Akcja "Nie obijam drzwi" |
Autor |
Wiadomość |
Kaucz
Mitsumaniak EA5A should be RWD!

Auto: było EA5A, jest CM2 i E32A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Gru 2009 Posty: 1599 Skąd: Ciałem Poznań. Sercem Kołobrzeg.
|
Wysłany: 18-05-2010, 23:40 Akcja "Nie obijam drzwi"
|
|
|
Pozwoliłem sobie skopiowac z innego forum
Cytat: | "Forum www.civicklub.pl rozkręca akcję "Nie obijam drzwi". Akcja ma na celu promowanie szacunku do cudzej własności a tym samym próbę zwiększenia szans na przetrwanie tego co własne. Planujemy produkcję i sprzedaż (po kosztach) naklejek do nalepienia na tył własnego samochodu. Mamy nadzieję, że przynajmniej część kierowców, którzy taką naklejkę zobaczą, zacznie ostrożniej otwierać drzwi swojego auta."
|
Co tak btw myślicie o tej akcji ? Bo osobiście podchodzę do tego z lekkim dystansem. Zależy co można uznać, za obicie drzwi - bo jeśli autorzy akcji mają na myśli już samo oparcie o plastikową listwę na drzwiach - no to przykro mi, ale w takim razie zaliczam się do buraków . Wg mnie po to ta plastikowa listwa na boku jest - no chyba, że polakierowana - inna bajka wtedy.
Akcję mimo to popieram, gdyż widzę po swoim aucie, że kilka razy mi ktoś nieźle przyłożył |
_________________ ...hontou ?
"Czy Ty naprawdę myślisz, że Galant ma "normalne" hamulce i nie ma żadnych wad? Przecież ten samochód jest co najmniej dziwny." by Hugo. |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 19-05-2010, 00:02
|
|
|
ostatni weekend spedzilem w wenecji i tam walczac o kazdy cm parkingu (platny 24EUR ) auta parkowaly na mm i nie bylo mozliwosci wyjscia bez "dotkniecie" innego auta.
w polsce sytuacja zmienia sie tak jak w zachodniej europie, coraz wiecej aut coraz mniej miejsc parkingowych, i tak uwazam ze w polsce wyjatkowo inni dbaja o cudze auta wiec akcja bez sensu.
a pomyslodawcom polecam zostawienie auta na parkingu w centrum np paryza
 |
Ostatnio zmieniony przez arturro 19-05-2010, 00:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 19-05-2010, 00:06
|
|
|
Mnie tam się podoba |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
e-gen
moderator

Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 590 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 19-05-2010, 00:15
|
|
|
widać, że można "zrobić akcję" na każdy, nawet najbardziej nierealny temat...efekt będzie taki że powstanie więcej śmieci w postaci pozrywanych/porozrzucanych ulotek promujących akcję... |
_________________ Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva |
|
|
|
 |
DarknesS
Mitsumaniak Speed Demon \m/
Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 95 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19-05-2010, 00:18
|
|
|
arturro, dokładnie... w Paryżu to dopiero jest "sztuka" ciasnego parkowania... Na moich oczach koleś przy parkowaniu ładnie przytulił się do samochodu stojącego przed nim i z wielką werwa "zrobił" sobie trochę miejsca na swoje auto a innym razem widziałem kobietę jadącą R19 z urwanymi lusterkami Widać da się jeździć i bez nich |
_________________ Tylko Mitsu |
|
|
|
 |
West-Cbradio [Usunięty]
|
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 19-05-2010, 08:28
|
|
|
A mi się ta akcja podoba. Jestem ZA.
e-gen napisał/a: | efekt będzie taki że powstanie więcej śmieci w postaci pozrywanych/porozrzucanych ulotek promujących akcję | Nie ma tu mowy o żadnych ulotkach tylko o naklejkach.
arturro napisał/a: | a pomyslodawcom polecam zostawienie auta na parkingu w centrum np paryza | Znajdę jeszcze parę fajniejszych przykładów. Tylko po co ? Naprawdę mamy brać przykład z gorszych (moim zdaniem rozwiązań) tylko dlatego że są "europejskie" ?
West-Cbradio napisał/a: | Rosjan chyba nikt nie przebije w parkowaniu | Można napisać coś jeszcze bardziej "nie na temat" ? |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 19-05-2010, 09:08
|
|
|
cns80 napisał/a: | Znajdę jeszcze parę fajniejszych przykładów. Tylko po co ? Naprawdę mamy brać przykład z gorszych (moim zdaniem rozwiązań) tylko dlatego że są "europejskie" ? |
ale o jakich ja rozwiazaniach pisze?
poprostu czasem wymaga tego sytuacja ze jest tak tloczno ze inaczej sie nie da, u nas sa to przyklady jednostkowe, na zachodzie sytuacja normalna.
inna sprawa ze czasem sami jestesmy winni takiej sytuacji bo bardzo czesto "obawiajac sie" wlasnie ze ktos nam obije auto stawiamy je w taki sposob ze teoretycznie jestesmy spokojni ze juz nikt tam sie nie wcisnie ale zawsze sie znajdzie ktos dla ktorego samochod to tylko narzedzie i sobie "tam wjedzie" i wysiadzie obijajac nasz ukochany samochod.
lepsza akcja bylaby parkuj z glowa lub zaparkuj na koncu parkingi i troche sie przejdz zamiast narzekac ze ktos nam obil auto. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 19-05-2010, 09:47
|
|
|
tomek84 napisał/a: | najłatwiej to jest krytykować
dlaczego mam parkować na końcu parkingu, tylko dlatego, że ludzie to barany?? |
a widzisz ja wybieram odlegle miejsca (prywatnym autem) i od kilku lat nie mam zadnej wgniotki, troche sie przejde ale auto mam idealne.
reasumujac i cytujac troche przekrecone slowa Konrada z reklamy .. to tylko mamy idealne o co zadbamy sami...
czyli nie licz ze ci jakis przedstawiciel handlowy bedzie uwazal na twoje auto zaparkowane kilka cm od jego narzedzia pracy. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 19-05-2010, 10:01
|
|
|
arturro napisał/a: |
a widzisz ja wybieram odlegle miejsca (prywatnym autem) i od kilku lat nie mam zadnej wgniotki, troche sie przejde ale auto mam idealne.
|
A ja zaliczyłem na samym końcu parkingu i tak 3 razy uszkodzony zderzak... Teraz jest lepiej bo parkuje na nowym podziemnym...
Ale do rzeczy akcja fajna ale do tych co rysują i tak nie dotrze bo to egoiści i wszystko maja w
W każdym razie co do:
Kaucz napisał/a: | bo jeśli autorzy akcji mają na myśli już samo oparcie o plastikową listwę na drzwiach - no to przykro mi, ale w takim razie zaliczam się do buraków |
Zaliczyłeś się bo nigdy nie masz pewności zanim nie przywalisz czy kant walnie w listwę czy w drzwi... (rzadko się zdarza że drzwi mają na tej samej wysokości przetłoczenia). Do tego ja mam lakierowane ale drzwi to nie problem lekka ryska i tyle mi przywalili przy cofaniu z sąsiedniego zatoczki parkingowej tak że zdarta była powłoka lakiernicza.... Po malowaniu znowu jest przydarta (tym razem lakier nie spadł). |
|
|
|
 |
halbog
Mitsumaniak Homo Swidnicensis

