ASO WROCŁAW versus moja SIGMA przeczytaj KU PRZESTRODZE! ! ! |
Autor |
Wiadomość |
HermeS
Nowy Forumowicz

Auto: SIGMA 24V DOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2009 Posty: 28 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-12-2009, 04:10 ASO WROCŁAW versus moja SIGMA przeczytaj KU PRZESTRODZE! ! !
|
|
|
hUBEERCIX - (STARAŁEM SIE WYKASOWAĆ WSZELKIE BLUZGI JAK SĄ TO PROSZE NIE BĄDŹ HIPOKRYTĄ SKOŃCZONYM A DAJ MI ZNAĆ PER PRIV ZNAĆ ZE SĄ A JE WYKASUJE JAK CIE TO TAK BOLI A NIE BEDZIESZ MI WALIŁ NA OGOOLE JAK OBECNIE ZE "OSTRZEŻENIE " BO WG MNIE OSTRZEŻENIE TO NAWET PSY DAJĄ DO KIESZENI A NIE NA OGOOLE GDZIE WSZYSCY TO WIDZĄ BOOO TOOO TOOO JEST KARAAAA A NIE OSTRZEŻENIE, OSTRZEŻENIE DAJE SIE POLUBOWNIE A NIE JAK WYYYY NA OGOOLNE ! ! ! ok? TAKA MAŁA UWAGA CO BY ZAKOŃCZYĆ HIPOKRYZJĘ ! ! !BO TEGO NIENAWIDZĘ I BARDZO SIE GNIEWAM ZAWSZE NA HIPOKRYTÓW ! ! !
I BARDZO ICH ZWALCZAM NA NECIE I UWIERZ ZE DOŚĆ SKUTECZNIE ;>POZDRO
Moja opowieść z ASO
Moja SIGMA kontra ASO Wroclaw
Na wstępie mały wykład historyczny co i jak się tyczy mojej lubej MISI (SIGMA 24V DOHC 91r przebieg 52tyś km). Autko kupił mój śp. Tato po pierwszym właścicielu z Niemiec z przebiegiem 44 tyś km w roku 96. Zadbane wypieszczone do granic możliwości, na tamte czasy była jednym z dwóch egzemplarzy w Polsce. Szacunkowy koszt jeszcze na tamte pieniądze to ok. 3 mld zł (dzisiejsze 300 tyś dla tych co już mniej kminią tamten przelicznik ) Auto stało się niemal pomnikiem motoryzacji w rękach mego Taty, zadbane umyte pod kocykami stało sobie w garażu, odpalane co miesiąc i nie przeginając pały robiło w miesiącu 500 m pod domem a mianowicie wyjazd z garażu runda w jedną stronę ulicy i po 250 m zawracanie i kierunek garaż. Bardzo rzadko Tato dał się ubłagać na jakiś paradny wyjazd by przewieźć parę młodą w czasie ślubu i wesela(zaznaczam że nie zarobkowo a tylko w ramach znajomości z para młodą chyba wg moich wiadomości miało to bodaj dwa razy miejsce w całym jej życiu). Reszta życia MISI to stanie w garażu pod kocami pieszczona do granic możliwości silnik czyściutki, oponki wypastowane, jak Tato do niej wsiadał to ściągał buty! ! ! Tak szanował ten samochód, wiecznie powtarzając że jak dorosnę i skończę studia (co też nastąpiło w międzyczasie) to będzie na mnie czekała aż dorosnę i będę umiał ją uszanować tak jak na to zasługuje ten samochód. Zaznaczyć chyba nie muszę że wyposażenie tego samochodu jak na tamte czasy gdzie mercedes 124 to był model flagowy, nie miał tylu gadżetów na pokładzie co MISIA. Kto czyta pewnie dobrze się orientuje co ma SIGMA dziś już jest to niemal standardem ale.. na tamte czasy to było porażające wyposażenie.
