Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Bardzo drogi wosk, kupa pracy i mizerny efekt. BŁĄD ?
Autor Wiadomość
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 02-07-2010, 22:05   

mitsu00 napisał/a:
glinkowanie celem usunięcia pozostałości po asfalcie, owadach i zniwelowanie innych nierówności lakieru;


Jak się to robi? Albo czym?
 
 
HouseM 
Mitsumaniak
Noob stalker :-X


Auto: DSM 1G GS + MSS 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 884
Skąd: Kraktown
Wysłany: 02-07-2010, 23:34   

krzychu napisał/a:
Jak się to robi? Albo czym?

Glinką :D Takie trochę jak plastelina.
Jedni mówią ,że rewelacja inni ,że dramatyczny pomysł. Ja jestem zwolennikiem czyszczenia chemicznego a następnie czarna gąbka , mleczko G10 i pamiętać by okleić taśmą krawędzie i narożniki. ;-)
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=8mqb-atsy_w
^ mój kliperek ^ Historia: L300 1G - L300 2G - Lancer - Eclipse - MSS
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 02-07-2010, 23:44   

HouseM napisał/a:

Glinką :D Takie trochę jak plastelina.


Znaczy co mam sobie poszukać takiej w naturze? :shock:

Jeśli tak to faktycznie

HouseM napisał/a:
dramatyczny pomysł


HouseM napisał/a:
Ja jestem zwolennikiem czyszczenia chemicznego


Znaczy aktywna piana czy coś?

HouseM napisał/a:
a następnie czarna gąbka , mleczko G10 i pamiętać by okleić taśmą krawędzie i narożniki. ;-)


Czyli coś jak tempo? A czemu oklejać narożniki? Żeby nie przetrzeć się do podkładu?
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 02-07-2010, 23:47   

HouseM, a czy Ty kupiles wosk czy "Revitalising Colour Restorer"?
 
 
HouseM 
Mitsumaniak
Noob stalker :-X


Auto: DSM 1G GS + MSS 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 884
Skąd: Kraktown
Wysłany: 02-07-2010, 23:58   

Glinkę kupisz w każdym (prawdopodobnie) sklepie lakierniczym, albo na alledrogo http://www.allegro.pl/lis...ew=1&category=3

Aktywna piana jest zasadniczo mało skuteczna na poważniejsze zabrudzenia.
Dobrej jakości szampon samochodowy (bez wosku) dobra szczotka (z końskiego włosia ja używam) następnie ja stosuje "Wurth Clean Solve Cleaner" dosyć delikatny środek ale bardzo skuteczny. Rozpuszcza wszystko oparte na ropie naftowej, silikonie i wszelkie woski.
Mleczko G10 to bardzo delikatny środek ścierny. Czarna gąbka do polerki bo jest najmiększa i trudno zrobić nią brzydkie koliste rysy na lakierze :wink: Szczególnie ,że moja polerka nie potrafi zejść poniżej 1000 obr/min więc łatwo o wypadek typu przegrzanie lakieru albo rysy.
Krawędzie oklejam taśmą bo najłatwiej je przetrzeć w szczególności jak lakier nie jest już pierwszej młodości i przeżył kilka lub kilkanaście polerowań. Potem na sam koniec do-polerowuje je ręcznie.
Na koniec dokładne mycie pozostałości G10 (białe paprochy wchodzą wszędzie) i ostatecznie po wysuszeniu Dobry wosk/politura/czy cokolwiek kto lubi.


PS. pasta tempo może być niebezpieczna dla niektórych typów lakierów. Bardzo łatwo nią porysować jeszcze bardziej lakier. Początkowo tego nie zauważysz bo wosk ,który w niej jest rewelacyjnie maskuje rysy... do czasu :D


A ja z nudów zrobiłem jeszcze jedno porównanie ,którym się z wami chcę podzielić.


Zdjęcie po wypolerowaniu nie dołączam bo mimo minimalnej przewagi na korzyść prawej strony nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciu.
Jak popada albo się nakurzy to zaraz wstawię zdjęcie efektów.

mkm napisał/a:
Ty kupiles wosk czy "Revitalising Colour Restorer"?

to co na zdjęciu powyżej (prawe)
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=8mqb-atsy_w
^ mój kliperek ^ Historia: L300 1G - L300 2G - Lancer - Eclipse - MSS
 
 
April77 
Mitsumaniak
April77


Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 264
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-07-2010, 21:15   Re: Bardzo drogi wosk, kupa pracy i mizerny efekt. BŁĄD ?

