 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: kochajj 06-04-2006, 22:40 |
Kto wie... |
Autor |
Wiadomość |
komtur [Usunięty]
|
Wysłany: 12-11-2005, 17:09 Kto wie...
|
|
|
Od niedawna jestem posiadaczem Galanta 2.0 z 1985r. i zaczynam go doprowadzać do stanu pierwotnego. Na razie "walczę" z instalacją elektryczną i to bez dokumentacji. Najbardziej mi w tej chwili "dokucza" brak połączenia między zbiornikiem paliwa a wskaźnikiem na desce rozdzielczej. Próbowałem znaleźć wziernik pod tylną kanapą ale tam takowego nie ma - czy do czujników na zbiorniku jest dostęp od środka czy trzeba zdejmować zbiornik? A może ktoś posiada schemat instalacji elektrycznej do tego wozu? |
|
|
|
 |
CENTURION_ALARM [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2005, 14:00
|
|
|
Witam. To Ruska strona ale kupa w niej tematów do miśków.
www.alflash.narod.ru
i wejdź
mmc
niestety po rosyjsku, ale są tęż po angielsku.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 14-11-2005, 15:01 ]
Spróbuj jeszcze http://www.elektroda.pl/r...hp?mode=results |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 19-04-2006, 21:59
|
|
|
Jak tam? Udało Ci się "odrestaurować" Galanta? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
komtur [Usunięty]
|
Wysłany: 24-04-2006, 10:23
|
|
|
Witam
Owszem powoli dochodzę do finiszu. Na razie udało mi się uruchomić popza oprzyrządowaniem silnika elektryczne sterowanie lusterkami, centralzamek i wszystkie światła tak że już Galant jest po przeglądzie i mogę swobodnie nim jeździć. Pozostała mi do rozszyfrowania tylko instalacja radia i anteny wysuwanej. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 10-09-2006, 17:59
|
|
|
O rany...trochę późno zauważyłem Twoją odpowiedź...no coż, mam nadzieję, że jeszcze odwiedzasz to forum... w każdym razie daj znać, jak mają się prace przy aucie....jeżeli oczywiście jeszcze tu zaglądasz. Co masz na myśli pisząc, że do rozszyfrowania została instalacja radia? Chociaż to i tak już pewnie nieaktualne... A czy mógłbyś napisać, co dokładnie przy nim robiłeś? Może kilka informacji by mi się przydało... |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 11-09-2006, 00:46
|
|
|
Nie wezmę pieska bo już mam kilka na podwórku i podobny problem urodzaju.
Jakie jeszcze masz kłopoty z Galantem? |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 11-09-2006, 17:43
|
|
|
gondoljerzy napisał/a: | Jakie jeszcze masz kłopoty z Galantem? |
Ja czy Komtur? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 11-09-2006, 20:39
|
|
|
Pisałeś, że możę parę informacji by Ci się przydało, co mogło by wskazywać na jakieś problemy. W sumie niepotrzebnie bije pianę w nieswoim wątku. Przepraszam autora - Komtura. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 11-09-2006, 22:17
|
|
|
Owszem, mam kilka problemów z autem...mam nadzieję, że Komtur mi wybaczy, jak się zapytam o to w jego wątku...
First: co może powodować falowanie obrotów? Przepustnica czysta, regulator ciśnienia paliwa wymieniony...co jeszcze da się zrobić?
Second: nie wiesz może, dlaczego, by go odpalić, muszę pokręcić dość długo rozrusznikiem?
Third: czujnik temp. dla ECU to jest ten dwupinowy, tak? Jak w takim razie go wykręcić? Nie wiem, jak wygląda Twój silnik, ale pewnie podobnie do mojego, a u mnie jest bardzo trudny dostęp do czujnika...masz może jakiś sposób na jego wykręcenie?
Fourth: po odpaleniu auto kicha, prycha i w ogóle tragedia jest...i zawsze po pierwszym odpaleniu gaśnie. Trzeba go ponownie uruchomić, żeby jakoś chodził...czego to może być przyczyna?
Fifth: jeszcze obroty: po odpaleniu, dojeździe do skrzyżowania opadają i jest jedna wielka loteria: zgaśnie, nie zgaśnie...i albo gaśnie, albo obroty stabilizują się tak po ok. 3-4 sekundach...co to, u diabła, może być?
Sixth: ostatnio grzebałem przy przepustnicy oraz starałem się wyregulować obroty. Od tego momentu nie ma ssania...czy to może być źle ustawiony TPS?
No, to by było na tyle (przynajmniej narazie ) Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam! |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
Colto [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2006, 10:40
|
|
|
Cześć kamilek, bardzo Ci dziękuję, ja już mam pieska w zasadzie to suczkę, Labradorkę biszkoptową
Jest super , wabi się Maxi.
