Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Parkowanie
Autor Wiadomość
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24363
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 08-12-2009, 08:15   

Bart007 napisał/a:
Czy ja wiem, W USA prawa jazdy ma każdy - trzęsące się staruszki i 15-latki, egzamin jest śmiesznie prosty. A mimo to jakoś spokojniej i bezpieczniej jak u nas.

a kiedy kolega tam był? naprawdę amerykanie jeżdżą bardzo słabiutko - powiedzmy skrótowo, że nasz średnia jest dużo lepsza niż ich
 
 
akbi 
I Love SPEEDway


Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 12275
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 08-12-2009, 09:07   

porównywanie USA do Polski pod tym względem nie ma żadnego sensu, chociażby dlatego, iż w PL mamy blisko 4 razy większe zagęszczenie ludności niż w USA i do tego znikomą ilość autostrad.

Jeśli ktoś już by chciał, to można by się skupić na porównaniu warunków panujących jedynie w większych miastach.
_________________

Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V
 
 
 
Bart007 
Mitsumaniak


Auto: Outlander I 2.0T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 142
Skąd: Warszawa
Wysłany: 08-12-2009, 09:59   

xjacobs napisał/a:
Spoko, tylko taki przeciętny amerykanin w Polsce nie ujechałby bez kolizji wielu km, a Polak w hameryce moglby sie okazać super kierowcą ;)


Jasne, Polak w hameryce będzie super kierowcą, do pierwszego spotkania z lotną drogówką. Mam znajomego, który jechał "po polsku" na amerykańskiej autostradzie. Dostał duży mandat i usłyszał, że jeszcze 10 mil/h więcej i wylądowałby w areszcie. W USA jak masz wykroczenia drogowe, to nawet ubezpieczyciel może Ci większą stawkę naliczyć.

Cytat:
najbardziej bezpieczne są autostrady, których w Pomrocznej brak.


I gdybyśmy mieli te 3 tys. autostrad to młodzieńcy wracający w szóstkę w BMW z dyskotek nie owijaliby się na drzewach a przedstawiciele handlowi w swoich białych bolidach jechaliby na nich spokojnie przepisowe 130 km/h. Wolne żarty. W USA na sześciopasmowej drodze praktycznie wszyscy grzecznie jadą te 60-70 mil. Jedynymi pojazdami, które nagminnie przekraczają limity prędkości są... autobusy Greyhound. Poziom USA osiągniemy nie po wybudowaniu autostrad, ale dopiero wtedy, gdy wszyscy kierowcy będa pokornie jechali po nich 130-140 km/h, a wyprzedzać ich będą nowoczesne PKS-y :P

I jeszcze co do tego, że kierowcy w USA są mniej sprawni technicznie - w jakimś sensie to fakt. Ale sprawność kierowcy to nie tylko umiejętność super manewrowania, ale też "poukładanie w głowie". Wolę na drodzę spotykać ofermy niż psycholi i tego dotyczył mój pierwotny komentarz o kryteriach szkolenia.
_________________
pozdrawiam - Bartek
 
 
xjacobs 
mod MSS

Auto: MSS 1.6 2004 / 406 coupe 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 762
Skąd: Giżycko/Warszawa
Wysłany: 09-12-2009, 17:11   

Bart007 napisał/a:
xjacobs napisał/a:
Spoko, tylko taki przeciętny amerykanin w Polsce nie ujechałby bez kolizji wielu km, a Polak w hameryce moglby sie okazać super kierowcą ;)


Jasne, Polak w hameryce będzie super kierowcą, do pierwszego spotkania z lotną drogówką. Mam znajomego, który jechał "po polsku" na amerykańskiej autostradzie. Dostał duży mandat i usłyszał, że jeszcze 10 mil/h więcej i wylądowałby w areszcie. W USA jak masz wykroczenia drogowe, to nawet ubezpieczyciel może Ci większą stawkę naliczyć.

Cytat:
najbardziej bezpieczne są autostrady, których w Pomrocznej brak.


I gdybyśmy mieli te 3 tys. autostrad to młodzieńcy wracający w szóstkę w BMW z dyskotek nie owijaliby się na drzewach a przedstawiciele handlowi w swoich białych bolidach jechaliby na nich spokojnie przepisowe 130 km/h. Wolne żarty. W USA na sześciopasmowej drodze praktycznie wszyscy grzecznie jadą te 60-70 mil. Jedynymi pojazdami, które nagminnie przekraczają limity prędkości są... autobusy Greyhound. Poziom USA osiągniemy nie po wybudowaniu autostrad, ale dopiero wtedy, gdy wszyscy kierowcy będa pokornie jechali po nich 130-140 km/h, a wyprzedzać ich będą nowoczesne PKS-y :P

I jeszcze co do tego, że kierowcy w USA są mniej sprawni technicznie - w jakimś sensie to fakt. Ale sprawność kierowcy to nie tylko umiejętność super manewrowania, ale też "poukładanie w głowie". Wolę na drodzę spotykać ofermy niż psycholi i tego dotyczył mój pierwotny komentarz o kryteriach szkolenia.



