Przesunięty przez: Hubeeert 16-12-2009, 21:34 |
lancer X i stukanie w tapicerce drzwi |
Autor |
Wiadomość |
stefanski83
Forumowicz SportBack
Auto: Mitshubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 41 Skąd: Zwierzyn
|
Wysłany: 13-12-2009, 19:41 lancer X i stukanie w tapicerce drzwi
|
|
|
Słuchajcie koledzy, kto ma nowego ( X) lancera w swoim zaobserwowałem, że w środku tapicerki drzwi kierowcy i pasażera jadąc po bruku albo przy muzyce basowej coś (stuka brzęczy) w okolicy klamki w stronę tyłu i zastanawiam sie czy warto mówić to serwisantom żeby po ich rozkręcaniu nie było czasem gorzej niż przed? |
_________________ Bakowski |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-12-2009, 21:41
|
|
|
U mnie na takiej nawierzchni czasem brzeczy, ale zamkniecie schowka, musze wtedy go otworzyc i zamknac raz jeszcze i jest cisza...
w drzwiach nic nie slyszalem... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
basik
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 199 Skąd: Kraków (okolice)
|
Wysłany: 14-12-2009, 19:17
|
|
|
Mam podobnie w swoim przez chwilę był spokój (po przyciemnianiu szyb) , ale teraz znowu wróciło. I strasznie manie to irytuje jak sobie słucham muzyki a tam w tle takie badziewie brzęczy |
|
|
|
 |
stefanski83
Forumowicz SportBack
Auto: Mitshubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 41 Skąd: Zwierzyn
|
Wysłany: 16-12-2009, 19:24
|
|
|
Właśnie masz racje, dlatego w piątek prowadzę na przeglądzik i powiem niech coś z tym zrobią!!!!!!!!!!!!! W końcu płaci się tyle kasy za nowe auto nie wspommne o kosztach przeglądu:) |
_________________ Bakowski |
|
|
|
 |
$iwy
Forumowicz

Auto: Lancer 1,5 invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 179 Skąd: Polska
|
Wysłany: 16-12-2009, 23:34 Re: lancer X i stukanie w tapicerce drzwi
|
|
|
stefanski83 napisał/a: | Słuchajcie koledzy, kto ma nowego ( X) lancera w swoim zaobserwowałem, że w środku tapicerki drzwi kierowcy i pasażera jadąc po bruku albo przy muzyce basowej coś (stuka brzęczy) w okolicy klamki w stronę tyłu i zastanawiam sie czy warto mówić to serwisantom żeby po ich rozkręcaniu nie było czasem gorzej niż przed? |
Dodam też że w wielu przypadkach grzechocze coś z okolic zegarów lub kolumny kierowniczej |
_________________ xxx
 |
|
|
|
 |
Meyster
Forumowicz
Auto: SB 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Paź 2009 Posty: 77 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 17-12-2009, 07:16
|
|
|
Tylne lewe drzwi przy basach. Cos w okolicy klamki na pierwszy rzut oka (ucha) |
|
|
|
 |
Lestat
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 DID '10
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 579 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17-12-2009, 11:54
|
|
|
Poniewaz zanm troche temat od strony ze tak powiem produkcyjnej to powiem wam ze ogolnym problem z drzwiami sa pozostawiane czasem podkladki, srubki czy jakies plastikowe male elementy wewnatrz drzwi, ktore lataja i halasuja. Moze tez byc kwetsia jakiegos kiepskiego dokrecenia i plastiki rezonuja jak wpadaja w drgania... |
_________________ Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... |
|
|
|
 |
Sosna 83
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sportback IntensEtylina
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Paź 2009 Posty: 7 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-12-2009, 14:41
|
|
|
stefanski83 napisał/a: | końcu płaci się tyle kasy za nowe auto nie wspommne o kosztach przeglądu:) |
Tyle kasy to znaczy? Jest to jedne z najtanszych aut na rynku wiec nie mozna wymagac wszystkiego, realne auta do kupinia w polskich salonach to przedział od 29,- do 500,- srednia bedzei w okolicach 150-200 i tle sie placi za dobre auto w dzisiejszych czasach. Czepianie sie dziwnych dziwiekow w niskobudzetowym aucie jest nei na miejscu:) |
_________________ www.scig.pl |
|
|
|
 |
zene_k
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Ralliart MR Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 25 Skąd: Polska
|
Wysłany: 17-12-2009, 14:47
|
|
|
Sosna 83 napisał/a: | stefanski83 napisał/a: | końcu płaci się tyle kasy za nowe auto nie wspommne o kosztach przeglądu:) |
Tyle kasy to znaczy? Jest to jedne z najtanszych aut na rynku wiec nie mozna wymagac wszystkiego, realne auta do kupinia w polskich salonach to przedział od 29,- do 500,- srednia bedzei w okolicach 150-200 i tle sie placi za dobre auto w dzisiejszych czasach. Czepianie sie dziwnych dziwiekow w niskobudzetowym aucie jest nei na miejscu:) |
Ależ, jak najbardziej na miejscu. W nowym samochodzie ma być cicho. No chyba, że to samochód na F |
|
|
|
 |
Lestat
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 DID '10
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 579 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 17-12-2009, 15:04
|
|
|
zene_k napisał/a: | Ależ, jak najbardziej na miejscu. W nowym samochodzie ma być cicho. No chyba, że to samochód na F | Ale sie uczepiliscie samochodow na F widac ze w ogole nie macie pojecia i gadacie stereotypami...przepraszam za dygresje...Przede wszystkim musicie wiedziec o jednym jesli sobie z tego sprawy nie zdajecie - samochody montowane sa ciagle przez ludzi a nie przez maszyny, co wiaze sie z bledami ludzkimi. Wszystkie fabryki dąża do tego aby minimalizowac bledy ludzkie ale niestety, one sie zdarzaja i beda zdarzac. Rozumiem ze macie podejscie kupilem - wymagam ale bez przesady.