Auto: Kia Carens 2,0 CRDi 2006r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 465 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: 19-05-2010, 10:01
|
|
|
Na krawędziach drzwi mam gumki , a jak widzę, że może być ciasno, do jadę parę metrów dalej.
Pozdrawiam
Bogdan |
_________________ Z wiatrem we włosach:)
 |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 19-05-2010, 10:47
|
|
|
tomek84 napisał/a: | ja też staram się wybierać te bezpieczniejsze miejsca, ale to nie jest żadne rozwiązanie | Dokładnie. Baranów parkujących ze skosa na miejscach prostopadłych, bo "się nie chce poprawić" to już nawet nie zliczę.
arturro napisał/a: | le o jakich ja rozwiazaniach pisze?
poprostu czasem wymaga tego sytuacja ze jest tak tloczno ze inaczej sie nie da, u nas sa to przyklady jednostkowe, na zachodzie sytuacja normalna. | Wiesz... wszystko mozna wytłumaczyć sytuacją, tylko chyba nie o to tu chodzi.
arturro napisał/a: | a widzisz ja wybieram odlegle miejsca (prywatnym autem) i od kilku lat nie mam zadnej wgniotki, troche sie przejde ale auto mam idealne.
| Zależy gdzie parkujesz. Ja też tak wybieram jak mogę, ale czasami parkingi są pełne (w Warszawie większość) i parkujesz tam gdzie jest wolne miejsce. A później drzwi matowe lub poobijane, bo jeden z drugim nie myśleli przy wsiadaniu.
Jak mi kiedyś niemiec obił drzwi to mi zostawił za szybą kartkę ze swoimi namiarami i poszło z jego ubezpieczenia. Nie miał nic przeciwko, bo wiedział że sam przez nieuwagę zawinił i jeszcze przepraszał. Ale polskie cwaniaczki nie mają tyle odwagi cywilnej żeby ponieść konsekwencje swojej bezmyślności i niedbalstwa. Jak zarysują to czym prędzej się ulatniają żeby nikt im nic nie udowodnił. |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
eMBe
Nowy Forumowicz
Auto: Mazda 6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Piła
|
Wysłany: 19-05-2010, 11:18
|
|
|
Popieram akcję. Nie raz wkurza mnie, gdy ktoś nie szanuje cudzej własności, ja dbam o swój samochód i oczekuję od innych, aby jeśli już nie szanują swego, niech szanują cudze.
Brak miejsca nie jest wytłumaczeniem. Obijanie cudzego samochodu to moim zdaniem brak kultury. Jeśli już zaparkowałeś i jest ciasno, to przy wysiadaniu wciągnij brzuch, zrób szpagat, czy cokolwiek innego, czy nawet wyjdź przez prawe drzwi, jeśli inaczej się nie da.
Moja żona ma samochód do miasta i co chwilę jakąś niespodziankę na drzwiach.
Można stawać daleko na pustych miejscach, za chwilę i tak ktoś przyjedzie i otworzy drzwi na oścież mając w d... co jest naokoło.
Taki egoizm i brak poszanowania drugiej osoby jest coraz bardziej widoczny także w innych obszarach jak parkowanie, np. wspomniana niechęć, do poprawki w parkowaniu, aby nie przeszkadzac innemu z wyjazdem itd.
Wzorce Paryża, czy Rzymu chyba nie są godne naśladowania. Szkoda tylko, że nawet tutaj widzę przyzwolenie na takie postępowanie. |
|
|
|
 |
|