[Cari 1.8 GDI] Wymiana przepustnicy |
Autor |
Wiadomość |
bodzilla
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 14 Skąd: Marki
|
Wysłany: 06-12-2009, 10:10 [Cari 1.8 GDI] Wymiana przepustnicy
|
|
|
Witam.
Poruszałem ten wątek w swoim poście dotyczącym pompy paliwa ale bez odpowiedzi.
Auto było na wizycie w serwisie.Pompy paliwa są dobre i wykazują prawidłowe ciśnienie. Wykazało uszkodzoną przepustnicę. Według mechanika jakiś elektromagnez się odczepił i jest to raczej nie naprawialne ponieważ będzie się to psuło cały czas. Moje pytanie jest takie czy jest to możliwe i załóżmy że kupię używkę i wymienię i czy będzie trzeba coś ustawiać w aucie i dostrajać. Z tego co mi się wydaję na pewno w grę wchodzi nauka obrotów. Ale czy coś jeszcze?
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-12-2009, 10:15
|
|
|
bodzilla, ktoś tutaj na forum opisywal podobny przypadek ze sterowaniem elektromagnesami i wzial sie za to sam i przykleil te magnesy na poxipol jak sie nie myle, w dodatku powiem ze sa zaklady co zajmuja sie regeneracja tych przepustnic, a po wymianie przepustnicy bedziesz musial ECU nauczyc obrotów.
[ Dodano: 06-12-2009, 10:19 ]
EDIT przeczytaj TUTAJ ostatni post uzytkownika bizarr1 |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
bodzilla
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 14 Skąd: Marki
|
Wysłany: 06-12-2009, 10:24
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. Też mi się wydaję że kiedyś już o tym czytałem. Wiadomo chodzi o koszta. W ASO za nową krzyknęli mi prawie 7000 a za używkę 1200 + robocizna. Wydaję mi się że jeśli można to naprawić trochę tańszym kosztem to czemu nie. Za używkę też nikt mi nie da gwarancji. Będę próbował. Tak jak obiecałem rezultaty z dalszy poczynań opiszę na 100%.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-12-2009, 10:28
|
|
|
bodzilla napisał/a: | Też mi się wydaję że kiedyś już o tym czytałem. Wiadomo chodzi o koszta. W ASO za nową krzyknęli mi prawie 7000 a za używkę 1200 + robocizna. | pisales o tym wczesniej a tak nawiasem mowiac serwis to jest serwis i patrzy aby zarobic na niewiedzy klienta, jak widac te rzeczy sa naprawialne, co prawda moze nie wytrzyma to 10 lat ale spokojnie pochyla kilka miesiecy albo nawet i latek |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Raffil
Mitsumaniak GoldCariManiak

Auto: Carisma 1.8 GDI (07.2000r.)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lip 2008 Posty: 120 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 06-12-2009, 20:05
|
|
|
bodzilla napisał/a: | Wydaję mi się że jeśli można to naprawić trochę tańszym kosztem to czemu nie. Za używkę też nikt mi nie da gwarancji. Będę próbował. |
Na forum jest ktoś kto Ci w tym pomoże.. Odezwij się na PW do Bartka.. On się tym zajmuje..
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Moomin
Mitsumaniak

Auto: Ford Focus 1.6 115KM, 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1205 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 06-12-2009, 22:55
|
|
|
bodzilla napisał/a: | Wiadomo chodzi o koszta. W ASO za nową krzyknęli mi prawie 7000 a za używkę 1200 + robocizna. |
Używaną z gwarancją się kupuje za 400-600... |
_________________
Piszę poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
bodzilla
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 14 Skąd: Marki
|
Wysłany: 17-12-2009, 18:54
|
|
|
Witam
Panowie problem rozwiązany.
