Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

pruslaw · Wysłany: 24-01-2010, 14:04 **[CA1A 1.3] Nie odpalił na mrozie**

Witam wszystkich. Ostatnio colcikiem wyjechała moja dziewczyna i nie spostrzegła, że jest końcówka paliwa. Zgasł jej i zostawiła w mieście. Dodatkowo w te dni towarzyszyła temperatura nawet -15 stopni. Pojechałem ze znajomym nalaliśmy paliwa. Akumulator był bardzo słaby więc spróbowaliśmy go zaciągnąć ale bezskutecznie. Pojechaliśmy więc po kable kręciliśmy z 5 razy i też nic. Teraz ładuję aku w domu prostownikiem i mam pytanie czy próbować przy takich mrozach odpalać jak naładuję czy lepiej zaczekać aż będzie cieplej. Może coś tam zamarzło jak nie było paliwa przez noc?? Jak myślicie?

Robson86 · Wysłany: 24-01-2010, 14:07

Po nalaniu paliwa i naladowaniu aku powinienes bez problemu odpalic autko. Jesli tak sie nie dzieje to moze to nie jest wina slabego aku.
Jakie sa objawy gdy szarpiesz rozrusznikiem? Jak autko sie zachowuje?
Pozdroo

pruslaw · Wysłany: 24-01-2010, 14:18

Nie na bank aku szlak trafia bo jak na 4-5 minut podłączymy kable to kręci normalnie ale za krótko żeby złapał. Kiedyś jak mi się zalał to musiałem długo kręcić więc jak porządnie naładuje to może się uda.

gregorbu · Wysłany: 24-01-2010, 14:26

Miałem kiedyś podobną sytuację. Powodem "awarii" było przymarznięte paliwo. Zaholowałem samochód do firmy i wstawiłem na 24 godz. do ogrzewanego magazynu. Następnego dnia odpalił. Koleżanka z pracy również w identyczny sposób "naprawiła" swojego cc.

pruslaw · Wysłany: 24-01-2010, 16:14

Tak właśnie myślałem, że coś przymarzło pewnie w pompce paliwa. Ja też wstawiłem do garażu zobaczymy jutro. Chociaż nie wiem czy jutro bo na wtorek ma być u nas ponad 20 stopni mrozu więc chyba tylko sprawdzę jutro czy zapali ale pare dni tam jeszcze postoi.

Hugo · Wysłany: 24-01-2010, 18:03

Pewnie pompka zaciągnęła na samym końcu wodę z baku i zamarazła w przewodach.

Miroslaw1305 · Wysłany: 25-01-2010, 11:16

nie piszcie że paliwo zamarzło -a wlanie denaturatu zimą ,a zwłaszcza w takich mrozach to nie łaska i problemów nie będzie . Utrzymujmy jak największą ilość paliwa w baku ,to będzie mniej pary wodnej w zbiorniku do skroplenia .Przy tych mrozach na 20 l benzyny pół litra denaturatu i po kłopocie .Wielokrotnie opisywane na forum antidotum na zamarzanie paliwa w wężykach .

Jassmina · Wysłany: 25-01-2010, 21:30

Można też czasem wlać preparatu do wytrącania wody z paliwa (STP).
No i przede wszystkim - nie jeździć na szklance paliwa.

gregorbu · Wysłany: 25-01-2010, 21:42

pruslaw, jakie efekty?

pruslaw · Wysłany: 04-02-2010, 15:59

Zapomnialem wczesniej napisac. Colcik postal w garazu i nastepnego dnia odpalil. Poczatkowo nie wchodzil na obroty ale po minucie juz bylo ok. Od razu dostal pelny bak w ramach rekompensaty.

Miroslaw1305 · Wysłany: 06-02-2010, 18:25

a denaturat wlany . :idea: