Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[tabakol]

Witam
Przez 2 lata użytkowałem Carisma 1,9TD z silnikiem F8QT i chodziła jak zegarek. Na początku tego miesiąca zaczęły się problemy. Zaczęła cieknąć pompa wtryskowa Lucas, strasznie lało się paliwo z pompy. Zawiozłem pompę do naprawy, dokonano uszczelnienia całej pompy, skasowano 300zł. Dodatkowo przy rozbieraniu silnika wykonano wymianę rozrządu, za który zapłaciłem ponad 400zł, ponieważ już najwyższy czas był na tego typu naprawę. Po naprawie dokonano jeszcze regulacji zapłonu i wkońcu mogłem cieczyć się spowrotem moja Cari. Niestety po naprawię okazało się że świeci się kontrolka Check Engine. Jednak problem z kontrolką jest bardzo dziwny, po odpaleniu auta na wolnych obrotach kontrolka świeci się, wystarczy dodać gazu i zwiększyć odroty po czym kontrolka silnika gaśnie. Puszczenie gazu, czyli spadek obrotów powoduje że kontrolka ponownie zapala się, sytuacja powtarza się w kółko. Dodam jeszcze że po naprawie zauważyłem spadek mocy auta, reaguje na dodawanie gazu zdecydowanie gorzej niż przed naprawą, jest zdecydowanie bardziej zmulony. Sprawdziłem kody błędów poprzez zwarcie pinów na kostce, okazuje się że jest tych błędów aż 10. Jaka może być przyczyna zapalania kontrolki CE? Dlaczego auto jest zmulone po naprawie? Czy to możliwe żeby jednocześnie wyskakiwało aż tyle błędów? Za pomoc w rozwiązaniu moich problemów z Cari z góry dziękuję.

Witam
Przez 2 lata użytkowałem Carisma 1,9TD z silnikiem F8QT i chodziła jak zegarek. Na początku tego miesiąca zaczęły się problemy. Zaczęła cieknąć pompa wtryskowa Lucas, strasznie lało się paliwo z pompy. Zawiozłem pompę do naprawy, dokonano uszczelnienia całej pompy, skasowano 300zł. Dodatkowo przy rozbieraniu silnika wykonano wymianę rozrządu, za który zapłaciłem ponad 400zł, ponieważ już najwyższy czas był na tego typu naprawę. Po naprawie dokonano jeszcze regulacji zapłonu i wkońcu mogłem cieczyć się spowrotem moja Cari. Niestety po naprawię okazało się że świeci się kontrolka Check Engine. Jednak problem z kontrolką jest bardzo dziwny, po odpaleniu auta na wolnych obrotach kontrolka świeci się, wystarczy dodać gazu i zwiększyć odroty po czym kontrolka silnika gaśnie. Puszczenie gazu, czyli spadek obrotów powoduje że kontrolka ponownie zapala się, sytuacja powtarza się w kółko. Dodam jeszcze że po naprawie zauważyłem spadek mocy auta, reaguje na dodawanie gazu zdecydowanie gorzej niż przed naprawą, jest zdecydowanie bardziej zmulony. Sprawdziłem kody błędów poprzez zwarcie pinów na kostce, okazuje się że jest tych błędów aż 10. Jaka może być przyczyna zapalania kontrolki CE? Dlaczego auto jest zmulone po naprawie? Czy to możliwe żeby jednocześnie wyskakiwało aż tyle błędów? Za pomoc w rozwiązaniu moich problemów z Cari z góry dziękuję.

[robertdg]

Napisz jakie te bledy

[pawelsonx]

co do check engine na wolnych obrotach to miernik w rękę i wyreguluj potencjometr na dźwigni gazu na pompie (taka czarna kostka na gorze pompy) . Prawdopodobnie były regulowane obroty i wskazani tego czujnika odjechały.



ja ustawiam żeby napięcie między środkowym pinie i masą startowały od 0,7v

co do mulenia to zalezy co ciekło jak lda (turbo booster) to może ten co wymieniał zgubił ustawienia śruby i trzeba to wyregulować metodą prób i błędów.