Poza tym moja szanowna małżonka jest w 7 mieś. ciąży i w tej chwili czekamy na naszego nowego Mitsumaniaka (będzie chłopak) |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2006, 23:57
|
|
|
hmm. proponuje wyłączyć funkcję [ you ] bo robi niepotrzebne zamieszanie. |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2006, 21:40
|
|
|
kamilek napisał/a: |
First: co może powodować falowanie obrotów? Przepustnica czysta, regulator ciśnienia paliwa wymieniony...co jeszcze da się zrobić? |
Trudno zgadnąć z marszu. Lewe powietrze, nieszczelny EGR, może trzeba podobnie jak w nowszych miśkach zrobić fachową regulację wolnych obrotów?
Cytat: | Second: nie wiesz może, dlaczego, by go odpalić, muszę pokręcić dość długo rozrusznikiem? |
Czy masz instalację gazową?
Cytat: | Third: czujnik temp. dla ECU to jest ten dwupinowy, tak? Jak w takim razie go wykręcić? Nie wiem, jak wygląda Twój silnik, ale pewnie podobnie do mojego, a u mnie jest bardzo trudny dostęp do czujnika...masz może jakiś sposób na jego wykręcenie? |
Mój jest jeszcze gaźnikowy, tak że nie bardzo kojarzę, o który czujnik chodzi. Tu mogą być pomocni koledzy z silnikami SOHC 8v w nowszych galantach.
Cytat: | Fourth: po odpaleniu auto kicha, prycha i w ogóle tragedia jest...i zawsze po pierwszym odpaleniu gaśnie. Trzeba go ponownie uruchomić, żeby jakoś chodził...czego to może być przyczyna?
Fifth: jeszcze obroty: po odpaleniu, dojeździe do skrzyżowania opadają i jest jedna wielka loteria: zgaśnie, nie zgaśnie...i albo gaśnie, albo obroty stabilizują się tak po ok. 3-4 sekundach...co to, u diabła, może być?
Sixth: ostatnio grzebałem przy przepustnicy oraz starałem się wyregulować obroty. Od tego momentu nie ma ssania...czy to może być źle ustawiony TPS?
| Jak już pisałem wyżej mam gaźnikowca więc niewiele tu pomogę. W tak wiekowych autach jak nasze trzeba spodziewać się zużycia różnych elementów. W moim wozie świrowała automatyczna skrzynia. Wykrwawiłem się na naprawy i nic to nie pomogło. Długo po jej wyrzuceniu z auta odkryłem że TPS zamocowany przy gaźniku jest uszkodzony. A przecież ten TPS siedział u mnie wyłącznie dla tej skrzyni.
Na twoim miejscu sprawdziłbym pewnie działanie wszystkich czujników i ich kabli, ciśnienie paliwa, układ EGR i silnik krokowy wolnych obrotów. Trzeba by też znależć dokładną procedurę ustawiania wolnych obrotów. Może jest taka sama jak w nowszych 4G63 ? Przyznam się bez bicia że strzelam i mam nadzieję, że coś bardziej konkretnego poradzą Ci pozostali. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 04-10-2006, 22:29
|
|
|
Ostatnio znalazłem trochę czasu, by coś porobić przy aucie. Więc tak:
po ustawieniu obrotów i TPS-u już nie ma problemów z ssaniem. Auto przestało już kichać, prychać, dusić się przy pierwszym odpaleniu. Ale za to ten problem przeistoczył się w inny, mianowicie przy pierwszym odpaleniu wchodzi ładnie na 1,5 tys. obrotów, po czym spada do ok. 500, następnie znów wzrasta do 1,5 tys, znów spada do 500, ponownie wzrasta, znów opada, jeszcze raz wzrasta i już jest ok. Często przy którymś z tych spadków silnik gaśnie. Jak sytuacja się ustabilizuje albo jak odpalę go ponownie, to jest wszystko dobrze, aczkolwiek mam wrażenie, jakby silnik pracował jakoś tak niepewnie, jakby miał zaraz zgasnąć mimo, iż ma dobre obroty. Pamiętam, że ostatnio był taki topic o tym, jak po odpaleniu są takie 3 "serie" falowań (1500-500-1500-....), po czym albo gaśnie, albo stabilizuje się, ale nie mogę go teraz odnaleźć. Jakby ktoś mógł podrzucić link to tamtego tematu, to byłbym wdzięczny.
Po drugie: cały czas jest delikatne falowanie obrotów. Myślałem, że zaślepienie EGR-u i wyczyszczenie zaworu PCV coś pomoże, ale tak się nie stało. Co jeszcze może być przyczyną?
Poza tym auto dalej ciężko pali. Zatkanie EGR-u miało pomóc, ale nie pomogło. Co dalej mam robić?
