Jarzma, zaciski hamulcowe, piasta - problemy,naprawa,części. |
Autor |
Wiadomość |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 08-02-2010, 12:56 Jarzma, zaciski hamulcowe, piasta - problemy,naprawa,części.
|
|
|
Witam
I kolejny mój problem po przejechaniu ok.500km zaczęło mi coś stukać w bagażniku po prawej stronie lub w zawieszeniu.Stuka tylko na wybojach.Nic bynajmniej nie lata po bagażniku.Na postoju sprawa nie do wychwycenia... poza tym mam wrażenie,że pod deską rozdzielczą przesuwa się luźna podkładka...Niech żyje legendarna japońska jakość ! chyba marka schodzi na psy... |
Ostatnio zmieniony przez tyku 27-08-2015, 12:49, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
mirekbdeblin
Forumowicz
Auto: volvo v40
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 13-02-2010, 16:11
|
|
|
Witam
Trudno ocenić na odległość ale podczas mrozów często padają amorki gazowe .
Warto sprawdzić ich sprawność.Lub jakieś gumy w zawieszeniu |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 13-02-2010, 16:56
|
|
|
mirekbdeblin napisał/a: | ale podczas mrozów często padają amorki gazowe |
Po 500km
Raczej sprawdź dokładnie bagażnik, coś masz. Nawet zawinięte w szmatę cięższe rzeczy potrafią stujać. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
mirekbdeblin
Forumowicz
Auto: volvo v40
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 177 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 13-02-2010, 19:14
|
|
|
Trik
Co mają kilometry do mrozu
Uszczelnienia przymarzają do cylindra i ruszysz autem i gaz ucieka i amorki walą bez względu na przejechane kilometry a zdaża się że nowe mają słabą sprawność i na gwarancji powinny być wymienione. |
|
|
|
 |
krzycho81
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lis 2009 Posty: 79 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 13-02-2010, 21:03
|
|
|
Na tylnym spojlerze potrafi się czasem nazbierać śnieg. Jak przymarznie i z czasem się odłamie a jest na tyle duży, że nie przeleci przez szczelinę to potrafi dość głośno telepać. |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 14-02-2010, 12:38
|
|
|
mirekbdeblin napisał/a: | a zdaża się że nowe mają słabą sprawność i na gwarancji powinny być wymienione |
Pierwsze słyszę o takich sytacjach w nowym samochodzie. Możliwe, że jast jak piszesz, ale IMO chyba dotyczy amorków, które kupuje sie na wymianę w sklepiach. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 14-02-2010, 12:48
|
|
|
a więc tak - auto stoi w garażu więc nie ma na nim śniegu i lodu,wyjąłem wszystko z bagażnika na próbę,akustycznie brzmi to jak plastik stukający o inny plastik ale nic luźnego nie znalazłem... wydobywa się to z prawej części bagażnika / nadkola tak czy owak jak dla mnie kiszka w aucie tej klasy bo w 10 letnim Matizie żony nic nie stuka... samochód niby składany a Japonii a kontrola jakości jak w Indiach... żenada... czeka mnie wyprawa do serwisu... po to kupiłem japońca żeby tam nie jeździć! tfu!!! |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 14-02-2010, 12:57
|
|
|
Może zobacz co się dzieje za okładzinami bocznych ścian bagażnika. Wyjmuję się bardzo łatwo, wystarczy odkręcić ze dwie plastikowe nakrętki i wyjąć kilka spinek przy pomocy wkretaka lub tych kleszczyków plastikowych (do wyciągania bezpiecznków), które znajdują sie w konsolce bezpieczników za deklem przy lewym kolanie kierowcy.
