 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Czy Chevrolet to dobre auto? |
Autor |
Wiadomość |
cimon102 [Usunięty]
|
Wysłany: 09-09-2006, 13:50 Czy Chevrolet to dobre auto?
|
|
|
Witam.ostatnimi czasy zastanawiam się nad zminana autka.Byc może nie są to plany bardzo bliskie,ale coraz częściej ta myśl przechodzi mi przez głowę.Ciekawi mnie ,co za tym idzie, oferta Chevroleta.Dokładnie chodzi mi tu o medel Lancetti.Myślałem tez o Aveo (4d) ale zbyt mały silnik tam siedzi (choć ze mnie żaden street reacer ).Czy ktoś z was miał doczynienia z tymi autkami?Znacie może właścicieli tych modeli?Jakie są ich opinie?Z góry dzieki za odpowiedzi typu - "... chevrolet to syf bo to daewoo..."
Z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2006, 13:51
|
|
|
cimon102, nie powiem cimon102 napisał/a: | "... chevrolet to syf bo to daewoo..." |
Ale zasugeruję skoro mowa o samochodzie nowym lub prawie nowym Galanta lub Carismę. Lub Lancera. Co Ty na to? |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 09-09-2006, 13:55
|
|
|
W sumie to jest Daewoo ale to wcale nie oznacza, że to źle. Wartość samochodu określa stosunek jakości do ceny a tu ten przelicznik jest w miarę korzystny. Użytkowo samochody są przyzwoite - znaczy, że rzadko się psują a jak się psują to tanio naprawiasz. Konstrukcyjnie jest to oczywiście muzeum ale i to ma swoje plusy - przesztywniona konstrukcja nieźle wróży na dłuższe przebiegi. Generalnie oferta Chevy jest warta pochylenia się nad nią. Ile ma taki samochód kosztować i jakie ma wyposażenie?
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 09-09-2006, 17:11
|
|
|
to akurat się wypowiem bo rodzice są na etapie zmiany auta - z DU tico [98 - od nowości] na chevy aveo (2 letnie od sąsiada)
Du ma obecnie 100 tyś km. awarie:
- teraz przegub - rozerwała się osłona na kamieniu i naleciało syfu
- uszkodzenia klamek kierowcy i pasażera (tandeta - popękały w zimie przy mocniejszej próbie otwarcia)
-zerwanie linki hamulca ręcznego przeze mnie miesiąc temu (stanęłem na stacji i zapomniałem zaciągnąc - auto zaczęło mi odjeżdżać spod dystrybutora, wskoczyłem zaciągnęłem i trach )
inne:
- rdza
spalanie oleju: 0 (olej selenia 10w40 zmieniany co jakieś 20 tys km)
koszty eksploatacji - komiczne. pasek rozrzadu 30 zł. klocki 40 zł. bębny na tył 140 zł komplet. spalanie 5,5/100 km.
Aveo:
wg sąsiada:
przebieg 55 tyś (pewny)
zero awarii.
minusem wg niego jest nienajlepsze spasowanie plastików które w dużym zimnie lub cieple "pykają"
spalanie w cyklu mieszanym 6,5l/100 km (1.2)
więcej będe wiedział jak go kupią. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24293 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 09-09-2006, 23:27
|
|
|
shovel napisał/a: | koszty eksploatacji - komiczne. pasek rozrzadu 30 zł. klocki 40 zł. bębny na tył 140 zł komplet. spalanie 5,5/100 km. |
to tak jak w Baśki Colcie - pasek Sun 36 zł, klocki 54 zł, spalanie średnie 5.5/100 - chyba jednak wolę Colta |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 09-09-2006, 23:52
|
|
|
no ja jeszcze mogę napisać o matizie bo dzisiaj z kolegą gadałem - ma 2000 rok, 450 (!) tyś przejechane w większości w masakrycznych warunkach - mają duże gospodarstwo (były PGR) w którym to jest auto "do tyrania".
silnik był rozbierany raz - po tym jak blok spotkał się na polnej drodze z kamieniem i pojawiła się w nim dziura. wymieniony blok (z tico) i chodzi. nie pali oleju, eksploatacja jak w tico z tym że nie ma rdzy. amory wymienia średnio co 80 tyś km (przód) i 150 (tył) przy czym ostatnio kupuje już tylko używane.
Krzyżak: też bym wolał colta, gdyby nie wiek i problemy które mogą z tego wyniknąć. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24293 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 09-09-2006, 23:55
|
|
|
a moja znajoma ma Matiza i po niecałych 60 tkm już 2-ka nie wchodzi
a jazda nim ok. 100 km/h wydaje się średnio bezpieczna - najmniejszy podmuch wiatru dosłownie rzuca tym autem
jak dla mnie stare Daewoo było nieprzewidywalne - jeden jeździ 300 tkm bez problemu a koledze w Lanosie ojca sprzęgło spaliło się po roku (dla porównania ma 20 letnią Hondę Jazz, która ma oryginalne sprzęgło, więc potrafi jeździć) |
|
|
|
 |
Efa!
