Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

sewkor · Wysłany: 07-02-2010, 16:18

Tak jak pisałem przód jest w oryginale, nic nie było dłubane, auto nie zaliczyło spotkania czołowego z dzewem czy przystankiem autobusowym. Kielichy sa OK.
Tylne nadkola pradopodobnie były już lakierowane ale to i lepiej bo ten problem jest z głowy. A tak wogóle to zadzwoń i dowiedz się więcej przez telefon. Jeżeli sprzedający ci nie przypadnie do gustu to odpuść. Bynajmniej ja podtrzymuję swoją opinie na temat tego Galanta. Warto.

tomek96 · Wysłany: 07-02-2010, 20:33

WITAM JESTEM NOWY DZIEŃ DOBRY POZDRAWIAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW To tak poza marginesem... CO DO AUTA I WYPOWIEDZI SPRAWDZAJĄCEGO TO AUTO NIBY FACHOWIEC A CO DO REPERATUREK TO CHYBA MALOWANE :oops:

ALE MOIM ZDANIEM PRZEPICOWANY NIE ZEWNĄTRZ TYLKO TA KOMORA SILNIKA PO CO MARNOWAĆ WIADRO PLAKU JAK JEST TAM DOBRZE TO PO CO MYĆ :evil:

jak zapoznam się w forum to pochwale sie moim nowym cackiem

sewkor · Wysłany: 08-02-2010, 08:42

tomek96 - niestety rozczaruje cię ale pod maską nikt nie wylał wiadra plaka. Pamiętaj, że piszemy o aucie 10 letnim i nie chodzi o to czy coś było przelakierowane tylko czy nic nie było wspawane i uderzone. A jeżeli chodzi o tylne nadkola w Galancie to standart i nikt kto chce kupic taki samochód nie zrezgnuje z powodu naprawy tylnych ranów błotnika. W tym przypadku bardziej proponuję skupić się na stanie technicznym, naprawa silnika i skrzyni biegów jest zdecydowanie droższa.
Fakt, auto wypicowane, ale nie plakiem :cry:

tomek96 · Wysłany: 08-02-2010, 22:10

witam panie sekwor piszemy o spostrzeżeniach w pierwszym poście po obejrzeniu nic pan nie stwierdził potem może były naprawiane reperaturki tylne następnie zalicza pan to do plusów pisze pan że napisał by pan doktorat z lakiernictwa ..... JEŚLI BYŁO TO ROBIONE SUPER W KOŃCU TO MA 12 LAT A JEST TO STANDART W SZCZEGÓLNOŚCI SZWAJCAR GDZIE NA DROGACH LEŻY SETKI KILO SOLI A CO DO KOMORY SILNIKA TO JEST MASAKRYCZNIE ODPICOWANA

oby się nie okazało że po 1000 kilometrach zaleje się olejem widzę iż jest pan zorientowany w temacie to czy po 170 000b w zadbanym galu myje się silnik ???? a jak to nie plak to ropa

Kmer · Wysłany: 08-02-2010, 22:38

sewkor, tomek96, Proszę o stonowanie Swoich wypowiedzi

tomek96 · Wysłany: 08-02-2010, 22:48

tak se gaworzymy ZONA ŚPI :doubt:

AUTO W GARAŻU :mrgreen:

.....

Cacper · Wysłany: 10-02-2010, 23:23

No i sprzedany. Dziękuję za wszystkie wpisy i szukam dalej wymarzonego Galanta