I jeszcze jedna rzecz, nie związana z silnikiem: wariuje mi centralny zamek. Tzn. jak zamknę zamek od strony pasażera, to jest ok, ale jak zamknę od strony kierowcy, to zamyka się, po czym samoczynnie otwiera. Czego to może być wina?
Aha, jeszcze co do zamka, to jak zamykam zamek w tylnych drzwiach, to chodzi on normalnie, ale jak wykorzystuję do tego celu centralny, to ten z tyłu strasznie skrzypi, buczy...nie potrafię nazwać tego dźwięku...w każdym razie jest on bardzo głośny. Co mam z tym zrobić? Czy mam zwalać tapicerkę i przesmarować cały mechanizm?
PS. Czy ta sprawa z centralnym może być przyczyną rozładowania akumulatora? Padł w ok. godzinę po zgaszeniu silnika. Co prawda ja już od jakiegoś czasu podejrzewam radio, ale może moje podejrzenia są błędne? Jak zmierzyć, co żre tyle prądu?
PS2. Gondoljerzy, mam instalację, i to I gen, ale to raczej nie ona jest przyczyną. Skąd to wiem? Ano odłączyłem ją ostatnio od zasilania, auto chodziło tylko na benzynie i te problemy z odpalaniem i obrotami nie zniknęły. Ba! Na LPG auto wręcz szybciej zapala niż na PB. Więc raczej to nie ona jest przyczyną moich problemów. Ale jak nie ona, to co?
PS3. Bardzo proszę Was, Drodzy Mitsumaniacy, o wypowiadanie się w tym temacie. Nie wiem, dlaczego mój poprzedni post wzbudził tak małe zainteresowanie. Jak ktoś ma coś do dodania w tym temacie, to śmiało piszcie. Każda wskazówka jest cenna i za każdą będę wdzięczny.
PS4. Komtur, czekam na fotki
Pozdrawiam! |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 05-10-2006, 11:19
|
|
|
kamilek napisał/a: | PS2. Gondoljerzy, mam instalację, i to I gen, ale to raczej nie ona jest przyczyną. Skąd to wiem? Ano odłączyłem ją ostatnio od zasilania, auto chodziło tylko na benzynie i te problemy z odpalaniem i obrotami nie zniknęły. Ba! Na LPG auto wręcz szybciej zapala niż na PB. Więc raczej to nie ona jest przyczyną moich problemów. Ale jak nie ona, to co? |
Wiesz - ostatnio oglądałem: Galanta E32, Galanta E33, Lancera C62 - wszystkie miały zamontowany gaz i ŻADNEGO nie dało się poprawnie wyregulować itp. KAŻDE to auto miał mniejsze czy większe problemy z odpalaniem, falowaniem, przyśpieszaniem itp.
Mam też 2 własne Mitsubishi bez gazu i nie mam z nimi najmniejszych problemów.
Dlatego będę twierdził, że źle zamontowana i nieserwisowana instalacja LPG oraz zaniedbania ogólne auta powodują niediagnozowalne i nienaprawialne (bez poważnej ingerencji) problemy.
A samo odłączenie LPG niewiele zmienia - czy odłączyłeś wszystko fizycznie od instalacji auta? Czy masz nieciętą trąbę słonia, przepustnicę, brak wpięc i wcięć, zaśniedziałych styków itp. w instalacji elektrycznej? Czy masz podzespoły (zawory, wtryski, podciśnienie itd.) niezniszczone przez problemy z gazem? NIE - więc raczej marne są szanse na jakąkolwiek regulację tego auta.
EDIT - ostatnio, jak ktoś z LPG prosi mnie o pomoc, to wiem, że nie jestem w stanie mu pomóc. Skąd można wróżyć (z fusów?) jakie modyfikacje poczynili gazownicy i w jakim stanie jest teraz silnik czy nawet założona instalacja. |
|
|
|
 |
gondoljerzy [Usunięty]
|
Wysłany: 05-10-2006, 12:18
|
|
|
Przy instalacjach gazowych jest zwykle trochę cięcia i przerabiania dolotu. Może jakieś lewe powietrze Ci się tam wciska. Wiesz jak najłatwiej to sprawdzić? Spryskiwać podejrzane miejsca benzyną. Jak zassie ją do środka to podskoczą obroty silnika.
Drugi pomysł na falowanie to (nie wiem czy to jest możliwe - teoretyzuję) zacieranie się jakiegoś elementu wykonawczego w układzie wolnych obrotów. Silniczek krokowy chodzi płynnie, a jakiś element napędzany tym silniczkiem skokowo.
W tych tylnich drzwiach prawdopodobnie zaciera się łożyskowanie silniczka. |
|
|
|
 |
|
|