Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[wichura1]

U mnie klimatronik zaczyna dmuchać zimnym po jakichś 7-10 minutach. Wygląda na to że zaczyna chłodzić, gdy temperatura w kabinie spadnie poniżej 30 stopni Celsjusza. Dzieje się to jeżeli samochód stoi dłużej niż 7 lub więcej godzin. Sprężarka się włącza (delikatny spadek obrotów i ich podbicie) nieważne czy max cool, czy niska temperatura z lekkim nadmuchem. Czynnik idealnie, filtry i parownik czyste. Jak zaczyna chłodzić, działa idealnie niezależnie jak ustawię. Nie wiem czy to znany problem z czujnikiem przy radiu, ale chyba wtedy nie powinno działać bez anomalii po schłodzeniu? wentylatory na chłodnicy mają działać po włączeniu, czy nie? A może to osuszacz, co powinienem widzieć w okienku osuszacza po włączeniu klimatyzacji?

edit: Minimalna temperatura z wylotu 5 stopni Celsjusza.

[guziec]

ja miałem podobnie i był niekontakt na przekaźniku pod maską "ac cluth"(czy jakoś tak) a w okienku powinno być widać cały czas zielony płyn, jak masz bąbelki to znaczy, że masz mało czynnika

[cns80]

Troszkę mi to zalatuje zbyt niskim ciśnieniem skroplonego czynnika zaraz po uruchomieniu. Tylko dlaczego ?

[wichura1]

No to może być woda co? Woda ma inną ściśliwość niż czynnik. Dzisiaj sprawdzałem przejechałem dokładnie 4km i zaczęło dmuchać zimnem. Czynnika jest dość, bo nawet jak uzupełniali gość był w szoku że z 700g? (nie wiem czy dobre jednostki podaję) brakowało 10g po roku od zakupu nie wiadomo kiedy poprzedni właściciel uzupełniał. Wcześniej też tak się włączało, ale myślałem, że klimatronik tak ma. Ostatnio doczytałem, że ludziom dmucha zimnem po pół minuty od włączenia. Tyle że chodzi o nowe samochody, a mój jednak ma 11 lat.

[Piwor]

Moja 12 letnia schładza się praktycznie od razu/ Może jakieś 30 sekund.

[wichura1]

Muszę zmienić ten osuszacz, nawet nie wiem ile ma lat a co dwa musi być zmieniony. Tyle, że jadę na wakacje, a jeszcze przegląd do 18.08. Wolę więc te 190PLN zaoszczędzić . Najwyżej we wrześniu wymienię i sprawdzę co to dało. Jutro sprawdzę ten przekaźnik, o którym pisał Guziec, chociaż jak pisałem słychać , że się sprzęgło sprężarki włącza.

edit: Wydaje mi się że podpowiedź Guźca była prawidłowa. Wyjąłem wszystkie przekaźniki od klimy i otworzyłem je. Czyszcząc znalazłem w jednym lekko nadpalony styk który dokładnie wyczyściłem. Po ponownym zamontowaniu przekaźników i włączeniu klimy w ciągu 20 sekund rura od klimy (pod maską) zrobiła się zimna, a włączenie: "max cool" spowodowało powstanie szronu na moich brwiach . Temperatura w kratce oscylowała między 5,5 a 7,5 stopnia. Nie podniecajmy się zobaczymy po 8 godzinach jak wyjdę z pracy, zawsze po kilku godzinach postoju klima nie działała od razu.

[cns80]

[wichura1]

guziec, dzięki za podpowiedź to było to. Po wyczyszczeniu lekko nadpalonego styku przekaźnika (R12 – sprężarka w układzie klimatyzacji), klima chłodzi od razu, bardziej niż dotychczas obciążając silnik, ale chłodzi po 20 sekundach. Przy wciśnięciu max cool biegun północny.

[Jurek_Killer]

Dokładnie, nie więcej niż minuta

[lotam]

Nie wiem czy to tylko moje obserwacje ale przekaźniki w cari to dość częsta przypadłość.

[Krogoth]

U mnie klima była ładowana 2 lata temu. Bąbelki niby tam sobie lataja ale chłodzi po max 30s.

[skubi25]

Tak jak koledzy napisali klima powinna chłodzić od razu. Jeśli tak nie jest to jedz do warsztatu gdzie serwisują klimy i niech ci uzupełnią czynnik i sprawdzą szczelność układu.

[zygizwro]

A jaka macie najnizsza temperature w kratce?

A jaka macie najnizsza temperature w kratce?