Po wizycie w ASO tak jak pisałem wyszło coś nie tak z przepustnicą. Postanowiłem nie dorabiać darmozjadów, którzy zarabiają krocie na uczciwych ludziach i zawziąłem się, że sam rozwiąże ten problem. No i już po zdjęciu trąby słonia, tej od filtra powietrza było widać że przepustnica znajduje się w otwartym położeniu. Wymontowałem całe to ustrojstwo i zabrałem się do oględzin. Oczywiście mając ją wyjętą przeczyściłem sobie wszytko jak należy. I teraz do sedna: zaczynam zdejmować obudowę elektromagnesu. Trzeba było odkręcić cztery śruby i delikatnie ją zdjąć co by nie uszkodzić uszczelki, która i tak nie jest w najlepszym stanie po tylu latach eksploatacji. Następnie odkręcam kluczem torx-owym cztery śruby od głównego magnesu wyjmując go. Zabieg trzeba przeprowadzić dość delikatnie chociaż nie jest to proste bo magnes trzyma całkiem mocno. I teraz drugi magnes w kształcie walca trzeba ustawić na trzpieniu tym który steruje blaszką przepustnicy w odpowiednim położeniu. Jest na nim klej po którym widać mniej więcej jak trzeba go ustawić. Po odpowiednim ustawieniu kleję jeszcze raz w innym miejscu niż ten stary klej oczywiście. Ja użyłem do tego celu kleju na bazie masy epoksydowej z dość dużymi parametrami wiązania i wytrzymałości na temperatury. Moim zdaniem klejenie tego w ten sposób fabrycznie to jakaś porażka. Nic dziwnego że te przepustnice na elektromagnes się psują, to się po prostu po jakimś czasie musi rozkleić. Ja zostawiłem to na całą noc do wyschnięcia. Następnego dnia składam wszystko w odwrotnej kolejności i po nałożeniu głównego magnesu widzę że blaszka przepustnicy domyka się prawie do końca. Czyli jest ok. Skręcam wszystko i montuję w auto. Wszystko na odpiętej klemie akumulatora. Po założeniu odpalam i jest ok.Auto odpal tylko wchodzi na bardzo wysokie obroty. Był problem z czujnikiem TPS (złe ustawienie) ale zgodnie z jednym z postów szanownego kolegi moderatora Bartka (którego miałem okazję poznać osobiście) ustawiam za pomocą woltomierza i po nauce obrotów cieszę się znów jazdą tym jakże przemiłym autem. Być może opisałem to trochę chaotycznie ale gdyby ktoś z Was miał jakiś problem tego typu chętnie pomogę gdyż teraz jestem dużo mądrzejszy w tej materii.
Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy
bodzilla |
|
|
|
 |
Hagi
Forumowicz
Auto: carisma gdi 99 po lifcie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 57 Skąd: Tczew
|
Wysłany: 20-12-2009, 14:10
|
|
|
bodzilla a jak mierzyłeś napiecie wbijając się igłami miernika w kable od wtyczki do TPSa czy na gniezdzie serwisowym ?pytam bo u mnie jest to samo po czyszczeniu przepustnicy obroty na jałowym ustawiły się na 1500.
pozdr. |
|
|
|
 |
bodzilla
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 14 Skąd: Marki
|
Wysłany: 20-12-2009, 20:22
|
|
|
Generalnie TPS nie powinno się ruszać. Ja przy całym zabiegu jaki robiłem TPS nie ruszałem ale po tym moim całym klejeniu coś się musiało ustawić nie tak. Wbiłem się w igłami we wtyczkę TPS i na woltomierzu ustawiłem plus minus 0,55V. Dobrze jest poprosić kogoś drugiego o pomoc bo samemu trochę ciężko domknąć przepustnicę palcem i precyzyjnie ustawić między 0,45V a 0,55V i skręcić czujnik żeby nic nie przestawić. Ale spróbuj. Nie ma się co bać tego czujnika. Mi się udało i auto odpala pięknie i przy tych mrozach wchodzi na trochę na około 1500 obrotów a po nagrzaniu trzyma plus minus 800 i wskazówka stoi jak trzeba. Znów cieszę jazdą
Pozwolę sobie zacytować kolegę Bartka który jest specem w tej materii:
- rozgrzewasz silnik do temperatury pracy
- wyłączasz silnik
- odłączasz sterowanie siłownika, rurę doprowadzającą powietrze i luzujesz śrubki TPSa
- wbijasz igły woltomierza w 2 i 3 pin TPSa
- włączasz zapłon (bez uruchamiania)
- zamykasz przepustnicę palcem
- kręcąc TPSem ustawiasz 0.45-0.55 V na mierniku
- skręcasz wszystko i podłączasz
- resetujesz komputer (odpinasz klemę akumulatora na 15 s.)
