 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Lancer 1.3 12v - gaśnie jak zimny |
Autor |
Wiadomość |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 25-06-2010, 12:58 Lancer 1.3 12v - gaśnie jak zimny
|
|
|
Witam, faq nie działa, więc nie mam wyjścia, daję nowy temat.
Do rzeczy.
Problem zaczyna się, kiedy chcę odpalić zimny silnik - nie łapie od pierwszego razu tylko raz czy dwa razy "pyrknie". Za drugim, trzecim razem załapuje, ale wtedy odgłos pracy silnika przypomina starego trabanta. Śmierdzi często wtedy benzyną i trochę zakopci. Gaśnie bez trzymania nogi na gazie, jest przy tym baaaaardzo zamulony. Problemy znikają jak tylko się porządnie rozgrzeje. Porządnie, tzn nie wtedy, kiedy wskaźnik temperatury dojdzie na swoją pozycję w połowie skali ( kilka minut jazdy), ale dopiero wtedy, kiedy caly silnik jest już dosłownie gorący. Wtedy pali "na dotyk" i poprawia się dynamika.
W czasie jazdy odczuwalne jest delikatne poszarpywanie, odczuwalne chyba tylko dla kierowcy.
Mam gaz, ale rodzaj paliwa aktualnie spalanego nie ma wpływu na opisane wyżej problemy. Przebieg realny ok 150 tkm.
Co było wymieniane : ( jakieś dwa miesiące temu - już wtedy były kłopoty z odpalaniem na zimnym) : kable, swiece, filtry, czyszczenie elektryki, wszystkie paski z rozrządem, regulacja zaworów ( nie pytałem, czy na zimnym czy ciepłym silniku).
Macie może jakieś pomysły ?
Teraz nawet nie mogę nauczyć miśka wolnych obrotów, jeśli to będzie konieczne.
Aha, jeszcze jedno - ostatnio powiększyła się dziurka na wydechu, więc jest bardziej głośny i mułowaty - do zrobienia na dniach, ale poranne problemy chyba nie mają z tym związku.
Co to może być ? Chciałbym zasięgnąć Waszej rady zanim oddam auto do mechanika. |
|
|
|
 |
rus_one
Mitsumaniak

Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 728 Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: 25-06-2010, 18:29
|
|
|
Czujnik temperatury silnika najpierw bym sprawdził. |
_________________
A to mój colcik )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel
  
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 27-06-2010, 18:38 Re: Lancer 1.3 12v - gaśnie jak zimny
|
|
|
jurekschroda napisał/a: | Witam, faq nie działa |
Juz działa |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 28-06-2010, 11:14
|
|
|
Dzięki.
Po lekturze faq wiem, że do sprawdzenia są zawory.
Jaki jest w miarę prosty sposób diagnozy czujnika temperatury silnika ? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 28-06-2010, 22:33
|
|
|
jurekschroda napisał/a: | Jaki jest w miarę prosty sposób diagnozy czujnika temperatury silnika ? | Miernik uniwersalny ustawiony na pomiar oporności (Ohm-y). Dotykamy końcówkami pinów czujnika i na zimnym silniku oporność powinna wynosić od ok. 2,1-2,7 Ohm-a, a na rozgrzanym chyba 0,26-0,36 Ohm-a. Wszystko jest w manualu. |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 13-07-2010, 10:56
|
|
|
Dzięki wielkie
Wczoraj miś pojechał do doktora. Niestety nie byłem w stanie rozwinąć większej prędkości niż 40 km/h ( muli po dodaniu gazu), więc niestety nie mogłem dojechać do kolegi kosior1975 w Kaźmierzu
Mechanik po krótkich oględzinach stwierdził, że prowdopodobnie jest zapchany niemal całkowicie katalizator. Po 17 latach ma prawo się kończyć
Będzie usunięty i wtedy zobaczymy, jakie z usterek ustąpią, a jakie zostaną.
Do sprawdzenia jeszcze czujnik temp. silnika i sonda. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 13-07-2010, 19:29
|
|
|
jurekschroda napisał/a: | prowdopodobnie jest zapchany niemal całkowicie katalizator |
jeszcze nie widziałem wtryskowego Misia ze sprawnym silnikiem i zatkanym katalizatorem
zwyczajnie sprawna lambda na to nie pozwoli
kat się topi od niespalonego paliwa (bo pali się w katalizatorze) albo gdy silnik pali sporo oleju |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 14-07-2010, 11:45
|
|
|
a jak sonda niedomaga ? Bo u mnie jest podobno na to szansa
Oleju Misiek nie spala - ubytek raczej jest spowodowany "poceniem się" - od wymiany do wymiany ( czyli co 10-15 tys km) nie muszę robić dolewki.
Kiedy mogło się dostać niespalone paliwo ?
Mogą towarzyszyć temu tzw strzały z wydechu ?
W zeszłym roku jesienią coś takiego miałem, jak misiek postał trochę dni na dworze nie ruszany ze starymi kablami i świecami. Po uruchomieniu przerywana praca silnika, strzały z wydechu ( zrobiła się wtedy nawet jakaś mała dziurka, później zaspawana) i mulenie po dodaniu gazu. Po kilku kilometrach miś stanął i już nie chciał ruszyć. Pomogła wymiana kabli i swiec.
Mechanik wtedy stwierdził, że kat jest trochę zdemolowany. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 14-07-2010, 21:19
|
|
|
tak mogło być - strzał w wydechu, to spalenie się tam mieszanki (zamiast w cylindrze)
to mogło zniszczyć katalizator |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 28-07-2010, 17:58
|
|
|
Po wycięciu katalizatora wg mechanika było już lepiej, ale ciągle jeszcze mulił.
Podobno ( auta jeszcze nie odbierałem - jutro) problem tkwił w ZAWORACH
Po regulacji podobno zero problemówz odpalaniem, ciągnie ładnie powyżej setki, więc chyba już ok. Nie mogę sie doczekać |
|
|
|
 |
rus_one
Mitsumaniak

Auto: Colt(sold) MSR 1,8 94r sold
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Gru 2006 Posty: 728 Skąd: Kostrzyn
|
Wysłany: 29-07-2010, 23:30
|
|
|
Oby było ok. Ja ze swoim 3 rok nie doszedłem tak na 100% do ładu. Jeździ już ok, ale spalanie nadal przekracza 10 litrów. Szukam gaźnika na podmianę... Nie masz przypadkiem? |
_________________
A to mój colcik )) Sprzedany... MSR 1,8 automat 94 r sprzedany... MM nr. 507 Obecnie hmmm- opel
  
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
 |
jurekschroda
Forumowicz
Auto: Lancer, Colt, Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 683 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 02-08-2010, 16:52
|
|
|
Niestety nie - jedyne, co miałem kiedyś z gaźnikiem to Opel Rekord - najwększe auto, jakie miałem. Na tylnej kanapie w golfa można było grać.
Daj ogłoszenie na forum w dziale "Kupię", polecam.
Wracając do Lancernika - odpala teraz na dotyk, zero szarpnięć itp. Pozostała jedynie jakaś dziurka w wydechu, bo dźwięk silnika przy mocnym dodawaniu wskazuje na jakieś 100 km więcej, niż ma
Jeszcze jedna sprawa - regulacja zaworów. Z tego co wiem, mechanik ustawił je na 0.15 i 0.20, a powinny być ustawione na 0.20 i 0.25wydech ( na gorącym).
Coś sie moze stać, jeśli kilka dni tak pojeżdżę, zanim prawidłowo nie będą wyregulowane ?
Ma to wpływ na moc ? |
|
|
|
 |
|
|