Obtarte nadkola... |
Autor |
Wiadomość |
haribo99
Mitsumaniak 02104/KMM

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-07-2010, 20:46 Obtarte nadkola...
|
|
|
Witam
Mam problem z nadkolami/opanami... w sumie to cholercia wie z czym. Wyglada to tak, iz niedawno zauwazylem, ze prawe kolo obciera mi nadkole (widzialem po fakcie nie w trakcie ). Po miesiacu zwrocilem jeszcze raz uwage i sie okazalo, ze przodu prawego nadkola juz prawie nie ma, natomiast lewe kolo zaczelo mi sie "dobierac" do lewego nadkola. Nie rozumiem z jakiego powodu sie tak dzieje.
Mam alu 15", opony Yokohamy 195/60/15, czyli niby wszystko powinno byc gites, a nie jest... W prawym nadkolu zaczalem juz widziec zbiorniczek plynu do szyb i kabelki...
Moze mi ktos podpowiedziec co z tym fantem zrobic? Zawieszenie mi sie nagle obnizylo czy jak? Na zimowkach wszystko bylo ok (czyli w kwietniu), na letnich na poczatku tez... Zaczelo sie jakos na poczatku czerwca, ale to byly male slady obtarcia... Teraz jest masakryczna Yopa ... Czy jest mozliwe, ze nagle amorki siadly?
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us |
_________________ ---- Tylko uczciwi pozostana dluzej zywi! Beda umierac powoli, tak znacznie bardziej boli, wiec zastanow sie co wolisz....---- |
|
|
|
 |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 28-07-2010, 20:51
|
|
|
No amorki mogły paść ale to też byś wyczuł jakby aż tak się rozleciały. A nie zauważyłeś żeby przód bardziej siadł? No ale jeśli przód aż tak nurkuje że się plastik wyciera to powinieneś w trakcie jazdy widzieć. |
_________________ Carisma 1,8 GDI Honda Accord VII 2.0 |
|
|
|
 |
haribo99
Mitsumaniak 02104/KMM

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-07-2010, 20:55
|
|
|
No wlasnie w tym problem, ze ja roznicy w przodzie nie widze. Wydawalo mi sie swego czasu, ze dupsko mojej carismie podskoczylo (co mogloby znaczyc obnizenie przodu), ale jak zaznaczylem "wydawalo mi sie"...
Czy jesli faktycznie poszly amorki, to jak to sprawdzic? Stacja diag. wykaze taki "ubytek"? |
_________________ ---- Tylko uczciwi pozostana dluzej zywi! Beda umierac powoli, tak znacznie bardziej boli, wiec zastanow sie co wolisz....---- |
|
|
|
 |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 28-07-2010, 21:03
|
|
|
To tylko domysły. No jak całkiem siadły to na stacji powinno wyjść. Możesz sam zobaczyć czy nie ciekną jeszcze. Ale tu może być multum innych rzeczy niż amortyzatory. Poczekajmy co inni powiedzą. |
_________________ Carisma 1,8 GDI Honda Accord VII 2.0 |
|
|
|
 |
Enforcer
Mitsumaniak
Auto: Carisma 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Lut 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 28-07-2010, 21:33
|
|
|
haribo99, widać jakieś ślady zdarcia na bieżniku opony? |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 28-07-2010, 22:10
|
|
|
amorki raczej nie bo to tylko służy do tłumienia drgań raczej sprężyna
sprawdź wachacze
[ Dodano: 28-07-2010, 22:14 ]
i sworzeń wachcza |
|
|
|
 |
haribo99
Mitsumaniak 02104/KMM

