 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Mycie auta |
Autor |
Wiadomość |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3274 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 25-06-2010, 08:37
|
|
|
stary alfer napisał/a: | kamilek napisał/a:
A może wypiorę w perwollu, będzie jak nowy...
Ja bym tak zrobił, po co się pieprzyć z tym polerowaniem |
Tylko bez namaczania ! |
_________________
 |
|
|
|
 |
hermeth
Forumowicz

Auto: Carisma MSX/ S60 T5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 269 Skąd: Rzeszów/Garwolin
|
Wysłany: 25-06-2010, 21:34
|
|
|
kamilek napisał/a: |
hermeth, ta pasta jest agresywniejsza od tempo? Jak sobie Tempem spoleruję, to też będzie dobrze? A potem woskiem polece żeby połysk i trwałość były, dobrze kombinuję?
|
Jeżeli masz na zbyciu tempo, i nie chcesz wydawać następnych 30zł na pastę, to może tez być. G3 to czysta pasta polerską, bez dodatku polimerów, wosków, stworzona w konkretnym celu. I jest mocniejsza od Tempo. Ja osobiście takim środkom jak tempo, K2 i plak nie ufam i nie używam. Tempo ma niby jakiś wosk w sobie, ale jakie ilości... to szkoda sobie głowę zawracać na szukanie odpowiedzi. Czego z resztą można się spodziewać po paście za 6zł.
Na to koniecznie TWARDY wosk, nie jakiś w płynie bo takie długo się nie trzymają.
A czy się będzie świecić to nie wiem bo nie umieściłeś zdjęcia lakieru
kamilek napisał/a: |
Do reszty - szmatka, mikrofibra, gąbka, i to jeszcze o różnych gracośtam?? Co w końcu wybrać, jakię są wady i zalety?
|
Szmatki trzymaj z dala od lakieru bo mają twarde i grube włókna, zbierają kurz i pył i rysują powierzchnię.
Aplikatorami z gąbki rozprowadza się wosk, a ściereczkami z mikrofibry ściera niewchłonięte resztki.
Jeżeli chcesz polerować lakier po umyciu to nie musisz sobie specjalnie głowy zawracać szamponem. Wystarczy jakikolwiek. Wosku i nabłyszczaczy w szamponie nie potrzebujesz bo i tak je później zetrzesz. |
_________________ http://www.polskajazda.pl.../Carisma/103736
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37868
 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-06-2010, 17:07
|
|
|
hermeth napisał/a: | nie musisz sobie specjalnie głowy zawracać szamponem. |
Wtedy się stosuje szampony:
1. bez wosku
2. z osuszaczem
3. jest ważny bo lepszym łatwiej schodzą przyklejeni pasażerowie na zderzaku i to co zostawili na reszcie auta.
Woski w płynie może krócej się trzymają ale za to wystarczy nałożyć po chwili przetrzeć ścierą i jest ok Ze 2-3 mycia jest na aucie. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-06-2010, 07:01
|
|
|
nie wiem czy się tu wypowiadałem, ale stosuję szampon bez wosku
bo ten z woskiem zostawia okropne smugi na szybach, a ja - jak już raz w roku myję auto - to z reguły też je woskuję |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 07-08-2010, 17:36
|
|
|
Proszę, oto fotki tego brudu nie do zmycia moim szamponem:
A tu okolice szyberdachu:
I co można powiedzieć na podstawie fotek?
Ogólnie cały lakierek prezentuje się nienajgorzej
 |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
hermeth
Forumowicz

Auto: Carisma MSX/ S60 T5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 269 Skąd: Rzeszów/Garwolin
|
Wysłany: 09-08-2010, 18:03
|
|
|
Na podstawie fotek proponuję: Farecla G3 i na to twardy wosk.
Szwagier miał w mondeo gorszy lakier (tez biały) i po takim zabiegu można się przeglądać
Ja zarzuciłem na lakier 8 warstw różnych wosków, zajęło to 2 tygodnie (nawet po 7 godz. dziennie) bez wyjeżdżania z garażu. Pojechałem w sobotę do Legionowa i wracając do domu zajechałem na myjkę bo się przykurzył Woda uciekała z lakieru aż miło, niczym rtęć. Mógłbym tak dorzucać monety godzinami i podziwiać Następnym razem nakręcę filmik podglądowy z mycia i wstawię bo jest na co popatrzeć :]
A ostatnio zająłem się autem teścia, bo nie mogłem już na nie patrzeć. Rocznik '88 i lakier nigdy wosku nie widział. Myty ludwikiem raz w roku, chyba, że spadnie deszcz to opłucze...
Stan lakieru jak na zdjęciu, walczyłem z nim 3 dni... ale chyba się opłaciło ]
 |
_________________ http://www.polskajazda.pl.../Carisma/103736
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37868
 |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 12-08-2010, 13:53
|
|
|
hermeth, on byl taki wyplowialy? |
|
|
|
 |
hermeth
Forumowicz

Auto: Carisma MSX/ S60 T5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 269 Skąd: Rzeszów/Garwolin
|
Wysłany: 12-08-2010, 18:26
|
|
|
Dokładnie taki, jak widać na zdjęciach (przed i po). Ciężko było poznać, że kiedyś to miało czerwony kolor. Z samą maską walczyłem 5-6 godzin. Jak już pisałem: lakier nigdy wosku nie widział i myty głownie przez deszcz. Ale w końcu jest to auto służbowe: do przewozu gołębi, desek, worków z ziarnem, narzędzi stolarskich i do wypadów na ryby i na grzyby. Nikt przede mną nie wpadł na to, żeby o niego zadbać. Samo odkurzanie go zajęło cały 1 dzień... |
_________________ http://www.polskajazda.pl.../Carisma/103736
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37868
 |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 12-08-2010, 19:54
|
|
|
hermeth, było wczesniej powiadomić że w Legionowie będziesz, widzę że masz nadmiar czasu to byś mi ładnie furke odpicował |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11196 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 12-08-2010, 22:46
|
|
|
hermeth, robisz to wszystko ręcznie |
_________________
 |
|
|
|
 |
hermeth
Forumowicz

Auto: Carisma MSX/ S60 T5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 269 Skąd: Rzeszów/Garwolin
|
Wysłany: 13-08-2010, 18:38
|
|
|
kamilek napisał/a: | hermeth, było wczesniej powiadomić że w Legionowie będziesz:P |
Byłem i będę pewnie przez najbliższe 7 miesięcy Okazja jeszcze się znajdzie :]
jacek11 napisał/a: | hermeth, robisz to wszystko ręcznie |
Tak, robię wszystko "unpluged" bo boję się uszkodzić lakier mechaniczna polerką. Nie mam wprawy i wole nie ryzykować. Ręcznie jest więcej zabawy, ale... ja lubię ten sport |
_________________ http://www.polskajazda.pl.../Carisma/103736
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37868
 |
|
|
|
 |
|
|