Niestety wiek zrobił swoje to co odstała a jak wszyscy wiemy: kiedy auto stoi 2 x szybciej się starzeje i to jest nie uniknione. W 2005r po śmierci Taty stała się moją podopieczną, dając mi do zrozumienia ze wymaga jednak uwagi specjalisty a nie technika mechanika którym tez jestem(niestety przedpotopowa wiedza jaką mi wpajano w szkole średniej dziś nijak się ma do nawet SIGM gdzie bez KOMPA nie podchodź bo to jest bez celowe). Wszystko co jest w aucie jest podpięte jakimś kablem do komputera, pocieszające jest że to była tylko ironiczna uwaga ale przez wiele lat auto było dla mnie jak wielka kostka Rubika z tysiącem wystających kabli. Udało się dzięki forum i lukasz12 naprawić ECS. Wiedza tego człowieka mnie powala na kolana, nie znam nikogo kto by tyle wiedział o aucie którym jeździ bodaj 4ty rok. W sumie tyle co ja swoją MIŚKĄ. Jak się okazało padł czujnik wysokości przy tylnym kole – naprawa zajęła mi zaledwie 30 min. Tylko dzięki temu ze jakieś 2 lata temu kupiłem drugą sigmę w wersji angielskiej lekko pacniętą w drzwi by mieć te klamoty do mojej które z biegiem lat zaczęły się dziwnie zachowywać (mniemam ze jak by dobrze się przyjrzeć tylko zaśniedziały na stykach w kostkach łączących jej unerwienie).
To co było już od początku z MIŚKĄ nie tak to wg wskazań komputera diagnostycznego :
- czujnik ABS koła prawego
- czujnik wysokości ECS tył
- bieg pierwszy nie bardzo wchodził (ponoć większość przy manualu ma z tym problem)
- silnik krokowy wolnych obrotów (jak sądziło większość magików z serwisów typu ASO)
Ehhh troszkę od tyłu ale : silnik krokowy wolnych obrotów – autko skakało z obrotami kiedy wpinało się silniczek krokowy w wtyczkę unerwienia auta. Przy wypiętej wtyczce i ustawieniu kompem diagnostycznym jakoś dawała radę i pracowała stabilnie na 700 obr przy wpiętym skakała 800- 1200 i tak na zmiane. Nikt w PL jak się okazało nie mógł dojść za czasów mojego Taty co z tym autem jest i nie trafną opinię wydawano ze to silnik krokowy wolnych obrotów (koszt tego urządzenia które jest faktycznie wielkości małego silniczka z zabawki elektronicznej to bagatela 5 tyś zł ) I tak : nie chcąc by pasek rozrządu mimo przebiegu walnął mi gdzieś podczas jazdy postanowiłem zmienić na nowy plus cały osprzęt czyli napinacze, paski równoważące etc … Dałem do ASO MITSUBISHI OWCZARZ na ul Żmigrodzką. Wiem wiem teraz i sam sobie pluje w brodę i uważam się za debila ! ! !. Co mnie podkusiło ? ktoś zapyta ! To ze auto w takim stanie zasługiwało na to by nie zajmowali się nim „amatorzy” a Autoryzowany serwis obsługi, chciałem też by wstawili mi pieczątkę w książeczkę serwisową ze zgodnie z przebiegiem w jakim była 47tyś a miała wyznaczony wg niemieckiego delera termin następnego przeglądu w takim właśnie czasie 45 tyś km. U Owczarza wymieniono mi rzeczony wcześniej pasek rozrządu i całą resztę z tym związaną. KASA JAKAŚ KOSMICZNA – mechanicy tam pracujący po dzien dzisiejszy to średnia wieku 17-22 lata i jakiś guru (cwaniak który tym wszystkim rządzi + dwa pionki w biurze) Pasek mi wymieniono i całą resztę heh w wulgaryzm czasie prawie miesiąca ;] ! ! ! I wpięto mi ten silniczek autem nie szło jechać – pytam się po co to ruszano skoro o to nie prosiłem ale nie ma jak ambitny głupek, więc na siłę chcieli mi pomóc – potem chcieli ze mnie zedrzeć jeszcze 250 zł za wpięcie ponownie kompa diagnost . żeby to usunąc te błędy które powstały po wpięciu tego silnika krokowego. Myślałem ze zwariuje ! ! ! Jakoś się udało ze wypięto mi go i auto spowrotem nabrało wigoru, Idąc za ciosem i chyba w jakimś debilnym pędzie zrobiłem tez u nich skrzynię biegów (całość ich grzebania wyniosła ok. 8 tyś zł – wiem wiem dzisiaj bym kupił taką w dobrym stanie na giełdzie z małym przebiegiem ALE CHCIAŁEM BY MOJA BYŁA ZABYTKIEM Z PIECZATKAMI SERVISU MITSU W KŚ SERWISOWEJ ! ! ) Nie wchodziła jedynka potem się rypła i 2ka i 3ka – owszem teraz już pewnie wiecie zajęło to kolejne 30 dni ;( aż się płakać chce ! . Po naprawie jak jedynka nie wchodziła tak nie wchodzi do dziś! ! ! Dostałem na odchodne słowa otuchy ze się DOTRZE <hahahahahahahahahahaha> qCZE mi mechanikowi takie kity !?!?!? Ale miałem już tego dość zabrałem auto jakoś debilnie licząc ze może się dotrze heheheheh <debil> NIE DOTARŁA SIĘ a zrobiłem autem już 5 tyś po tej ich zacnej naprawie! ! I po tych zaledwie 5 tyś km ZAZNACZAM AUTO MA 52 tyś km obecnie ! ! PADŁO SPRZEGŁO ! Po oględzinach pobieżnych pod autem co to może być zauważyłem ze jest zaolejona osłona pod sprzęgłem (będąc pod autem jest taka klapka na pare śr) wg mnie analogicznie uznałem ze źle skrzynie poskładano albo nie dokładnie uszczelnili połówki skrzyni albo dali stary siemering na wałku skrzynia- sprzegło. Pojechałem zapytać czy w ramach reklamacji z racji 5 tyś km po naprawie da się coś z tym zrobić? Proszę podjechac - stwierdził jeden z pionków w biurze. Ciągnąłem się autem za kumplem na holu przez całe miasto ! Po co ? NA DARMO ! ! Wystawili mi w/w cwaniaka guru tych dzieciaków (czyt reszta serwisowych chopaków) a ten do mnie że nie będą uwzględniać reklamacji bo ja sprzęgło zajechałem spaliłem i za samo zajrzenie 800 zł samo ściągnięcie skrzyni jak Łukasz dodał ironicznie pewnie założenie kolejne 800 PLN i mnie mam że wiele się nie pomylił! Dałem na Loos wściekły zabrałem auto i dałem do znajomego mechanika z polecenia ! KOLEŚ SIĘ UWINĄ Z NAPRAWĄ W 12 h od dostarczenia kluczyków i auta do warsztatu !!!!!!!!! SZOK SZOK SZOK nie spodziewałem się ze przy takim aucie można taki rekord strzelić i tak szybko za rozsądną cene zrobić to sprzegło ! Co się okazało sprzegło jakie miałem obecnie to minimum zrobiło 300tyś km ! LEKKIE WOW a mam na liczniku i autentycznie tyle jest 52 tyś I NIE MA MOŻLIWOŚCI BY SPRZĘGŁO RAPTEM SAMO SE ZROBIŁO KOLEJNE 248tyś ! WNIOSEK PROSTY? ASO OWCZARZ podmienili mi wulgaryzm SPRZĘGŁO ! ! ! O M I J A J C I E W S Z E L K I E ASO – dzieciarnia a nie mechanicy – koleś który mi auto robił teraz uwiną się w 12 h – części kosztowały mni ew cenach HURTOWYCH bo ma takie dojścia ! za robotę w miare rozsądnie zważywszy na czas i 0 emocji jakie na to poświęciłem 400 zł <ściana> qrCZE a 3eba było tam od razu oddać auto a nie do wulgaryzm ASO dawać samochód ! ! !