- uczysz komputer nowego ustawienia - włączasz zapłon na 1 s., potem czekasz 15 s. bez uruchamiania silnika
Ja się właśnie tym postem sugerowałem.
Powodzenia. |
|
|
|
 |
zolwikp1983
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 1999 po lifcie
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 6 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 15-01-2010, 18:29
|
|
|
czytając posty zauważyłem, ze dużo usterek z przepustnicą dzieje się podczas mrozów. Moja carisma stała kilka dni na mrozie i tez nie odpaliła. Okazało się, że przepustnica się przyblokowała i nie chciała się otwierać, otwierając ją ręcznie auto działało przez dwa dni a następnie po kilku dniach nie jeżdżenia ponownie były problemy, a mianowicie za mało się otwiera, a do tego wyskakuje błąd sterowania przepustnicą i auto działa w trybie awaryjnym.
Mam pytanie czy mieliście podobnie i czy należy zajać się magnesami?? |
|
|
|
 |
Saqu
Mitsumaniak

Auto: Nissan s13, BMW e39
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 71 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Posty: 2233 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 15-01-2010, 20:38
|
|
|
A kiedy ostatni raz była czyszczona? Może nabrało się tyle brudu, że blokuje ją i nie ma siły jej ruszyć automatycznie |
|
|
|
 |
ijama
Mitsumaniak
Auto: Cari 1,8 gdi 2001r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 126 Skąd: Kudowa-Zdrój
|
|
|
|
 |
zolwikp1983
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 1999 po lifcie
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 6 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 16-01-2010, 16:44
|
|
|
ijama, dzięki za linka do postu z klejeniem magnesu. Co do przepustnicy to pierwszą czynnością było czyszczenie, więc aktualnie jest czysta jak łza i nadal działa nieprawidłowo.
Po weekendzie rozbieram elektromagnes i sprawdzam tę metodę. |
|
|
|
 |
bodzilla
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 14 Skąd: Marki
|
Wysłany: 16-01-2010, 18:34
|
|
|
Jeżeli zdejmowałeś ją do czyszczenia to powinieneś zauważyć w jakim położeniu jest blaszka domykająca. Jeśli pracuje dobrze i po poruszeniu chociażby palcem wraca do pozycji prawie zamkniętej to może się okazać że to nie musi być elektromagnes. U mnie była cała czas otwarta więc ewidentnie było coś nie tak. Przed rozebraniem jej nie miałem pojęcia o co w ogóle chodzi z tymi magnesami (jak pisałem wyżej) ale sam fakt że była otwarta dało do myślenia ze coś jest nie tak. |
|
|
|
 |
zolwikp1983
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI 1999 po lifcie
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Sty 2010 Posty: 6 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 20-01-2010, 11:27
|
|
|
rozebrałem ponownie przepustnicę i u mnie wygląda to następująco: elektromagnes jest przyklejony, pedał gazu nie reaguje, ciągle miga kontrolka CE, a otwór przepustnicy przy przekręceniu kluczyka się otwiera i natychmiast zamyka. zauważyłem, że klilka razy kontrolka CE znikła nie wskazywała błędu ale w tedy przepustnica po otwarciu była w pozycji otwartej. Czy pozycja otwarta jest pozycją prawidłową przed rozruchem czy zamknięta?
Czy jest możliwość, że cewka nie działa prawidłowo i nie wytwarza ciągłego prądu, który utrzymałby przysłonę przepustnicy w pozycji otwartej i reagującej na pedał gazu.
czekam na jakieś propozycję? |
|
|
|
 |
|