Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[przemo1983]

Witam.

Wracalem dzisiaj z Poznania do domu. Trasa wynosila 200 km. Jechalem spokojnie, bez pilowania auta, obroty nie przekraczaly wartosci 2500-2700. Na autostradzie maks 130-140.
Bedac okolo 30 km przed domem, wrzucajac bieg przy 90 km/h z 4 biegu na 5 auto przestalo przyspieszac, tzn nie reagowalo na pedal gazu. Potem zapalila sie kontrolka "check engine".
Probowalem redukowac biegi, ale na innych to samo. Ja na gaz a auto nic, zero odpowiedzi. Zachowywalo sie tak, jakbym nie wciskal tego pedalu w ogole.
Wrzucilem na luz i na luzie potoczylem sie kilkadziesiat metrow. Przy predkosci 20 km/h wrzucilem dwojke i dodalem gazu. Auto zareagowalo, zaczelo przyspieszac a nastepnie kontrolka zgasla. Pozniej na wszysytkich biegach auto bez problemu przyspieszalo.

Czy ktos z was spotkal sie z czym takim? Co moglo spoowdowac taki objaw? Jakis syf w paliwie?

//dodam ze auto mam od roku, od kiedy je kupilem tankuje tylko i wylacznie verve na Orlenie, niegdy wczesniej nic takiego mi sie nie przytrafilo. Przebieg auta 150k.

Pozdrawiam.

[Pieniek]

Sprawdź, czy nie walnął Ci wentylator chłodnicy, zrobiło się już dość ciepło i wystarczy , że wskaźnik temperatury dojdzie do ok. 2/3 skali i autko przechodzi w tryb awaryjny nie słuchając pedału gazu.
Pozdrawiam.

[przemo1983]

Zapomnialem dodac, problem w tym ze wskazowka poziomu temperatury byla na zwyklym poziomie jakos 2/5 skali.

[tojo]

To już było na forum (¤ Carisma DI-D chwilowy bark mocy) Wychodzi na to, że wszystko może być przyczyną.... Po zakupie mojej cari rozmawiałem z dobrym mechanikiem (wg mojego uznania) i powiedział mi, że mam uważać co leje do baku bo te silniki są bardzo czułe na gorszej jakosci paliwo.
P.S. Jakiś miesiąc temu miałem podobny przypadek

[rzedzian1]

Witam, mam Carismę od 2 miesięcy i mam ten sam problem:
zdarzyło się to 3 razy i zawsze w upale przy włączonej klimatyzacji (cari nie przyspieszała przy wduszaniu gazu), temperatura silnika taka jak zawsze 1/2 skali, kontrolka CE się nie zapaliła. Zaraz po tym wyłączyłem klimę i po 300m było jak trzeba. Przemo1983 rozwiązałeś ten problem?

[drtymf]

Witajcie.
Miałem w SS podobną sprawę - po moich problemach z rozrządem jechałem obie w taką 25km trasę a tu zonk - dojeżdzam do świateł a tu brak mocy, wyrzuciłem na luz - CE. Szybki tel do mojego mechanika - polecił jechać jak najszybciej do jakiegoś elektryka błędy zczytać żeby zdiagnozować problem. Zanim objechałem kilku którzy w sobotę o 12.00 by mi to zrobili od ręki samochód odzyskał moc. Po następnym odpaleniu znikł i CE.
Zczytanie błędów dało litanię całą z czego jak elektryk określił pierwotne były:
- błąd zaworu EGR
- brak synchronizacji czujnika wałka rozrządu z czujnikiem wału korbowego.
I prawdę powiedziawszy nie wiem w czym problem. Mechanik mój stwierdził że mogło to być jakieś przebicie/brak kontaktu na wiązce kabli którejś albo jakieś przepięcie do ECU .
Paliwo wykluczam bo wtedy lałem zawsze to samo(co ciekawe też na Orlenie) poza tym akurat byłem mniej więcej w połowie baku i już się to więcej nie powtórzyło, no chyba że to jakiś mały syf był który przeleciał. Ale chyba nie spowodowałby tylu błędów na kompie.

Polecałbym zczytanie błędów z kompa. Ja stawiam na chwilowy brak komunikacji z jakimś czujnikiem.No chyba że ta ropa Orlenowska

[robertdg]

[przemo1983]

[rzedzian1]

U mnie to raczej nie jest wina ropy- teraz i tak tankuję tą niby lepszą z shell-a.

Ale wczoraj zaobserwowałem takie zjawisko, że po dłuższej pracy klimatyzacji na minimalnej ustawieniu wentylatora(po ok. 20 min. ) usłyszałem dziwny dźwięk przy zwiększaniu obrotów silnika, który ustępował za każdym razem jak wyłączałem klimatyzację. Dziś rano się to nie powtórzyło. Klimatyzacja to klimatronic ustawiona w auto na ok. 23 st. C.

W skrócie wygląda to tak: jak jest upał i klima chodzi na max to po pewnym czasie moc spada drastycznie - cari w ogóle nie przyśpiesza.
Jak klima chodzi dłużej ale nie ma upału i pracuje na minimum to też jest spadek mocy ale nie tak drastyczny i po raz pierwszy wczoraj zwróciłem uwagę na ten dziwny dźwięk (jakby dodatkowe mruczenie).

Może to coś ze sprężarką? Na dziś jestem umówiony w BOSCHU na przegląd klimy i podpięcie cari pod kompa. Zobaczymy co magicy powiedzą?

Pozdro- rz

[drtymf]

[robertdg]

[drtymf]

robertdg, racja - o tym mówiłem dobicie to był skrót myślowy
Chłodzenie tragiczne nie jest - zimne z nawiewów leci i po paru kilometrach nawet przy tych upałach w samochodzie jest w miarę chłodno ale sprawdzić chcę bo kupiłem u handlarza i nie wiem co tam jest

[robertdg]

Filtr kabinowy, jeżeli masz, wymieniałeś

[ali123]

Mialem podobny przypadek, ktory pojawial sie przez okolo 1,5 roku w blizej nieokreslonych warunkach. Zaczelo sie od plywajacych obrotow na 800-1000rpm, pozniej konsumpcja plynu chlodniczego, brak ogrzewania w zimie, w koncu wyprzedzanie przy 100kph i brak reakcji na pedal gazu, awaryjne, panika, pobocze a pozniej powrot 60km do domu z sercem na ramieniu.

Obecnie po drugiej wymianie uszczelki pod glowica silnika (nie wiem czy przy pierwszej wszystko poszlo) autko jezdzi OK.
Problemem byl tzw. przedmuch miedzy III a IV cylindrem.

Wiem, ze kosztowne, ale sprobuj zerknac na to.
Niestety u mnie bylo sprawdzane z chlodzeniem prawie wszystko (czyszczenie, sprawdzanie szczelnosci itp) - nie pomoglo.
Olej napedowy - od prawie 4 lat zawsze na Statoil, w zimie Gold.

to chyba na tyle w tej materii
milego i powodzenia

[drtymf]