Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[II 2.2 DID] włączające się wentylatory przy minus 12 stopni
Autor Wiadomość
jmgmotocykle 
Forumowicz
marcin78

Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 353
Skąd: oleśnica
Wysłany: 18-12-2009, 20:51   [II 2.2 DID] włączające się wentylatory przy minus 12 stopni

witam - proszę o informacje kogoś znającego temat: dzisiaj przy powrocie z trasy (prędkość 60-80 km/h) jak zatrzymałem auto pracowały wentylatory silnika - klima wyłączona - co mogło być tego przyczyną? o ile latem / jesienią też się to zdarzało to nie zwracałem na to uwagi gdyż mógł sie silniczek ponadprzeciętnie zagrzać - ale dzisiaj - przy tej temperaturze na zewnątrz???!!!! wykluczam awarię włącznika/czujnika temp. silnika gdyż latem w korku się załączały/wyłaczały jak Bóg przykazał... a dzisiaj to bynajmniej dziwne.... dodam że dzisiaj ze względu na warunki jechałem b. spokojnie , na 5 biegu....
_________________
Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców
 
 
 
dab 
Mitsumaniak


Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 917
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-12-2009, 00:35   

Mimo mrozow silnik osiaga swoja optymalna temperature robocza lub wyzsza (moze tak byc rowniez przy spokojnej jezdzie) i normalne jest ze wentylator po zgaszeniu silnika probuje go schlodzic. Bez paniki 8)
Kontrolnie sprawdz jednak poziom plynu chlodniczego. Roznie bywa...
_________________
Pozdrawiam
dab
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 22-12-2009, 08:32   

jmgmotocykle napisał/a:
płyn jest ok. - sprawdzałem - dzisiaj kolejny zonk -...

Resztę przeniosłem do nowego tematu, bo niewiele tam było o wentylatorach. ;)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46487
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 23-12-2009, 11:25   

dab napisał/a:
normalne jest ze wentylator po zgaszeniu silnika probuje go schlodzic.
to nie jest normalne zjawisko - zwłaszcza przy minusowych temperaturach. Nie wiem jak w Outkach, ale zazwyczaj wentylatory włączane są czujnikiem umieszczonym w chłodnicy. Po wyłączeniu silnika chłodnica nie ma powodów do zwiększania tempaeratury - przecież pompa płynu też już nie pracuje, więc skąd ma się brać się podwyższenie temperatury. Po za tym w czasie jazdy przepływ powietrza powinien chłodzić chłodnicę - nawet latem. Wentylatory wymuszają taki przepływ powietrza w czasie postoju przy pracującym silniku. Nie zauważyłem w swoim Outku pracującego wentylatora po wyłączeniu silnika ani razu, w czasie jazdy w korku kilka razy - i to latem. Jedynie wentylator klimy może pracować częściej, ale też nie zauważyłem aby pracował zimą po wyłączeniu silnika
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
lukasz.szczecin 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander II 2,2 HDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
  Wysłany: 21-02-2010, 13:55   c.d nastapił.....

witaj jmgmotocykle. Mam to samo co Ty. Latem nie zwracalem na to uwagi, sądząc że moze zbyt dużo ognia dawalem ;) , no ale teraz zdarza się to nadal. Zwykly light przez miasto a wentylatory i to oba wyją jakbym przynajmniej 3,0 V6 benzynę miał pod maską. Dwa tygodnie to samo mialem na autostradzie w niemczech.Bylo jakies -6 C, jechalem wolno ze znajomymi w kawalkadzie z prędk. ok 120-130 km/h z wylączona klima a po zatrzymaniu na siusiu tez mi oba wyly na maxa. Najgorsze w tym wszystkim jest to że zauwazylem że one jak juz sie wlaczą to nie przestana chodzic dopóki się ich stacyjką nie zresetuje. Jakby się cos zwieszalo. Mam tez wrazenie że razem z tym wlaczeniem smigielek idzie w parze jakby glosniejsza praca rozrządu. Jutro jestem umowiony rano w serwisie ale jak znam swojego Outka to przez caly dzien nic im nie pokaże ;) dopiero mi na drugi dzien.
_________________

 
 
jmgmotocykle 
Forumowicz
marcin78

Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 353
Skąd: oleśnica
Wysłany: 22-02-2010, 21:04   

daj znać co ci stwierdzili - może i mnie zaradzą ... ja mam pecha bo na serwisie wszystko cacy...
_________________
Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców
 