Czujnik ECS jak Łukasz12 podpowiedział mi gdzie jest to jak już wymieniłem 30 min mi zajęło przeniesienie go z tej angielskiej do mojej i działa
Czujnik ABS podobnie zrobiony w pare chwil KIEDY WIEDZIAŁEM JAK WYGLADA I GDZIE JEST (hehe mała ciekawostka kto strzeli ile może kosztowac w ASO taki czujnik który wyglada jak bateria paluszek z kawałkiem kabelka + wtyczka? NO JAKA MOŻE BYĆ CENA W ASO ? TO NIE JEST ŻART autentycznie 10 tyś zł !!!!!!!!!!!!!!!!!!już nie chce mówić ile dałem za tą angielską groszy i mam wszystkie 4 sprawne ! ! )
Silnik krokowy wolnych obrotów co się okazało: CHŁOPAKI Z MOTRONICA zamienili kompy z angielskiej do mojej i auto działa z podłączonym silnikiem krokowym do wtyczki ! 12 lat nikt nie wiedział co to może być HA NIE WIEDZIAŁ CHCIELI KASE ZEDRZEĆ NA NIEŚWIADOMYM CZŁOWIEKU – ojciec odpuścił bo takiego siana to w życiu by nie wydał na części. Czemu o tym mowa bo kolejny mistrzowski serwis ASO MITSU ! ul Obrońców poczty gdańskiej ;] dałem oba auta by poprzekładać klamoty : NIE MAMY SPECYFIKACJI AUTA nigdy w PL nie było sprzedawane. Dałem ze względu na – silnik krokowy – czujnik ECS – i czujnik ABS – DAŁEM DWA AUTA w tym ze angielska w pełni sprawna technicznie wszystkie układy działały 0 błędów na kompie diagnostycznym ! ! ! No No kto zgadnie jaki był wynik tych napraw które trwały zaledwie 1,5 mc ???????? WYNIK = STRATY auto angielskie mi porysowano lakier na dachu bo jakiś pajac te rury do odsysania spalin mi przetarł po dachu i przy odbiorze już oba auta miały błędy w kompach i na desce rozdzielczej i oba skakały na obrotach „qrcze JAK TU SIĘ NIE zdenerwować MAM KIEDY TYLU pajacow W KOŁO” jak to śpiewał LEROY . zabrałem oba auta xxxxx do granic możliwości i tak musiałem ochłonąć po tych emocjach z ASO – czyt skrót Absolutnie wulgaryzm Oldtimera ! ! ! ! dla mnie tyle to właśnie zaczęło znaczyć WSZYSTKIM MÓWIĆ BĘDĘ JAK JUŻ WSPOMINAŁEM PRZY POŚCIE ECS że zgłosze to do TVN turbo i wszedzie gdzie tylko dam rade bo taka zniewaga krwi wymaga jak można okradać kogoś i jeszcze na koniec kolejne siano wołać?!?! DLACZEGO CWANIAKnie chciał robić tego w owczarzu jako gwarancja bo CWANIAK wiedział doskonale co mi włożyli przy tej naprawie! zamiast mojego sprzegła jak już mieli skrzynie na zewnątrz wulgaryzm 300 tys sprzegło na gołe oko widać ! ! ! a auto ma 52tys dopiero PŁAKAĆ SIĘ CHCE NA MAXA ale cóż 3eba STAĆ I NA ŁAPY PATRZEĆ ALBO DAWAĆ DO ZAUFANYCH NIE AUTORYZOWANYCH WARSZTATÓW na tzw zasadzie marketingu wirusowego jeden drugiemu poleca ja dziś POLECAM CAŁYM SERCEM I PORTFELEM BO WARTO i bez nerwów jedyny warsztat jaki poznałem od tej najlepszej str – czyli czas pracy 12h i kasa jaką krzyknęli (400 zł za przekładkę sprzęgła i 650 za całość elementów : tarcza – docisk – łożysko oporowe – uszczelniacz przy okazji pod kołem zamachowym) to : WROCŁAW ul Pułaskiego 8/10 mechanicy to dojrzali faceci a nie dzieci które na pare groszy się połaszą by podmienić coś komuś bo akurat w tym wulgaryzm ASO OWCZARZA była sigma robiona w tym samym czasie co moja ! !! więc zamieniono mi sprzegło z tamtej ! ! !