Witam
Przeszedłem przez większość wosków od Turtle, Sonax premium przez Meguiars Tech Waxie 2.0 a kończąc na AUTOGLYM WOSK HD WAX i jedno muszę stwierdzić - poprzednie nie były nic warte.
Niestety AUTOGLYM WOSK HD WAX jest trochę drogi - najtaniej na allegro około 180zł ale wart każdej złotówki
Pozdrawiam
 
 
HouseM 
Mitsumaniak
Noob stalker :-X


Auto: DSM 1G GS + MSS 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 884
Skąd: Kraktown
Wysłany: 04-07-2010, 22:38   

160zł za opakowanie wielkości kremu pod oczy ... nie skuszę się :D

Trafiłem przypadkiem na forum dyskusyjne Meguiars i nie wygląda to kolorowo. Ludzie piszą raczej niezadowoleni z trwałości powłoki robionej przez te produkty. Pierwotny efekt powala na kolana ale już po pierwszym myciu czy deszczu lakier wraca do poprzedniego stanu.


Wracając do głównego wątku. Prawdopodobnie winowajcą u mnie jest to coś co leci mi ostatnio z kranu. Dzisiaj nagle i niespodziewanie w ciągu dnia zabrakło mi w kranie gorącej wody. (zimna była) Poszedłem do garażu i wykręciłem zabezpieczenie przed piaskiem z ogrzewacza wody ,który robi mi ciepłą wodę w domu. Nie pomyślałem żeby to COŚ sfotografować. Siatka metalowa wielkości małej szklanki ,która zabezpiecza ogrzewacz była całkowicie wypełniona czymś co w konsystencji przypominało glinę. Dobre pół kilograma się tam uzbierało w ciągu dwóch tygodni bo wtedy mniej więcej wyciągałem ten filtr i czyściłem.

Mam odpowiedź. Dobra, zdrowa, Krakowska woda klasy I a nie podrabiany wosk :mrgreen:
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=8mqb-atsy_w
^ mój kliperek ^ Historia: L300 1G - L300 2G - Lancer - Eclipse - MSS
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 04-07-2010, 22:56   

HouseM napisał/a:

Trafiłem przypadkiem na forum dyskusyjne Meguiars i nie wygląda to kolorowo. Ludzie piszą raczej niezadowoleni z trwałości powłoki robionej przez te produkty. Pierwotny efekt powala na kolana ale już po pierwszym myciu czy deszczu lakier wraca do poprzedniego stanu.

Produkty SMARTWAX i po kłopocie :D Tak wygląda moja kobyła po ostatniej kuracji 3 miesiące temu. Efekt mokrego lakieru oczywiście nadal się utrzymuje.... :D
http://img502.imageshack.us/i/dsc1757.jpg/
http://img442.imageshack.us/i/dsc1756b.jpg/
http://img404.imageshack.us/i/dsc1753.jpg/
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
gigant87 
Mitsumaniak


Auto: BMW 3GT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Gru 2005
Posty: 1877
Skąd: OOL & DW
Wysłany: 04-07-2010, 23:00   

Twoja "kobyła" ma piękny lakier!
Szczególnie w porównaniu z tą Meganką.
_________________
Była:Mitsubishi Carisma '96 1.6 automat HTB

Obecnie: F34
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 04-07-2010, 23:05   

gigant87 napisał/a:
Twoja "kobyła" ma piękny lakier!
Szczególnie w porównaniu z tą Meganką.

No nowa to ona juz nie jest bo ma prawie 3 lata i 90 tys. km.... :D Ale trzyma się mocno.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
Silverrr 
Mitsumaniak
Jackdaw


Auto: Lancer SB 2008 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 415
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 05-07-2010, 00:20   

Z ciekawości sprawdziłem cenę Zymol Royale... 40800zł ^^ chętni? :D
 
 
 
viader 
Mitsumaniak


Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 770
Skąd: warszawa
Wysłany: 05-07-2010, 09:08   

Ja mogę polecić wosk porzelack, do kupienia na allegro. Super nabłyszcza, bardzo łatwo się poleruje, po nawoskowaniu szmatka sama zsuwa się z maski. Ale po typowym syfiastym deszczu zacieki zostają i myślę, że żaden inny specyfik tego nie zmieni.
 
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 05-07-2010, 10:50   

viader napisał/a:
Ja mogę polecić wosk porzelack, do kupienia na allegro. Super nabłyszcza, bardzo łatwo się poleruje, po nawoskowaniu szmatka sama zsuwa się z maski. Ale po typowym syfiastym deszczu zacieki zostają i myślę, że żaden inny specyfik tego nie zmieni.