 
 
lukasz.szczecin 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander II 2,2 HDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
Wysłany: 26-02-2010, 00:41   

no i bylem.. Minely 2-3 dni i na razie spokoj. Ale gwarancji zadnej nie mam ze sie to nie powtórzy. Opowiadam jak to bylo. Zadzwonili do mnie z serwisu kolo poludnia i powiedzieli ze na kompie jest wszystko OK ale jak zasiegneli porady wyzej (czytaj: MMC) to okazalo sie, że maja sprawdzic stopien zabrudzenia filtra cząstek stalych (nie pamietam tego skrótu), DPF czy cos takiego. Przypomne ze mam 19 tys. przebiegu. Zadzwonili ponownie i zakomunikowali mi ze jest problem bo trzeba przeprowadzić "statyczne czyszczenie tego wspomn. powyzj filtra). Więc odrzeklem no to czyśćcie :) a oni na to ze 300 sie nalezy. Ja z kolei na to że mam gwarancje a oni ze MMC ma to gdzies i ze to nie podlega. No i wtedy się wk.... i powiedzialem co na ten temat mysle. Z tego co wiem auto co jakis czas przeprowadza taki proces samo a ponoć u mnie nie zaistnialy odpowiedznie warunki i filtr sie strasznie zawalil. Stad ponoc to czeste wlaczanie tych wentylatorow - poniewaz auto wtedy próbuje czesto oczyscic ten filtr podajac duże dawki paliwa (bo zawiera wiadomo co) i trzeba dodatkowo schlodzic motorek. Odrzeklem im na koniec ze nie bede placil za cos co auto powinno robic samo i że chyba cos tu nie jest OK...
Stwierdzilem że proszę nic nie robic w tym temacie i że zajmę się tematem bezposrednio z MMC. Jakiez bylo moje zdziwienie :0 gdy okazalo się przy odbiorze auta że serwis jednak wykonal ten proces czyszczenia GRATIS OD SIEBIE (czytaj: kliknęli 5 razy enterem i auto zrobilo to samo). Tak czy owak: moi " wybawcy" cos tam zrobili i zobaczymy jaki bedzie tego dlugotwaly skutek. Oby się nie mylili. Jednego czego sie boje to faktu iz podejrzewam ze problem sie bedzie powtarzal.
_________________

 
 
jmgmotocykle 
Forumowicz
marcin78

Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 353
Skąd: oleśnica
Wysłany: 26-02-2010, 06:25   

Cytat:
co wiem auto co jakis czas przeprowadza taki proces samo a ponoć u mnie nie zaistnialy odpowiedznie warunki i filtr sie strasznie zawalil.


to by si ę zgadzało -jak zimą jeżdziłem "jak baba" to się ten problem pojawił . ale w drugi dzień po moim wpisie na forum zrobiłem "szybki" wyskok do wawy (dla mnie 750km) to wszysko wróciło do normy!!! czyli nasz outek poprostu lubi/musi dostać od czasu do czasu w :butthead: :D :D :D :D
_________________
Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców
 
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 26-02-2010, 09:45   

lukasz.szczecin napisał/a:
Z tego co wiem auto co jakis czas przeprowadza taki proces samo a ponoć u mnie nie zaistnialy odpowiedznie warunki i filtr sie strasznie zawalil. Stad ponoc to czeste wlaczanie tych wentylatorow - poniewaz auto wtedy próbuje czesto oczyscic ten filtr podajac duże dawki paliwa (bo zawiera wiadomo co) i trzeba dodatkowo schlodzic motorek.


Czegoś tu nie rozumiem. Jeśli auto samo czyści/wypala filtr i oznaką tego jest włączanie się witraka to FAP nie powinienen wtedy u ciebie być zapchany? A co w przypadku kiedy ja dużo jeżdżę w trasie ze stałą prędkością na tempomacie. Wypala to się wtedy czy trzeba szaleć ze wskazówką na czerwonym polu zeby to się stało?

Pozdr.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
lukasz.szczecin 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander II 2,2 HDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
Wysłany: 26-02-2010, 15:48   

wiesz co Mitsu...sam nie wiem. W serwisie sie niczego dobrego nie dowiedzialem. Co człowiek to inna opinia. Zadałem im to samo pytanie co Ty, tzn. skoro wentylatory chodzą z powodu tego procesu to czemu twierdzą że DPF się przypchał i dlaczego przeprowadzili to samo na warsztacie.??? Mowilem im tez ze ostatnio jechalem autostrada 3 godziny na tempomacie ok, 130-140 km/h a po zjezdzie na parking wentylatory wyly jak durne i nie chcialy przestac.....to co tez byly zle warunki do czyszczenia??? Którys gościu z serwisu powiedzial mi że to trzeba z 15 min jechac po jakiejs dobrej drodze na niskim biegu i utrzymywac wysokie obroty. Ja dziekuje za takie praktyki. Wiem ze w ten sposob czysci sie sondy lambda w niektórych benzynach ale zeby DPF tak czyscic. Nikt nigdzie o tym oficjalnie nie informuje, nie pisze a serwisy MMC generalnie maja małe pojęcie o tym motorze. Intryguje mnie jeszcze jedno. Ostatnio gdzies czytałem że jak sie przypcha DPF to sie jakas kontrolka zapala. U mnie sie nic nie pali. Fajnie by bylo zeby znalazl sie tutaj ktos rozeznany w temacie. Moze trzeba tu ściagnac kogos z Citroena :)
_________________

