Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

eekx

Od jakiegoś czasoo mam totalnie nierówne obroty silnika (pływają w zakresie od 100 do 900). Na gazie jest lepiej, a już jak włączę klimkę to wtedy jest ok. Obroty trzymają się na 800 (chociaż też czasem potrafią się wahnąć). Przy okazji zauważyłem, że na 36L gazu robie w mieście max. 240 km (jak wyjadę na trasę to jakby ręką odjął, bo spalanie wraca do nazwijmy to "normy" - robię 320 / 340 km). Do tej pory w mieście robiłem 360 km (norma), a na trasie 400 / 440 km (też norma). Oczywiście w zależności od jakości gazu. Ale tankuje tylko na BP, a gaz tam maja niezły. Paliwa też chla mi niemiłosiernie dużo.

Jakiś pomysł na przyczynę? Wtryski? Silniczek krokowy(czy jak go tam zwał)? Czy dziurka w kolektorze ma na to wpływ? Dodam, że kompresja kryje skale z naddatkiem.

...HELP...

stanik · Wysłany: 01-09-2006, 08:34

Witam
Wczoraj na zlocie grupy warszawskiej rozmawialem z kolegą Carisma95-30 (obaj mamy carismy z tym silnikiem na gaz) i właśnie jedną z usterek co On miał u siebie to były nierówne obroty(zarówno na gazie jak i na benzynie). I z tego co pamiętam przyczyną była sonda lambda. Nie pamiętam czy rozmawialiśmy coś o spalaniu odnośnie tego przypadku, ale myślę, że w przypadku zepsucia tego elementu może podwyzszyc się spalanie. Także może sprawdz jak dycha sonda lambda (gaz ją zabija szybciej).
Pozdrawiam

Hubeeert · Wysłany: 01-09-2006, 08:42 **Kończy mi się cierpliwość**

To jest forum przyjazne użytkownikom
Zwłaszcza nowym
Niestety Ty mimo tego że już Ci napisałem żebyś nie dublował postów nadal to robisz. Masz w tej chwili założoną blokadę na pisanie w FAQ. Dwa tematy w 15 minut to rekord.
Zaraz dostaniesz dalsze blokady chyba że się uspokoisz i zaczniesz używanie forum od przeczytania jego zasad.
Jeszcze nikogo z liczbą postów mniejszą niż 10 nie "nagrodziłem ostrzeżeniem" za to co wyprawiał ale Ty prawdopodobnie będziesz pierwszy.

Hubeeert
Admin

Hugo

Jurop · Wysłany: 01-09-2006, 22:55

jeśli masz dziurę w kolektorze to jest to napewno przyczną falowania obrotów przynajmnie u mnie tak było bo lambda dostawała lewe powietrze jak miałem dziurawy łącznik elastycznya za nim jest lambda.

lechu · Wysłany: 26-10-2006, 21:47

Cześć
Włąsnie w pon nabyłem taką Carisme z 1.8 i sie zastanawiam co z LPG , doradzcie jaka instalacje do niej zapakować

phixius · Wysłany: 15-11-2006, 09:25

A coś więcej na temat Twojego autka? 1,8 zwykły czy GDI? Który rocznik?

lechu · Wysłany: 15-11-2006, 14:05

Mam 1.8 zwykły (nie GDI) z 97 roku

stanik · Wysłany: 15-11-2006, 14:24

z instalacją do tego silnika to jest tak, że i zwykła instalacja (nie sekwencja) poradzi sobie spokojnie i bardzo dobrze (patrz opis mojego autka w moim podpisie) ale warunek, że masz gazownika, który to dobrze założy. Z drugiej strony sekwencja teraz jest sporo tańsza a jak zamierzasz chwilę tym autem pojeździć to może warto policzyć i będzie się opłacało założyć sekwencje (niewątpliwie jest lepsza od zwykłej instalacji ale i droższa, więc bedzie się dużej zwracała). Choć ostatnimi dniami różnica między ceną LPG i Pb95 trochę stopniała, więc trzeba usiąść z kalkulatorem i policzyć, czy oszczędności nie będą znikome, albo zwróci się w momencie sprzedaży a gdzie zarobek?
Pozdrawiam