Panowie, o jakich wy zaciekach mówicie po deszczu?????? Poleruje swoje autka od ponad 10 lat i w życiu nie spotkałem sie z efektem zaciekow po deszczu......
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
HouseM 
Mitsumaniak
Noob stalker :-X


Auto: DSM 1G GS + MSS 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 884
Skąd: Kraktown
Wysłany: 05-07-2010, 10:54   

Zmieni, zmieni. Miałem swego czasu wosk w płynie (nie pamiętam producenta) na białej okrągłej butelce napis "carnabula diamond back" Kupiony na giełdzie samochodowej od jakiegoś pana co po Polsku nie mówił najlepiej :D
Lakier po tym był w dotyku jakby lekko tłusty. Jednak powierzchnia miała praktycznie zerową przyczepność. Jak auto się przykurzyło to wystarczyło dmuchnąć :mrgreen: i wszystko spadało. A po deszczu auto było jak po myciu szamponem. Efekt trzymał się około miesiąca. Połysk i głębia nie były jakieś oszałamiające, jednak auto cały czas czyste.

Ja podejrzewam ,że producenci celowo zmniejszają trwałość tych produktów. Efekt rewelacja, więc zaraz pójdziesz kupić kolejną butelkę. Kiedyś taka butelka starczała na rok.teraz maks na kwartał. (w moim wypadku nie dłużej niż 2 miesiące)

Idę szukać na razie filtra odkamieniającego do wody.

mitsu00 napisał/a:
Tak wygląda moja kobyła po ostatniej kuracji 3 miesiące temu.

Masz "młody" lakier a do tego w świetnym stanie. Myślę ,że co byś nie nałożył to by się tak świecił (jak psie kulki) :D

mitsu00 napisał/a:
Panowie, o jakich wy zaciekach mówicie po deszczu??????


o Takich :
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=8mqb-atsy_w
^ mój kliperek ^ Historia: L300 1G - L300 2G - Lancer - Eclipse - MSS
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 05-07-2010, 11:23   

HouseM napisał/a:
Zmieni, zmieni. Miałem swego czasu wosk w płynie (nie pamiętam producenta) na białej okrągłej butelce napis "carnabula diamond back" Kupiony na giełdzie samochodowej od jakiegoś pana co po Polsku nie mówił najlepiej :D
Lakier po tym był w dotyku jakby lekko tłusty. Jednak powierzchnia miała praktycznie zerową przyczepność. Jak auto się przykurzyło to wystarczyło dmuchnąć :mrgreen: i wszystko spadało. A po deszczu auto było jak po myciu szamponem. Efekt trzymał się około miesiąca. Połysk i głębia nie były jakieś oszałamiające, jednak auto cały czas czyste.

Ja podejrzewam ,że producenci celowo zmniejszają trwałość tych produktów. Efekt rewelacja, więc zaraz pójdziesz kupić kolejną butelkę. Kiedyś taka butelka starczała na rok.teraz maks na kwartał. (w moim wypadku nie dłużej niż 2 miesiące)

Idę szukać na razie filtra odkamieniającego do wody.

mitsu00 napisał/a:
Tak wygląda moja kobyła po ostatniej kuracji 3 miesiące temu.

Masz "młody" lakier a do tego w świetnym stanie. Myślę ,że co byś nie nałożył to by się tak świecił (jak psie kulki) :D

mitsu00 napisał/a:
Panowie, o jakich wy zaciekach mówicie po deszczu??????


o Takich : [url=http://img337.images....th.jpg]Obrazek[/URL]

Na takie chwilowe zacieki proponuję użyc coś takiego:
http://www.smartwax.pl/sk...p?id_product=83
Spryskujemy np. maskę, odczekujemy 30 sek i delikatnie mikrofibrą wycieramy uniesiony bród/nalot. Odczekujemy następne 30 sek i polerujemy na błysk.
Do woskowania polecam to:
http://www.smartwax.pl/sk...p?id_product=87
A na koniec do podtrzymania efektu mokrego lakieru na dluuuugo:
http://www.smartwax.pl/sk...p?id_product=76

Gwarantuję zadowolenie. A co do polerki to najlepsze rezultaty osiągnie się najpierw porządnie przygotowując powierzchnię lakieru glinkując + spray z wodą z mydlem. Powierzchnia lakieru robi się wtedy gladka jak szkło i wszystkie syfki i nierowności są eliminowane. Pory w lakierze są "otwarte" i wosk może je wypelnić chroniąc lakier w 100% przed czynnikami zewnętrznymi. jeśli dokladnie nie oczyścimy lakieru przed polerowaniem i woskowaniem to wosk nie ma szans trwale wniknąć w pory lakieru. To tak jak malowanie ściany bez uprzedniego zeszlifowania starej farby. Jeśli malujemy od razu na starej to efekt nie będzie 100%.
Potem maszyna, najlepiej oscylująca z pastą ścierną (grubość środka ściernego zależy od głębokości rys. Zasada jest taka że najpierw używamy bardziej gruboziarnistego środka celem usunięcia rys, potem lekkościernego celem usunięcia ewentualnych hologramow po tym pierwszym). Na koniec wosk i sealant i mamy auto jak nowe.
Produkty SMARTWAX są idealnie latwe w uzyciu, nie pylą i wcierają się w 100% bez pozostawiania białych plam i resztek na lakierze.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.