 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 26-02-2010, 15:59   

lukasz.szczecin napisał/a:
wiesz co Mitsu...sam nie wiem. W serwisie sie niczego dobrego nie dowiedzialem. Co człowiek to inna opinia. Zadałem im to samo pytanie co Ty, tzn. skoro wentylatory chodzą z powodu tego procesu to czemu twierdzą że DPF się przypchał i dlaczego przeprowadzili to samo na warsztacie.??? Mowilem im tez ze ostatnio jechalem autostrada 3 godziny na tempomacie ok, 130-140 km/h a po zjezdzie na parking wentylatory wyly jak durne i nie chcialy przestac.....to co tez byly zle warunki do czyszczenia??? Którys gościu z serwisu powiedzial mi że to trzeba z 15 min jechac po jakiejs dobrej drodze na niskim biegu i utrzymywac wysokie obroty. Ja dziekuje za takie praktyki. Wiem ze w ten sposob czysci sie sondy lambda w niektórych benzynach ale zeby DPF tak czyscic. Nikt nigdzie o tym oficjalnie nie informuje, nie pisze a serwisy MMC generalnie maja małe pojęcie o tym motorze. Intryguje mnie jeszcze jedno. Ostatnio gdzies czytałem że jak sie przypcha DPF to sie jakas kontrolka zapala. U mnie sie nic nie pali. Fajnie by bylo zeby znalazl sie tutaj ktos rozeznany w temacie. Moze trzeba tu ściagnac kogos z Citroena :)


Wiesz co? Pojedź do ASO Puga czy Cytryny i na bank odpowiedzą ci o co chodzi i jak temu zaradzić. To ich silnik i muszą się na tym znać lepiej niż ASO mitsubishi. mnie raz chyba filtr się wypalał bo po zatrzymaniu auta z tłumika śmierdziało coś w rodzaju palonej gumy/plastiku. Podobny zapach mialem jak docierałem nowy wydech Eisenmanna w BMW.

Pozdr.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
Herkules13
[Usunięty]

Wysłany: 26-02-2010, 16:14   

Panowie, podobno co jakiś czas trzeba (czyli np. raz w tygodniu) zrobić dłuższy przejazd samochodem, tak aby pracował na optymalnych parametrach. Krótko mówiąc musi się zagrzać układ wydechowy czy coś tam do odpowiedniej temperatury.
Jeśli robi się krótkie trasy, to problem z filtrem, czytaj konieczność czyszczenia go, występuje dosyć często.
Taką opinnie słyszałem ostatnio w ASO Mitsu


Pozdrawiam
 
 
Hiszpan 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II Int+ Honda ST1100
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 1564
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 26-02-2010, 20:58   

Herkules13 napisał/a:
Panowie, podobno co jakiś czas trzeba (czyli np. raz w tygodniu) zrobić dłuższy przejazd samochodem, tak aby pracował na optymalnych parametrach. Krótko mówiąc musi się zagrzać układ wydechowy czy coś tam do odpowiedniej temperatury.
Jeśli robi się krótkie trasy, to problem z filtrem, czytaj konieczność czyszczenia go, występuje dosyć często.
Nie znam się, ale to by się potwierdzało z moim Outkiem.

Ja robię co drugi dzień traskę około 200 km i jak do tej pory tego typu przypadłości nie zauważyłem.
_________________
Pewien motocyklista z Tarnowa do policjanta: Paaanie! Diabeł mnie opętał...
Staram się pisać poprawnie po polsku
Nigdy nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.

 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 26-02-2010, 22:04   

Hiszpan, ale my nie mamy klasycznego DPF'a. Ta zmora dotyczy 2.2 - na razie :wink:
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
lukasz.szczecin 
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander II 2,2 HDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 17
Skąd: Szczecin
Wysłany: 27-02-2010, 01:01   

mitsu00 napisał/a:


Wiesz co? Pojedź do ASO Puga czy Cytryny i na bank odpowiedzą ci o co chodzi i jak temu zaradzić. To ich silnik i muszą się na tym znać lepiej niż ASO mitsubishi. mnie raz chyba filtr się wypalał bo po zatrzymaniu auta z tłumika śmierdziało coś w rodzaju palonej gumy/plastiku. Podobny zapach mialem jak docierałem nowy wydech Eisenmanna w BMW.

Pozdr.


jak sie wtedy zatrzymalem na autostradzie i tak mi te wentylatorki wyly, to kolega zwrocil mi uwage ze cos strasznie guma smierdzi. Odpowiedzialem mu ze to zapewne przypalilem zimowe buciki jak w zakret na parking wchodzilem ;) . Wszystko zaczyna sie ukladac w logiczny sens.
O ile tamten przypadek wchodzil w rachube to juz pozniej po tygodniu nie rozumialem dlaczego auto mi smierdzi w tylnej czesci gumą. Wrocilem z miasta, wjechalem na garaz. Wentylatory wyja i smierdzi guma. Zaczalem obwachiwac cale auto i odnioslem wrazenie ze to tylne gumy. zastanawialo mnie tylko dlaczego nie smierdza przednie. troche sie wystraszylem :0 i zaczalem sprawdzac czy aby rotację na tylnej osi w oponach mam dobrze zalozoną.
Teraz tylko nasuwa sie pytanie co z tym wszystkim robic???
Jak tak wyje to go zostawiac??? A jesli juz sie zatrzymalo to co? jechac dalej zeby proces dobiegl konca? bez sensu to wszystko............................
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.