ALE PRAWDA JEST TAKA ŻE zadowolony klient powie tylko 3em kolejnym a niezadowolony 13 innym . WIĘC jak ktoś jest z Wrocka to polecam tych ludzi wystarczy się na mnie powołać i zrobią od serca i za rozsądne pieniądze a nie będą jak te pajace w ASO nie wiedzieć co robią i psuć jeszcze wiecej niż potrzeba !!!!!!!!!!!! MAGICY ASO a nie mechanicy !!!!!!!!!!!!!! |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 18-12-2009, 19:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 18-12-2009, 08:24
|
|
|
HermeS, historia rzeczywiście tragiczna . Popieram Twoje zdanie HermeS napisał/a: | STAĆ I NA ŁAPY PATRZEĆ ALBO DAWAĆ DO ZAUFANYCH NIE AUTORYZOWANYCH WARSZTATÓW | . Pozdrawiam i życzę przyjemności z jazdy miśkiem Pozdrawiam |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
Ostatnio zmieniony przez Andrew 18-12-2009, 08:47, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
zbyszek05
Forumowicz balcer
Auto: mitsubishi sigma 3.0 v6 24 M/T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 1236 Skąd: Zambrow
|
Wysłany: 18-12-2009, 08:44
|
|
|
ZASADY FORUM MITSUMANIAKI.COM - wszystko na temat |
_________________ 6g72 - DOHC - sprzedana - ale rozgladam się za następną Obecnie Yaris 1.5 VVT-i turbosport 150KM
 |
|
|
|
 |
mariuszklaudius
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi diamante
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 19 Skąd: zlotoryja
|
Wysłany: 18-12-2009, 09:22
|
|
|
szczere kondolencje i nieszczere pozdrowienia dla mechanikow z ASO. u mnie sytuacja wygladala inaczej. maly warsztat - sprawa prosta bo wymiana swiec i przewodow ( trzeba odkrecic kolektor ssacy). mechanicy tacy byli nadgorliwi ze zerwali dwa gwinty na kolektorze ( tarpany i zaporozce treba im naprawiac a nie porzadne auta). efektem zerwanych gwintow bylo zasysanie lewego powietrza do cylindrow co skutkowalo tym ze czujniki wariowaly a silnik raz to wskakiwal na obroty rzedu 3500 raz to spadal do 350 i szarpal niemilosiernie. objawy zerwanai gwintow ujawnily sie dopiero ( pech chcial) na najbardziej ruchliwym skrzyrzowaniu w legnicy. aby nie stac sie ofiarą jakiegos chetnego na oc postanowilem czym predzej zjechac ze skrzyzowania ( automatem jak manualem) co doprowadzilo do dosc mocnego zurzycia tarczek w skrzyni. na reklamacji od mechanikow uslyszalem ze skrzynia to moja wina a oni zadnych srub nie pozrywali ( moze skrzaty to zrobily). tak wiec zawiozlem autko do znajomego mech - 20km dalej. usuna on usterke zwiazana z zerwanymi srubami w 0,5h i autko oprucz niestety podjechanej skrzynki chodzilo swietnie. tak wiec przestroga naprawiajcie swoje autka nie w zadnych serwisach czy tez u mechanikow z przydroznych garazy co znaja metody napraw tylko mlotek+przecinak lub dlugie ramie a kazda sruba pusci, tylko u znanych zaufanych mechanikow. jak widac niektorym pseudo-mech. nawet wymiana swiec i kabli przysparza wiele klopotow. |
|
|
|
 |
Kmer
Mitsumaniak Arek

Auto: EA5W 2,5 V6 24 SE Automat
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 921 Skąd: Jawor
|
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-12-2009, 18:52
|
|
|
HermeS Twoje odczucia = Twoja sprawa - ZASADY FORUM obowiązują również Ciebie.
