 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: lukasz12 12-12-2009, 17:31 |
dziwne zjawisko i koniec jazdy |
Autor |
Wiadomość |
bubek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-05-2009, 15:02
|
|
|
Dzisiaj zmieniłem alternator na drugi, po wymianie nadal brak ładowania ... wyciągalismy wszystkie bezpieczniki po kolei bo być może coś robiło zwarcie. Niestety nadal było to samo... po podłączeniu komputera - brak jakichkolwiek błędów !! .. i teraz zgłupiałem...czy aby nie trzeba jednak poszukać gdzieś na złączach jakiejś korozji czy nalotu, a może przerwy w obwodzie ??...czy ktoś ma jakiś pomysł od czego zacząć? |
|
|
|
 |
lukasz12
Mitsumaniak prof. dr hab ;-)

Auto: Sigma 24V '95 / 24V EXE '94
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 2498 Skąd: Warszawa/Biecz/Piastów
|
Wysłany: 27-05-2009, 15:07
|
|
|
daj znać na gg bo mam pomysł |
_________________ Uprzejmie informuję, że nie udzielam porad przez PW/E-mail - do odwołania. Dziękuję za uwagę
"Natomiast wrażenia z jazdy 12V a 24V są niestety nieporównywalne " (C) Chi-Man 2006
Update 06/2011: Ale 12V w manualu może być i nawet całkiem fajnie murczy
Update 10/2011: 12V mruczy jeszcze fajniej (bo ma oryginalny wydech)...i wróciła do łask
Update 11/2011: 12V jest OK, ale przydałoby się jednak więcej mocy na autostradzie
Update 03/2012: Zdrowe 24V mruczy i dostarcza sporo radości przy manualu
 |
|
|
|
 |
bubek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-05-2009, 19:27
|
|
|
ufff....jest ładowanie !!! 14,05 V ... musiałem po prostu przejechac parę kilometrów żeby komutator i czczotki się oczyściły z nalotu (tak myślę) ,.. widocznie alternator nie był długo używany i nie było styku mięszy szczotkami a komutatorem...teraz zabieram się za rozbieranie uszkodzonego...ciekawe, co było przyczyną...szczotki już mam nowe do wymiany na wszelki wypadek....dzięki chłopaki za wskazówki
[ Dodano: 28-05-2009, 20:30 ]
Rozebrałem uszkodzony...powodem awarii był koniec jednej ze szczotek...a poza tym to widac było, ze ktoś już tam paluchy wsadzał i wymienił jedną szczotke zamiast dwóch...na wirniku komutator leciutko wypalony (widać zagłębienie) od strony zużytej szczotki...nie wiem, czy jest sens reanimować..na razie się wstrzymam...w razie czego to pójdzie na częsci |
|
|
|
 |
adpiekar
Forumowicz
Auto: sigma 92r.12V, Pajero IV Dakar
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 130 Skąd: Mordy
|
Wysłany: 10-11-2009, 10:30
|
|
|
Nie wiem dlaczego,ale to normalne w naszym układzie że jedna szczotka szybciej się kończy.Teraz właśnie przerabiam ten temat z alternatorem,wydłużyliśmy szczotki i zaczął dawać 15,5V przewody od alternatora były aż stopione w jeden.A szczotki miałem oryginalne. |
|
|
|
 |
tadek-l
Mitsumaniak tadek-l
Auto: sigma kombi 12V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 91 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 26-03-2010, 19:05
|
|
|
Więc dzisiaj mnie też to dopadło. Ostatnio często rozładowywał się akumulator ( kupiony na jesieni ) co mnie aż tak bardzo nie dziwiło ze względu na tego roczne mrozy. Ale dzisiaj po kilkuset metrach jazdy zapaliła się kontrolka ładowania i co dziwne to równocześnie od oleju. Miałem do przejechania ze trzy kilometry więc myślałem że dam radę wrócić nim do dom. Niestety wracałem tramwajem, a po aku do ładowania pojechałem drugim. Jutro go zabiorę i jak nie będzie padać to spróbuję wyjąc alternator. Jako że brak garażu, będę zmuszony kombinować pod blokiem na parkingu.
[ Dodano: 27-03-2010, 11:07 ]
Jednak po zajrzeniu pod samochód pojechałem do elekromechanika na Targową w W-wie. Tam jednak nie podjęli się wyjęcia alternatora ze względu na trudności. W innym powiedzieli że wyjmą od 200 w górę. Oczywiście jeszcze dojdzie koszt naprawy alternatora. |
_________________ tadek-l tel 794228098 |
|
|
|
 |
bubek [Usunięty]
|
Wysłany: 29-03-2010, 21:59
|
|
|
tadek-l, to zapraszam do serwisu Grafix do jackie'go w B-stoku.....tam za połowę ceny wymienili mi alternator na drugi (miałem ten drugi)....a jesli chcesz z pewnej ręki działający to napisz do slawa z forum, na pewno Ci pomoże .... a jak już będziesz miał wyciągnięty z auta swój uszkodzony to w okolicach wa-wy jest firma, gdzie znajdziesz komplet potrzebny do regeneracji starego za bardzo przyzwoite pieniążki, a rozebrać to cudo jest na prwadę łatwo, ja sam zregenerowałem swój i mam w zapasie gdyby sytuacja się znów pojawiła...powodzenia życzę
[ Dodano: 29-03-2010, 22:02 ]
chociaz w Twoim przypadku, a własciwie w przypadku silnika 12V jest zdecydowanie więcej roboty, więcej elementów do demontażu o czym z resztą powiedziano mi w serwisie takze trzeba to wziąć pod uwagę |
|
|
|
 |
tadek-l
Mitsumaniak tadek-l
Auto: sigma kombi 12V
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2009 Posty: 91 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 30-03-2010, 05:48
|
|
|
Byłem przy demontażu alternatora i rzeczywiście prawie pół auta rozebrali, aby go wydostać. Samo urządzenie na wymianę za 300 na Targowej ( ze względu na czas, bo blokowałem im podnośnik ), ale zauważyłem wycieki na uszczelniaczach, więc doszło chłopakom trochę roboty, a mnie będzie lżej o kolejne parę złociszy. |
_________________ tadek-l tel 794228098 |
|
|
|
 |
|
|