Przesunięty przez: Owczar 28-07-2010, 10:18 |
[EA5A/W 2.5] cena rynkowa...??? |
Autor |
Wiadomość |
pajchiwo
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5 v6-24 kombii manual
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Paź 2009 Posty: 3 Skąd: Lębork
|
Wysłany: 27-07-2010, 18:57 [EA5A/W 2.5] cena rynkowa...???
|
|
|
Witam wszystkich mitsumaniakow...Mam pytanko czy ktos wie jaka jest cena rynkowa galanta kombi 2.5 v6 na pelnym wyposazeniu z gazem ktory ma niecaly rok???Niedawno mialem niemile przezycie mianowicie pijany dziadek scial tak zakret i wylecial mi na czołówke...:(
Szkoda autka ale coz nikomu sie nic nie stalo odemnie z autka i tutaj moje zaciekawienie.Dzisiaj byl u mnie rzeczoznawca i mam szkode calowita i jestem ciekawy jak obliczyc cene rynkowa na dzien dzisiejszy???Moze ktos wie to prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Ajsi [Usunięty]
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:31
|
|
|
Co znaczy że ma niecały rok? Stał min6 lat w salonie? Szkoda całkowita to jest 70% wartości auta wg eurotaxu, to tak w przybliżeniu. Tak jest dla Uniqi przy założeniu że wrak zostaje u Ciebie. Możesz zezłomować auto i zanieść im kwit ze złomowania wtedy powinni wypłacić 100%. O dokładny sposób liczenia zapytaj ubezpieczyciela. |
|
|
|
 |
bartekino
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 154 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:36
|
|
|
Ajsi napisał/a: | Co znaczy że ma niecały rok? Stał min6 lat w salonie? Szkoda całkowita to jest 70% wartości auta wg eurotaxu, to tak w przybliżeniu. Tak jest dla Uniqi przy założeniu że wrak zostaje u Ciebie. Możesz zezłomować auto i zanieść im kwit ze złomowania wtedy powinni wypłacić 100%. O dokładny sposób liczenia zapytaj ubezpieczyciela. |
Koledze chodzi na pewno ze gaz w aucie ma niecały rok |
_________________ http://www.uzyjwyobrazni.pl/
Piszę poprawnie po polsku.
"Proste są dla szybkich samochodów , zakręty dla szybkich kierowców " |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:43
|
|
|
W przypadku gdy koszt naprawy pojazdu przekracza 70% jego wartości rynkowej rozliczenie szkody odbywa się przez rozliczenie szkody całkowitej – szkoda odpowiada wartości pojazdu przed szkodą minus wartość uszkodzonego pojazdu. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
skyrider
Forumowicz
Auto: Galant EA2A 2.0 100kW 136km
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:51
|
|
|
szkoda całkowita w przypadku, gdy zniszczono ci auto i dostajesz odszkodowanie z polisy OC sprawcy wypadku występuje wtedy, gdy koszty naprawy przekraczają 100% wartości pojazdu w momencie wypadku - nie żadne 70 % jak piszą poprzednicy.
natomiast szkoda całkowita w przypadku naprawy z ubezpieczenia AC ma miejsce wtedy, gdy koszty naprawy przewyższają w zależności od ubezpieczalni od 60% do 80% wartości pojazdu w momencie zdarzenia.
przeczytaj ten artykuł poniżej:
http://www.rzu.gov.pl/ska...da_calkowita__3
oraz ten:
http://www.auto-swiat.pl/...c-,17087,1.html
jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to śmiało pisz. w maju też miałem wypadek i właśnie szykuje się do pozwania ubezpieczyciela (hestia) do sądu - chodzi o zaniżoną wycenę auta. |
_________________ Galant EA2A 2.0 100kW 136km 1997 r |
|
|
|
 |
stary alfer
Mitsumaniak Szkiełko i oko.