Mitsumaniak queen of Off Topic

Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 02 Maj 2005 Posty: 3528 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 10-09-2006, 03:49
|
|
|
Matizem bardzo ciężko się jeździ poza miastem: nie jest stabilnym samochodem i przy "piłowaniu" silnika np. prędkością dla niego zawrotną 115km/h, trzeba być niezłym kierowcą, żeby nie wylecieć z trasy na zakrętach. Poza tym hałas jest wtedy niemiłosierny (tzn. przy takiej szybkości, bo wylatywania nie zaliczyłam i tego dźwięku na szczęście nie znam ).
Ale plusem jest to, że malutko pali, jest popularnym modelem, więc i usługi naprawcze, i części zamienne są łatwo dostępne. |
_________________ Oto jak sobie zaśpiewałam do kawałka Leszka Falińskiego z Dżemu:
https://youtu.be/Jl4lvnKijX8
A tu Hymn Mitsumaniaków: http://www.akbi.pl/image/mitsu_hymn.mp3
Mój zespół SUBRA: www.fb.com/subraleo |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 10-09-2006, 10:18
|
|
|
he, ale o czym wy piszecie przeciez szymek chce kupic nowsza konstrukcje?
wczoraj ogladalem po dosc dlugiej przerwie top gear na tvnturbo i tam teraz gwiazdy jezdza chevroletem i clarksson powiedzial ze to auto duzo lepiej sie prowadzi od liany.
mysle ze gdyby w deawoo ktos myslal rozsadnie to te auta mialyby i bylyby bardzo porzadnymi samochodami, podobnie jak kia lub hyundai.
szymek ja mimo wszystko jednak rozejrzalbym sie za hyundai-em |
|
|
|
 |
cimon102 [Usunięty]
|
Wysłany: 10-09-2006, 10:59
|
|
|
Nad hultajem tez sie zastanawiam i nad Kia.pozyjemy zobaczymy.Dzieki za zainteresowanie |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 10-09-2006, 11:19
|
|
|
arturro napisał/a: | to auto duzo lepiej sie prowadzi od liany |
To nie jest wyzwanie - Liana prowadzi się porażająco - wole 10-letnie Cinquecento matki..... na oponach 135/70R13
Mój serdeczny przyjaciel jest posiadaczem Espero, a jego ojciec Lanosa....... Espero przeszło duuuużo, Lanos ma 30 000 km od wyjechania z salonu i rok mniej..... Lanos to już padaka podczas gdy Esperal przelatał prawie 200 kkm na gazie, miał ze 5 dzwonów z czego jeden poważny i poza dopieszczeniem niczego mu nie brakuje.....
Poprostu Epero to zabytek technologiczny, którego żółte roboty napędzane ryżem nie "poprawiły" zbytnio, a kupili bardzo dojrzałą konstrukcję Opla i wszystko co padnie Krzyś wymienia na części oplowskie, które kosztują grosze i są niezniszczalne. Natomiast Lanos to już zupełnie inna bajka.... aż się boję przejeżdźać obok "szewroletów" jeżeli jest podobna zależność między Lanosem i Laczettim, jak pomiędzy Esperalem a Lanosem |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 10-09-2006, 16:17
|
|
|
to powyzej napisalem jako ciekawostke ktorej sam nie sprawdzilem namacalnie bo nie mialem okazji.
rowniez, dlatego bartek, napisalem ponizej ze jednak wolalbym hyundai'a od chevroleta dopoki wiecej osob sie nie wypowie nt. tego auta (krotki okres na rynku).
ja z deawoo niemialem za bardzo stycznosci oprocz matiza kolegi z ktorym objezdzilem troche swiata (zawody car audio) ale ten matiz jest obnizony na oponach 195 R14 i prowadzi sie niesamowicie, jak gokart. |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 11-09-2006, 22:56
|
|
|
Ostatnio byłem u gazowników i natnąłem sie jak zakładali gaz w Kia Sorento - silnik v6 - 2004. Powiedział że po podniesieniu maski od razu widział że coś tam nie gra - po pierwsze wszyskie przewody linki itp leciały podmaską jak leci, samochód był sprzedany jako samochód z ABS - okazało sie że go nie ma, Napęd tylko na przód - jak zaczął odkręcać pokrywą silnika aż go zmroziło - odkręcił wszystki śróby takim ustrojstwem śrubokrętowym z giętką końcówką - pomyśał sobie że ktoś już tam majstrował i nie dokręcił śrób - ale przyłożył klucz do mocowań amortyzatorów i bez większego oporu dokręcił śrubę - do silnika nie miał zastrzezeń bo wszystko chodził jak trzeba ale do wykonania miał same zastrzeżenia - powiedział nawet że jeszcze 2 lata i silnik już by tak dobrze nie chodził. Ogólnie kiwał głową nad jakością wykonania - i to chyba odróżnia bardziej znane marki z już wyrobioną opinią. Może właśnie ta cena jest dość niska bo jednak ta jakość wykonania jest jeszcze na niższym poziomie niż konkurencji. |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
|
|