Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

hekcik · Wysłany: 13-05-2009, 21:35 **[2.5 TD] Szarpie i ciezko odpala**

Witam serdecznie,

Mam nastepujacy problem:
Codziennie mam problem z odpaleniem misiaka (2,5D, rok. 1992), tzn: dlugie krecenie silnika, po czym odpali i strasznie szrpie silnikiem, jakby sie dlawil...
Po otwarciu maski zauwazylem ze przy turbienie od strony wylotu spalin, strasznie kopci (co 2-3 sekundy wyrzuca z siebie spaliny), a zawor EGR stoi w miejscu, probowalem go ruszyc ale nic nie idzie, nie da sie regulowac... pomozcie prosze co moze byc nie tak

Pozdrawiam
Norbert

Gene · Wysłany: 27-05-2009, 13:28

Pytanie jak sie Pajero sprawuje po nagrzaniu. Czy to szarpanie ustepuje?
Obiawy takie jakby przy starcie swiece nie robily. Komora spalania jest niedogrzana. Czekasz az zgasnie kontrolka lub brzeknie przekaznik? Zaczalbym od swiec zarowych.
Spaliny wywalane moga miec z tym zwiazek ale nie musza. To moze byc oddzielny problem z zaworem EGR.
Wszystko to spekulacje. Radze podjechac do majstra od Pojarek lub do kogos kto zna sie na silnikach.
W ostatecznosci mozesz miec nawet dziure w tloku. :wink:

Bablan

Witam mam mały problem przy odpalaniu.

Posiadam Pajero z 93r. 2,5 TD samochód przy odpalaniu zimnego silnika (rano) szarpie przez około 5 do 10 sekund i później już jest wszystko ok. Jak silnik jest ciepły szarpanie przy odpalaniu nie występuje. Zastanawia mnie też sprawa, jak się gasi silnik (niezależnie czy ciepły czy zimny), jak gaśnie słychać straszne walenie jak w bęben.

Jeżeli chodzi o odpalanie to ostatnio sprawdziłem akumulator napięcie 13,3 V przy zapalonym silniku ładowanie przy akumulatorze to 14,3 V więc chyba dobrze, zacząłem oglądać świece i jak się okazało są to jeszcze świece oryginalne mitsubishi. Pytałem znajomego, który ma taki sam silnik, on też wymieniał świece ale miał z tym duży problem ponieważ jak się okazało niektóre pajerki mają jakiś przetwornik i nietypowe świece. Chodzi o to że przy włączeniu zapłonu przetwornik wysyła szybki impuls na 12V a po chwili grzeje już na 6V. I musiał zamawiać oryginalne świece 200zł za 1szt. masakra.

Czy myślicie że to wina świec?

Jeżeli chodzi o gaszenie i to walenie to wydaje mi się że jakieś poduszki silnika albo skrzyni są wybite. Ale tego jeszcze nie sprawdzałem. Czy to może być przyczyną walenia jak sprawdzić czy poduszki są dobre??

stegano

Bablan · Wysłany: 26-05-2010, 09:35 **świece, świeca, poduszka, poduszki**

jeżeli chodzi o wszystkie 3 filtry, oleje, płyny, rozrząd, rolki, paski, hamulcze, tarcze, zawieszenie, itp. było wszystko wymienione w styczniu i od tego czasu zrobiłem 3500km i było wszystko ok! To walenie było od początku jak kupiłem miśka. Ale z tym odpalaniem to od jakiś 3 tygodni, wcześniej był na dotyk nawet jak było -25 stopni C.

Czy możesz mi powiedzieć jak sprawdzić świece?

I jak odgadnąć która poduszka jest uszkodzona?

jak to sprawdzić? są na to jakieś sprawdzone sposoby?

polaff · Wysłany: 26-05-2010, 23:25

Jeżeli chodzi o walenie to ja mialem podobny objaw gdy urwany - upalony był pierwszy tłumik. Fragmenty układu wydechowego uderzały o siebie i efekt był taki jak opisujesz właśnie - tylko podczas zatrzymywania silnika.

Bablan · Wysłany: 27-05-2010, 00:07 **...**

nie wydech jest cały!!!

Andrew · Wysłany: 27-05-2010, 11:28

Bablan · Wysłany: 02-06-2010, 08:12 **jak wyżej**

Witam jeżeli chodzi o odpalanie to znalazłem problem. Świece są dobre okazało się że zapowietrzał się układ paliwowy (słabo trzymała opaska na przewodach przy filtrze) wystarczyło zmienić opaskę odpowietrzyć i jest ok.

Co do tego walenia to tego problemu jeszcze nie poruszałem. Ale może w sobotę skocze do znajomego na kanał i poszukamy. Jak dowiem się co to było to napisze.

Dziękuje za porady Pozdrawiam.