Auto: Już inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 5211 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 27-07-2010, 19:54
|
|
|
pajchiwo napisał/a: | Dzisiaj byl u mnie rzeczoznawca i mam szkode calowita i jestem ciekawy jak obliczyc cene rynkowa na dzien dzisiejszy |
Oni wyliczą Ci wartość auta przed szkodą.
Generalnie stratny nie będziesz A teoretycznie nie powinieneś.
Jakie jest TU sprawcy?
[ Dodano: 27-07-2010, 19:58 ]
skyrider napisał/a: | koszty naprawy przekraczają 100% wartości pojazdu w momencie wypadku |
Święta prawda.
Szczególnie polecam lekturę strony podanej przez skyrider. Stamtąd wiele się dowiesz i w razie czego będziesz mógł użyć gotowych wyroków sądu. |
_________________ Dwie zasady gwarantujące sukces:
1. Nigdy nie mów nikomu wszystkiego,
2. ...
Ogarniam prawy ALT |
|
|
|
 |
skyrider
Forumowicz
Auto: Galant EA2A 2.0 100kW 136km
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 27-07-2010, 20:00
|
|
|
@pajchiwo
tutaj możesz sobie orientacyjnie wyliczyć wartość auta w dniu wypadku
http://www2.hestia.pl/sig....EuroTaxExtEdit
niestety, ale to co zobaczysz nie będzie się raczej różniło od tego co oficjalnie przedstawi ci ubezpieczalnia. |
_________________ Galant EA2A 2.0 100kW 136km 1997 r |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 27-07-2010, 20:42
|
|
|
pajchiwo napisał/a: | Witam wszystkich mitsumaniakow...Mam pytanko czy ktos wie jaka jest cena rynkowa galanta kombi 2.5 v6 na pelnym wyposazeniu z gazem ktory ma niecaly rok???Niedawno mialem niemile przezycie mianowicie pijany dziadek scial tak zakret i wylecial mi na czołówke...:(
Szkoda autka ale coz nikomu sie nic nie stalo odemnie z autka i tutaj moje zaciekawienie.Dzisiaj byl u mnie rzeczoznawca i mam szkode calowita i jestem ciekawy jak obliczyc cene rynkowa na dzien dzisiejszy???Moze ktos wie to prosze o odpowiedz.
Pozdrawiam | rachunki na części i naprawy przy Twoim aucie podnoszą jego amortyzacje, więc paroma zebranymi paragonami na naprawach i wymianach można sobie podbić wartość auta, tak mi ostatnio powiedział rzeczoznawca, który wyceniał auto mojego kumpla po wypadku, wartość rynkowa auta pobierana jest z Eurotaxu. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
pipi_ja
Forumowicz
Auto: Galant EA 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 04 Kwi 2007 Posty: 574 Skąd: wlkp
|
Wysłany: 27-07-2010, 22:14
|
|
|
Np PZU do liczenia szkody nie pobiera z Eurotaxu lecz jakiegoś innego programu. Z Eurotaxu liczą złodzieje wartość w momencie ubezpieczenia u nich samochodu.
Jak chciałem opłacić AC za każdy gadżet doliczali do wartości składki. Po ok roku(kwiecień2010) miałem wypadek i też zrobili szkodę całkowitąwartość samochodu ocenili na coś koło 11tys. Tym razem całe moje wyposażenie było w standarcie. Gdybym np nie miał klimy, albo podgrzewanych foteli od tych 11tys odliczyli by jakiś procent.
Wg mnie to są złodziejskie metody i tyle.
Współczuję wypadku i życzę wytrwałości w walce o swoje. |
|
|
|
 |
DziadekMirek
Mitsumaniak

Auto: Galant EA2A GLS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Maj 2010 Posty: 234 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 28-07-2010, 21:22
|
|
|
Kilka miesiecy temu rozbilem swoje autko (nie z mojej winy) wiec jestem na bierzaco w tych sprawach. Sprawca wypadku byl ubezpieczony w HDI. Niby malo znana firma ale wyliczenie wartosci pojazdu bylo bardzo zblizone do tego, co wyliczyl mi znajomy z PZU. Oczywiscie wbilo mnie w podloge gdy zobaczylem ta wycene. Spodziewalem sie wiecej. Tak to jest, ze ICH wyliczenie maja sie nijak do faktycznej ceny za jaka mozna kupic samochod. Wiadomo, zlodziejski kraj to i zlodziejskie praktyki. W moim przypadku koszt naprawy wyniosl trzykrotnosc wartosci auta i oczywiscie byla szkoda calkowita. Pieniadze wyplacone po kilku tygodniach. Wreak samochodu zostal u mnie. Bo po co HDI mialoby sie bujac ze zlomem? Po co mieliby robic sobie problem? Wrak sprzedalem na szrocie, gdzie od razu po wypadku zawiozla mnie laweta. Za postoj wraku smaochodu do dnia ogledzin przez ubezpieczyciela placi ubezpieczalnia. Zlomowisko wystawilo mi sliczna fakturke ktora dolaczylem do dokumentacji i kwota ta zostala doliczona do odszkodowania, podobnie zreszta jak rachunek za lawete.
Na dobra sprawe moglbym rozebrac wrak samochodu i sprzedawac czesci. Ale do tego trzeba miec czas i warunki (kanal, warsztat). |
_________________ Nigdy nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a następnie pokona doświadczeniem.
 |
|
|
|
 |
stary alfer
Mitsumaniak Szkiełko i oko.

Auto: Już inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 5211 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 30-07-2010, 13:57
|
|
|
Dla potomnych
Podaje na swoim przykładzie.
Wartość auta przed szkodą - 8 tys zł (wg mnie uczciwie bądź zawyżona na moją korzyść)
Wartość auta po szkodzie - 2,5 zł (tego nie byłem w stanie wycenić)
Ubezpieczalnia wypłaca 5,5 tys. (różnica).
Nawet jeśli nie osiągniesz wskazanej prze nich kwoty za wrak, muszą, powtarzam muszą dopłacić różnicę, aby osiągnąć wartość auta przed szkodą.
Uważałem, że 8 tys. to uczciwa cena ze względu na fakt, że za niewiadomo jak zainwestowane auta i tak nie szarpnie się więcej niż za standardowe auto w tym roczniku.
Przykład podaję na podstawie Lancera CB4W z 1997 roku, którego rozbiłem w maju tego roku. |
_________________ Dwie zasady gwarantujące sukces:
1. Nigdy nie mów nikomu wszystkiego,
2. ...
Ogarniam prawy ALT |
|
|
|
 |
|