Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

yaro · Wysłany: 08-03-2010, 13:28 **ile pali lancer 1.6 benzyna w automacie?**

Panowie moja strzałka jest w automacie, benzynka 1.6.Teraz bardziej rekreacyjnie mi służy, czyli po mieście co jakieś 2-3 dni zakupki do 10 km. Wychodzi mi na to że pali jakies 12-13 literków na 100. Czy to normalny wynik? czy może sonda coś szwankuje?pzdr

miki4x4 · Wysłany: 11-03-2010, 17:52

Zima :

7,0 - 7,5 trasa
8,5 - 9,0 jazda codzienna - krótkie dystanse poza dużym miastem

Lato :

6,5-7,0 (klima) - trasa
8 - jazda codzienna jw.

pawela · Wysłany: 11-03-2010, 19:18

miki4x4, yaro pyta o AT
Mi Colt w automacie palił właśnie coś koło 11-12 po mieście w podobnych jak Ty warunkach, w trasie nigdy więcej niż 6. A że jeżdżę niemal tylko po mieście wleciała skrzynia MT i spalanie rzędu 7-8l jest normą

miki4x4 · Wysłany: 11-03-2010, 21:29

pawela, ja właśnie pisze o AT. Sedana mam w manualu, a kombiaka w automacie

pawela · Wysłany: 12-03-2010, 09:45

my bad

yaro · Wysłany: 15-03-2010, 19:05 **bóg zapłać koledzy:)**

Widze że to jednak norma po mieście...poza trasą wynik jest zadowalający i na poziomie dodam że mam ciężką nogę i moc tego autka aż się prosi o przyspieszenie ku rozczarowanej minie wielu kierowców. Rozważałem wymiane skrzyni na manual, ale jak użytkuje go już 3 rok to skrzynia pracuje prawidłowo, przede wszystkim jest prawidłowo eksploatowana i użytkowana a to podstawa....po całkowitym rozgrzaniu czasami mam wrażenie że jak depne to zaraz wszystkie spawy polecą...jak tu nie kochać tego miśka??? namawiano mnie żeby go zagazować....ale uważam że to profanacja silnika/ bez obrazy dla posiadaczy aut z gazem...:):):)

krzaqqu · Wysłany: 16-03-2010, 08:51

yaro Rzeczywiście, masz ciężką nogę, mój, zagazowany,po mieście pali około 10 l, na trasie 7 - 8 l.
Przy okazji, mam pytanie do użytkowników automatów. Czasem mi się zdarza, że przy hamowaniu, np. gdy dojeżdżam do zakrętu, a następnie przyspieszam , to misiek nie zbiera się łagodnie, tylko ostro szarpnie skrzynią. Zauważyłem, że dzieje się tak przy jeżdzie w mieście, przy małych prędkościach.
Już nauczyłem się z tym jeżdzić, delikatnie przyspieszam, aby coś się nie stało ze skrzynią przy tych szarpnięciach. Czy komuś przytrafiło się coś podobnego, bo to nie jest raczej normalne?

KaWu · Wysłany: 16-03-2010, 15:37

krzaqqu · Wysłany: 16-03-2010, 19:47

KaWu Nie ma znaczenia, czy na gazie, czy na benzynie, jest tak samo.

KaWu · Wysłany: 17-03-2010, 08:23

krzaqqu, a olej w skrzyni jaki ma kolor :?:

Kiedy wymieniany :?:

Moze pora jak juz zaczyna poszarpywać :?:

yaro · Wysłany: 17-03-2010, 14:03

U mnie jak jest zimny czyli skrzynia nierozgrzana to szarpnie, ale mimo mojej ciężkiej nogi to delikatnie rozgrzewam skrzynie, wręcz pieszczotliwie, poźniej wszystko płynnie działa. Tak czy siak delikatność nie zaszkodzi, bo myśle że w przypadku awarii to amen, remont pewnie byłby niesamowicie drogi. Czy ktoś już naprawiał taką skrzynię?Co do wymiany oleju to podstawa, koszta są różne. Mi w poprzednią zimę przy tych mrozach miał problemy z ruszaniem,poprostu gasł, olej stracił właściwości, trzeba było z 10 min go rozgrzewać na P..Zrobiłem tą szybką częściową wymianę z filtrem i teraz nie ma żadnych problemów. Ceny wymiany oleju są kosmiczne...

krzaqqu · Wysłany: 17-03-2010, 20:02

Być może, że to olej. Takiej opcji nie brałem pod uwagę. Jutro sprawdzę kolor i poziom oleju, postaram się dowiedzieć, kiedy był wymieniany. Szczerze mówiąc, jeśli brak oleju lub jego wiek są za to odpowiedzialne, to chyba się cieszyć, że to "tylko" to. Sprawdzę

[ Dodano: 17-03-2010, 20:09 ]
Koledzy, a jaki olej do skrzyni polecacie? Jeszcze jedno, poziom sprawdzamy na rozgrzanym silniku?