Jesteś na dobrej drodze do trzymiesięcznego urlopu od Forum.
Przy okazji już Ci to ktos napisał - ten warsztat to nie ASO. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 18-12-2009, 20:11
|
|
|
Cytat: | ZASADY FORUM MITSUMANIAKI.COM - wszystko na temat |
rejestrujac sie tutaj, musiales zaznaczyc ze je akceptujesz.
skoro sie nie podoba , to czemu kliknales "akceptuje" ? |
|
|
|
 |
Morfi
Mitsumaniak Street Hunter

Auto: Opel OPC i FORD KA
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 6530 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 18-12-2009, 23:24
|
|
|
Przykro mi, że tak Cie w jajo zrobili ci pseudo mechanicy. Zgłosiłbym sprawe na policje itd.
Ale to co wcześniej przeczytałem w histori twojego miśka itd.
Szkoda, że twoj Tata nie chciał bardziej się nacieszyć miskiem.
Wiecej z nim km przezyć. Bo tak jak napisałeś samochód który stoi bardziej niszczeje .
Pozdrawiam aby Tobie Sigma dzielnie słuzyła i była powodem do dumy |
_________________ Moje OPC http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=96694
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
-----------------------------------------------
Mark Twain |
|
|
|
 |
Michal.dh
Nowy Forumowicz

Auto: Sigma 12v 1991r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 28 Lut 2009 Posty: 28 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 19-12-2009, 21:00
|
|
|
Szkoda Sigm dla tych roboli w pseudo aso, mi też wiele popsuli.
Jednak co do ilości Sigm w Polsce w 96 roku to troche przesadziłeś bo w samych Katowiach były 4 bez mojej:P
Pozdrawiam i uwaga na te warsztaty |
_________________ nasze Sigmy
 |
|
|
|
 |
HermeS
Nowy Forumowicz

Auto: SIGMA 24V DOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2009 Posty: 28 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-12-2009, 17:20
|
|
|
Nooo wreszcie ... THX Hubeeert dzieki tym razem za własnoręczną korektę i nie wyrzucanie moich wypocin - wydawało mi się ze polikwidowałem wszystko - jednak fakt troche jeszcze zostało szt sześć - Co do zasad to hmmm osobiście znam tylko pare os które przeczytały całość nim kliknęły AKCEPTUJĘ ---> otóż są to sami twórcy tych zasad - TAKIE JEST MOJE ZDANIE - możecie sie nie zgadzać ale tak uważam drodzy forumowicze , ale kto bez winy niech pierwszy kamieniem rzuci ! ;>
Obecnie poza gupawą lampką ASB którą pewnie musiałem pogilgotać jak zakładałem czujnik ECS sie pewnie wtyczka poluzowała ALE nie chce mi sie już koła sciągać i w te zimnice grzebać przy wtyczce . Dziwne jest ze olej mimo prawidłowego stanu na "bagnecie" czasem sie zapala - no i "sprawdź silnik" ale jak lukasz12 podpowiedział jest to za sprawą ECU zamienionego od tej ang z automatem więc czyta jakiś błąd który w rzeczywistości nie występuje POZA TYM tfu tfu NIE ZAPESZAJĄC chodzi jak ta lala moja MISIA i cieszy każdym kilometrem w jej wielkim fotelu , no jedynie ten wir w baku czasem rodzi łzę w oku portfela ale coś za coś hehe ECS zarombista sprawa SPORT na prawdę usztywnia i autko przestaje być jakieś takie "gumowate" szkoda tylko ze HI i EX HI działają tylko do jakiejś tam prędkości potem sama sie obniża ale już na glebie nie leże podczas jazdy jak ostatnio podczas moich amatorskich prób znalezienie czujnika wysokości kół tylnych bo zeszło mi powietrze z całego układu hehehe smiesznie wyglądała jak po tuningu - sporo moich znajomych nonstop pytało czy ją obniżałem .... niestety SIGMA jest jak MEDIAMARKT - NIE DLA IDIOTÓW ! ! ! I naprawy lepiej przeprowadzać przy sugestiach dr.hab. LUKASZA12 - sorx za ten wtręt ale osobiście uważam ze ten człowiek ma encyklopedyczną wiedzę o SIGMACH - podpowiadałem mu by napisał książkę "JEŻDŻĘ SAMOCHODEM SIGMA" pewnie ci zakochani w motoryzacji wiedzą co to za wydawnictwo ale de'facto jest nas trochu za mało w PL by to miało sens więc dla spragnionych wiedzy i napraw w własnym zakresie polecam odezwać się do w/w profesora doktora lukasza12 .
