Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
numery nadwozia i tabliczka z numerami - inne
Autor Wiadomość
TESTER 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Carisma 1.8GDI 1998
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 224
Skąd: Dęblin
Wysłany: 14-12-2009, 20:07   

Nie wiem co przepisy na ten temat mówia, mojej nikt nigdy nie sprawdzał ale w necie znalazłem cos takiego.

"""No tabliczka byc musi. Jesli jej nie bedzie to bedzie problem na przegladzie. Wtedy Starosta/Prezydent czy kto tam najwazniejszy kieruje moto na nabicie tabliczki zastepczej do najblizszej uprawnionej stacji diagnostycznej.

Odbywa sie to tak:
1. stacja stwierdza brak i robi adnotacje w dokumencie z przegladu
2. Pisze sie wniosek do WK o nadanie zastepczej
3. Wladza wydaje skierowanie na stacje celem wydania zastepczej
3. Stacja wydaje tabliczke zastepcza ......""""
_________________

 
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 14-12-2009, 20:10   

damian2Zabrze, nie siej paranoi ;) Na masce jest tylko i wyłącznie info o zewnętrznym i wewnętrznym wyposażeniu. VIN (oprócz tego wybitego na ramie) jest na drugiej tabliczce przynitowanej albo w bagażniku albo na grodzi.

Podaruj sobie wulgary. Wykropkowany czy nie nadal nim jest...
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
damian2Zabrze 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 10
Skąd: zabrze
Wysłany: 14-12-2009, 20:17   

('londolut, ') wlasnie nie ma tej tabliczki przynitowanej a ma byc tak mowia przepisy, i jej numer ma sie zgadzac z numerem wybitym na nadwoziu
 
 
avangarda 
Mitsumaniak


Auto: colt glxi 89r. 4g15
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 226
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 14-12-2009, 20:20   

londolut napisał/a:
VIN (oprócz tego wybitego na ramie) jest na drugiej tabliczce przynitowanej albo w bagażniku albo na grodzi.
no w sumie w bagażniku jest nalepka z vinem takim jak na budzie wybity... ale w odniesieniu do tego co pisze TESTER to jednak są kłopoty z tym...
_________________
 
 
 
pyjte 
Mitsumaniak
Klaun Szyderca


Auto: demo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 556
Skąd: Bojtom.
Wysłany: 14-12-2009, 20:24   

avangarda napisał/a:
no w sumie w bagażniku jest nalepka z vinem takim jak na budzie wybity...
wystarczy ze zmienisz silnik i już vin jest nie ważny ;) . Ja mam w dowodzie i na budzie 1.6 a pod macha klepie co innego. A silnik częścia wymienną. Nigdy się nie spotkałem ze sprawdzaniem tabliczki na przeglądzie...
_________________
Prawda jest jak tyłek - każdy ma swoj i czasami śmierdzi.
 
 
damian2Zabrze 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 10
Skąd: zabrze
Wysłany: 14-12-2009, 20:27   

tu nie chodzi o to czy ktos to sprawdza czy nie na przegladzie, ale o to ze ma byc tabliczka ,auto na przegladzie ma nie miec zadnego wycieku a wiadomo jak jest
 
 
avangarda 
Mitsumaniak


Auto: colt glxi 89r. 4g15
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 226
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 14-12-2009, 20:32   

pyjte napisał/a:
Nigdy się nie spotkałem ze sprawdzaniem tabliczki na przeglądzie...
no szczerze mówiąc mi też nie sprawdzali tabliczki, ale wiem, że mogą i tu jest problem wtedy

damian2Zabrze napisał/a:
wiadomo jak jest
jest tak, że różnie to bywa... :D
Widzę, że ile głów tyle opinii, i być tu mądrym :?
_________________
 
 
 
misjonarz. 
Mitsumaniak
\KSG/


Auto: Subaru OBK III
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 1444
Skąd: zabrze
Wysłany: 14-12-2009, 21:06   

Cytat:
no szczerze mówiąc mi też nie sprawdzali tabliczki, ale wiem, że mogą i tu jest problem wtedy
no niestety ta tabliczka musi być. ojciec pojechał na przegląd autem i traf chciał że diagnosta jakimś cudem spostrzegł że nie ma tej tabliczki i nie podbił przeglądu :evil: dopóki tato nie załatwił nowej w sposób opisany przez TESTER,
w końcu okazało się że renówka nie miała tabliczki tylko nalepkę, do tego zamalowaną więc nieważną. kosztowało to parę złotków i sporo nerwów.
a to że nie sprawdzają przeważnie, nie znaczy że przypadkiem komuś nie "umilą życia" :?
_________________
http://kabaret.tworzymyhistorie.pl/