lechu · Wysłany: 15-11-2006, 16:15

dzieki za rade , co do rodzju instalacji to bez wątpienia bym zakładał sekwencje ale zaczołem sie wogóle zastanawiac czy zakładać , to o czym piszesz. Wyszło mi ze w jezdzie mieszanej zrobiłem 500 km na 40 litrach , nie wiem czy to dobrze czy zle dla tego silnika. Widze ze mamy prawie takie same carismy z tą róznica że TY masz GLX a ja mam GLS. Ile Twój spala paliwka?

stanik · Wysłany: 15-11-2006, 18:44

czyli z tego co piszesz, to średnie spalanie masz na poziomie 8 litrów. To standard dla tego silnika. Mi mniej więcej też tyle palił jak jeździłem na benzynie, może deeczko więcej. A jak jeździł nim wcześniej (przez pierwsze 90 tyś km) mój tata to średnie spalanie miał na poziomie 7,3 - 7,5 litra na sto kilometrów, ale On jeździ bardzo spokojnie (w Volvo z silnikiem 2.4 ma średnei spalanie na poziomie 10 litrów a ja jak jadę to mam problem żeby zejść poniżej 11,5 litra). Tylko jak ja zakłądałem gaz to za instalacje zapłaciłem 1900 PLN, benzyna była prawie po 4 PLN a gaz po 1,5 PLN i jeździłem rocznie około 20 tyś km. Teraz gaz kosztuje 2,27, benzyna 3,8 a jeżdzę nie więcej jak 10 tyś km rocznie. Więc dzisiaj bym już pewnie gazu nie założył. Ale mi się już instalacja prawie dwa razy zwróciła, także to byłą dobrze przemyślana inwestycja.
W moim wątku możesz zobaczyć jakie ma średnie spalania na gazie, ale generalnie w ruchu mieszanym z przewagom miasta wychodzi ponad 10 litrów na 100km. Na sekwencji będzie pewnie deczko mniej, ale można taką wartość przyjąć dla obliczeń (lepiej się pomylić w stronę zawyżenia kosztów, niż nie doszacować i wszystko będzie się dłużej zwracało niż planowaliśmy). Najniższe spalanie w trasie jakie miałem to 8,1 przy baaaardzo spokojniej jeździe a maksymalne jakie osiągnąłem to około 12,5 litra (raz miałem 13 ale to wydaje mi się było oszustwo na dystrybutorze do tankowania).
Tak mi wychodzi, że przy obecnych cenach, różnica w przejechaniu 100 km to 9 PLN. A więc żeby sekwencja za 3000 PLN tylko wyszła na zero to trzeba przejechać jakieś 33 tyś km i dopiero z gazem jesteśmy na zero a trzeba jeszcze doliczyć benzynę na rozruch (mi wychodzi średnio 40 PLN/miesiąc). Więc uważam, że aby się w ogóle opłacało myśleć o sekwencji za 3 tyś pln to trzeba przejechać tym autem minimum te 70 tyś km (żeby coś jeszcze na tym zarobić, a najlepiej jakiś przebieg bliżej 100 tyś km, bo dla oszczędności/zysku 500 PLN na przestrzeni 5 czy 6 lat to chyba szkoda się bawić). Przy moim obecnym przebiegu, byłoby to 5 lat, a tyle chyba nie będę miał tego auta, także decyzja byłaby prosta. Ale to dla siebie musisz tak policzyć i zobaczyć co CI wyjdzie.
Pozdrawiam

lechu · Wysłany: 15-11-2006, 20:37

należy jeszcze doliczyć droższy przegląd , częstsza wymianę świec no i nie wspominając o nerwówce gdy auto dziwnie się zachowuje na gazie :wink:

Dzięki raz jeszcze za porade, pozdrawiam