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 28-07-2010, 22:39
|
|
|
na biezniku opony raczej nic nie widac. Jednak to na 100% opony, bo:
1. Co innego?
2. Na pojemniku od plynu do szyb widac slady bieznika (3 paski - tyle mam w oponie )
Ja mysle, ze amorki, kolega mowi, ze sprezyna, a jak to sprawdzic? Nie naleze do ludzi, ktorzy lekka raczka puszcza 800 PLN na jedno i drugie |
_________________ ---- Tylko uczciwi pozostana dluzej zywi! Beda umierac powoli, tak znacznie bardziej boli, wiec zastanow sie co wolisz....---- |
|
|
|
 |
pawelsonx
Forumowicz
Auto: 1.9dci
Zaproszone osoby: 103
Kraj/Country: Ireland
Pomógł: 77 razy Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 1606 Skąd: Piotrków Tryb.
|
Wysłany: 28-07-2010, 22:42
|
|
|
w byle jakiej stacji diagnostycznej co co roku robisz przegląd ci sprawdzą |
|
|
|
 |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
|
|
|
 |
Enforcer
Mitsumaniak
Auto: Carisma 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Lut 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-07-2010, 15:55
|
|
|
Nadkola na zdjęciach nie wyglądaja na zbyt profesjonalnie przymocowane (brak śrub) i właśnie tu obstawiałbym problem.
Na innym forum czytałem o historiach związanych z obluzowanym nadkolem, którego mocowania pod wpływem sporej prędkości na autostradzie uległy uszkodzeniu i nadkole pod naporem powietrza przemieszczało sie w stronę opony która dokończyła dzieła zniszczenia, jeżeli mam racje to zbiorniczek płynu powinien zostać cały a to że widać na nim te 3 paski to przez piasek i brud którym bombarduje bieżnik opony. To moja teoria, bo w defekt zawieszenia z obu stron na raz nie bardzo chce mi się wierzyć choć nie mam prawa tego wykluczyć. |
|
|
|
 |
adaśko
Mitsumaniak
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 163KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 590 Skąd: bielsk podlaski
|
Wysłany: 29-07-2010, 16:13
|
|
|
Enforcer, potwierdzam swoją uwagę bo też miałem podobny nadkolem w carismie i powodem było złe przymocowanie nadkola do zderzaka i podczas dużych prędkości po prostu dotykało do opony a rozmiar moich opon to były 195/60/15 także haribo99, radzę dobrze przyjrzeć sie przymocowaniu nadkoli do zderzaka i elementów karoseri. |
|
|
|
 |
selerson
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1,9TD '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 52 Skąd: Zelów
|
Wysłany: 29-07-2010, 17:07
|
|
|
U mnie jest to samo i tylko przy prawym nadkolu przy dużej prędkości mi tarło o oponę bo plastykowe nity się wyrobiły |
|
|
|
 |
haribo99
Mitsumaniak 02104/KMM

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 48 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 01-08-2010, 20:49
|
|
|
Enforcer napisał/a: | . To moja teoria, bo w defekt zawieszenia z obu stron na raz nie bardzo chce mi się wierzyć choć nie mam prawa tego wykluczyć. |
a czy zle mocowanie z obu stron jest mozliwe? Z prawej strony faktycznie nie ma nitu mocujacego, ale z drugiej jest. Faktem jest takze ze raz juz (z prawej strony) nadkole wciskalem do srodka, bo wyszlo "przed" blotnik i tarlo na bezczela o opone. Dziwi mnie jednak fakt rozwalonych nadkol z obu stron, choc faktycznie amorki/sprezyny jakby poszly to tez dziwne, ze naraz z obu maniek.
Jednakowoz rozmawialem ze znajomymi i jedyna ich "rada" byla "wymiana amorkow"...
Z drugiej strony nigdy nie slyszalem, ani nie potrafie sobie wyobrazic jak oslonieta od pedu powietrza czesc (tu nadkola) moga przesunac sie w strone opony... Bardziej mi sie wydawalo, ze np podczas ostrego hamowania (samochod lekko siada na przod) cala karoseria idzie w dol i wtedy trze jako ze opony nadal lekko sie kreca (ABS piep..ny)....
Juz sie sam pogubilem w teoriach |
_________________ ---- Tylko uczciwi pozostana dluzej zywi! Beda umierac powoli, tak znacznie bardziej boli, wiec zastanow sie co wolisz....---- |
|
|
|
 |
laskadan
Mitsumaniak Pozdrawiam Daniel :)

Auto: Carisma 1.8 GDI LX '97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Paź 2006 Posty: 185 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 01-08-2010, 21:47
|
|
|
Enforcer napisał/a: | Nadkola na zdjęciach nie wyglądaja na zbyt profesjonalnie przymocowane (brak śrub) i właśnie tu obstawiałbym problem. |
kolega dobrze mówi miałem ten sam problem. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Enforcer
Mitsumaniak
Auto: Carisma 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 15 Lut 2010 Posty: 150 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-08-2010, 22:54
|
|
|
haribo99 napisał/a: | podczas ostrego hamowania (samochod lekko siada na przod) cala karoseria idzie w dol |
Nie wierzę, że w ciągu tego czasu hamowałeś często bardzo ostro, bo żeby tak zetrzeć nadkole to musiałbyś hamować wręcz awaryjnie i to wiele razy.
Jeszcze raz będę się upierał przy swojej teorii. haribo99 napisał/a: | a czy zle mocowanie z obu stron jest mozliwe? Z prawej strony faktycznie nie ma nitu mocujacego |
A nie jest możliwe? Na pewno to nie kwestia jednego nitu...
haribo99 napisał/a: | nie potrafie sobie wyobrazic jak oslonieta od pedu powietrza czesc (tu nadkola) moga przesunac sie w strone opony |
Ale czym osłonięta? Powietrze opływa cały samochód więc i od spodu jak i przez wloty w grillu i zderzaku. |
|
|
|
 |
|