Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[darul1]

Szanowni posiadacze lancerów 1,8 powiedzcie mi, jak szybko nagrzewają się wasze motory (o ile ktoś przełącza wyświetlacz na temp.). W te mrozy (-13 w dzień) pojeździłem samochodem żonki i trochę się zdziwiłem, po ok 25km po mieście silnik nie doszedł swojej temperatury roboczej. Dopiero po przełączeniu skrzyni (CVT) na tryb manualny i obrotach w okolicach 5-6000 obr/min się udało. Wydaje mi się, że tak nie powinno być. Mój galant po 4 kilometrach od odpalenia całkiem zimnego i spokojnej jeździe (zimny silnik) temperaturę silnika ma normalną tzn. roboczą (połowa na wskaźniku).

Szanowni posiadacze lancerów 1,8 powiedzcie mi, jak szybko nagrzewają się wasze motory (o ile ktoś przełącza wyświetlacz na temp.). W te mrozy (-13 w dzień) pojeździłem samochodem żonki i trochę się zdziwiłem, po ok 25km po mieście silnik nie doszedł swojej temperatury roboczej. Dopiero po przełączeniu skrzyni (CVT) na tryb manualny i obrotach w okolicach 5-6000 obr/min się udało. Wydaje mi się, że tak nie powinno być. Mój galant po 4 kilometrach od odpalenia całkiem zimnego i spokojnej jeździe (zimny silnik) temperaturę silnika ma normalną tzn. roboczą (połowa na wskaźniku).

[Robson86]

[ohayo]

[Robson86]

[mazin]

[mkm]

[krzycho81]

[darul1]

Dzięki krzycho81 i mazin, chyba jednak muszę zmienić termostat. Wczoraj jeździłem uparcie ok 50km po mieście i dopiero zagrzałem go w sposób opisany w I poście.
Robson - jak będziesz naciskał przycisk po lewej stronie deski, to dojdziesz do piktogramu udającago wskaźnik temperatury silnika. Producenci samochodów już kilkadziesiąt lat temu umówili się, że połowa wskaźnika to temperatura robocza silnika, która bez względu na to czy auto porusza się w Norwegii czy w Tanzanii, jest taka sama (wykluczając ewentualne usterki).

Dzięki krzycho81 i mazin, chyba jednak muszę zmienić termostat. Wczoraj jeździłem uparcie ok 50km po mieście i dopiero zagrzałem go w sposób opisany w I poście.
Robson - jak będziesz naciskał przycisk po lewej stronie deski, to dojdziesz do piktogramu udającago wskaźnik temperatury silnika. Producenci samochodów już kilkadziesiąt lat temu umówili się, że połowa wskaźnika to temperatura robocza silnika, która bez względu na to czy auto porusza się w Norwegii czy w Tanzanii, jest taka sama (wykluczając ewentualne usterki).

[tomekrvf]

darul1, wskaźnik na desce nalezy traktować jako wskaźnik o "orientacyjnej" dokładności. To, czy silnik osiąga i utrzymuje właściwą temperaturę należy sprawdzić testerem tj. sprawdzić jaką informację o temperaturze silnika otrzymuje sterownik silnika lub jakikolwiek inny sterownik który odbiera sygnał o temperaturze płynu chłodzącego (klima, skrzynia biegów AT itp)

[fargo]

[darul1]

tomekrvf nie pytałem o dokładne stopnie tylko o temp roboczą "dostępną" dla kierowcy za pomocą wskaźnika. Gdybyś czytał dokładnie to wiedziałbyś, że chodzi mi o szybkość dochodzenia do temperatury roboczej "wskaźnikowej" w zależności od temperatury zewnętrznej.

[ Dodano: 20-12-2009, 23:02 ]
fargo można i na auto ale przy obecnym stanie nawierzchni mało prawdopodobne, koła łapią poślizg i włącza się VSC ograniczając obroty.

tomekrvf nie pytałem o dokładne stopnie tylko o temp roboczą "dostępną" dla kierowcy za pomocą wskaźnika. Gdybyś czytał dokładnie to wiedziałbyś, że chodzi mi o szybkość dochodzenia do temperatury roboczej "wskaźnikowej" w zależności od temperatury zewnętrznej.

[ Dodano: 20-12-2009, 23:02 ]
fargo można i na auto ale przy obecnym stanie nawierzchni mało prawdopodobne, koła łapią poślizg i włącza się VSC ograniczając obroty.

[el_diablo]

Po ok. 5 km jazdy miejskiej dochodzi do temperatury roboczej (czyli połowy skali wg wskaźnika). Niezależnie od tego czy w trybie auto, czy manual, przy raczej spokojnej jeździe, w temp. -12 st. C

[tomekrvf]

[darul1]

Nie pytałem o idealną temp. silnika tylko tą wskaźnikową

[ Dodano: 21-12-2009, 12:49 ]
el_diablo dzięki

Nie pytałem o idealną temp. silnika tylko tą wskaźnikową

[ Dodano: 21-12-2009, 12:49 ]
el_diablo dzięki

[Luk]

No to ja się dorzucę: od temperatury -13 st (stał na mrozie przez noc) do pierwszego "słupka" na wskaźniku (wtedy włącza się również dmuchawa ciepłego powietrza) - 6 min, do pojawienia się następnego elementu na wskaźniku +3 min. Po następnych 4 min. NIE pojawił się następny "słupek". To wszystko w ruchu miejskim. Dalej nie wiem, bo wjechałem do parkingu podziemnego Ja uważam, że załączenie się dmuchawy (1 słupek) oznacza, że silnik już jest jako tako rozgrzany i można depnąć.