Jesli uwazasz ze coś turkocze,stuka itp itd to pierwsze co mozesz zrobic to postarac sie zlokalizowac miejsce - to nie jest takie trudne jakby sie moglo wydawac. I podjechac do ASO z prosba o dokrecenie tego elementu. Jesli w Mitsu sa przestrzegane podstawowe procedury reklamacji gwaranyjnych - jestem wiecej niz pewien ze sprawa zostanie zgloszona do fabryki i bedzie analizowana bezposrednio w fabryce.
Sosna 83, cena auta nie ma nic do rzecz - nawet biorac takie auta jak Mercedes, Volvo, Audi - to ze sredniej polki, idac dalej Bugatti, Maseratti, Rollce-Royce - myslisz ze oni nie maja problemow tego typu? Maja, bo tam tez ludzie skladaja samochody i tyle.
Robi sie OT, Paniestefanski83, proponuje udac sie z tym do ASO i przedstawic sprawe.Jak bedzei gorzej trzeszczec to do ponownego skrecenia az bedzie dobrze...taka jest moja opinia moze to jest takjak pisalem kwestia pozostawionej normalki, albo po prostu słabego momentu dokrecenia jakiegos elementu drzwi |
_________________ Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... |
|
|
|
 |
stefanski83
Forumowicz SportBack
Auto: Mitshubishi Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 41 Skąd: Zwierzyn
|
Wysłany: 17-12-2009, 20:20
|
|
|
ULRIK o to porządny czatownik dobrze takiego posłuchać )))
pozdrawiam i tak zrobie |
_________________ Bakowski |
|
|
|
 |
zene_k
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Ralliart MR Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 25 Skąd: Polska
|
Wysłany: 17-12-2009, 21:19
|
|
|
ulrik napisał/a: | Ale sie uczepiliscie samochodow na F widac ze w ogole nie macie pojecia i gadacie stereotypami...
|
Ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz, że nie mamy pojęcia. Znajomy ma nowego Fiata Sedici i przejechałem się nim jak był całkiem nowy. Po wjechaniu na kostkę wszystko w środku zaczęło dzwonić i brzęczeć. Ja bym takiego auta nie kupił, ale oczywiście każdy ma wybór. Ciekawie, co będzie za rok.
W nowym samochodzie ma być cicho bez względu na to ile kosztuje. Co będzie potem, to już zależy od użytych materiałów. |
|
|
|
 |
macior
Mitsumaniak

Auto: Lancer1.8cvt'10,Micra1.0cvt00
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 276 Skąd: Kraków NH
|
Wysłany: 18-12-2009, 08:46
|
|
|
zene_k napisał/a: | ulrik napisał/a:
Ale sie uczepiliscie samochodow na F widac ze w ogole nie macie pojecia i gadacie stereotypami...
Ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz, że nie mamy pojęcia. |
ja mam 10 letnie autko w którym nic nie stuka i nie stukało w drzwiach
mimo, że jest na F (w nr rejestracyjnym ) |
_________________
 |
|
|
|
 |
Lestat
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 DID '10
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 579 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18-12-2009, 09:43
|
|
|
zene_k, no coz twierdze tak bo wiem jak Fiaty poszly do przodu pod wzgledem jakosci to juz nie jest to samo g... co kiedys. Faktem niezaprzeczalnym jest to ze niestety wloskie fabryki robia czasem jescze chałture...ale np bylo dla mnie zaskoczeniem ze Fiat Panda wygrał w rankingu awaryjności ADAC. Druga marka na F o ktorej pewnie myslisz to Ford jezdzilem Fordami i na prawde uwazam ze w tym koncernie tez postawiono na jakosc juz od czasow Focusa...ale nie o to chodzi.
Nie mozna przekreslac marki, produktu z powodu tego ze jakis niewyspany, nidopieszczony czy jakis niezadowolony z zycia monter na linii nie dokrecil srubki.
Jezdziłeś, sprawdziłeś w terenie 100 Fiatów Sedici ze mozesz powiedziec tak szczerze ze to jest auto do niczego??Bo dla mnie to byłaby racjonalna probka, na podstawie ktorej moglbym swtierdzic ze auto jest zle zaprojektowane, ze sa wady procesu montazu, tak sie sprawdza wady samochodow a nie na podstawie pojedynczego modelu i odosobnionego wrazenia, a biorac jeszcze pod uwage brak obiektywizmu to juz w ogole nie ma o czym gadac.
Dobra ja uwazam temat za zakonczony bo nie ma sensu na forum Mitsu pisac o Fiatach i Fordach |
_________________ Nie wiem co napisać więc nie napiszę nic... |
|
|
|
 |
zene_k
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer Ralliart MR Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 25 Skąd: Polska
|
Wysłany: 19-12-2009, 08:12
|
|
|
ulrik napisał/a: | zene_k Jezdziłeś, sprawdziłeś w terenie 100 Fiatów Sedici ze mozesz powiedziec tak szczerze ze to jest auto do niczego?? |
Przeczytaj jeszcze raz mój post i powiedz w którym miejscu napisałem, że to auto jest do niczego, bo może ja czegoś nie widzę w swoim tekście. Nie dopisuj kolego komuś tego, czego nie powiedział. Ja bym sobie Fiata nie kupił i tyle. To jest moje zdanie i mam do niego prawo, nieprawdaż?
Fordy, natomiast w tej chwili to już są zupełnie inne samochody. Faktycznie postawiono w firmie na jakość, która się bardzo poprawiła.
Koniec OT |
|
|
|
 |
|