Gość zobacz mojego misia

ex colt 1,8 gti '90
ex rover 218 SD '94
ex EA2W SE '98
ex EA5W '00
 
 
 
Luk 
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1733
Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-12-2009, 21:37   

Mi na przeglądzie sprawdzali numer, ale ten nabity przy progu, pod wykładziną (Astra '97). Pod maską chyba nie. A przetrzepali wszystko dokładnie.
 
 
avangarda 
Mitsumaniak


Auto: colt glxi 89r. 4g15
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 226
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 14-12-2009, 21:40   

misjonarz. napisał/a:
a to że nie sprawdzają przeważnie, nie znaczy że przypadkiem komuś nie "umilą życia"
No proszę, o tym między innymi mówię... A jeszcze pytanko, czy facet z komisu jest odpowiedzialny za to co sprzedaje? Tzn słyszałam kiedyś, że on MUSI znać stan np. techniczny pojazdu, który przyjmuje w komis i sprzedaje, i ewentualne pretensje z tego tytułu można rościć do niego, jak to jest?
_________________
 
 
 
londolut 
jradmin Colt


Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 8958
Skąd: skątowni
Wysłany: 14-12-2009, 21:48   

Jak do niego pojedziesz z tą tabliczką to powie, że to ty zrobiłaś... smutna prawda :?
_________________
Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie :finga:

 
 
avangarda 
Mitsumaniak


Auto: colt glxi 89r. 4g15
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 226
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 14-12-2009, 21:56   

Ale wiesz o co chodzi, damy na to kupuję te auto w tym stanie, tzn z tą tabliczką, to mogę być pewna, że w papierach jest ok z autem? Wiesz, on je przyjął w komis, on musi sprawdzić, stwierdzić, wziąłby auto wiedząc, że coś nie gra? To tak jakby paserstwo, o to mi chodzi, o tą odpowiedzialność.
_________________
 
 
 
damian2Zabrze 
Nowy Forumowicz


Auto: mitsubishi colt
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 10
Skąd: zabrze
Wysłany: 14-12-2009, 22:25   

('avangarda, ') potem zostaje zalozyc sprawe na drodze cywilnej,znajac polskie realia auto zjedza korniki z kolezanka rdza ,a sprzedawca napisze kolejne odwolanie :biggrin:

[ Dodano: 14-12-2009, 22:34 ]
komis odpowiada za stan techniczny i prawny auta
 
 
Alexander
[Usunięty]

Wysłany: 14-12-2009, 22:44   

ale wydaje mi się, że czytałem bądź słuchałem kiedyś o tym, że sprzedający w komisie jest jakoś bardziej rozliczany z tego co sprzedaje. Chyba chodziło o to, że on jako trudniący się tym procederem zawodowo powinien sprawdzić co sprzedaje i czy jest to zgodne z opisem, czego Ty jako indywidualny sprzedawca robić nie musisz. To znaczy wystawiajac ogłoszenie, powinnaś napisać wszystko co wiesz i niczego nie ukrywać, czyli robić to w tak zwanej "dobrej wierze", ale nie musisz specjalnie zatrudniać mechanika, żeby nabywca był pewny, że nie ma wady o której nie powiedziałaś bo nie wiedziałaś.


A co do samej tabliczki, to skoro koledzy Ci powiedzieli, że procedura uzyskania nowej jest banalna to problem sam się rozwiązał. Zresztą myślę, że można też sobie we własnym zakresie zrobić na wzór oryginalnej u kogoś kto ma styczność w wybijaniu na blasze ( ale skoro można prosto legalnie, to szkoda czasu na druciarstwo)
 
 
avangarda 
Mitsumaniak


Auto: colt glxi 89r. 4g15
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Maj 2009
Posty: 226
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 14-12-2009, 23:10   

Alexander napisał/a:
on jako trudniący się tym procederem zawodowo powinien sprawdzić co sprzedaje i czy jest to zgodne z opisem, czego Ty jako indywidualny sprzedawca robić nie musisz
i o to mi właśnie chodzi, bo właśnie też coś kiedyś słyszałam o tym, no i w tym momencie się sprawa troszkę rozjaśnia mi, bo skoro on jako handlarz przyjąć lewizny nie może (przynajmniej z założenia) to jest już jakieś pocieszenie, on może na własną rękę kręcić licznik itd itp, ale wątpię, żeby wziął auto, które podejrzewałby, że jest kradzione czy coś tam bo sam mógłby się nieźle wpakować :wink:
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.