1. Rozmawiamy o systemie karnym czy o umiejętnościach kierowców?

2. Tylko że w USA przejechanie 500 km za jednym zamachem to żaden problem z wiadomych względów. Nie ma tak, że wszyscy tam jeżdżą przepisowo - wskakujesz na autostradę i jedziesz, nie musisz się zbytnio spieszyć, żeby zdążyć, a Polska? W Polsce przejechanie 500 km w komfortowych warunkach i ze stoickim spokojem graniczy z cudem, bo wiecznie trzeba nadrabiać czas, który tracimy na jednopasmowych drogach jadąc kilka czy kilkanaście km za tirem czy autobusem... Mentalność polskich kierowców zmieni się, gdy z jednego krańca kraju na drugi będzie można przejechać nie zjezdzając z autostrady...
_________________

 
 
 
Morfi 
Mitsumaniak
Street Hunter


Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Sty 2008
Posty: 6530
Skąd: Chorzów
Wysłany: 09-12-2009, 19:04   

Dlaczego Wy szukacie tak daleko.
Wystarzy spojrzeć na Czechy i Słowacje lub nawet Węgry jakie maja fajne drogi.
_________________
Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694

Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain
 
 
xjacobs 
mod MSS

Auto: MSS 1.6 2004 / 406 coupe 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 762
Skąd: Giżycko/Warszawa
Wysłany: 09-12-2009, 19:18   

Morfi napisał/a:
Dlaczego Wy szukacie tak daleko.
Wystarzy spojrzeć na Czechy i Słowacje lub nawet Węgry jakie maja fajne drogi.
i znacznie mniejszą liczbę wypadków na ileś tam kierujących :)
_________________

 
 
 
Bart007 
Mitsumaniak


Auto: Outlander I 2.0T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 142
Skąd: Warszawa
Wysłany: 09-12-2009, 22:16   

xjacobs napisał/a:
Morfi napisał/a:
Dlaczego Wy szukacie tak daleko.
Wystarzy spojrzeć na Czechy i Słowacje lub nawet Węgry jakie maja fajne drogi.
i znacznie mniejszą liczbę wypadków na ileś tam kierujących :)


Skąd takie przekonanie? Czechy mają wprost fatalne statystyki wypadków:

http://en.wikipedia.org/w..._vehicle-km.svg

Również Słowenia, która ma po prostu rewelacyjną sieć autostrad ma wyraźnie większą wypadkowość niż Europa Zachodnia... Autostrady nie rozwiążą problemu młodzieńców w BMW czy przedstawicieli handlowych, o których pisałem.

Cytat:
nie musisz się zbytnio spieszyć, żeby zdążyć, a Polska?


W Polsce też nikt nikomu nie każe się spieszyć. Tym bardziej, że zysk z szybkiej jazdy jest bardzo iluzoryczny, spróbuj utrzymywać prędkość 70-100 zamiast 100-130 i okaże się, że typową trasę pokonasz w 3h 15m zamiast w 3h, taka to będzie wielka różnica... :biggrin:
_________________
pozdrawiam - Bartek
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 09-12-2009, 22:17   

xjacobs napisał/a:
i znacznie mniejszą liczbę wypadków na ileś tam kierujących :)


oprocz slowacji gdzie liczba jest wieksza niz w polsce
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 10-12-2009, 09:32   

Ale przejechałem w te wakacje parę ser km po słowacji to nie jest ta Słowacja co kiedyś. Nie ma już takiej różnicy że minąłeś tabliczkę graniczną i inny świat. Wręcz przeciwnie co kawałek rozkopy, dziury itd. Są oczywiście lepsze drogi i autostrady ale w Polsce także.
 
 
Paweł_BB 
Mitsumaniak
01657/KMM


Auto: Evo VIII 4T375
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 709
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 10-12-2009, 12:44   

krzychu napisał/a:
parę ser km

:D :D :D
 
 
xjacobs 
mod MSS

Auto: MSS 1.6 2004 / 406 coupe 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 762
Skąd: Giżycko/Warszawa
Wysłany: 11-12-2009, 13:46   

Bart007 napisał/a:
xjacobs napisał/a:
Morfi napisał/a:
Dlaczego Wy szukacie tak daleko.
Wystarzy spojrzeć na Czechy i Słowacje lub nawet Węgry jakie maja fajne drogi.
i znacznie mniejszą liczbę wypadków na ileś tam kierujących :)


Skąd takie przekonanie? Czechy mają wprost fatalne statystyki wypadków:

http://en.wikipedia.org/w..._vehicle-km.svg

Również Słowenia, która ma po prostu rewelacyjną sieć autostrad ma wyraźnie większą wypadkowość niż Europa Zachodnia... Autostrady nie rozwiążą problemu młodzieńców w BMW czy przedstawicieli handlowych, o których pisałem.

Cytat:
nie musisz się zbytnio spieszyć, żeby zdążyć, a Polska?


