przyznac ze w seicento 1,1 efekt przyspieszania jest o wiele lepszy jesli gaz jest ciagle w podlodze |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-12-2009, 23:03
|
|
|
Radassss napisał/a: | czy skrzynia w 1,8 zniesie bez wiekszych problemow zmiane biegu bez puszczania pedalu gazu?? |
Nie widziałem skrzyni która by to nie zniosła. Prędzej zabijesz sprzęgło taką zabawą. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Radassss
Forumowicz

Auto: Lancer 08 1.8 invite,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2008 Posty: 571 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 05-12-2009, 09:29
|
|
|
no wlasnie dlatego pytam co sie moze sypnac...
o ile do sciento zestaw sprzegla kosztuje 150 mozna sobie pozwolic na "palennie glupa"
o tyle tutaj lepiej nie i zreszta nie ma po co |
|
|
|
 |
|