Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[soler]

Znalazłem taką ofertę i chciałbym zapytać forumowiczów co o niej myślą, czy warto jej się bliżej przyjrzeć czy raczej odpuścić sobie i szukać dalej:

1. Galant




http://yfrog.com/b6mitsubishigalant25v6lpgj
Kod:

Kod:

Witam, Oferuję do sprzedaży Mitsubishi Galant 2.5V6 z instalacją gazową. W samochodzie wszystko sprawne w 100%. Kupiony w polskim salonie, przez pierwsze lata serwisowany w ASO Mitsubishi w Warszawie. Dodatkowo komplet opon zimowych. Bardzo bogate wyposażenie. Użytkowany przez kobietę, zadbany. Aukcja grzecznościowa. Więcej informacji na tel. 504137420. Cena do delikatnej negocjacji !!!

2 Galant




http://yfrog.com/1qmitsubishigalantwbardzoj

Kod:

Kod:

3 lata w kraju 1 właściciel kupiony od 1 właścicila w niemczech bardzo zadbany stan BDB książka serwisowa + kpl kluczyków full opcja silnik 2,5 V6 25 8l w trasie 11,5 w miescie jak na te osiagi silnik bardzo ekonomiczny i bardzo wyciszony gorąco polecam numer kontaktowy 500039736

Proszę o opinię

[mario mario]

Galant nr 1

soler, Zbyt mało informacji o tym autku. Ze zdjęć nie wiele wynika. Sam wygląd tapicerki na tych zdjęciach jest ok., ale w rzeczywistości może okazać się gorzej, zdjęcia są jasne, więc mankamentów skóry nie da się zobaczyć. Ktoś kto czyścił tapicerkę nie pamiętał o wyczyszczeniu pasa bezpieczeństwa kierowcy. Jeśli to kobieta nim jeździła to ten pas powinien być czysty, a może ma zajeżdżone dwa razy tyle. Tapicerka podłogowa pod prawym słupkiem wyciągnięta, niby te auta tak mają, ale jak się rozbiera te elementy. Poza tym jaki gaz, sekwencja, czy podciśnienie, na jakich komponentach ta instalacja, do kiedy ważna homologacja na butlę, w jakim stanie są pozostałe komponenty instalacji. Nad tym mało kto się zastanawia jak kupuje auto, ma gaz to super, nie muszę zakładać, tylko później okazuje się, że trzeba wymienić reduktor, butle, jak sekwencja to i wtryski i dodatkowy tysiączek poleci. Po treści tego ogłoszenia można by powiedzieć, ze auto godne uwagi, ale trzeba się jemu przyjrzeć, spróbuj na forum regionalnym, powinien znaleźć się ktoś kto zna to auto i może sprawdzi je.

Galant nr 2

Widzę, ze uparłeś się na konkretny model miśka. Ten akurat ma nieśmigane grubo ponad to co właściciel podał w ogłoszeniu. Ponadto ten zbiorniczek przy zbiorniczku płynu do spryskiwaczy nie podoba mi się i to coś co jest przyczepione na dwie opaski zaciskowe. Przed zrobieniem zdjęcia komora silnika myta była samą wodą dupnie to wygląda. Tak jak przy tym srebrnym nie zobaczysz nie będziesz wiedział. Szukaj kogoś kto ci sprawdzi. Kierownica w tym aucie dużo "mówi".

[sebo199]

W Galancie nr 1 brak zaślepek w halogenach i od dołu podgięty zderzak. Jakoś nie podoba mi się spasowanie połączeń zderzaka z błotnikami. Brak dekielków w alu.

W Galancie nr 2 w prawym halogenie brak zaślepki. Kierownica, mój Galant ma 172 tys km i po kierownicy nie widać śladu zużycia.

Mają swoje lata i w takim aucie może być już coś robione. Oby było zrobione solidnie.

[spown]

W pierwszym zmienione kierunkowskazy, znaczek powinien być przy napisie mitsu, a nie na środku, brak napisu galant na tej listwie z zamkiem bagażnika...

Co do kierownicy się nie zgodzę. Czy ktoś ma 200 i nie ma śladów zużycia, czy ktoś ma 150 i jest powycierana - wałkowane było wiele razy - dużo zależy od tego czy jeździł po mieście czy po trasach, jakie ręce, itd...

[sebo199]

Zgodzę się że jeżdżenie po mieście może przyczynić się do szybszego wytarcia kierownicy. Ale idąc tym tropem można wydedukować że jeżdżąc po mieście częściej się wsiada i wysiada z auta, biorąc pod uwagę wytarcie kierownicy, fotel kierowcy też powinien być bardziej zużyty i wysiedziany od strony drzwi. Chyba że ktoś był bardzo lekki. Mało fotek od strony pasażera.

[robertdg]

Galant 1

Powiedziałbym, że ten Galant miał jakąś przygode z przodu, patrząc na pasowanie elementów, końcówki/noski błotników wygladaja jakby byly klepane i szpachlowane, strapa i lampy niedopasowane.


Galant 2
Grill i kierunki zmienione na inne (w tym roczniku były pomaranczowe kierunki i grafitowy grill), automatyczna antena nie chowa się do konca, komora silnika myta, wyglada jakby się pocil spod korka wlewu oleju i uszczelki klawiatury, tej na której jest korek

[Cacper]

Ponadto w Galancie nr 1 nieoryginalna antena i ogólne wrażenie raczej negatywne - czasem też warto się nim kierować.

[fj_mike]

[Cacper]

fj_mike
u mnie po włączeniu radia zamiast błogiej ciszy słychać muzykę, hi hi - taki żart. A tak na poważnie to wymiana anteny może wskazywać na naprawy blacharskie równiez z tyłu bo przód robiony był (nieudolnie) z pewnością. Sory za żart wiem, że w Gdyni mają poczucie humoru. Pozdrawiam

[robertdg]

[Cacper]

robertdg
Napisałem może wskazywać ale nie musi. Oznacza to, że podczas oględzin warto zwrócić uwagę na cały błotnik (nie tylko nadkola) być może powtarzam być może było coś naprawiane. Są to tylko moje uwagi na które mogą pomóc. Oczywiście, że wymiana anteny nie dyskwalifikuje auta ale przy okazji warto się zainteresować tym bardziej, że przód był naprawiany. Podobnie jak brak zaślepek halogenów jest baaardzo niewielkim problemem ale często zwracamy na to uwagę. Ponadto jakość napraw świadczy o niedbałości właściciela a to może żle wróżyć na przyszłość nowemu nabywcy. Pozdrawiam