W Polsce też nikt nikomu nie każe się spieszyć. Tym bardziej, że zysk z szybkiej jazdy jest bardzo iluzoryczny, spróbuj utrzymywać prędkość 70-100 zamiast 100-130 i okaże się, że typową trasę pokonasz w 3h 15m zamiast w 3h, taka to będzie wielka różnica... :biggrin:
niejednokrotnie nawet dla mnie 15 min było zbawienne, poza tym, że bzdury gadasz ;)

przyjmijmy dystans 300 km, oraz dwie predkosci: 90 kph i 120 kph
jadąc 90 przejedziesz tą trasę w 3h 20`
jadąc 120 przejedziesz tą trasę w 2h 30`

nie są to moje domysły, tylko konkretne obliczenia ;) 50 minut to mało?



co do liczby wypadków na słowacji, zgadza się, źle mi się wydawało, co nie zmienia faktu, że czechy jak i słowenia plasują się na lepszej pozycji niż Polska:)

http://www.etsc.eu/docume...0Conference.pdf
_________________

 
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 11-12-2009, 14:29   

xjacobs napisał/a:
niejednokrotnie nawet dla mnie 15 min było zbawienne, poza tym, że bzdury gadasz ;)

przyjmijmy dystans 300 km, oraz dwie predkosci: 90 kph i 120 kph
jadąc 90 przejedziesz tą trasę w 3h 20`
jadąc 120 przejedziesz tą trasę w 2h 30`

Niestety ale to Ty bzdury gadasz.
Na początek żyjemy w kraju gdzie układ metryczny obowiązuje ;) bo co to za wielkość wyrażona w kph? Nawet Anglosasi i Jankesi tego nie znają :P

A już całkiem poważnie to żeby z 90km/h do 120km/h podnieść prędkość średnią na odcinku 300km to w niektórych miejscach musiałbyś grubo przekraczać 160 a w wioskach nie zwalniać poniżej 90km/h. Tak że takie obliczenia to są o kant tyłka potłuc.
 
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 11-12-2009, 15:03   

jaca71 napisał/a:
A już całkiem poważnie to żeby z 90km/h do 120km/h podnieść prędkość średnią na odcinku 300km to w niektórych miejscach musiałbyś grubo przekraczać 160 a w wioskach nie zwalniać poniżej 90km/h. Tak że takie obliczenia to są o kant tyłka potłuc.
Zależy ile masz tych wiosek po drodze. Jadąc np. przez Litwę z prędkością 100 km/h średnia wyszła 81 km/h. W Polsce to wpada trochę gorzej, ale bez przesady.
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 11-12-2009, 15:13   

cns80 napisał/a:
jaca71 napisał/a:
A już całkiem poważnie to żeby z 90km/h do 120km/h podnieść prędkość średnią na odcinku 300km to w niektórych miejscach musiałbyś grubo przekraczać 160 a w wioskach nie zwalniać poniżej 90km/h. Tak że takie obliczenia to są o kant tyłka potłuc.
Zależy ile masz tych wiosek po drodze. Jadąc np. przez Litwę z prędkością 100 km/h średnia wyszła 81 km/h. W Polsce to wpada trochę gorzej, ale bez przesady.

To podnieś teraz z 81 do 100km/h średnią prędkość. Tak samo łatwo jak z 60 na 80km/h?

Edit: Ja żyje w okolicy, w której drogi krajowe DK często w 50% są obszarem zabudowanym :P
 
 
 
Bart007 
Mitsumaniak


Auto: Outlander I 2.0T
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Paź 2009
Posty: 142
Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-12-2009, 16:17   

jaca71 napisał/a:
A już całkiem poważnie to żeby z 90km/h do 120km/h podnieść prędkość średnią na odcinku 300km to w niektórych miejscach musiałbyś grubo przekraczać 160 a w wioskach nie zwalniać poniżej 90km/h.


Dokładnie, niektórzy powszechnie mylą prędkość średnią z maksymalną bądź wierzą w liniową zależność tychże. W Warszawie średnia prędkość w zwykły dzień to około 20 km/h, ale przeciez nie oznacza to płynnej jazdy z taką predkością, ale wypadkową od 0 (stanie w korku) do jakichś 70-80 km/h. Mogłoby się okazać, że samochody rozpędzjące się do 50 i do 80 miałyby i tak identyczną średnią prędkość, tylko te drugie stałyby dłużej na światłach. Pomijam już wszystkie pozostałe efekty uboczne - większe zużycie paliwa, większe szanse na mandat, większe prawdopodobieństwo skasowania pieszego...

A co do stwierdzenie xjacobsa, że:

Cytat:
niejednokrotnie nawet dla mnie 15 min było zbawienne


To istnieją prostsze metody rozwiązania takiego fundamenalnego problemu egzystencjalnego niż grzanie na drodze, np. wstać z łóżka 15 minut wcześniej czy skorzystać z niejednokrotnie szybszej komunikacji publicznej :)

Ogólnie, kierowca pojazdu nieuprzywilejowanego, który twierdzi, że 15 minut go zbawia, wzbudza mój szczery lęk...
_________________
pozdrawiam - Bartek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.