Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

AdamColt · Wysłany: 29-10-2009, 14:39 **Pękające gumki w tylnych zaciskach hamulcowych**

Dokładnie rok temu zaraz po zakupie Lancera kombi 1,6 z 2003 roku, podczas wymiany tylnych klocków hamulcowych stwierdziłem że w prawym zacisku gumka na tłoczku jest pęknięta. Zamówiłem w serwisie zestaw naprawczy za 100 zł i wymieniłem gumkę. Ostatnio wyczułem że lewe tylne koło stawia większy opór podczas jazdy i wczoraj rozebrałem zacisk. Jakież było moje zdziwienie, gumką popękana i tłoczek z trudem dał się wcisnąć. Szybki telefon do serwisu, zestawu nie ma na miejscu a koszt w tym roku to 120 zł. Kolejny telefon do Japparts'u i do tego modelu w katalogu nie mają ale po średnicy tłoczka 38 mm znaleźli zestaw naprawczy od Galanta do zacisku AKEBONO i jutro odbieram. Cena 32 zł. Dam znać jak wszystko poskładam. Miał ktoś taki problem w Lancerze?

krzychu

AdamColt · Wysłany: 30-10-2009, 23:35 **zaciski tylne**

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego odebrany, zacisk naprawiony, wszystko idealnie pasowało. Zestaw naprawczy firmy FRENKIT (hiszpański) inny niż w ASO i za jedyne 32 zł.

Kamil S · Wysłany: 07-03-2010, 18:40

Witam,

Na początek pragnę przywitać wszystkich użytkowników forum, w zasadzie to mój pierwszy post. Jestem posiadaczem Lancera 2.0 Wagon od kilu tygodni i zauważyłem podobny objaw w lewym tylnym kole. W sobotę w Norauto wymieniano mi przednie klocki i mechanik rozruszał trochą ten tylny zacisk ale na wiele nie pomogło. Podejrzewam, że czeka mnie to samo.

rszturo · Wysłany: 08-03-2010, 12:34

No to mamy chyba stałą przypadłość Lancera. Ja też naprawiałem jeden zacisk z tyłu przy przebiegu ok 97 kkm. A całkiem niedawno przy ok 100kkm rozleciał się termostat.

martin01 · Wysłany: 16-03-2010, 22:17

Zabieram sie właśnie do czyszczenia tłoczka hamulcowego w prawym tylnym kole. To chyba jakaś przypadłość lancerów bo słyszałem już o tym problemie w miśkach nie raz. Efekt jest taki że po wciśnięciu pedału hamulca tłoczek ściska klocki na tarczach a po puszczeniu pedału dalej trzyma. Po przejechaniu kilku kilometrów po mieście mam gorące koło i boję się że zajadę tarczę. Kupiłem jakąś pastę do układów hamulcowych (tłoczków i cylinderków) i to podobno ma pomóc. Sprawdzimy. Podobno problemem może być także wężyk elastyczny. Puszcza ciśnienie płynu w jedną stronę a na skutek rozwarstwienia nie puszcza go na powrocie. To będzie kolejny punkt mojej naprawy jak nie powiedzie się z cylindrkiem jutro.

sajluna · Wysłany: 13-01-2011, 13:15

to może wiecie gdzie można kupić tłoczek do lancera 2.0 kombi z 2004?

cefaloid · Wysłany: 17-06-2013, 20:11

A teraz moja kolej - cylinderek nie odbija. Czy ktos pamieta jaki zestaw naprawczy z Carismy pasuje do tyłu?
Dużo z tym roboty? Bo nie dłubałem w tym nigdy...

Iwonka · Wysłany: 18-06-2013, 09:43

podlaczam sie pod temat acz z nieco innej strony - czy ktos zdejmowal tarczobebny i moglby napisac jak to zrobic? W manualu jest to narysowanie cokolwiek niejasno. Czy wystarczy zluzowac samoregulator i odkrecic srube trzymajaca tarcze?

Czuje ze mnie to czeka bo juz pare razy zdarzylo mi sie ze slychac jakis lekki halas w trasie ktory mija po pociagnieciu i odpuszczeniu recznego. W sumie zajrzec moznaby, nikt tego od wyjazdu z fabryki nie robil.

pozdr
Alex

p_k · Wysłany: 18-06-2013, 12:28

Tarcza jest pływająca nie trzyma jej żadna śruba. Jest za to taki mały nagwintowany otworek na śrubkę chyba "6" którą można wkręcić by wypchnąć tarczę. Poluzowanie regulatora ma sens jeżeli tarcza nie chce zejść bo np zaczepia od wewnątrz o szczęki bo zrobił się rant.

Iwonka · Wysłany: 19-06-2013, 07:58

dzieki, mam nadzieje ze tarczobeben nie bedzie tak "przyspawany" do piasty jak tarcze z przodu ktore wymienialem 2 tyg temu

pozdr
Alex

cefaloid · Wysłany: 23-06-2013, 11:15

Zacisk naprawiony - rozebranie go w warunkach domowych jest banalne, najgorszy problem to było odkręcenie śruby górnej prowadnicy (zapieczona jak nie wiem).

Tłoczek wysunąłem z zacisku po prostu delikatnie pompując pedałem hamulca aż się wysunie całkiem i wypadnie. Uszczelka 'harmonijka' nadal wtedy trzymała i nie nastapił "rozlew krwi'. Następnie nastąpiło skrobanie istotnej ilości rdzy z zacisku i montaż nowych uszczelek. Wsadzenie tłoczka z powrotem idzie bez problemów, ręcznie.
Tłoczek nie był zniszczony więc pozostał stary. Zestaw naprawczy od mitsubishi Galant / Outlander I idealnie pasuje, tłoczek też wygląda na dokładnie taki sam. Co ciekawe sklepy typu IC nie wiedzą że to pasuje z Galanta.

edzik · Wysłany: 09-09-2013, 14:58

Witam , jaka jest wysokość i średnica tego tłoczka - Potrzebuje to samo do Outlandera 2005?
Dzieki -tylne kolo się grzeje

cefaloid · Wysłany: 10-09-2013, 14:55

Tłoczek Frenkit P384602, srednica 38mm. Do tego zestaw uszczelek Autofren D4782.
Takie uszczelki zamontowalem, tłoczek mi pozostał bo stary był OK, nie było sensu go wymieniać - wg katalogow te elementy pasują także do Outlandera I.

Strumyck · Wysłany: 17-09-2013, 17:14 **Problem z szczękami hamulca ręcznego**

Miałem podobny problem z uszkodzoną gumką tłoczka który został skutecznie usunięty, niestety problem jest z szczękami hamulca ręcznego. Po wymianie ich na nowe jest problem z tarciem o bęben.
Co jakiś czas słychać hałas docierający z tylnej osi.
Może ktoś coś poradzi w tej sprawie.
Pozdrawiam