TAAAAK ZDECYDOWANIE KOCHAM TEN SAMOCHÓD więc i pisac o nim lubię
 |
|
|
|
 |
KowaliK
Mitsumaniak 01339/KMM
Auto: JDM's
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 990 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-12-2009, 22:39
|
|
|
HermeS, wrzuć więcej zdjęć, bo z tego skrawka widać, że prezentuje się naprawdę godnie! |
_________________
 |
|
|
|
 |
HermeS
Nowy Forumowicz

Auto: SIGMA 24V DOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2009 Posty: 28 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-12-2009, 05:57
|
|
|
bedzie ciepło będą fotki ;P na razie samo błoto hehe a myć szkoda bo bardziej sie porysuje niż to warte a i tak na drugi dzień bedzie to samo czyli siwa od błota - gupie prawo wycofali że fartuchów już nie trzeba w autach jedzie sie za jakimś polo czy innym szrotwagenem i z racji krótkiego kupra i braku czegokolwiek za kołem mam cały pyszczek MISI w błocie ;/ wrrrrrrrr |
|
|
|
 |
syski [Usunięty]
|
Wysłany: 25-12-2009, 10:21
|
|
|
Witam
wspominasz że lampka abs się świeci (niekoniecznie to może być wtyczka) jak zaświeciła się podczas jazdy to źle ustawiłeś czujnik od zębatki za daleko poprostu, ma być bodajże 0,7-0,3mm popluzujesz śruby i podkładając między zębatkę a czujnik szczelinomierz ustawisz prawidłowo. Zdejmiesz kleme minus z akumulatora na jakieś 10sek(reset kompa) po zalóżeniu klemy lampka powinna zgasnąc. Poza tym czujniki są bardzo czułe na uderzenia tak że raczej nie staraj się stukać w czujnik podczas ustawiania.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
HermeS
Nowy Forumowicz

Auto: SIGMA 24V DOHC
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2009 Posty: 28 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-12-2009, 12:55
|
|
|
syski, możliwe ale ...hmmm teraz cieżko mi przypomnieć sobie a raczej nie jest on tak mdło przykręcony a na mocnej blasze (czujnik) ale być moze jak wkładałem łapy by przewlec nad belką kabel od ECS to mogłem, nie ukrywam, pociągnąć - na razie jednak święta więc wszelakie roboty czekają do "po"
PS jest tak ze czasem gaśnie podczas jazdy i potem sie zapala , w przeważającej jednak mierze jest zapalona i szlag mnie trafia z tym czajnikiem olejowym (MAM OLEJ PRAWIDŁOWO a czasem po hamowaniu jakimś zapala sie i w czasie jazdy na powrót gaśnie) |
|
|
|
 |
Zajc3w
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 801 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 26-12-2009, 11:58
|
|
|
Z tego co piszesz to na 100% źle ustawiony czujnik, lub zbrudzona/skorodowana zębatka.
A czujnik oleju to który? Poziomu czy ciśnienia?. |
|
|
|
 |
|