Na wszelki wypadek sprawdź kąt wtrysku(to co ty nazywasz regulacja zapłonu (w dieslach nie da się wyregulować zapłonu bo jest samoczynny )mam nadzieje że to twoje zdanie a nie mechanika)

na forum jest troche przypadków gdzie kąt został żle ustawiony.

Po wymianie filtrów paliwa trzeba odpowietrzyć pompę tak samo jak hamulce podobny cycek(pompujesz recznie aż z cycka zacznie lecieć paliwo potem zakręcasz)

[tabakol]

do robertdg: numery błędów to 12, 16, 17, 18, 21, 38, 41, 51, 53, 54
dziwi mnie że tych błędów jednocześnie aż 10, nie mogę ich skasować, odłączanie akumulatora nie pomaga, czy tylko urządzeniem diagnostycznym mogę skasować kody

do pawelsonx:
rozumiem że trzeba rozebrać kostkę którą zaznaczyłem na zdjęciu i tu wyregulować

wyciek paliwa miał miejce nieznacznie również od spodu zaznaczonej kostki, oraz lało się paliwo ciurkiem od spodu pompy, pompę uszczelniali w mlecznej na dolnym śląsku
regulacja zapłonu to moja pomyłka, mechanik który regulował kąt wtrysku stwierdził że teraz może gorzej przyśpieszać ale za to będzie lepiej palił jak jest zimny, mogę pojechać na ponowną regulację
z odpowietrzaniem pompy nie próbowałem, ale oczywiście sprawdzę
dzisiaj okazało się jeszcze że cieknie paliwo z jednego z wężyków, zaznaczony na zdjęciu poniżej, został wymieniony

do robertdg: numery błędów to 12, 16, 17, 18, 21, 38, 41, 51, 53, 54
dziwi mnie że tych błędów jednocześnie aż 10, nie mogę ich skasować, odłączanie akumulatora nie pomaga, czy tylko urządzeniem diagnostycznym mogę skasować kody

do pawelsonx:
rozumiem że trzeba rozebrać kostkę którą zaznaczyłem na zdjęciu i tu wyregulować

wyciek paliwa miał miejce nieznacznie również od spodu zaznaczonej kostki, oraz lało się paliwo ciurkiem od spodu pompy, pompę uszczelniali w mlecznej na dolnym śląsku
regulacja zapłonu to moja pomyłka, mechanik który regulował kąt wtrysku stwierdził że teraz może gorzej przyśpieszać ale za to będzie lepiej palił jak jest zimny, mogę pojechać na ponowną regulację
z odpowietrzaniem pompy nie próbowałem, ale oczywiście sprawdzę
dzisiaj okazało się jeszcze że cieknie paliwo z jednego z wężyków, zaznaczony na zdjęciu poniżej, został wymieniony

[robertdg]

tabakol, Tak jak wspomnial pawelsonx, wyreguluj potencjometr, nastepnie kat wtrysku, troche mi nie pasuje 16-czujnik polozenia walu korbowego, rozrzad napewno jest dobrze zlozony podejrzewam ze w pozostalych dzwigienkach tez moglobyc namieszane, zacznij od najwazniejszych rzeczy, w dziale download jest manual, mozesz sie nim posluzyc.