Mozliwe że jest to dźwięk jakiegoś kabelka pukającego właśnie w tą okładzinę. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-02-2010, 14:19
|
|
|
racer1972 napisał/a: | wyjąłem wszystko z bagażnika na próbę |
Rozumiem, że wyjąłeś WSZYSTKO łącznie z podnośnikiem, kluczami, trójkątem, apteczką itp? Bo np. mocowanie podnośnika jest tak zrobione, że po wsadzeniu trzeba go lekko "odkręcić" żeby się dobrze trzymał...
Jak nie pomoże, to połóż cześć kanapy, a na drugiej posadź kogoś i niech słucha, albo lepiej sam usiądź i słuchaj
Aha i wyjmij zupełnie tę ruchomą podłogę... |
|
|
|
 |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 15-02-2010, 21:42
|
|
|
hm... no podnośnika nie wyciągałem i tej durnowatej podwójnej podłogi też nie,jutro wybebeszę go całkiem łącznie z kołem dojazdowym,półką itp. |
|
|
|
 |
tomaszekk7
Forumowicz
Auto: Lancer sedan 1,8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 204 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-02-2010, 12:20
|
|
|
racer1972 napisał/a: | hm... no podnośnika nie wyciągałem i tej durnowatej podwójnej podłogi też nie,jutro wybebeszę go całkiem łącznie z kołem dojazdowym,półką itp. |
Ja mam podobny problem. To się dzieje prawie od samego początku. Serwis twierdzi, że jest wszystko OK w zawieszeniu. Najczęściej to powiedzmy ''PUKANIE'' słychać jak jest droga z '' FALAMI ''. Wtedy zaczyna bujać tylną częścią auta góra i dół. Z tyłu od strony pasażera dochodzi dźwięk jakby pukania. są to odgłosy które pojawiają się co jakiś czas. |
_________________ Tom |
|
|
|
 |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 17-02-2010, 21:22
|
|
|
No i doszedłem do sedna sprawy... po prostu cała kuweta-schowek w nadkolu się telepie! stąd stuki plastiku o metal,sposób jej zamocowania jest po prostu godny politowania... jak coś takiego przeszło kontrolę jakości w Japonii to ja nie wiem... a i sam patent wymyślił chyba ktoś mądry inaczej.W poniedziałek jadę do serwisu i niech kombinują jak to umocować lepiej.Teraz gdy emocje po kupnie opadły widzę,że cena Lancera była podejrzanie niska... Jeśli by odliczyć cło to kosztowałby tyle co autka miejskie i widzę na czym zaoszczędzono... Zaczynam się bać co się będzie działo za kilka lat... |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-02-2010, 08:59
|
|
|
racer1972 napisał/a: | Teraz gdy emocje po kupnie opadły widzę,że cena Lancera była podejrzanie niska... Jeśli by odliczyć cło to kosztowałby tyle co autka miejskie i widzę na czym zaoszczędzono... Zaczynam się bać co się będzie działo za kilka lat... |
W jakiejś moto-gazecie był test Lancera, chyba nawet tzw. długodystansowy. Czyli "aż" do 60kkm. W podsumowaniu było że zniósł katowanie przez dziennikarzy całkiem dzielnie. Zero śladów zużycia i zero awarii. Tak że raczej obaw nie powinno być.
BTW. Jesteś pierwszym posiadaczem, który tak szybko zdał sobie sprawę że kupił najtańszy samochód w klasie |
|
|
|
 |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3269 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 18-02-2010, 09:03
|
|
|
racer1972 napisał/a: | Zaczynam się bać co się będzie działo za kilka lat... |
zmień zwyczaj bania się na zapas na taki , że "martwię się dopiero , gdy jest czym".
Gwarantuję , że od razu lepiej się poczujesz .
Myślę , że producent nie oszczędzał tak na podstawowych elementach auta ( silnik , skrzynia , zawieszenie ) i za kilka lat będziesz jeździł dalej . |
_________________
 |
|
|
|
 |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 20-02-2010, 23:58
|
|
|
nie no dzięki panowie nie spodziewałem się takiej grupy wsparcia! |
|
|
|
 |
|