Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mario mario]

Spoxik, a kogo uważasz za zawodowca, a kogo za pasjonata ?

[Spoxik]

mario mario, zawodowiec to ten co ma dużo uli i organizuje czas pod chów pszczół i tworzenie dużej ilości miodu np na sprzedaż przedsiębircom np. Apisowi, a pasjonat to ten co ma kilka uli i produkty z nich dla siebie ewentualnie znajomi rodzina... troche się uczyłem na ten temat.

[Jaro1974]

To ja jestem za następnym Weekendem ale też nie wykluczam 20 choć jak mówię może się nie udać ponieważ syn bardzo lubi samoloty więc sami rozumiecie.

[mario mario]

Spoxik, trochę nie na temat, ale zapodam. Piszesz, ze się uczyłeś to dobrze, ja 6 lat mam pszczółki na oku i wielu takich, co uważało się za zawodowców wypadło z obiegu, śmiem stwierdzić, że jak to opisałeś chów pszczół, to hobby połączone z korzyściami różnego rodzaju. Ci co się nastawiali na dużą ilość uli, czy pni, jak to niektórzy fachowcy nazywają, źle skończyli. To trochę jak pasja do samochodu, auto trzeba kochać i umieć odbierać przyjemność z jego posiadania i użytkowania, tak samo jest z utrzymaniem pasieki. Wedle tego, co napisałeś to zawodowiec zabierze cały miód, na pierwszym podebraniu, bo przecież pszczółki sobie przyniosą jeszcze do zimy, a pasjonat będzie wiedział ile i od której rodziny zabrać i dlaczego. Ja mam 25- 30 uli i w tym sezonie podebrałem tylko około 100 litrów miodu a niektórzy zawodowcy niestety zamiast podebrać musieli jeszcze dokarmiać cukrem aby utrzymać rodziny. Zastanawiałem się dlaczego i chyba wiem, bo jestem pasjonatem, który czerpie z tego korzyści dla duszy i przy okazji dla kieszeni, tylko z tym drugim jest różnie.

[ Dodano: 06-06-2010, 22:19 ]
Jaro1974, przylecisz na spota samolotem

[Spoxik]

mario mario,

[Jaro1974]

mario mario jak wypożyczą mi SW-4 to nie ma problemu

[Spoxik]

tylko pytanie, gdzie wylądujesz?? chyba że będziesz wodował na jeziorze/zalewie

[Jaro1974]

SW-4 mały jest więc wszędzie wejdzie ( no prawie wszędzie)

[edytka]

Firlej to dobry pomysł, w ten weekend był tam zlot vectra club polska, tak wiec chyba dobre miejsce na spotkanie.
A co do daty, dla mnie czym wcześniej tym lepiej, pod koniec czerwca obrona pracy tak wiec moze tez byc brak czasu. 20 byloby ok, tylko żeby pogoda była.

[winnipool]

No widzę, że temat sie odrodził. Jeżeli o mnie chodzi, to najbardziej pasowałby mi termin 27.06 z prozaicznego powodu, że będę już po wypłacie i nie mam nic zaplanowane. Najmniej odpowiada mi 13.06, a powód już podawałem - możliwość wystąpienia "syndromu dnia wczorajszego" po sobotnim wydarzeniu sportowo-towarzyskim. Jeżeli chodzi o 20.06 to wszystko zależy od tego ile potrwają dni skupienia dla Doradców Życia Rodzinnego, na których to będzie moja Żona, gdyż ja w tym czasie będę się opiekował naszym rocznym Skarbem. Będę się jednak starał dotrzeć niezależnie od terminu. Co do miejsca to ze względów praktycznych najbardziej odpowiadałby mi zalew zemborzycki.

[mario mario]

No to widzę, ze może się spotkamy, termin brałbym każdy pod uwagę, miejsce, może być firlej, może być zalew. Jestem ja, spoxik, edytka, winnipool, jaro, i czekamy na następnych. Im więcej osób zadeklaruje się tym więcej osób będzie decydowało sie dołączyć. Jak możecie to opiszcie jak widzicie taki spot grillowy, przydałoby się miejsce, gdzie można zaparkować i jednocześnie rozdmuchać kilka grili, usiąźć i porozmawiać. Zbliżająca się niedziela to chyba za wcześnie. Mam propozycję obstawiamy 20 czy 27 i wybieramy datę na którą zadeklaruje się więcej osób. Ja potwierdzam obie daty. Do tych co się uczą i studiują: takie spotkanie w niczym nie zaszkodzi, będzie to niedziela, raczej popołudniu, więc jak ktoś będzie miał jakieś zaliczenia to do południa, również inne sprawy do południa się powinno załatwić, ja już powiedziałem rodzince że któraś z najbliższych niedziel będzie wyjęta z grafika.

[Nev-X]

Jeśli spotkanie będzie 20 to ja się piszę i bardziej pasował by zalew zemborzycki

[mario mario]

Nev-X, no to jesteś szósty, jak 20 nie będzie pogody to postarasz się i 27 też coś wykombinujesz.

[Nev-X]

Dałbym radę ale niestety będę w Krakowie i wrócę już pewnie długo po spotkaniu

[mario mario]

Coś mało chętnych na wspólny wypad. Niedziela po południu, kilka godzin mam nadzieję w miłym towarzystwie i wracamy, a przy okazji poznamy się pogrilujemy, wymienimy doświadczeniami, uważam, że to nie wiele wysiłku. Zachęcam do wspólnego wypadu.