[tabakol]

do robert dg: potencjometr wyreguluje mi w przyszłym tygodniu inny mechanik, powiem mu o waszych radach, sprawdzi też kąt wtrysku po poprzednim kolesiu który to regulował,
podczas wymiany rozrządu przy której uczestniczyłem było sporo problemów, po rozebraniu osłon zauważyliśmy że nie zgadzały się znaki, okazało się też że uszkodzone było koło pasowe na wałku rozrządu, ukręcony był trzpień blokujący koło, zostało to naprawione i pasek został ustawiony tak jak na znakach na pasku i pozostałych kołach, gdzie znajduje się dokładnie czujnik wału korbowego i jak go sprawdzić?
jak skasować błędy o których pisałem?

do robert dg: potencjometr wyreguluje mi w przyszłym tygodniu inny mechanik, powiem mu o waszych radach, sprawdzi też kąt wtrysku po poprzednim kolesiu który to regulował,
podczas wymiany rozrządu przy której uczestniczyłem było sporo problemów, po rozebraniu osłon zauważyliśmy że nie zgadzały się znaki, okazało się też że uszkodzone było koło pasowe na wałku rozrządu, ukręcony był trzpień blokujący koło, zostało to naprawione i pasek został ustawiony tak jak na znakach na pasku i pozostałych kołach, gdzie znajduje się dokładnie czujnik wału korbowego i jak go sprawdzić?
jak skasować błędy o których pisałem?

[pawelsonx]

co do regulacji tego potencjometru to luzujesz śruby i przesuwasz tą kostkę w prawo lub w lewo po to jest podłużny otwór . wpinasz się w środkowy przewód przekręcasz stacyjkę i poruszasz kostką do danej wielkości V od cała filozofia

co do błędów to tylko interfejs diagnostyczny.

Co do znaków to u mnie również się nie zgadzają dlatego przed wymianą zrobiłem sobie sam oznaczenia markerem.

[robertdg]

[tabakol]

do robertdg: koło pasowe zostało naprawione ponieważ ciężko było dostać jakieś nowe czy używane, przewierciliśmy koło na wylot w miejscu ułamanego trzpienia, wstawiliśmy nowy klin zrobiony z wiertła, zaklepaliśmy i koło naprawione jak nowe, trochę śmieszny pomysł ale spisał się znakomicie, oczywiście pokrywa zaworów była ściągana i sprawdzone zostały ustawienia przy montażu naprawionego koła

do pawelsonx: twoja rada z regulacją potencjometru była trafna, przed poluzowaniem śrub sprawdziłem napięcie, było grubo ponad 2v, poluzowałem więc śruby i ustawiłem potencjometr, napięcie mam w tej chwili na około 0,8v, kontrolka silnika przestała świecić się na wolnych obrotach

do wszystkich: błędów nie udało mi się skasować, ale w tej chwili to nie ma już znaczenia, jeszcze tylko ponownie pojadę na regulację obrotów silnika i kąta wtrysku, mam nadzieję że autko będzie chodzić jak nowe

wielkie podziękowania dla robertdg i pawelsonx za porady i pomoc
chłopaki naprawdę znają się na rzeczy

do robertdg: koło pasowe zostało naprawione ponieważ ciężko było dostać jakieś nowe czy używane, przewierciliśmy koło na wylot w miejscu ułamanego trzpienia, wstawiliśmy nowy klin zrobiony z wiertła, zaklepaliśmy i koło naprawione jak nowe, trochę śmieszny pomysł ale spisał się znakomicie, oczywiście pokrywa zaworów była ściągana i sprawdzone zostały ustawienia przy montażu naprawionego koła

do pawelsonx: twoja rada z regulacją potencjometru była trafna, przed poluzowaniem śrub sprawdziłem napięcie, było grubo ponad 2v, poluzowałem więc śruby i ustawiłem potencjometr, napięcie mam w tej chwili na około 0,8v, kontrolka silnika przestała świecić się na wolnych obrotach

do wszystkich: błędów nie udało mi się skasować, ale w tej chwili to nie ma już znaczenia, jeszcze tylko ponownie pojadę na regulację obrotów silnika i kąta wtrysku, mam nadzieję że autko będzie chodzić jak nowe

wielkie podziękowania dla robertdg i pawelsonx za porady i pomoc
chłopaki naprawdę znają się na rzeczy

[robertdg]

[pawelsonx]

obroty możesz sam sobie ustawić